Pociągi Solarisa?
Mercedesów w Polsce jest niewiele, a MANy to często używki. Poza tym te wspaniałe MANy łamały się i jeździły do fabryki na wzmacnianie, no i na polskie lepiej się narzeka.Butelka pisze:Uważasz że Solarisy to świetna konstrukcja, tylko wymaga trzeźwości? Ekchem. Coś nie tak, skoro ten sam Ziutek bez problemu radzi sobie z naprawą Mercedesa czy MANa.
A że serwisowanie autobusów u wielu przewoźników pozostawia wiele do życzenia, co ma spore znaczenie w wypadku nowoczesnych konstrukcji, to nie żadna tajemnica.
No cóż, Jelcze kojarzą mi się raczej z przedpotopową konstrukcją, wykończeniem a’la bydłowóz i rychłą kasacją, przed którą zamieniają się w żywego trupaButelka pisze:A powiem ci że z moich doświadczeń, to się nie da. W ostatnich latach nie trafiłem w moim mieście na żadnego rozlatującego się, nader wibrującego czy zardzewiałego Jelcza (a jeździłem sporo zarówno starszymi 120MM/1, jak i nieco nowszymi M121M oraz M181M).
Nieźle ci idzie, nie przestawajButelka pisze: Troszkę myślenia i dedukujemy że chodzi o wagony motorowe...
Miałem na myśli raczej kogoś, kto już produkuje pojazdy szynoweTLG pisze:ZNTKów kilka się znajdzie
Ja tylko antycypowałemTLG pisze:Ale z tą egzaltacją to też nie przesadzajcie.
ZNTK Poznań w postępowaniu upadłościowym, FPS do prywatyzacji. Trop nie jest nietrafiony, ale już w przypadku tramwajów Solarisa mówiło się o możliwym takim ruchu, jednak Solaris wybrał opcję budowy własnego zaplecza. Przypuszczam, że to był prosty rachunek: nakład inwestycji, które trzeba by podjąć, żeby przystosować zakład to swoich wymagań był większy niż to drugie rozwiązanie. Dlatego też odniosłem się do niego z pewną rezerwą. Inni producenci?pmaster pisze:Miałem na myśli raczej kogoś, kto już produkuje pojazdy szynowe
Otóż to.Amalio pisze:A dla Solarisa wejście w interes jest niemożliwe, bo koszty są zabójcze.
Jeśli zaś chodzi o Skodę to jednak łatwiej jest wejść w interes mając partnera krajowego na rynku nie mając później zobowiązania w postaci posiadania dodatkowego zakładu w czasach posuchy.
Oj Butelka, zapraszam do Poznania (tylko nie mów mi kiedy wpadniesz, żebym na Ciebie nie polował ), przejedź się Tramino i powiedz mi, czy to pojazd tak samo złej jakości jak autobusy. Na rynku autobusowym Solaris ma swoją renomę i jak widać nie opłaca im się dbać o jakość, na rynku tramwajowym, gdzie musieli zaistnieć, z jakością problemu już jakoś nie ma, tak więc analogicznie gdyby wygrali przetarg na dostawę szynobusów to można byłoby się spodziewać, że też będą lepszej jakości niż autobusy.
Wpadnę za parę lat, zobaczymy w jakim stanie będą wtedy, i co będziecie o nich mówić Szkodniki 16T na początku też były fajne, ładne i sprawnie chodziły - teraz to kupa najgorszego szrotu w mieście...KKS pisze:zapraszam do Poznania, przejedź się Tramino i powiedz mi, czy to pojazd tak samo złej jakości jak autobusy.
A jeździły po dobrych torowiskach, ze sprawnymi podstacjami i były właściwie eksploatowane przez motorniczych (czyli nie nastawnik do oporu w jedną i drugą stronę, tylko trochę łagodniej)?Butelka pisze:Szkodniki 16T na początku też były fajne, ładne i sprawnie chodziły - teraz to kupa najgorszego szrotu w mieście...
Jechałeś łódzkimi CR-ami? Co prawda nie jechałem Solarisem (tzn. seryjnym, prototypem jechałem), ale CR-y to najlepsze tramwaje jakimi do tej pory jechałem, do tego bardzo wygodne w prowadzeniu, z perfekcyjnie rozwiązaną ergonomią stanowiska motorniczego (czyt. wyższym bezpieczeństwem). To żenujące, że MPK Łódź na stałe odstawiło co najmniej 2 z 15, zamiast kupować więcej tak dobrego (chociaż drogiego - 9 mln za sztukę w 2001 roku to była olbrzymia kasa)pmaster pisze: Solaris Tramino to wg mnie najlepsze, czym można się przemieszczać
Nigdy nie korzystałem z MPK Łódźppln pisze:Jechałeś łódzkimi CR-ami?
Prototyp wystarczy, dużo się nie różnippln pisze:Co prawda nie jechałem Solarisem (tzn. seryjnym, prototypem jechałem)
No cóż, jak jeździłem tramwajami to jakoś nie zwróciłem uwagi na to, który prowadzi się lepiej, a który gorzejppln pisze: do tego bardzo wygodne w prowadzeniu, z perfekcyjnie rozwiązaną ergonomią stanowiska motorniczego (czyt. wyższym bezpieczeństwem)
Teraz też to sporo jak na tramwajppln pisze:(chociaż drogiego - 9 mln za sztukę w 2001 roku to była olbrzymia kasa)
Jeździły po takich samych, po jakich jeżdżą 105Na, 105NWr oraz 205WrAs i nic im nie jest.ppln pisze:A jeździły po dobrych torowiskach
Raczej, ale tego ci nie powiem bo żaden ze mnie elektrykppln pisze:ze sprawnymi podstacjami
Generalnie motorowi nie szarżują i z reguły starają się jechać płynnie, ale 16T się po prostu nie da np. płynnie ruszyć czy płynnie zatrzymać - nastawnik i hamulce to uniemożliwiają. W efekcie mamy przy ruszaniu i zatrzymaniu (do 0 km/h) szarpnięcie dużo większe niż w 105Na.ppln pisze:były właściwie eksploatowane przez motorniczych (czyli nie nastawnik do oporu w jedną i drugą stronę, tylko trochę łagodniej)?
Marka tłumaczy jakość... Bombardier to nie byle co.ppln pisze:CR-y to najlepsze tramwaje jakimi do tej pory jechałem
Wysokopodłogowe tramwaje to nie to samo.Butelka pisze: Jeździły po takich samych, po jakich jeżdżą 105Na, 105NWr oraz 205WrAs i nic im nie jest.
W takim razie to świetne tramwaje.Butelka pisze:16T się po prostu nie da np. płynnie ruszyć czy płynnie zatrzymać - nastawnik i hamulce to uniemożliwiają. W efekcie mamy przy ruszaniu i zatrzymaniu (do 0 km/h) szarpnięcie dużo większe niż w 105Na
Przypomnę, że niedawno w Infobusie pisali nawet o planach uruchomienia produkcji EZT przez Solarisa.
Jeśli zaś chodzi o Tramino - w Poznaniu zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Trudno mi porównywać z Pesą, bo rzadko mam możliwość nimi jeździć, ale Skody biją na głowę, zarówno pod względem komfortu, wyciszenia, aranżacji wnętrza, jak i designu. Naprawdę kawał dobrej roboty.
W pełni zgadzam się z tym, że
Nie da rady. Rynek samochodów ciężarowych został podzielony między tzw. wielką szóstkę (MAN, IVECO, Mercedes-Benz, Paccar, Volvo-Renault, Scania) i nikt się raczej tutaj nie wciśnie.pmaster pisze:Prędzej ciężarówkę, jak już zostało tu napisane, tylko że mogliby się nie przebić na rynku, a produkowanie tańszych sprzętów nie chwyciłoby.
Na przejęcie Pesy czy Newagu bym nie liczył - mają zbyt silnych i ambitnych właścicieli. Co do zamówień, Solaris ma tę komfortową sytuację, że ma szerokie możliwości eksportu.pmaster pisze:No właśnie, producentów taboru mamy sporo a zamówień niezbyt. Może kupią jakąś Pesę albo Newag?
Jeśli zaś chodzi o Tramino - w Poznaniu zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Trudno mi porównywać z Pesą, bo rzadko mam możliwość nimi jeździć, ale Skody biją na głowę, zarówno pod względem komfortu, wyciszenia, aranżacji wnętrza, jak i designu. Naprawdę kawał dobrej roboty.
Nie, no jasne. Saab, Santana, czy Rover mają się przecież świetnie w porównaniu do takiej Toyoty czy GM...Amalio pisze:Nonsens. Wielkość firmy nie ma żadnego znaczenia.
W pełni zgadzam się z tym, że
Zaś co do Jelczy, to z wrocławskich doświadczeń mogę powiedzieć, że o ile te starsze faktycznie są toporne, głośne i szybko rdzewieją, to modele wypuszczone w późniejszych latach (po 2000 r.) spisują się u nas bardzo dobrze - zwłaszcza M181M #8501 i #8502, które od kilkunastu lat jeżdżą w MPK bez większych awarii, są wygodne, nie rdzewieją, a do tego okazały się znacznie bardziej ekonomiczne od Volvo 7000A/7700A czy Citaro G.pmaster pisze:No, możnaby wywnioskować, że dla małych producentów nadchodzą ciężkie czasy.
Skończ pieprzyć kretynizmy i może zapoznaj się wpierw z tym co działo się z tymi firmami.tantus pisze:
Nie, no jasne. Saab, Santana, czy Rover mają się przecież świetnie w porównaniu do takiej Toyoty czy GM...
Wielkość firmy nie ma żadnego znaczenia. To co piszesz to herezje które nie mają pokrycia w otaczającej nas rzeczywistości.
A jakiś mniejszy producent?tantus pisze:Na przejęcie Pesy czy Newagu bym nie liczył - mają zbyt silnych i ambitnych właścicieli.
Tramino jest najlepsze, bo lepszego tramwaju nie da się zrobić.tantus pisze:Jeśli zaś chodzi o Tramino - w Poznaniu zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Trudno mi porównywać z Pesą, bo rzadko mam możliwość nimi jeździć, ale Skody biją na głowę, zarówno pod względem komfortu, wyciszenia, aranżacji wnętrza, jak i designu. Naprawdę kawał dobrej roboty.