Dlaczego metro używa III szyny, a nie trakcji?
-
Mibars
Nie ma potrzeby stosowania "czwartej szyny" do oddawania prądu wygenerowanego podczas hamowania - wystarczy to zrobić do trzeciej szyny. Inną sprawą jest to, że system zasilania musi być do tego przystosowany, a prąd wytworzony w składzie musi być jakoś wykorzystany - np do zasilenia drugiego składu jadącego po tej samej sekcji. Wątpie, by system zasilania był przystosowany do odbioru nadmiaru prądu, albo musialby go tymczasowo "składować", albo generować spowrotem prąd zmienny. (a to jest troszkę bardziej skomplikowane niż zamiana zmiennego na stały).
"Kible" w metrze - Zła skrajnia, inne napiecie zasilania, inny sposób odbierania tego zasilania, za wolno się rozpędza i hamuje, pomijając nawet to wymagałyby gruntownego przystosowania do pracy w metrze (inne wyposażenie)... Po prostu - niewykonalne.
Szyna, czy trakcja - Sam się nad tym swego czasu zastanawiałem, ale wyszło na to, że jest to chyba najlepszy sposób zasilania wagonów metra - Niemalże bezawaryjna, zajmuje mało miejsca i wbrew pozorom trudno jest zostać porażonym jeśli się tego bardzo nie chce...
"Kible" w metrze - Zła skrajnia, inne napiecie zasilania, inny sposób odbierania tego zasilania, za wolno się rozpędza i hamuje, pomijając nawet to wymagałyby gruntownego przystosowania do pracy w metrze (inne wyposażenie)... Po prostu - niewykonalne.
Szyna, czy trakcja - Sam się nad tym swego czasu zastanawiałem, ale wyszło na to, że jest to chyba najlepszy sposób zasilania wagonów metra - Niemalże bezawaryjna, zajmuje mało miejsca i wbrew pozorom trudno jest zostać porażonym jeśli się tego bardzo nie chce...
-
PAFAWAG
W Neapolu metro dopiero się buduje - łącznie w Mieście pod Wezuwiuszem (zobaczyć je i umrzeć, na miejscu ![:]](./images/smilies/1f60a.png ":]")
) będzie pięć środków komunikacji miejskiej: tramwaje (CAF Sirio, Peter Witt zmod.), trolejbusy (AnsaldoBreda), autobusy (MB Citaro, Iveco Turbocity, Tecnibus itp.), metro oraz częściowo naziemne funikulary.
Właśnie, funikulary (kolejki linowo-terenowe o napędzie linowym)...
To kuriozum posiada chyba trzy oddzielne linie i podlega pod zarząd metra. Jest to właściwie kolej linowa na Gubałówkę (ten sam system biegowy - koła po jednej strone bez obrzeża, koła po drugiej stronie - z obrzeżami z obu stron, mijanki z rozjazdami beziglicowymi), tylko, że biegnąca w większości po ziemnią. Każda linia posiada kilka stacji pośrednich. Tabliczka z danymi:
Już danych można wyczytać, że to ustrojstwo jest elektryczne. Mało tego, mimo swojego ewidentnie aspirującego do metra charakteru posiada zasilanie z sieci górnej na całej długości trasy. Sieć jest dość prymitywna, nieskompensowana, za to w części dwuprzewodowa. Na stacji końcowej dolnej można było zobaczyć miejsce jej zaczepu (bez urządzeń naciągających - które, jeśli były, znajdowały się na górnej stacji), zamocowane na suficie stacji:
Kabel zasilający sieć był poprowadzony do góry po słupie i potem przez hall prowadzący do poczekalni, jak zwykły, domowy przewód
Pantografy miały dość dziwną konstrukcję - pomijam to, że były małe, ale jak na odbieraki nożycowe nader skomplikowane:
Cały system tych kolejek nie jest nowy - zabytkowy wagon na jednej ze stacji pośrednich sugerował, że całość powstała gdzieś tak może 80 lat temu... Z tego okresu pochodzi zapewne także i sposób odbioru prądu, stosowany tam do dzisiaj.
Pytanie tylko, czemu zdecydowano się akurat na sieć, a nie na III. szynę, w końcu te neapolskie funikulary to prawie metro - napęd linowy nie przeszkadzałby w zastosowaniu szyny prądowej, która jest umieszczana poza torem (obok niego), stacje można by zbudować tak, by wysiadało się po jednej stronie, a nie z obydwu... No, chyba, że byłyby problemy z odbiorem prądu z szyny z racji sporych wzniesień, jakie pokonują kolejki.
) będzie pięć środków komunikacji miejskiej: tramwaje (CAF Sirio, Peter Witt zmod.), trolejbusy (AnsaldoBreda), autobusy (MB Citaro, Iveco Turbocity, Tecnibus itp.), metro oraz częściowo naziemne funikulary.Właśnie, funikulary (kolejki linowo-terenowe o napędzie linowym)...
To kuriozum posiada chyba trzy oddzielne linie i podlega pod zarząd metra. Jest to właściwie kolej linowa na Gubałówkę (ten sam system biegowy - koła po jednej strone bez obrzeża, koła po drugiej stronie - z obrzeżami z obu stron, mijanki z rozjazdami beziglicowymi), tylko, że biegnąca w większości po ziemnią. Każda linia posiada kilka stacji pośrednich. Tabliczka z danymi:
Już danych można wyczytać, że to ustrojstwo jest elektryczne. Mało tego, mimo swojego ewidentnie aspirującego do metra charakteru posiada zasilanie z sieci górnej na całej długości trasy. Sieć jest dość prymitywna, nieskompensowana, za to w części dwuprzewodowa. Na stacji końcowej dolnej można było zobaczyć miejsce jej zaczepu (bez urządzeń naciągających - które, jeśli były, znajdowały się na górnej stacji), zamocowane na suficie stacji:
Kabel zasilający sieć był poprowadzony do góry po słupie i potem przez hall prowadzący do poczekalni, jak zwykły, domowy przewód
Pantografy miały dość dziwną konstrukcję - pomijam to, że były małe, ale jak na odbieraki nożycowe nader skomplikowane:
Cały system tych kolejek nie jest nowy - zabytkowy wagon na jednej ze stacji pośrednich sugerował, że całość powstała gdzieś tak może 80 lat temu... Z tego okresu pochodzi zapewne także i sposób odbioru prądu, stosowany tam do dzisiaj.
Pytanie tylko, czemu zdecydowano się akurat na sieć, a nie na III. szynę, w końcu te neapolskie funikulary to prawie metro - napęd linowy nie przeszkadzałby w zastosowaniu szyny prądowej, która jest umieszczana poza torem (obok niego), stacje można by zbudować tak, by wysiadało się po jednej stronie, a nie z obydwu... No, chyba, że byłyby problemy z odbiorem prądu z szyny z racji sporych wzniesień, jakie pokonują kolejki.
-
Filip7370