Informacja pasażerska

Ogólnie o transporcie w Polsce, problemy i codzienność komunikacji miejskiej
Thomas78

Post autor: Thomas78 »

J-31 pisze:
Thomas78 pisze: Zawsze się dziwię, dlaczego w warszawskich autobusach (tych, które mają taką możliwość) zapowiedzi brak.
Przyznam się szczerze, że ja też jestem mocno zdziwiony, a wręcz zdegustowany. Po prostu się z tego nie korzysta. Czy to brak lektora, brak chęci - nie wiem... :cry:

Był nawet taki okres, że jak w połowie lat 90-tych, w Warszawie, pojawiły się Ikarusy 411 i 417, które miały elektroniczne tablice mozaikowe, to kierowcy też z tego nie korzystali, co gorsza, boczne tablice tekturowe, po prostu, po chamsku wkładali między okna... :nuts:
Czyżby strach przed postępem technicznym :?: Kiedyś słyszałem rozmowę warszawskich kierowców, którzy ubolewali nad tym, jak bardzo skomplikowana jest elektronika w nowych autobusach. Wychwalali przy tym stary tabor, który to niby taki wygodny i niezawodny...

56247

Post autor: 56247 »

J-31 ,ma na myśli wynalazki firmy FOK-GYEM,produkcji naszych Braci Węgrów.Nie były one lepsze od dziadostwa BUSE,królującego teraz w Tramwajach Warszawskich.Drogi J-31,na całe szczęście ktoś poszedł po rozum do głowy i wymienił niedawno te "węgierskie cuda", na R&G.
I słusznie!

MW

Post autor: MW »

J-31 pisze:
Thomas78 pisze: Zawsze się dziwię, dlaczego w warszawskich autobusach (tych, które mają taką możliwość) zapowiedzi brak.
Przyznam się szczerze, że ja też jestem mocno zdziwiony, a wręcz zdegustowany. Po prostu się z tego nie korzysta. Czy to brak lektora, brak chęci - nie wiem... :cry:
brak pieniędzy...
J-31 pisze:Ba więcej - pamiętam, że na początku lektorami w pociągach byli po prostu pracownicy metra - wiadomo, to była masakra. Ludzie protestowali, a wśród nich pojawił się... pasażer, a jakże... Pan Ksawery Jasieński. Zgodził się użyczyć nie odpłatnie swojego głosu. I to był naprawdę strzał w dziesiątkę - Jego głos jest naprawdę świetny, miły, przyjemny, a komunikaty zrozumiałe...
czy pracownicy metra? ZTCW początkowo nagrano pana z rosyjskim akcentem, a później zapowiadała komputerowa pani ("Uwaga! Drzwi się zamykają. Następna stacja Politechnika" / "Tu stacja Politechnika"). I rzeczywiście wszystkim działała na nerwy - jej głos i częstość zapowiedzi. Doszło do tego, że w jakimś telewizyjnym talk show XJasieński zgodził się na nieodpłatne nagranie komunikatów...
Odnośnie metra pamiętam, jak kiedyś dyżurna przepraszała pasażerów za to, że pociągi w kierunku Centrum jeździły z opóźnieniem 2 min 30 sec :)

56247 pisze:Nie były one lepsze od dziadostwa BUSE,królującego teraz w Tramwajach Warszawskich.
Z resztą TW przeprowadziły ankietę jakie tablice pasażerowie wolą - elektroniczne wyświetlacze trasowe czy normalne dechy. Wygrały dechy :) Z resztą nie ma co się dziwić

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Thomas78 pisze:Czyżby strach przed postępem technicznym :?: Kiedyś słyszałem rozmowę warszawskich kierowców, którzy ubolewali nad tym, jak bardzo skomplikowana jest elektronika w nowych autobusach. Wychwalali przy tym stary tabor, który to niby taki wygodny i niezawodny...
Trudno powiedzieć. Chociaż ja podejrzewam, że powodów jest kilka.

Owszem zamontowano wewnętrzne tablice R&G w autobusach niskopodłogowych lub niskowejściowych, ale nie uruchomiono informacji głosowej - dlaczego ?

:strzałka: Po pierwsze, pewnie brak odgórnej decyzji Dyrekcji, a w związku z tym nie ma nagrań.

:strzałka: Po drugie, do tego potrzebny jest lektor, któremu trzeba by zapłacić. ;)

:strzałka: Po trzecie i najważniejsze - częstotliwość zmian w układzie linii autobusowych jest tak duża, że nie nadążali by z nagraniami. Tego lektora MZA musiałoby zatrudnić na stałe :lol:

Stąd jest jak jest... :mruga:

[ Dodano: 2005-07-29, 10:30 ]
56247 pisze:J-31 ,ma na myśli wynalazki firmy FOK-GYEM,produkcji naszych Braci Węgrów.Nie były one lepsze od dziadostwa BUSE,królującego teraz w Tramwajach Warszawskich.Drogi J-31,na całe szczęście ktoś poszedł po rozum do głowy i wymienił niedawno te "węgierskie cuda", na R&G.
I słusznie!
Z tymi wyświetlaczami rzeczywiście były coś nie tak. Jak w końcu je odpalili, to okazało się, że... nic nie widać... :retard:

Obecnie na szczęście te Ikarusy mają diody - i działa, a jak widać.... :mruga:

[ Dodano: 2005-07-29, 10:36 ]
MW pisze:czy pracownicy metra? ZTCW początkowo nagrano pana z rosyjskim akcentem, a później zapowiadała komputerowa pani ("Uwaga! Drzwi się zamykają. Następna stacja Politechnika" / "Tu stacja Politechnika"). I rzeczywiście wszystkim działała na nerwy - jej głos i częstość zapowiedzi.
Oj ona była okropna. A czyj to był pracownik, to oczywiście do końca nie wiem. Wydawało mi się, że to był pracownik metra, ale oczywiście mogę być w błędzie. Przyznam, że nie wyczułem jej "akcentu"... ;) Jeśli to była Rosjanka, to nieźle się maskowała ... xD
MW pisze: Z resztą TW przeprowadziły ankietę jakie tablice pasażerowie wolą - elektroniczne wyświetlacze trasowe czy normalne dechy. Wygrały dechy :) Z resztą nie ma co się dziwić
No to już TW odchodzą "od dech". Jak zapewne Wiesz doskonale coraz więcej 105N2k (nie tylko 105N3k) ma wyłącznie informację elektroniczną... ;)

[ Dodano: 2005-07-29, 10:38 ]
Panewniczanin pisze:Czyżby Warszawiacy byli odporni na nowinki techniczne? Czy ta ankieta to był tylko taki pic na wodę, a wygrało to co miało wygrać...?
Ja myślę, że te nowinki "wchodzą" do Warszawy i "wchodzić" będą, jednak stopniowo i po woli. W końcu "nie od razu Kraków zbudowano". ;)

56247

Post autor: 56247 »

Jeszcze jako ciekawostkę dodam to,że te węgierskie cuda techniki,było najpierw słychać-a pózniej widać...a to dlatego że wewnętrzne diplay-board'y FOK-GYEM były klapkowe.
Co do czytelności i edycji tekstu czyli ogólnie pojętej przejrzystości informacji-to co pisałem parę postów wyżej-czyli tragedia to istna była...
Ostatnio zmieniony 2005-07-30, 10:17 przez 56247, łącznie zmieniany 1 raz.

MW

Post autor: MW »

Panewniczanin pisze:
MW pisze:Z resztą TW przeprowadziły ankietę jakie tablice pasażerowie wolą - elektroniczne wyświetlacze trasowe czy normalne dechy. Wygrały dechy :) Z resztą nie ma co się dziwić
Czyżby Warszawiacy byli odporni na nowinki techniczne? Czy ta ankieta to był tylko taki pic na wodę, a wygrało to co miało wygrać...?
nie, co nam po nowinkach technicznych, jeżeli są tandetne?
Zwykła decha jest czytelna, wyświetla WSZYSTKIE przystanki, ulice, miejsca przesiadek, podczas, gdy tablica elektroniczna zawiera tylko część tych informacji, w tym brakuje informacji o ulicach. Więc "wyświetlacze" są po prostu NIEPRAKTYCZNE.
A ankieta nie była picem na wodę, bo przez dłuuugi czas mimo głosów sprzeciwu dyrekcja TW forsowała właśnie tablice elektroniczne.
J-31 pisze: Oj ona była okropna. A czyj to był pracownik, to oczywiście do końca nie wiem. Wydawało mi się, że to był pracownik metra, ale oczywiście mogę być w błędzie. Przyznam, że nie wyczułem jej "akcentu"... Jeśli to była Rosjanka, to nieźle się maskowała ...
przeczytaj jeszcze raz co napisałem, bo napisałem, że najpierw był PAN płci męskiej z lekkim akcentem rosyjskim czy wschodnim. A pani była komputerowa.
J-31 pisze:No to już TW odchodzą "od dech". Jak zapewne Wiesz doskonale coraz więcej 105N2k (nie tylko 105N3k) ma wyłącznie informację elektroniczną...
ankieta byłą przeprowadzona stosunkowo niedawno. Więc nie powiedziałbym, że odejdą...

56247

Post autor: 56247 »

Czyli Tramwaje Warszawskie cofają się w czasie?! Tendencja ograniczania rozwoju oraz wdrażania nowoczesnych systemów informacyjnych?! Ogólne zacofanie TW!
Pogratulować szefostwu ZTM oraz Tramwajów Warszawskich,dobrego samopoczucia.

Damhan

Post autor: Damhan »

Ja uważam że powinno być jak w autobusach. Z przodu i z tyłu wyświetlacze, a z boku tablice. :)

Thomas78

Post autor: Thomas78 »

56247 pisze:Czyli Tramwaje Warszawskie cofają się w czasie?! Tendencja ograniczania rozwoju oraz wdrażania nowoczesnych systemów informacyjnych?! Ogólne zacofanie TW!
Pogratulować szefostwu ZTM oraz Tramwajów Warszawskich,dobrego samopoczucia.
To samo z objazdami i zmianami tras - oznaczenie fatalne, zwłaszcza, jeśli tramwaj jest z zajezdni na Pstrowskiego.

MW

Post autor: MW »

56247 pisze:Czyli Tramwaje Warszawskie cofają się w czasie?! Tendencja ograniczania rozwoju oraz wdrażania nowoczesnych systemów informacyjnych?! Ogólne zacofanie TW!
Pogratulować szefostwu ZTM oraz Tramwajów Warszawskich,dobrego samopoczucia.
Jeżeli dla Ciebie nowoczesne są mało praktyczne tablice, to gratuluję :) nikt się nie cofa w czasie, po prostu wybierane są rozwiązania lepsze, praktyczniejsze. A dechy są bardzo rzetelnie przygotowywane.
Thomas pisze:To samo z objazdami i zmianami tras - oznaczenie fatalne, zwłaszcza, jeśli tramwaj jest z zajezdni na Pstrowskiego.
tzn? rozwiń myśl

Thomas78

Post autor: Thomas78 »

MW pisze:
Thomas pisze:To samo z objazdami i zmianami tras - oznaczenie fatalne, zwłaszcza, jeśli tramwaj jest z zajezdni na Pstrowskiego.
tzn? rozwiń myśl
Widziałem coś takiego: w tramwaju linii 13 (podczas kolejnego objazdu) na kasecie z tablicą była inna wersja objazdu, niż na kartce przyklejonej na szybie. W tym momencie nie wiadomo, który wariant trasy obowiązuje.

voy

Post autor: voy »

a wśród nich pojawił się... pasażer, a jakże... Pan Ksawery Jasieński.
Kto to jest?
J-31 pisze:W metrze jest naprawdę super. Doceniłem to, szczególnie kiedy byłem w Trójmieście - kiedy szukałem - na małej stacji PKP Gdańsk Wrzeszcz - peronu SKM-ki. Zero opisów, oznaczeń, czegokolwiek. Chciałem skasować bilet - zero informacji, bramek, tylko wisi sobie metalowa tablica... :mruga: Na stacji Gdynia Główna, tablica, gdize można skasować bilet jest tak zakamuflowana, że naprawdę trzeba mieć świeczkę, żeby ją odnaleźć... :lol:
Trzeba było jechać 171 tak jak ja. Dużo lepsza trasa niż SyfKM. :)
MW pisze:Z resztą TW przeprowadziły ankietę jakie tablice pasażerowie wolą - elektroniczne wyświetlacze trasowe czy normalne dechy. Wygrały dechy :) Z resztą nie ma co się dziwić
No, nie dziwne że dechy wygrały. Są sporo praktyczniejsze i czytelniejsze od wyświetlaczy.
No to już TW odchodzą "od dech". Jak zapewne Wiesz doskonale coraz więcej 105N2k (nie tylko 105N3k) ma wyłącznie informację elektroniczną... ;)
Szkoda, że nie ma tam już dech. Czy elektroniczna informacja jest w stanie je zastąpić?
A ankieta nie była picem na wodę, bo przez dłuuugi czas mimo głosów sprzeciwu dyrekcja TW forsowała właśnie tablice elektroniczne.
Nie dziwne. Wyświetlacze łatwiej ustawić na nowy przebieg trasy niż dechy. Dobrze, że tych jednak wciąż nie brakuje i informacja pasażerska w warszawkich pojazdach jest zadowalająca.

56247

Post autor: 56247 »

MW,nie zrozumiałeś mnie chyba.Uważam właśnie że powrót do dech,jest wsteczniactwem i objawem zacofania Tramwajów Warszawskich.Nie jest to zresztą jedyny objaw zacofania TW.
Ja będę zawsze za nowoczesnym(elektronicznym) sposobem informacji pasażerskiej.Lecz nie za tym co reprezntuje sobą TW,uważając za "nowoczesne" badziewne wyroby czeskiego BUSE!
Co szkodziło TW zastosować taki sam system jaki posiadają autobusy MZA,czyli wyświetlacze i wewnętrzne display-board'y firmy R&G?! W ten sposób mielibyśmy CZYTELNY I JASNY ujednolicony system informacji.Lecz TW zawsze musi się negatywnie wyróżniać i odstawać z szeregu,ze swoim kretyńskim BUSE.

Damhan

Post autor: Damhan »

voy pisze:Kto to jest?
Ksawery Jasieński to lektor który zapowiada stacje w metrze.
voy pisze:Trzeba było jechać 171 tak jak ja. Dużo lepsza trasa niż SyfKM. :smile:
Jechałeś gdańskim, czy gdyńskim autobusem?
PS. Jak długo byłeś na Wybrzeżu?

voy

Post autor: voy »

janzel pisze:Ksawery Jasieński to lektor który zapowiada stacje w metrze.
No to wiem, ale myślałem że może ktoś znany, skoro jechał metrem, chciał zmienić zapowiadanie i teraz jest dobrze.
Jechałeś gdańskim, czy gdyńskim autobusem?
PS. Jak długo byłeś na Wybrzeżu?
Jechałem i gdyńskim i gdańskim autobusem. Do Gdyni jechałem siedmiotysięcznikiem, z Gdyni na szczęście wracałem moim ulubionym Neoplanem N4020 z silnikiem DAF, ZKM Gdańsk. Z SKM zrezygnowałem, bo miałem bilety dobowe na sieć autobusową, poza tym trasa 171 biegnie przez okolicę, którą chciałem się przejechać, czyli Osowę. W SKM miałbym tylko krajobraz okropnych stacji i pociągów. 171 okazała się fajną linią, można kawałek Gdańska i Gdyni zobaczyć przy okazji. Każdemu kto odwiedza Gdańsk i jedzie do Gdyni (albo odwrotnie) polecam gorąco linię 171 i życzę, żeby nie trafiał na siedmiotysięczniki ;)

W Gdańsku byłem 2 dni.
W jeden dzień jeździłem po Gdańsku (prawie 10 godzin), w drugi w deszczowej krainie - Gdyni - 13 godzin.

MW

Post autor: MW »

Thomas pisze:Widziałem coś takiego: w tramwaju linii 13 (podczas kolejnego objazdu) na kasecie z tablicą była inna wersja objazdu, niż na kartce przyklejonej na szybie. W tym momencie nie wiadomo, który wariant trasy obowiązuje.
cóż, powołując się na pojedyńcze przykłady daleko nie zajdziesz. Ja się z taką sytuacją nie spotkałem - teraz zawsze jak jest zaplanowany objazd, to jest informacja w autobusach ze zmienioną trasą i przystankami, które nie obowiązują. Równiez na każdym przystanku widnieje dokładna informacja.
voy pisze:Kto to jest?
Ksawery Jasieński jest lektorem Polskiego Radia. Zdaje się, że podkładał też głos dla niektórych reklam Heyah. Doszło do tego, że w jednej z dyskusji w telewizji zaoferował nieodpłatne nagranie komunikatów dla metra. I jego głos świetnie się sprawuje.
56247 pisze:MW,nie zrozumiałeś mnie chyba.Uważam właśnie że powrót do dech,jest wsteczniactwem i objawem zacofania Tramwajów Warszawskich.Nie jest to zresztą jedyny objaw zacofania TW.
pokaż mi system równie dokładny, jak dechy.
56247 pisze:Co szkodziło TW zastosować taki sam system jaki posiadają autobusy MZA,czyli wyświetlacze i wewnętrzne display-board'y firmy R&G?! W ten sposób mielibyśmy CZYTELNY I JASNY ujednolicony system informacji.
Przecież WE WSZYSTKICH autobusach masz tablice boczne, takie jak w tramwajach. Wewnętrzne wyświetlacze są mniej dokładne - wyświetlają na zmianę albo trasę ulic, albo następny przystanek. Nie masz listy przystanków, a i tak nazwy przystanków nie zawsze wyświetlają się we właściwym momencie. Więc o jakich to świetnych urządzeniach informacji pasażerskiej w MZA mówisz?

56247

Post autor: 56247 »

Drogi MW,napisałem o tym powyżej.Ale cóż,widzę że muszę się powtarzać-mam na myśli sytem informacji pasażerskiej firmy R&G.Który jest:NOWOCZESNY,CZYTELNY,PRZEJRZYSTY I JASNY.Niestety...widzę,że chyba coś Ci "umknęło".Nie przeczytałeś DOKŁADNIE mojego poprzedniego postu.

Damhan

Post autor: Damhan »

56247 pisze:Drogi MW,napisałem o tym powyżej.Ale cóż,widzę że muszę się powtarzać-mam na myśli sytem informacji pasażerskiej firmy R&G.Który jest:NOWOCZESNY,CZYTELNY,PRZEJRZYSTY I JASNY.Niestety...widzę,że chyba coś Ci "umknęło".Nie przeczytałeś DOKŁADNIE mojego poprzedniego postu.
Chyba też nie wszystkich stać na taki system. :D :lol: ;)

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Panowie, najciekawszy system informacji pasażerskiej spotkałem w... Poznaniu. Tam w każdym autobusie MPK jest zarówno: informacja elektroniczna, jak i dechy. Jest to najlepsze rozwiązanie.

Dechy, zgodnie z tym co napisał kol. MW są czytelne i bardzo pomocne. Natomiast elektronika tylko potwierdza aktualny przystanek i kierunek, czyli to co jest na tablicy, a to z kolei jest bardzo praktyczne, ponieważ niejako umiejscawia autobus "na trasie". Pasażer MPK, który jest przyjezdnym (np. tak jak ja), powinien dokładnie przeczytać tablicę, a potem obserwować display - i już wie gdzie jest, tudzież ile przystanków mu zostało do miejsca (przystanku) docelowego... W Warszawie widziałbym to samo...

Oczywiście "dechy" są umiejscowione wewnątrz pojazdu, zawsze naprzeciwko środkowych drzwi... :)

Thomas78

Post autor: Thomas78 »

Gdyby nie elektroniczne wyświetlanie nazw (i ewetualnie zapowiadanie) przystanków, tablice tradycyjne i tak byłyby mało przydatne. Co z tego, że są wyszczególnione przystanki, skoro nie wiadomo, w którym momencie trasy się akurat znajdujemy. Jednak wadą warszawskich tablic elektronicznych w tramwajach jest to, że wyświetla się tylko kilka najbliższych przystanków a nie wszystkie. Idealnym rozwiązaniem byłaby tablica z wykazanymi przystankami, gdzie kółeczko zapala się w zależności od tego, w którym momencie trasy jesteśmy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne dyskusje”