Przystanki w Warszawie
W-Z
Co by było jasne o czym piszemy - fragment Trasy WZ. Niestety własnego zdjęcia nie posiadam, zatem posiłkuję się fotką z Przegubowca
To jest odcinek pomiędzy pl. Bankowym a wjazdem do tunelu. Po drugiej stronie tunelu jest tak samo szeroko
http://www.przegubowiec.com/galeria/dis ... ?pos=-5189
To jest odcinek pomiędzy pl. Bankowym a wjazdem do tunelu. Po drugiej stronie tunelu jest tak samo szeroko
http://www.przegubowiec.com/galeria/dis ... ?pos=-5189
A ja uważam, że to bardzo dobra decyzja. Autobusy tylko spowalniają tramwaje. Zauważ, że tramwaje nie mogą jeździć stadami w przeciwieństwie do autobusów, więc każda "zbitka" powodowana przez pojawienie się innego pojazdu będzie się dalej poruszała jako jeden skład.J-31 pisze:Tak więc decyzja o nie wpuszczeniu tam autobusów miejskich jest dziwna i raczej mało uzasadniona.
Mówię o zbitce tramwajów. W przypadku autobusów normalne jest, że na większości odcinków pojazd, który pierwszy zatrzymał się na przystanku odjedzie później względnie pojazd #2 się nie zatrzyma bo to np. linia przyspieszona. W przypadku tramwajów, coś takiego jest niemożliwe więc na zintegrowanych trasach autobusy spowalniają tramwaje.
Myślę, że autobusy nie wpłynęły by zbytnio na prędkość liniową tramwajów. Ponieważ ZTM ograniczył liczbę linii autobusowych na tym moście. W tym momencie autobusy km pojawiają się tam bardzo rzadko - ponieważ główny ciężar komunikacji na trasie W-Z przejęły tramwaje - które już są przeciążone, pomimo tego, iż w godzinach szczytu składy pojawiają się nawet co ~minutęLopez pisze:A ja uważam, że to bardzo dobra decyzja. Autobusy tylko spowalniają tramwaje.
Przystanki
Szanowni userzy korzystając z tematu "Przystanki w Warszawie" chciałem Was zaprosić na dwa różne i odmienne przystanki autobusowe w Warszawie.
Pierwszym z nich jest przystanek o nazwie "Metro Natolin 01" zlokalizowany tuż za skrzyżowaniem ulic Belgradzka i al. KEN na warszawskim Ursynowie.
Jak widać na zdjęciu, został on totalnie opalikowany... w ten sposób poradzono sobie z dużą ilością parkujących samochodów.
Samochody uniemożliwiały dojście na przystanek oraz wjazd autobusu do zatoczki. A kierowcy samochodów parkowali je, gdzie popadnie, ponieważ w tym budynku po prawej stronie znajdują się mieszkania, firmy oraz sklepy... a zapomniano o parkingu. Wlepane mandaty nie pomogły... słupki okazały się skuteczniejsze
=====================
Drugi przystanek autobusowy to - "Dolina Służewiecka 01" (al. Sikorskiego)
Cóż takiego niezwykłego jest na tym przystanku ?
Rowerzyści.
Otóż stojąc na przystanku można zostać potrąconym przez rowerzystów, którzy traktują ten chodnik jako ścieżkę rowerową. Aż się prosi o to by ZDM po prostu poprowadził ścieżkę na około, tuż za przystankiem (tam gdzie trawnik). Niestety w Warszawie jest tylu "gospodarzy", że aż brakuje jednego ciecia - który by to uporządkował
A na zdjęciach powyżej udało mi się złapać właśnie dwie konfliktowe sytuacje, gdzie rowerzyści lawirują pomiędzy oczekującymi na autobus ludźmi. Takie sytuacje w tym miejscu, to normalka i codzienność
Pierwszym z nich jest przystanek o nazwie "Metro Natolin 01" zlokalizowany tuż za skrzyżowaniem ulic Belgradzka i al. KEN na warszawskim Ursynowie.
Jak widać na zdjęciu, został on totalnie opalikowany... w ten sposób poradzono sobie z dużą ilością parkujących samochodów.
Samochody uniemożliwiały dojście na przystanek oraz wjazd autobusu do zatoczki. A kierowcy samochodów parkowali je, gdzie popadnie, ponieważ w tym budynku po prawej stronie znajdują się mieszkania, firmy oraz sklepy... a zapomniano o parkingu. Wlepane mandaty nie pomogły... słupki okazały się skuteczniejsze
=====================
Drugi przystanek autobusowy to - "Dolina Służewiecka 01" (al. Sikorskiego)
Cóż takiego niezwykłego jest na tym przystanku ?
Rowerzyści.
Otóż stojąc na przystanku można zostać potrąconym przez rowerzystów, którzy traktują ten chodnik jako ścieżkę rowerową. Aż się prosi o to by ZDM po prostu poprowadził ścieżkę na około, tuż za przystankiem (tam gdzie trawnik). Niestety w Warszawie jest tylu "gospodarzy", że aż brakuje jednego ciecia - który by to uporządkował
A na zdjęciach powyżej udało mi się złapać właśnie dwie konfliktowe sytuacje, gdzie rowerzyści lawirują pomiędzy oczekującymi na autobus ludźmi. Takie sytuacje w tym miejscu, to normalka i codzienność
Dobrze, że o tym Wspomniałeś. W lokalnych gazetach już to skrytykowano. W pewnym sensie słusznie. Po prostu ZTM nie wybrał jednego modelu wiaty, tylko co przetarg, to inny typ wiaty. I przez to robi się z tego niezły bałagan. Co przystanek to inna wiataLopez pisze:Jak widziałem na stronie ZTM będziecie mięli w Warszawie nowe wiaty przystankowe. Team Tejbrandt - jak w Krakowie. Nawet model ten sam, chociaż konfiguracja trochę się różni.
No to faktycznie bez sensu. Kilka typów równolegle występujących wiat można dopuścic, ale bez przesady. Mam też delikatne wrażenie, że jak na potrzeby Warszawy te 70 przystanków jest kroplą w morzu, więc to raczej niezorganizowana akcja
BTW: czy wiaty są dzierżawione przez jakąś firmę czy ZTM sam je utrzymuje?
BTW: czy wiaty są dzierżawione przez jakąś firmę czy ZTM sam je utrzymuje?