[Ogólnie] Schengen - rozwój komunikacji transgranicznej

Ogólnie o transporcie w Polsce, problemy i codzienność komunikacji miejskiej
Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

PAFAWAG pisze:Za o przystanki i linie pewnie musiałyby mieć dwujęzyczny opis
Tylko ta do nas
PAFAWAG pisze:Cieszynie (to drugie jako przedsięwzięcie obu miast: Cieszyna Polskiego i Czeskiego
PAFAWAG pisze:w Cieszynie - jako,że jest to wspólne przedsięwzięcie Polaków i Czechów - pewnie dwujęzyczne ("Te¹inske Tramvaje/ Cieszyńskie Tramwaje" czy jakoś tak ).
Tramwaj w Cieszynie? Czegoś ty się nawąchał? Ja też chcę :!:

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

plocmaster pisze:Tylko ta do nas
No, tak ;)
plocmaster pisze:PAFAWAG napisał:
w Cieszynie - jako,że jest to wspólne przedsięwzięcie Polaków i Czechów - pewnie dwujęzyczne ("Te¹inske Tramvaje/ Cieszyńskie Tramwaje" czy jakoś tak ).
Tramwaj w Cieszynie? Czegoś ty się nawąchał? Ja też chcę
A jak by się to miało inaczej nazywać, Cieszyńskie Trolejbusy czy AutoTramy :?: :chytry: Po pierwsze: jest to sieć KM, a po drugie: im chodzi o to, żeby reaktywować coś na kształt właśnie tramwaju - to nie ma być (przynajmniej w całości) autobus :chytry:
Chociaż może być też tak, że linię tego czegoś będzie obsługiwać jakiś z MZK, czeski lub polski, bez wydzielania odrębnej spółki.

[ Dodano: 2007-12-25, 18:42 ]
Lopez pisze:To jest wiara w cuda. No chyba, że dwa samorządy powołają sobie spółkę europejską.
Pierwsze pytanie jest takie, jakiemu prawu ma takie cuś podlegać? Any idea?
W Świnoujściu kursuje już przynajmniej jedna Europejska Linia Autobusowa - aż do miejscowości Bansin.
:strzałka: http://infobus.pl/text.php?id=2346 ;)
Ostatnio zmieniony 2007-12-25, 22:53 przez PAFAWAG, łącznie zmieniany 1 raz.

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

PAFAWAG pisze:A jak by się to miało inaczej nazywać, Cieszyńskie Trolejbusy czy AutoTramy Po pierwsze: jest to sieć KM, a po drugie: im chodzi o to, żeby reaktywować coś na kształt właśnie tramwaju - to nie ma być (przynajmniej w całości) autobus
Pewnie będzie miało jakąś własną nazwę, jak np. Maltanka. (Cieszynka?)

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Nie nazywajmy jakiejś parodii tramwaju tramwajem, bez przesady…

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

A mnie się wydaje - a nawet jestem tego pewny - że wcześniej czy później powstaną transgraniczne linie autobusowe (komunikacja miejska). Już sporo Polaków mieszka po niemieckiej stronie, a pracuje po polskiej stronie. Wg. mnie takie linie (wzorem Świnoujścia) to tylko kwestia czasu ;)

Lopez

Post autor: Lopez »

Zgadzam się. ¯eby się tylko do tego urzędnicy nie zabrali bo finał będzie fatalny.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Ale byłoby to lepsze, niż jakieś busiarstwo

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

A ja na początku tematu zapomniałem o jeszcze jednej, istniejącej w przeszłości transgranicznej sieci tramwajowej - Kostrzynie/Kietz :D
Ale tutaj zbytnio nie ma szans na reaktywację tramwaju - jako atrakcja pozostały szny w bruku i izolatory pod pewnym iwaduktem, gdzie także kiedyś kursowały tramwaje :]

filimer

Post autor: filimer »

W Polsce rzecz jasna się nie da, bo nas kraj w wielu dziedzinach jest przykładem typowego "nie(u)dactwa", ale za to już pomiędzy Słowacją a Austria jest to jak najbardziej realne:
transinfo.pl pisze: Wiedeńskie władze komunikacyjne postanowiły wskrzesić szybki tramwaj z Wiednia do Bratysławy, który zbudowano jeszcze przed pierwszą wojną światową i praktycznie istniał do 1938 r. W okresie komuny zawieszoną linię między granicą austriacką i dzielnicą Bratysława-Petrżalka zupełnie rozebrano. Po stronie austriackiej 66km linia została przekształcona w kolejową i jest obsługiwana przez S-Bahn S7 z Wiednia-Floridsdorf do nadgranicznej miejscowości Wolfstahl, dlatego też trzeba jedynie zbudować 6-kilometrowy odcinek między Wolfstahl i Bratysławą-Petr¾alka. Inwestycja ta kosztowałaby 70 milionów euro. Tak dużo, ponieważ trzeba zbudować most nad nową autostradą. Ojcowie projektu tym tłumaczą swój pomysł, że w ostatnim czasie bardzo wzrosła frekwencja na linii żeglugowej na Dunaju między Wiedniem i Bratysławą. Według planów, tramwaj z Wiednia do Bratysławy kursowałby co kwadrans i zatrzymywałby się również przy dworcu lotniczym Wien-Schwechat. Dla celów nowego połączenia musiałyby zostać użyte tramwaje dwusystemowe. Czas przejazdu między obydwoma stolicami planuje się na niecałą godzinę. Nowa, między stołeczna linia tramwajowa ruszyć ma w 2013 roku, jeżeli inwestycja otrzyma dotacje unijne. Z dzielnicy Petrżalka tramwaj ten wcześniej przejeżdżał przez most kolejowo-tramwajowo-drogowy łączący byłą stację Bratislava-Nivy w śródmieściu przy cmentarzu Ondrejsky cintorín z Petrżalką, a na którym ruch torowy już dawno skasowano i dlatego na Dunaju trzeba będzie budować nowy most.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

filimer pisze:W Polsce rzecz jasna się nie da, bo nas kraj w wielu dziedzinach jest przykładem typowego "nie(u)dactwa", ale za to już pomiędzy Słowacją a Austria jest to jak najbardziej realne:
To rzeczywisćie jest pękny przykład tego jak w Polsce "nic się nie da" lub "nic się nie opłaca". Brawa dla Austriaków i Słowaków.... my niestety możemy tylko pomarzyć o podobnych projektach. :]

Lopez

Post autor: Lopez »

J-31 pisze:To rzeczywisćie jest pękny przykład tego jak w Polsce "nic się nie da" lub "nic się nie opłaca". Brawa dla Austriaków i Słowaków.... my niestety możemy tylko pomarzyć o podobnych projektach.
Duże znaczenie ma według mnie stosunek społeczeństwa do przyszłości. W krajach takich jak Czechy, Słowacja czy Węgry wciąż wspomina się z rozrzewnieniem czasy Habsburgów i nic dziwnego, że łatwiej idą tego typu inwestycje. A z kim my moglibyśmy budować coś w tym stylu? Chyba tylko z Rumunią? :mruga:
Jak odzyskamy Lwów to zbudujemy szybki tramwaj do Przemyśla :)

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Lopez pisze: A z kim my moglibyśmy budować coś w tym stylu? Chyba tylko z Rumunią?
Jak odzyskamy Lwów to zbudujemy szybki tramwaj do Przemyśla
Skoro Czesi chcą ze Słowakami, Słowacy z Austriakami, no i jeszcze dochodzą do tego Węgry, to my powinniśmy coś takiego wytworzyć z Litwą, Białorusią i Ukrainą ;)
A, no i Niemcy pewnie będą chcieli ze Śląskiem i Pomorzem :] Ale tu kłania się odbudowa transgranicznych sieci tramwajowych ;)

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

PAFAWAG pisze:A, no i Niemcy pewnie będą chcieli ze Śląskiem i Pomorzem Ale tu kłania się odbudowa transgranicznych sieci tramwajowych
Ba, wszyscy na Pomorzu uwielbiają Niemców...

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Ale zauważcie, że Wiedeń i Bratysława to duże miasta stołeczne leżące bardzo blisko siebie (jakieś 70-80 km, z tego co zauważyłem), a przy granicy polsko-niemieckiej trudno znaleźć coś większego (poza Szczecinem). I to nie tramwaj, a SKM chyba

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

plocmaster pisze:a przy granicy polsko-niemieckiej trudno znaleźć coś większego (poza Szczecinem).
Wrocław - Zgorzelec :D
Tylko jest problem, bo tramwaje zgorzeleckie mają szerokość toru 1000 mm, a wrocławskie - 1435 mm :confused: ;)
I to nie tramwaj, a SKM chyba
Może być też tramwaj dwusystemowy, tak, jak w Anglii (Sheffield) czy Francji ;)

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

PAFAWAG pisze:Wrocław - Zgorzelec
O wiele za daleko

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

PAFAWAG pisze:Może być też tramwaj dwusystemowy
Na nasze warunki to za drogie.

Radar_scie

Post autor: Radar_scie »

Chciałbym tylko dodać od siebie, że komunikacja transgraniczna, to nie tylko reaktywacja linii tramwajowych, ale także powstawanie linii autobusowych. Świnoujście już od wejścia Polski do Unii Europejskej posiada linię transgraniczną (ale o tym już ktoś wspominał).


Teraz mamy już dwie międzynarodowe linie autobusowe:

1. Świnoujście - Ahlbeck - Heringsdorf - Bansin prowadzona przez ekipę "KA" Świnoujście oraz dwie ekipy Ostseebus GmbH (Many NL202), posiada ona bilet wspólny, płatnośc w PLN/EURO

2. Świnoujście - Garz - Anklam z jedną ekipą z "KA" (NL202) i ekipą z Ostseebusa (Setra, ale nie mam pojęcia jaka), nie posiada biletu wspólnego, dalej trzeba przesiadać się na granicy w Garz (Anklam jest oddalone około 40 km od centrum Świnoujścia, więc i na takie odległości można robić linie transgraniczne)

Za tym przykładem współpracy samorządów i przewoźników mogłyby pójść inne przygraniczne miejscowości, chociażby same linie autobusowe przez granice dużo by dały.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Rzeczywiście linie trangraniczne ze Świnoujścia do Bansin czy Anklam są dobrym przykładem dla innych. ;)

Zastanawiam się tylko dlaczego na tej linii do Anklam nie ma wspólnego biletu - i właściwie o co chodzi z tym przesiadaniem się. Czy to oznacza, że od Świnoujścia do granicy jedzie się autobusem "KA", a na granicy stoi już niemiecki autobus - na którego trzeba się przesiąść, by móc pojechać dalej ? ;)

A propo - A co mieści się teraz w miejscu granicy, w rejonie Świnoujścia ? ;)

Radar_scie

Post autor: Radar_scie »

J-31 pisze:Rzeczywiście linie trangraniczne ze Świnoujścia do Bansin czy Anklam są dobrym przykładem dla innych. ;)

Zastanawiam się tylko dlaczego na tej linii do Anklam nie ma wspólnego biletu - i właściwie o co chodzi z tym przesiadaniem się. Czy to oznacza, że od Świnoujścia do granicy jedzie się autobusem "KA", a na granicy stoi już niemiecki autobus - na którego trzeba się przesiąść, by móc pojechać dalej ? ;)
Też nie rozumiem, dlaczego na linii do Anklam nie ma wspólnego biletu, to wygląda jakby to było przedłużenie linii z Garz do granicy i miała ona służyć tylko dla Niemców.
Koszt przejazdu to każdorazowo 3,5 zł po polskiej stronie i nawet 6,5 Eur po stronie niemieckiej (zależne od odległości dokąd się jedzie).
Jeśli chodzi o przesiadkę, to właśnie tak ona wygląda, na granicy spotykają sie obie ekipy i pasażerowie przesiadają się z jednego do drugiego kupując nowy bilet.
J-31 pisze:A propo - A co mieści się teraz w miejscu granicy, w rejonie Świnoujścia ? ;)
Zostały stare przejścia graniczne, ale nie ma na nich już żadnej obsługi. W pierwszych dniach po wejściu do Schengen byli celnicy rozdawali kierowcom mapy przygranicznych miast z zaznaczonymi parkingami.
Przejście Świnoujście - Garz jest wpisane na listę przejść, na których może powrócić kontrola paszportowa po możliwości złamania zasad Schengen przez Polskę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne dyskusje”