[Ogólnie] KZK GOP
Dla zainteresowanych nowości taborowe "naszych" przewoźników:
http://www.wpk.katowice.pl/index.php?itemid=918
[ Dodano: 20 Wrz 2008 20:11 ]
http://www.wpk.katowice.pl/index.php?itemid=936
http://www.wpk.katowice.pl/index.php?itemid=918
[ Dodano: 20 Wrz 2008 20:11 ]
http://www.wpk.katowice.pl/index.php?itemid=936
Kłosok w natarciu:
http://bip.kzkgop.pl/siwz/linia_23_2008/wno.pdf
Wygrał przetarg na linię KZK GOP: 23. Dotychczasowy przewoźnik Delta ze Świętochłowic wysyłał tam Migi ( Shadow popraw mnie jeśli się mylę ). Ciekawe co zaoferuje Kłosok. Tak czy inaczej przetarg rozpisany został pod niemieckie używki
http://bip.kzkgop.pl/siwz/linia_23_2008/wno.pdf
Wygrał przetarg na linię KZK GOP: 23. Dotychczasowy przewoźnik Delta ze Świętochłowic wysyłał tam Migi ( Shadow popraw mnie jeśli się mylę ). Ciekawe co zaoferuje Kłosok. Tak czy inaczej przetarg rozpisany został pod niemieckie używki
Nie mylisz się, jednak do czasu rozstrzygnięcia przetargu Delta puszczała tam: MAN NL202 wypożyczonego od Irexa, wypożyczoną od Transgóru Neosia N4016, oraz zakupił on ex Tyskie DABy 15-1200C, które również pojawiły się na tej linii.Amalio pisze:Dotychczasowy przewoźnik Delta ze Świętochłowic wysyłał tam Migi ( Shadow popraw mnie jeśli się mylę )
A mnie najbardziej ciekawi ta druga firma "ASKA"- może to Delta ?Amalio pisze:Ciekawe co zaoferuje Kłosok
Mało tego - jeżeli dojdzie skutku plan KZK wprowadzenia wsiadania pierwszymi drzwiami na wszystkich liniach to jest to wręcz świetny wybór.Shadow238 pisze:
Nieprawda, bo zakup Katowickich NG313 z tym układem nie uważam za wyrzucenie pieniędzy w błoto, ponieważ przejście z tyłu do 3 drzwi jest naprawdę znakomite..
Jeśli już OTujemy na całego, to może i autobusy były świetnym wyborem, ale samo wsiadanie pierwszymi drzwiami — osobiście wątpię.Mało tego - jeżeli dojdzie skutku plan KZK wprowadzenia wsiadania pierwszymi drzwiami na wszystkich liniach to jest to wręcz świetny wybór.
To trzeba najpierw ją zawieźć do Kartuz i tam dorobić czwarte, tam się da i się opłaca.Shadow238 pisze:A co do sprowadzenia takich używek z Niemiec to cóż- ich przyzwyczajenia odnośnie trzydrzwiowych przegubów, które nie zmienisz, a chyba lepiej wziąć z stamtąd używkę, wiedząc, że będzie ona mimo swojego wieku zadbana.
Tak swoją drogą to ja bym się odczepił od tych wszystkich bojowników antyużywkowych — co oni komu przeszkadzają? Nie lubią, to niech sobie nie lubią, wpływ na sytuację mają taki jak i my, a i tak wszyscy wiedzą, jak jest optymalnie. Jak ktoś kupi sobie Dacię Logan albo zagłosuje na PiS to też mu się nie pieprzy na okrągło na ten temat, bo w końcu ile można.Shadow238 pisze:Temat ten niedawno był poruszany na naszym forum.
Wyczuwam ironie. Ten pomysł uważam za niezbyt trafny, ale to osobny temat. No niestety polityka taborowa Katowickiego PKMu brzmi: Lepszy kontakt kierowcy z pasażeremMało tego - jeżeli dojdzie skutku plan KZK wprowadzenia wsiadania pierwszymi drzwiami na wszystkich liniach to jest to wręcz świetny wybór.
plocmaster pisze:Jeśli już OTujemy na całego, to może i autobusy były świetnym wyborem, ale samo wsiadanie pierwszymi drzwiami — osobiście wątpię.
Ja uważam, że to jest świetny pomysł, ponieważ są dwa scenariusze i w obu przypadkach powinno się to skończyć dobrze. Bo jeżeli kierowcy się do sprawdzania przyłożą to gapowicze zaczną kupować bilety lub KM się uszczupli o tych którzy na gapę jeździli. W pierwszym wypadku będą większe wpływy ze sprzedaży biletów zaś w drugim będzie można dostosować pojemność autobusów do realnych potrzeb i też to zacznie na siebie zarabiać.Shadow238 pisze:
Wyczuwam ironie. Ten pomysł uważam za niezbyt trafny,
Nie wydłuży znacznie, bo i tak najpierw ludzi się z autobusu wypuszcza, a potem wpuszcza. Teraz będzie to się to równocześnie odbywać.plocmaster pisze:A scenariusz, w którym znacznie przedłuża to wymianę pasażerów?
Powinno się tylko wyposażyć autobusy w takie specjalne stoliczki z komorami do których się wrzuca odpowiednie nominały. Przydatna rzecz która przyspiesza zapłatę oraz wydawanie reszty.
Ale tylko pod warunkiem, że ktoś będzie ich od czasu do czasu kontrolował czy wywiązują się z tego obowiązku. Inaczej kierowcy będą sobie sprawdzac te bilety w kratkę.Amalio pisze:Ja uważam, że to jest świetny pomysł, ponieważ są dwa scenariusze i w obu przypadkach powinno się to skończyć dobrze. Bo jeżeli kierowcy się do sprawdzania przyłożą to gapowicze zaczną kupować bilety lub KM się uszczupli o tych którzy na gapę jeździli.
Poza tym dla mnie kierowca to jest od prowadzenia pojazdu, a nie od kontrolowania biletów- po co im jeszcze fundować dodatkowe zmartwienia skoro i tak za to dostają małą premie do wypłaty ?
Poza tym takie sprawdzanie biletów powoduje też duże opóźnienia na danej linii, a jak autobus będzie już dość znacznie opóźniony to co kierowca też ma np. stado 70 osób sprawdzić na początkowym przystanku ?
Ja osobiście nie wyobrażam sobie jeździć po 8 godzin dziennie i na każdym przystanku sprawdzać skrupulatnie każdego pasażera i potem się najwyżej z nim kłócić, że bez ważnego biletu nie pojedzie
No i Twoje słowa potwierdza pewien wkurzony kierowca PKM Sosnowiec. We wczorajszym wydaniu dziennika "Metro" pojawił się jego list, a w nim narzekanie, że KZK chce wprowadzić na linii 25 (o ile dobrze pamiętam) nakaz wsiadania pierwszymi drzwiami.Shadow238 pisze:Ja osobiście nie wyobrażam sobie jeździć po 8 godzin dziennie i na każdym przystanku sprawdzać skrupulatnie każdego pasażera i potem się najwyżej z nim kłócić, że bez ważnego biletu nie pojedzie
Owy kierowca narzekał, że będzie musiał użerać się z pasażerami na gapę - a przecież część z nich to, jak napisał, łobuzy, dresiarze i "pseudokibice".
Wg kierowcy KZK chce zaoszczędzić na kontrolerach i obowiązek sprawdzania biletów zrzuca na kierowców - a zatem pensje kierowców powinny wzrosnąć.
No i co Wy na to ?
Ja się na przykład temu kierowcy wcale nie dziwie. Bo to, że Ci huliganie o których wspomniałeś to raz, to przez spóźnienia kierowca będzie się naciągał i postoje na pętlach będą znikome. Wiem, bo taki nakaz jest w Przemyślu po godzinie 17 do którego stosuję się 1/4 kierowców. Ale nie o tym tu mowa, tylko o KM w GOP. Najłatwiej wsiadaniem przednimi drzwiamy można zobaczyć na przykładzie PKS-ów ile czasu zajmuje wsiadanie kilku do kilkunastu osób.J-31 pisze:No i co Wy na to ?
W niektórych miastach te pensje i tak powinny wzrosnąć, bez dodatkowych obowiązków. W tym wypadku o ile by doszło do takiej sytuacji z kontrolowaniem biletów, a mam nadzieję, że nie dojdzie, to oczywiście powinny zarobki wzrosnąć.J-31 pisze:Wg kierowcy KZK chce zaoszczędzić na kontrolerach i obowiązek sprawdzania biletów zrzuca na kierowców - a zatem pensje kierowców powinny wzrosnąć.
Chyba niestety nie mam dla Ciebie dobrej wiadomości. KZK faktycznie wprowadza taki nakaz na większości linii, ale czy wzrosną pensje kierowców - wątpięŁK-MZK pisze:W niektórych miastach te pensje i tak powinny wzrosnąć, bez dodatkowych obowiązków. W tym wypadku o ile by doszło do takiej sytuacji z kontrolowaniem biletów, a mam nadzieję, że nie dojdzie, to oczywiście powinny zarobki wzrosnąć.
Zgadza się. Od dnia dzisiejszego już to zostało wprowadzone.No i Twoje słowa potwierdza pewien wkurzony kierowca PKM Sosnowiec. We wczorajszym wydaniu dziennika "Metro" pojawił się jego list, a w nim narzekanie, że KZK chce wprowadzić na linii 25 (o ile dobrze pamiętam) nakaz wsiadania pierwszymi drzwiami.
Ma rację, bo znowu będziemy słuchać w TV albo czytać w gazetach, że kolejny kierowca autobusu został pobityOwy kierowca narzekał, że będzie musiał użerać się z pasażerami na gapę - a przecież część z nich to, jak napisał, łobuzy, dresiarze i "pseudokibice".
No bo tak im jest najłatwiej. Oni teraz na wszystkim szukają oszczędności (likwidują linie, zawieszają je, itp.)- to jest po prostu "nasza" super KM na śląsku.J-31 pisze:Wg kierowcy KZK chce zaoszczędzić na kontrolerach i obowiązek sprawdzania biletów zrzuca na kierowców
O ile już wzrosną to o symboliczną złotówkę, bo tak naprawdę kierowcy za to dodatkowe zajęcie dostają bardzo mało do wypłaty.a zatem pensje kierowców powinny wzrosnąć.
"Bo podpatrzyli ten pomysł we Francji, gdzie sprawdza się on doskonale..." niestety u nas on się zupełnie nie sprawdzi!J-31 pisze:. KZK faktycznie wprowadza taki nakaz na większości linii
Raz, że pokaż mi przystanek na którym wsiądzie 70 osób, a dwa to wystarczy, że kierowca podjedzie chwilę przed odjazdem. Praktykowane jest to również teraz, więc nie rób tragedii o nic.Shadow238 pisze: to co kierowca też ma np. stado 70 osób sprawdzić na początkowym przystanku ?
Skrupulatnie Nigdzie na świecie nawet w Niemczech nie sprawdza się skrupulatnie.Shadow238 pisze:skrupulatnie każdego pasażera i potem się najwyżej z nim kłócić, że bez ważnego biletu nie pojedzie
I tak autobus nadrabia to na trasieŁK-MZK pisze: Najłatwiej wsiadaniem przednimi drzwiamy można zobaczyć na przykładzie PKS-ów ile czasu zajmuje wsiadanie kilku do kilkunastu osób.
A dlaczego kursy są likwidowane Bo autobus jedzie pełny choć patrząc na ilość z biletami to powinien jechać prawie pusty. Paliwo kosztuje, a dodatkowy balast zwieksza jego zużycie.Shadow238 pisze: No bo tak im jest najłatwiej. Oni teraz na wszystkim szukają oszczędności (likwidują linie, zawieszają je, itp.)-
Sprawdzi się tylko trzeba na o czasu.Shadow238 pisze: niestety u nas on się zupełnie nie sprawdzi!
Co do gapowiczów to jeżeli ktoś wie, że kierowca sprawdza bilety to autobus ominie.
PKS tak ale nie zwykły autobus, który jeździ po mieście. To miało tylko przedstawić czas wsiadania na jednym przystanku.Amalio pisze:I tak autobus nadrabia to na trasie
To chyba tylko w godzinach wieczornych i wczesno rannych może dojść do takiej sytuacji.Amalio pisze:kierowca podjedzie chwilę przed odjazdem.
Jak się ludziom nudzi to wymyślają cuda i oto są rezultaty. Ciekaw jestem za ile zrezygnują z tego pomysłu. Ot, chyba że nagle ten pomysł okaże się trafny i wszystko będzie jak należy, choć sam w to nie wierze.J-31 pisze:Chyba niestety nie mam dla Ciebie dobrej wiadomości. KZK faktycznie wprowadza taki nakaz na większości linii, ale czy wzrosną pensje kierowców - wątpię
Przykład dworzec PKP w Katowicach, a z tą ilością to może jednak przesadziłem co nie zmienia faktu, że w godzinach szczytu komunikacyjnego na raz wbija się do autobusu przynajmniej z 30-40 osób. Poza tym pomyśl teraz przy tych remontach w Katowicach- jak kierowca nadązy z punktualnością w rozkładzie skoro przyjedzie opóźniony z 15-20 minut na dworzec ?Amalio pisze:Raz, że pokaż mi przystanek na którym wsiądzie 70 osób, a dwa to wystarczy, że kierowca podjedzie chwilę przed odjazdem. Praktykowane jest to również teraz, więc nie rób tragedii o nic.
No to zawsze się znajdą cwaniacy, którzy wykorzystają to, że wszyscy wchodzą pierwszymi drzwiami i będą się przez nich przeciskac, a kierowca ich nie zauważy- wiem, bo sam widziałem kilka takich sytuacji na zawieszonej od dzisiaj linii 213.Amalio pisze:Skrupulatnie
Chyba poza godzinami szczytu.I tak autobus nadrabia to na trasie
Albo będzie się z nim kłócił lub dojdzie do rękoczynu...Co do gapowiczów to jeżeli ktoś wie, że kierowca sprawdza bilety to autobus ominie.