[Warszawa] zmiany w strukturze organizacyjnej.
[Warszawa] zmiany w strukturze organizacyjnej.
Nowa nomenklatura w strukturze organizacyjnej MZA.
Oznaczenie T zostało zmienione na TE,a R na PP.
A więc teraz :
T-7,R-7 to teraz TE-1,PP-1- zajezdnia Woronicza
T-11,R-11 to terazTE-2,PP-2 - zajezdnia Kleszczowa
T-10,R-10 to teraz TE-3,PP-3- zajezdnia Ostrobramska
T-13,R-13 to teraz TE-4,PP-4- zajezdnia Stalowa
T-6,R-6 to teraz TE-5,PP-5 - zajezdnia Redutowa
T-9,R-9 to teraz TE-6,PP-6- zajezdnia Chełmska
Dziwne to ,ciężko się będzie przyzwyczaić.
Pozdrawia Krzysiek.
Oznaczenie T zostało zmienione na TE,a R na PP.
A więc teraz :
T-7,R-7 to teraz TE-1,PP-1- zajezdnia Woronicza
T-11,R-11 to terazTE-2,PP-2 - zajezdnia Kleszczowa
T-10,R-10 to teraz TE-3,PP-3- zajezdnia Ostrobramska
T-13,R-13 to teraz TE-4,PP-4- zajezdnia Stalowa
T-6,R-6 to teraz TE-5,PP-5 - zajezdnia Redutowa
T-9,R-9 to teraz TE-6,PP-6- zajezdnia Chełmska
Dziwne to ,ciężko się będzie przyzwyczaić.
Pozdrawia Krzysiek.
- Piotrek_2274
- Posty: 700
- Rejestracja: 2005-09-03, 13:29
- Lokalizacja: Warszawa
Skąd to wiem,ano najpierw pisało o tym w Przegubowcu,w wykazie autobusów,jest TE-3 Ostrobramska.Grzesiek pisze:Głupota . Mam nadzieję, że teraz nie przenumerują wszystkich busów.
A w ogóle to mam nadzieję, że to żart. Krzysiu, skąd to wiesz?
A póżniej ktoś o tym pisał na pewnym forum i jak się dowiedziałem ten system działa od 12.09.05 czyli od Poniedziałku.
Na stronie MZA o tej zmianie nic nie piszą,więc w 100% to nie jest pewne.
Piszę co usłyszałem i przeczytałem ,nie jest to z mojej strony żart,chociaż ta zmiana wydaje się troche śmieszna.
Dziękuję i pozdrawiam.Krzysiek.
- Piotrek_2274
- Posty: 700
- Rejestracja: 2005-09-03, 13:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Piotrek_2274
- Posty: 700
- Rejestracja: 2005-09-03, 13:29
- Lokalizacja: Warszawa
Całkiem możliwe, po zlikwidowaniu zajezdni R5 (Inflancka), powstał problem z odległym dojazdem na teren ¯oliborza i Bielan...
A propo zakładu R5 Inflancka. Miałem o tym napisać w wakacje, ale nie było odpowiedniego wątku, toteż pozwólcie, że zrobię to tutaj i teraz...
Otóż w wakacje okazało się, że likwidacja Z.E.A. R5, a następnie chęć przekształcenia tego terenu pod zabudowę okazała się "pomyłką". Nie tylko ze względów logistycznych (MZA), ale też ze względów finansowych (miasto). Władze miasta liczyły na spore wpływy ze sprzedaży tego terenu. W wakacje zorganizowano kolejny przetarg na sprzedaż zakładu R5, prywatnemu inwestorowi. I co ?
Nie ma chętnych na zakup. ¯aden szanujący się inwestor nie chce tego kupić. Powód ? Podobno teren jest zbyt duży i zbyt drogi
Toteż władze Warszawy zdecydowały się sprzedawać zajezdnię, po kawałeczku. Tzn. zajezdnia ma być podzielona na działki i w taki sposób sprzedana. Co więcej, "miasto" zmuszone jest ostro "zjechać" z ceną...
Co dzisiaj dzieje się na terenie zakładu R5 ?
Właściwie nic. Hula tam sobie wiatr, infrastruktura niszczeje każdego dnia coraz bardziej (chociaż jest ochrona, która tego pilnuje) , co jakiś czas artyści organizują tam jakieś imprezy kulturalne...
No i teraz rodzi się pytanie. Jaki był sens szybkiego likwidowania tej zajezdni ?
A propo zakładu R5 Inflancka. Miałem o tym napisać w wakacje, ale nie było odpowiedniego wątku, toteż pozwólcie, że zrobię to tutaj i teraz...
Otóż w wakacje okazało się, że likwidacja Z.E.A. R5, a następnie chęć przekształcenia tego terenu pod zabudowę okazała się "pomyłką". Nie tylko ze względów logistycznych (MZA), ale też ze względów finansowych (miasto). Władze miasta liczyły na spore wpływy ze sprzedaży tego terenu. W wakacje zorganizowano kolejny przetarg na sprzedaż zakładu R5, prywatnemu inwestorowi. I co ?
Nie ma chętnych na zakup. ¯aden szanujący się inwestor nie chce tego kupić. Powód ? Podobno teren jest zbyt duży i zbyt drogi
Toteż władze Warszawy zdecydowały się sprzedawać zajezdnię, po kawałeczku. Tzn. zajezdnia ma być podzielona na działki i w taki sposób sprzedana. Co więcej, "miasto" zmuszone jest ostro "zjechać" z ceną...
Co dzisiaj dzieje się na terenie zakładu R5 ?
Właściwie nic. Hula tam sobie wiatr, infrastruktura niszczeje każdego dnia coraz bardziej (chociaż jest ochrona, która tego pilnuje) , co jakiś czas artyści organizują tam jakieś imprezy kulturalne...
No i teraz rodzi się pytanie. Jaki był sens szybkiego likwidowania tej zajezdni ?
- Piotrek_2274
- Posty: 700
- Rejestracja: 2005-09-03, 13:29
- Lokalizacja: Warszawa
BINGO I tak zajezdnia funkcjonowała by do dzisiaj...Piotrek_2274 pisze:najpierw powinni wystawić przetarg i sprzedać a potem wycofać stamtąd autobusy a nie na odwrot
Hehe witam w klubie .Piotrek_2274 pisze:jeszcze pamiętam Inflancką pełną autobusów gdy chodziłem tam na basen
Moja "przyjaźń" z R5 zaczęła się również od ... chodzenia na tamtejszy basen
Zawsze lubiłem tam chodzić. A w drugiej połowie lat 80-tych (1986-1989), specjalnie tamtędy wracałem z basenu do tramwajów.
Pamiętam z tego okresu, piękne nowiutkie, czerwone, Ikarusy 280, stojące tyłem do siatki. Stały po tej stronie placu, gdzie jest najbliżej do ulicy, tak więc idąc chodnikiem, prawie można było je dotknąć.
Autobusy, dopiero co dostarczone, jeszcze bez numerów, tablic rejestracyjnych, numerów taborowych. Lśniły świeżością... Hmmm... Miodzio i malinka...