PKP Intercity
Bardzo dobrze J-31, że poruszyłeś tą kwestię, gdyż jest ona po części związana z PKP IC. Otóż wg. mnie popełniono wielki błąd umiejscawiając jedyny przystanek składów PKP IC na trasie Warszawa-Kraków we Włoszczowej. Rozumiem, gdyby to było w większym mieście, ale nie w 10-tysięcznym miasteczku, gdzie jest zbyt dużo bezrobotnych. Wg. tego, co mówili w telewizji z tej stacji będzie korzystało dziennie tylko ok. 50 pasażerów, co nie przyniesie PKP IC zbyt dużych zysków (zwłaszcza, że na podróż pociągiem IC/expressem nie każdego stać). Poza tym mam wrażenie, iż ta cała szopka z otwarciem nowego peronu stacji Włoszczowa Północ, jak i zatrzymywanie sie tam pociągów było kolejnym, przedwyborczym chwytem, który z pewnością spowoduje, iż wielu włoszczowian zagłosuje na pana Gosiewskiego. Sama idea może była i szczytna, ale plan ten na dłuższą metę raczej spali na panewce .J-31 pisze:Pogadam z p. Gosiewskim to może udałoby się załatwić aby pociągi IC, EC i inne Expresy jadąc do/z Warszawy... przejeżdżały przez Płock i zatrzymywały się na Dw. Głównym.
Całkiem możliwe, choć przez Włoszczową przejeżdża kilka pociągów na dobę, wiec jak zbierze się pasażerów z tych kilkunastu pociągów to może znajdzie się 50 (choć to mało prawdopodobne).J-31 pisze:coś mi się wydaje, że bardzo wątpliwe jest aby dziennie z tego przystanku skorzystało 50 osób.
Grunt, że chwyciła, a społeczeństwo jak zwykle jest dumnie i cieszy się z tego, że to w ich miasteczku zatrzymują sie pociągi o tak ważnym znaczeniu na PKP.J-31 pisze: Rzeczywiście była to szopka wyborcza.
Ja również tego nie wiem, ale na pewno coś wymyślą. W końcu nie będą ładować kasy w inwestycję, którą z góry skazano na porażkę (doliczając do kosztów również każde zatrzymanie pociągu na tej stacji itd.).J-31 pisze:Ciekawy jestem jak szybko (po cichu) wycofa się z tego pomysłu PKP IC
Dziękuję, trochę za często szlaban na Wyszogrodzkiej i Piłsudskiego by opadałJ-31 pisze:Plocmaster ja myślę, że jest szansa by Ci pomóc. Pogadam z p. Gosiewskim to może udałoby się załatwić aby pociągi IC, EC i inne Expresy jadąc do/z Warszawy... przejeżdżały przez Płock i zatrzymywały się na Dw. Głównym.
A co mnie tam obchodzi jakieś Radziwie?Baaa... A jak dodatkowo "Posolisz" to i na Radziwiu też....
Kolejna osoba ( tutaj J-31 ), która zna nieco bliżej Włoszczową i mówi, że to jest pomysł postrzelony o czymś znaczy. Dla przykładu tylko powiem, że zatrzymanie takiego pociągu z prędkości 160km/h jednorazowo na stacji Włoszczowa Płn. i nast. rozpedzenie do 160km/h to koszt kilku tysięcy złotych, a zyski z biletów tego kosztu nie zwrócą i tego jestem pewny. 5-7 osób to ma być jakiś wynik? o 5 10 do IC+ Fredro jadącego do Warszawy ze stacji Wrocław Mikołajów jedzie około 20-40 osób.
Stworzenie przystanku Włoszczowa Płn dla pociągów IC, to - uwaga! może - byłby dobry pomysł gdyby ta stacja była stacją węzłową dla pociągów lokalnych oraz autobusów PKS-u dla całego regionu.
Jednak, tak niestety nie jest. Włoszczowa to małe miasteczko prawie "na końcu świata" nie mająca żadnego znaczenia, chociażby w sferze gospodarczej, czy nawet turystycznej.
Jednak, tak niestety nie jest. Włoszczowa to małe miasteczko prawie "na końcu świata" nie mająca żadnego znaczenia, chociażby w sferze gospodarczej, czy nawet turystycznej.
I dlatego wydaje mi sie, że PKP IC szybko się z tego wycofa. Po cichu, bez dziennikarzy i rozgłosu w mediach.Wilchelm pisze:Dla przykładu tylko powiem, że zatrzymanie takiego pociągu z prędkości 160km/h jednorazowo na stacji Włoszczowa Płn. i nast. rozpedzenie do 160km/h to koszt kilku tysięcy złotych, a zyski z biletów tego kosztu nie zwrócą i tego jestem pewny. 5-7 osób to ma być jakiś wynik?
Jeśli chodzi ci o utworzenie na stacji Włoszczowa pociągów osobowych to nie miało by to racji bytu. Przecież tam prędkość przekracza 100km/h, więc nie wyobrażam sobie poruszanie się osobówek nawet najmniejszą częścią CMK.J-31 pisze:Stworzenie przystanku Włoszczowa Płn dla pociągów IC, to - uwaga! może - byłby dobry pomysł gdyby ta stacja była stacją węzłową dla pociągów lokalnych
Zgadzam się tobą, niemniej jednak decyzja o zatrzymywaniu się pociągów w tym miejscu była podparta m.in. ułatwieniem podróży mieszkańcom Włoszczowy. Bez tych pociągów musieli pokonywać trasę ok. 60km do Kielc, by tam ewentualnie się przesiadać. Teraz mają wreszcie pociągi, które zatrzymują sie na tej stacji, ale mimo wszystko lepiej byłoby pozostawić zatrzymywanie się na tej stacji tylko pociągów pospiesznych. W ten sposób pociągi PKP/IC nie traciły by tych paru sekund na zatrzymanie się tam, które i tak nie przyniosło by więcej, jak 5 pasażerów.rupak9 pisze:Zamiast tej stacji mogli ją zrobić w jakimś większym mieście, które jest na trasie tego pociągu
Owszem nawet z Kielc można dojechać pociągiem lokalnym (ezt).Adrian_ pisze:Zgadzam się tobą, niemniej jednak decyzja o zatrzymywaniu się pociągów w tym miejscu była podparta m.in. ułatwieniem podróży mieszkańcom Włoszczowy. Bez tych pociągów musieli pokonywać trasę ok. 60km do Kielc, by tam ewentualnie się przesiadać.
A czy Orientujesz się ile osób korzystało dziennie z tego połączenia ? Pomogę Ci. Liczba pasażerów, którzy przesiadają się w Kielcach by dojechac do Włoszczowy nie przekracza ilości palców na jednej nodze. Ludzie wybierają PKS, ponieważ kierowcy to najczęściej sąsiedzi. Autobus podwozi prosto pod dom. A z pociągu trzeba często iść kilka kilometrów przez las
Mieszkańcy Włoszczowy podróżują ... owszem... ale do Niemiec by zarobić. I nie korzystają z pociągów tylko własnych samochodów tudzież innych środków zorganizowanej komunikacji z pominięciem kolei.
Nawet moja rodzina podróżująca do Włoszczowy, w tym i ja, nigdy nie korzysta z pociągów ale wyłącznie z samochodu. Bo tak jest wygodniej i taniej.
Po za tym mieszkańcy Włoszczowy nie jeżdżą do Warszawy ponieważ nie mają po co, zatem wyliczenia Wilchelma są po prostu prawdziwe - a to oznacza, że cała inwestycja była nie potrzebna i nie trafiona. Wywalono kupę kasy do błota
Aha i jeszcze jedno. O ile dobrze pamiętam stacja Włoszczowa Płn jest nieco odsunięta od miasta i nie ma ona wewnętrznego połączenia autobusowego z rynkiem, chociaż w tym rejonie kursują autobusy PKS. Tak więc można powiedzieć, że pociągi IC zwyczajnie zatrzymują się w szczerym polu
Wyhamowanie ze 160km/h do 40 km/h (bo na tyle zrobiono rozjazdy) dojazd do stacji zatrzymianie, postój, rozpędzenie do 40km/h wjazd na CMK i rozpędzenie do 160km/h. Strata około 4-5 min i ok. kilku tysięcy złotych. JA osobiście nie widzę w tej inwestycji żadnych zysków.Adrian_ pisze:Nie przesadzaj. Posój tego typu składu we Włoszczowej to kilkadziesiąt sekund, góra minuta w porywach do dwóch. Kilkuminutowe postoje pociągów odbywają się jedynie na większych stacjach .rupak9 pisze:
Chyba minut ...
I znów postanowiłem odświeżyć nieco temat, ale jak się okazuje znalazł się kolejny polityk, który chce jeszcze bardziej spowolnić jazdę pociągów ekspresowych relacji Warszawa Wschodnia-Kraków Główny (notabene pociągi ekspresowe należą bodajże do PKP IC). Tym politykiem jest radny małego miasteczka Miechów w Małopolsce. Otóż ów radny walczy o to, by pociągi tej relacji zatrzymywały się również w Miechowie. Nie jest to zbyt mądry pomysł, ale warto podkreślić fakt, iż dworzec PKP w Miechowie jest dużo lepiej przystosowany do obsługi tego typu pociągów (przejścia podziemne pod peronami, poczekalnie, kasy biletowe itp.). Miechów jest również troszeczkę większy od Włoszczowej, więc jest szansa, że z tych połączeń korzystało by więcej osób, choć osobiście uważam, że to kolejny chwyt polityczny (zresztą kto dziś oglądał "Teleexpress" o 17:00 wie konkretniej, o co chodzi) .
Po pierwsze Ex należą do PKP Intercity. Po drugie z Miechowa do Warszawy jest kilka pociągów pospiesznych, a do Krakowa osobówki więc nie widzę sensu postoju tego pociągu w Miechowie. Poza tym co to znaczy, że "dworzec PKP w Miechowie jest dużo lepiej przystosowany do obsługi tego typu pociągów " Proszę Cię takiego języka używa się przy stacjach obsługujących składy.
Skoro tak jest to i ja nie widzę w tym sensu, ale to już pomysł radnego z tego miasteczka, więc widocznie dla niego ma to jakiś sens. Dla mnie w tym przypadku taki pomysł to kolejne wyciąganie i marnotrawienie pieniędzy z kasy PKP IC.Wilchelm pisze:Po drugie z Miechowa do Warszawy jest kilka pociągów pospiesznych, a do Krakowa osobówki więc nie widzę sensu postoju tego pociągu w Miechowie.
Ja tylko cytuję to, co było powiedziane w "Teleexpresie", gdzie reporter odwołał się do przykładu Włoszczowy, więc zapewne o to chodziło, że dworzec w Miechowie posiada kilka właściwości na plus w porównaniu do stacji Włoszczowa.Wilchelm pisze:Proszę Cię takiego języka używa się przy stacjach obsługujących składy
Tak sobie zaofftopuję…
Niedawno, w jednym z czołowych kanałów telewizji reżimowej, emitowano film pt. „Pieniądze to nie wszystko”.
Gwoli wyjaśnienia dla tych, którzy tego filmu nie oglądali — jego bohaterami są m. in. bezrobotni po upadku PGR-u mieszkańcy wsi położonej przy CMK*, których rozrywką było zgadywanie pociągów jadących nią. Wieś, istotnie dość zapyziała.
Ciekawe, czy niedługo także i tam zacznie zatrzymywać się jakiś pociąg IC?
*Jakby coś, to Adrian mi to powiedział
Niedawno, w jednym z czołowych kanałów telewizji reżimowej, emitowano film pt. „Pieniądze to nie wszystko”.
Gwoli wyjaśnienia dla tych, którzy tego filmu nie oglądali — jego bohaterami są m. in. bezrobotni po upadku PGR-u mieszkańcy wsi położonej przy CMK*, których rozrywką było zgadywanie pociągów jadących nią. Wieś, istotnie dość zapyziała.
Ciekawe, czy niedługo także i tam zacznie zatrzymywać się jakiś pociąg IC?
*Jakby coś, to Adrian mi to powiedział
Nie wiem czy to w zasadzie właściwe abym kontynuował temat związany ze stacją w Miechowie, ale znalazłem dzisiaj w gazecie Metropol, coś co mnie zdumiało. No, ale po kolei
Najpierw potwierdzę słowa Adriana, rzeczywiście zarówno w Wiadomościach jak i w Faktach powiedziano, że
Baaa. Mam nawet materialny dowód na te słowa...
... W dzisiejszym "Metropolu" nr. 195 (1396) na stronie 2 jest mini-wywiad z cyklu "60 sekund", pt. "Nowe przystanki expresu". Autor p. Michał Wójcicki przeprowadził wywiad z Rzecznikiem grupy PKP, panem Michałem Wrzoskiem.
A w nim....
Zatem Wilchelmie, czy mógłbym Cię prosić o jakiś komentarz w tej sprawie.
Najpierw potwierdzę słowa Adriana, rzeczywiście zarówno w Wiadomościach jak i w Faktach powiedziano, że
Jednocześnie zgadzam się z Wilchelmem, iż stwierdzenie "lepiej przygotowana" jest cokolwiek dziwne...Stacja w Miechowie jest lepiej przygotowana do obsługi pociągi Expresowych niż stacja we Włoszczowej
Baaa. Mam nawet materialny dowód na te słowa...
... W dzisiejszym "Metropolu" nr. 195 (1396) na stronie 2 jest mini-wywiad z cyklu "60 sekund", pt. "Nowe przystanki expresu". Autor p. Michał Wójcicki przeprowadził wywiad z Rzecznikiem grupy PKP, panem Michałem Wrzoskiem.
A w nim....
A teraz najważniejsze - coś, co chciałem dodać do dyskusji. Ten sam wywiad i kolejny cytat:Autor artykułu, p. Wójcicki, we wstępie pisze:(...) Poza tym jest tam już peron przystosowany dla ekspresów (...)
Hmmm... Coś nie wydaje mi się, aby to była prawda, ale ja może o czymś nie wiem.Metropol pisze: Pytanie M.Wójcickiego: Jeśli ekspres ma się zatrzymywać w każdym mijanym miasteczku, czy to nie zaprzecza jego idei ?
Odp. Michał Wrzosek: Nie, ekspresy w Niemczech i Francji zatrzymują się często w polu, gdzie dojeżdżają pasażerowie z całych regionów
Zatem Wilchelmie, czy mógłbym Cię prosić o jakiś komentarz w tej sprawie.