Wypadki/awarie pojazdów KM
Amalio - kicikici ;>
_
http://www.istotne.pl/a9385.php
Tym razem wyłapała Setra z MZK.
W sobotę zaś w tyłek wyłapał jeden U8,6 - #172 z MZK Bolesławiec.
_
http://www.istotne.pl/a9385.php
Tym razem wyłapała Setra z MZK.
W sobotę zaś w tyłek wyłapał jeden U8,6 - #172 z MZK Bolesławiec.
-
- Posty: 457
- Rejestracja: 2011-06-02, 08:01
- Lokalizacja: Sosnowiec
Kolejny płonący Jelcz w ROW: 120M #2757 z Transgóru Rybnik. Więcej informacji na nowiny.pl.
Doszczętnie spalony MAN EL283 z PUK Komorniki, który to obsługiwał dziś poranny kurs na linii 719 w gminie Dopiewo -> http://epoznan.pl/news-news-44084-Poran ... _Skorzewie
Jeżeli nie chce się wam czytać, to poniżej macie dwa zdjęcia:
Jeżeli nie chce się wam czytać, to poniżej macie dwa zdjęcia:
Zderzenie Solarki pilskiego MZK z Setrą jednego z prywaciarzy.
http://www.asta24.pl/2013/10/12/wypadek-autobusow/
http://www.asta24.pl/2013/10/12/wypadek-autobusow/
http://www.mkm.szczecin.pl/news/1382191 ... lomieniach
Dziś około godziny 14:30 doszło prawdopodobnie do zapalenia się komory silnika w MAN-ie NL283 3038. Autobus wraz z pojazdami straży pożarnej stał na przystanku "Police Mścięcino Krzyżówka". Pojazd obsługiwał wcześniej linię 101.
-
- Posty: 457
- Rejestracja: 2011-06-02, 08:01
- Lokalizacja: Sosnowiec
Dzisiaj byłem świadkiem dosyć dziwnej sytuacji. W sosnowieckim M121I (bodajże #363) przy każdym postoju otwierały się przednie drzwi, po czym był problem by je zamknąć (czasem otwierały się też drzwi do kabiny kierowcy). Działo się tak nie tylko na przystankach, ale i na światłach. Gdy kierowca musiał przepuścić tramwaj, drzwi się otworzyły, a hamulec postojowy się nie włączył, przez co autobus do najbliższego przystanku jechał z otwartymi, a po zatrzymaniu się pojazdu, drzwi się zamknęły, przytrzaskując przy tym prawie pasażera. Nagrałem nawet film (niestety już po incydencie z hamulcem), ale nie będę go wrzucał, ponieważ kamerowałem z samego tyłu . Wie ktoś, dlaczego tak się działo?
Kolejny w tym roku wypadek PB:
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /131029999
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /131029999
Chyba już Was nie zaskoczę jak napiszę, że przypuszczalnie pali się skład Siemens Inspiro w warszawskim Metrze.
Celowo napisałem "przypuszczalnie" - ponieważ wagon jest mocno zadymiony, ale na nie widać ognia. W środku wybuchła panika. Jak napisał jeden z portali, podobno ludzie używali gaśnic - ale trudno jest cokolwiek w tym momencie potwierdzić.
Kilka osób ucierpiało w wyniku dymu.
Myślę, że producent i MW mają dużo do wyjaśnienia.
Celowo napisałem "przypuszczalnie" - ponieważ wagon jest mocno zadymiony, ale na nie widać ognia. W środku wybuchła panika. Jak napisał jeden z portali, podobno ludzie używali gaśnic - ale trudno jest cokolwiek w tym momencie potwierdzić.
Kilka osób ucierpiało w wyniku dymu.
Myślę, że producent i MW mają dużo do wyjaśnienia.
-
- Posty: 457
- Rejestracja: 2011-06-02, 08:01
- Lokalizacja: Sosnowiec
W TVNie powiedzieli że w środku coś wybuchło. Więcej w Faktach
http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/poza ... nych/mq58n
http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/poza ... nych/mq58n
Najbardziej mnie rozśmieszył facet - świadek zdarzenia - który powiedział...
... cytuję: "(...) pociąg eksplodował w czasie jazdy (...)"
Pociąg po eksplozji wyglądał by raczej inaczej niźli go producent wyprodukował
Cóż, ważne, że nikomu nic się nie stało. A problem powinien być wyjaśniony dla bezpieczeństwa pozostałych składów. Swoją drogą sam jestem ciekawy co się stało i co było faktyczną przyczyną tego zdarzenia
... cytuję: "(...) pociąg eksplodował w czasie jazdy (...)"
Pociąg po eksplozji wyglądał by raczej inaczej niźli go producent wyprodukował
Cóż, ważne, że nikomu nic się nie stało. A problem powinien być wyjaśniony dla bezpieczeństwa pozostałych składów. Swoją drogą sam jestem ciekawy co się stało i co było faktyczną przyczyną tego zdarzenia
Najprawdopodobniej odbierak. Nawet przy 750V to są niemałe fajerwerki. Łuki elektryczne pojawiały się dużo wcześniej. Wg. różnych relacji świadków problemy pojawiły się przed Ratuszem, a nawet kilka godzin przed zdarzeniem. Skandalem jest więc nie sama awaria, a to że jej nie zauważono i nie wycofano pociągu z ruchu. Natomiast wątpliwe jest, by rzeczywiście paliło się "żywym" ogniem.wojtek1611 pisze:W TVNie powiedzieli że w środku coś wybuchło
Pewnego razu będąc w Warszawie miałem okazję nie zdążyć na jeden ze składów metra, pociąg zanim wszedłem na peron miał już zamknięte drzwi i zaczął odjeżdżać, chwile po tym jak 2-3 wagony schowały się w tunelu na całej stacji rozległ się głośny huk a za chwilę pojawił się dym, ludzie jakby byli przyzwyczajeni do tego bo nikt nie panikował, wszyscy stali i patrzyli się na skład. Za krótką chwilę maszynista pootwierał drzwi awaryjne i wypuścił pasażerów a w rozmowie z innym pracownikiem metra skwitował wszystko jako "znów się zje**ło". Był to skład typu Metropolis, dymu było sporo ale nie było żadnej ewakuacji ani nic, myślę że i w tym wypadku z Inspiro nie było tak groźnie jak to podają media a głownie to efekt działania paniki - tyle że wtedy dymu nie było w składzie - tu oglądając materiały widać kłęby dymu wewnątrz pociągu.
No i kolejny link
http://biznes.pl/magazyny/transport/prz ... detal.html
Cóż, biznes jest najważniejszy. Szkoda tylko, że p. Jakubas mówi o jakiejś "błahostce", a tymczasem komisja nadal pracuje - to chyba samo przez się oznacza, że nie należy się teraz wypowiadać
Swoją drogą, to pomijając już samą kwestię awarii. Zadziwia, a wręcz poraża totalna obojętność wszystkich:
1. świadków - zanim doszło do aż takiego zadymienia - na pewno dym pojawił się wcześniej, a już na pewno był lekki zapach spalenizny. Warto w takich sytuacjach zgłosić to albo służbom na peronach (na każdej stacji są funkcjonariusze MP i Straż Metra), albo skorzystać z "żółtego telefonu"
2. podejrzewam jednak, że jeśli ktoś by to zgłosił, to zarówno dyspozytorzy na kolejnych stacjach jak i sam maszynista - nic by nie zrobili.
Maszynista nie może od tak sobie zatrzymać składu na peronie - bo blokuje całą linię. Zatrzymanie musi być uzasadnione... no i w końcu było
To zdarzenie na pewno otworzyło oczy wszystkim służbom w metrze. Ja wczoraj korzystałem z metra, napotkani maszyniści bardzo ostrożnie prowadzili Alstomy Metropolisy. Piękna płynna jazda - zero szarpnięć... no chyba, że to ja miałem jakieś wyjątkowe szczęście
http://biznes.pl/magazyny/transport/prz ... detal.html
Cóż, biznes jest najważniejszy. Szkoda tylko, że p. Jakubas mówi o jakiejś "błahostce", a tymczasem komisja nadal pracuje - to chyba samo przez się oznacza, że nie należy się teraz wypowiadać
Swoją drogą, to pomijając już samą kwestię awarii. Zadziwia, a wręcz poraża totalna obojętność wszystkich:
1. świadków - zanim doszło do aż takiego zadymienia - na pewno dym pojawił się wcześniej, a już na pewno był lekki zapach spalenizny. Warto w takich sytuacjach zgłosić to albo służbom na peronach (na każdej stacji są funkcjonariusze MP i Straż Metra), albo skorzystać z "żółtego telefonu"
2. podejrzewam jednak, że jeśli ktoś by to zgłosił, to zarówno dyspozytorzy na kolejnych stacjach jak i sam maszynista - nic by nie zrobili.
Maszynista nie może od tak sobie zatrzymać składu na peronie - bo blokuje całą linię. Zatrzymanie musi być uzasadnione... no i w końcu było
To zdarzenie na pewno otworzyło oczy wszystkim służbom w metrze. Ja wczoraj korzystałem z metra, napotkani maszyniści bardzo ostrożnie prowadzili Alstomy Metropolisy. Piękna płynna jazda - zero szarpnięć... no chyba, że to ja miałem jakieś wyjątkowe szczęście
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /131209136
Drobna stłuczka dwóch radomskich Urbino z racji trudnych warunków pogodowych. ITeeSiak widać nie dostosował prędkości do warunków, lub eMPeK zbyt gwałtownie zahamował Nikt na szczęście nie ucierpiał.
Drobna stłuczka dwóch radomskich Urbino z racji trudnych warunków pogodowych. ITeeSiak widać nie dostosował prędkości do warunków, lub eMPeK zbyt gwałtownie zahamował Nikt na szczęście nie ucierpiał.
Kolejne wieści z Warszawy - w sprawie Siemensów Inspiro. Po pożarze składu w dniu 17 listopada, ogłoszono, że wstępny raport w tej sprawie miałby się pojawić około 15 grudnia....
... termin niby mija dzisiaj, ale właśnie dowiedziałem się z GW, że sprawą zajmuje się Prokuratura oraz UTK. Oznacza to, że pociągi nadal nie będą jeździć i nie wiadomo kiedy zostaną dopuszczone do ruchu.
Na razie wiadomo tylko, że zawinił odbierak prądu, ale wszystkie inne kwestie są nadal wyjaśniane
... termin niby mija dzisiaj, ale właśnie dowiedziałem się z GW, że sprawą zajmuje się Prokuratura oraz UTK. Oznacza to, że pociągi nadal nie będą jeździć i nie wiadomo kiedy zostaną dopuszczone do ruchu.
Na razie wiadomo tylko, że zawinił odbierak prądu, ale wszystkie inne kwestie są nadal wyjaśniane