Pociągi Solarisa?

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o Metrze i kolei...
Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Butelka pisze:Uważasz że Solarisy to świetna konstrukcja, tylko wymaga trzeźwości? Ekchem. Coś nie tak, skoro ten sam Ziutek bez problemu radzi sobie z naprawą Mercedesa czy MANa.
Mercedesów w Polsce jest niewiele, a MANy to często używki. Poza tym te wspaniałe MANy łamały się i jeździły do fabryki na wzmacnianie, no i na polskie lepiej się narzeka.
A że serwisowanie autobusów u wielu przewoźników pozostawia wiele do życzenia, co ma spore znaczenie w wypadku nowoczesnych konstrukcji, to nie żadna tajemnica.
Butelka pisze:A powiem ci że z moich doświadczeń, to się nie da. W ostatnich latach nie trafiłem w moim mieście na żadnego rozlatującego się, nader wibrującego czy zardzewiałego Jelcza (a jeździłem sporo zarówno starszymi 120MM/1, jak i nieco nowszymi M121M oraz M181M).
No cóż, Jelcze kojarzą mi się raczej z przedpotopową konstrukcją, wykończeniem a’la bydłowóz i rychłą kasacją, przed którą zamieniają się w żywego trupa
Butelka pisze: Troszkę myślenia i dedukujemy że chodzi o wagony motorowe...
Nieźle ci idzie, nie przestawaj
TLG pisze:ZNTKów kilka się znajdzie
Miałem na myśli raczej kogoś, kto już produkuje pojazdy szynowe
TLG pisze:Ale z tą egzaltacją to też nie przesadzajcie.
Ja tylko antycypowałem

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

pmaster pisze: Producenci samochodów teraz raczej upadają.
I co to ma do rzeczy :?:




Na samochody nie ma co liczyć, bo opracowanie samego projektu nowoczesnego samochodu kosztuje niewyobrażalnie duże ilości pieniędzy których Solaris nie ma.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Amalio pisze: I co to ma do rzeczy
No, możnaby wywnioskować, że dla małych producentów nadchodzą ciężkie czasy.

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

pmaster pisze:No, możnaby wywnioskować, że dla małych producentów nadchodzą ciężkie czasy.
Nonsens. Wielkość firmy nie ma żadnego znaczenia.

Marki które obecnie padły lub padają robią to z zupełnie innych powodów.


A dla Solarisa wejście w interes jest niemożliwe, bo koszty są zabójcze.

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

pmaster pisze:Miałem na myśli raczej kogoś, kto już produkuje pojazdy szynowe
ZNTK Poznań w postępowaniu upadłościowym, FPS do prywatyzacji. Trop nie jest nietrafiony, ale już w przypadku tramwajów Solarisa mówiło się o możliwym takim ruchu, jednak Solaris wybrał opcję budowy własnego zaplecza. Przypuszczam, że to był prosty rachunek: nakład inwestycji, które trzeba by podjąć, żeby przystosować zakład to swoich wymagań był większy niż to drugie rozwiązanie. Dlatego też odniosłem się do niego z pewną rezerwą. Inni producenci?
Amalio pisze:A dla Solarisa wejście w interes jest niemożliwe, bo koszty są zabójcze.
Otóż to.
Jeśli zaś chodzi o Skodę to jednak łatwiej jest wejść w interes mając partnera krajowego na rynku nie mając później zobowiązania w postaci posiadania dodatkowego zakładu w czasach posuchy.

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Oj Butelka, zapraszam do Poznania (tylko nie mów mi kiedy wpadniesz, żebym na Ciebie nie polował :P ), przejedź się Tramino i powiedz mi, czy to pojazd tak samo złej jakości jak autobusy. Na rynku autobusowym Solaris ma swoją renomę i jak widać nie opłaca im się dbać o jakość, na rynku tramwajowym, gdzie musieli zaistnieć, z jakością problemu już jakoś nie ma, tak więc analogicznie gdyby wygrali przetarg na dostawę szynobusów to można byłoby się spodziewać, że też będą lepszej jakości niż autobusy.

Butelka

Post autor: Butelka »

KKS pisze:zapraszam do Poznania, przejedź się Tramino i powiedz mi, czy to pojazd tak samo złej jakości jak autobusy.
Wpadnę za parę lat, zobaczymy w jakim stanie będą wtedy, i co będziecie o nich mówić ;) Szkodniki 16T na początku też były fajne, ładne i sprawnie chodziły - teraz to kupa najgorszego szrotu w mieście...

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

To jak wyglądają po paru latach zależy chyba od jakości serwisowania, Combino też wydają nieprzyjemne dźwięki a autobusy od Solarisa często są wątpliwej jakości od samego początku, podobnie np. szynobusy PESY.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

KKS pisze:przejedź się Tramino i powiedz mi, czy to pojazd tak samo złej jakości jak autobusy
Solaris Tramino to wg mnie najlepsze, czym można się przemieszczać i nie zmieni tego żaden bełkot typu ,,Solaris nie może być dobry, bo to Solaris"

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Ja również bardzo sobie chwalę Solarisy Tramino. Te tramwaje bardzo przypadły mi do gustu, mam nadzieję, że "motorówki" Solarisa również będą na dobrym poziomie, nie gorszym od innych producentów ;)

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

Butelka pisze:Szkodniki 16T na początku też były fajne, ładne i sprawnie chodziły - teraz to kupa najgorszego szrotu w mieście...
To może jednak problem nie tkwi w samym taborze, a w jego utrzymaniu?

Butelka

Post autor: Butelka »

Być może. O Tramino pogadamy za parę lat... Tymczasem - EOT?

ppln

Post autor: ppln »

Butelka pisze:Szkodniki 16T na początku też były fajne, ładne i sprawnie chodziły - teraz to kupa najgorszego szrotu w mieście...
A jeździły po dobrych torowiskach, ze sprawnymi podstacjami i były właściwie eksploatowane przez motorniczych (czyli nie nastawnik do oporu w jedną i drugą stronę, tylko trochę łagodniej)?
pmaster pisze: Solaris Tramino to wg mnie najlepsze, czym można się przemieszczać
Jechałeś łódzkimi CR-ami? Co prawda nie jechałem Solarisem (tzn. seryjnym, prototypem jechałem), ale CR-y to najlepsze tramwaje jakimi do tej pory jechałem, do tego bardzo wygodne w prowadzeniu, z perfekcyjnie rozwiązaną ergonomią stanowiska motorniczego (czyt. wyższym bezpieczeństwem). To żenujące, że MPK Łódź na stałe odstawiło co najmniej 2 z 15, zamiast kupować więcej tak dobrego (chociaż drogiego - 9 mln za sztukę w 2001 roku to była olbrzymia kasa)

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

ppln pisze:Jechałeś łódzkimi CR-ami?
Nigdy nie korzystałem z MPK Łódź
ppln pisze:Co prawda nie jechałem Solarisem (tzn. seryjnym, prototypem jechałem)
Prototyp wystarczy, dużo się nie różni
ppln pisze: do tego bardzo wygodne w prowadzeniu, z perfekcyjnie rozwiązaną ergonomią stanowiska motorniczego (czyt. wyższym bezpieczeństwem)
No cóż, jak jeździłem tramwajami to jakoś nie zwróciłem uwagi na to, który prowadzi się lepiej, a który gorzej
ppln pisze:(chociaż drogiego - 9 mln za sztukę w 2001 roku to była olbrzymia kasa)
Teraz też to sporo jak na tramwaj

Butelka

Post autor: Butelka »

ppln pisze:A jeździły po dobrych torowiskach
Jeździły po takich samych, po jakich jeżdżą 105Na, 105NWr oraz 205WrAs i nic im nie jest.
ppln pisze:ze sprawnymi podstacjami
Raczej, ale tego ci nie powiem bo żaden ze mnie elektryk ;)
ppln pisze:były właściwie eksploatowane przez motorniczych (czyli nie nastawnik do oporu w jedną i drugą stronę, tylko trochę łagodniej)?
Generalnie motorowi nie szarżują i z reguły starają się jechać płynnie, ale 16T się po prostu nie da np. płynnie ruszyć czy płynnie zatrzymać - nastawnik i hamulce to uniemożliwiają. W efekcie mamy przy ruszaniu i zatrzymaniu (do 0 km/h) szarpnięcie dużo większe niż w 105Na.
ppln pisze:CR-y to najlepsze tramwaje jakimi do tej pory jechałem
Marka tłumaczy jakość... Bombardier to nie byle co.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Butelka pisze: Jeździły po takich samych, po jakich jeżdżą 105Na, 105NWr oraz 205WrAs i nic im nie jest.
Wysokopodłogowe tramwaje to nie to samo.
Butelka pisze:16T się po prostu nie da np. płynnie ruszyć czy płynnie zatrzymać - nastawnik i hamulce to uniemożliwiają. W efekcie mamy przy ruszaniu i zatrzymaniu (do 0 km/h) szarpnięcie dużo większe niż w 105Na
W takim razie to świetne tramwaje.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

A może w końcu wrócimy do tematu :chytry:

Proponowałbym wstrzymać się w tym temacie z dalszym pisaniem - nt. szynobusów Solarisa - aż znów pojawią się jakieś ciekawe i rzeczowe informacje związane z tym projektem ;)

Awatar użytkownika
tantus
Posty: 212
Rejestracja: 2009-05-23, 12:45
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: tantus »

Przypomnę, że niedawno w Infobusie pisali nawet o planach uruchomienia produkcji EZT przez Solarisa.
pmaster pisze:Prędzej ciężarówkę, jak już zostało tu napisane, tylko że mogliby się nie przebić na rynku, a produkowanie tańszych sprzętów nie chwyciłoby.
Nie da rady. Rynek samochodów ciężarowych został podzielony między tzw. wielką szóstkę (MAN, IVECO, Mercedes-Benz, Paccar, Volvo-Renault, Scania) i nikt się raczej tutaj nie wciśnie.
pmaster pisze:No właśnie, producentów taboru mamy sporo a zamówień niezbyt. Może kupią jakąś Pesę albo Newag?
Na przejęcie Pesy czy Newagu bym nie liczył - mają zbyt silnych i ambitnych właścicieli. Co do zamówień, Solaris ma tę komfortową sytuację, że ma szerokie możliwości eksportu.

Jeśli zaś chodzi o Tramino - w Poznaniu zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Trudno mi porównywać z Pesą, bo rzadko mam możliwość nimi jeździć, ale Skody biją na głowę, zarówno pod względem komfortu, wyciszenia, aranżacji wnętrza, jak i designu. Naprawdę kawał dobrej roboty.
Amalio pisze:Nonsens. Wielkość firmy nie ma żadnego znaczenia.
Nie, no jasne. Saab, Santana, czy Rover mają się przecież świetnie w porównaniu do takiej Toyoty czy GM...
W pełni zgadzam się z tym, że
pmaster pisze:No, możnaby wywnioskować, że dla małych producentów nadchodzą ciężkie czasy.
Zaś co do Jelczy, to z wrocławskich doświadczeń mogę powiedzieć, że o ile te starsze faktycznie są toporne, głośne i szybko rdzewieją, to modele wypuszczone w późniejszych latach (po 2000 r.) spisują się u nas bardzo dobrze - zwłaszcza M181M #8501 i #8502, które od kilkunastu lat jeżdżą w MPK bez większych awarii, są wygodne, nie rdzewieją, a do tego okazały się znacznie bardziej ekonomiczne od Volvo 7000A/7700A czy Citaro G.

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

tantus pisze:
Nie, no jasne. Saab, Santana, czy Rover mają się przecież świetnie w porównaniu do takiej Toyoty czy GM...
Skończ pieprzyć kretynizmy i może zapoznaj się wpierw z tym co działo się z tymi firmami.
Wielkość firmy nie ma żadnego znaczenia. To co piszesz to herezje które nie mają pokrycia w otaczającej nas rzeczywistości.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

tantus pisze:Na przejęcie Pesy czy Newagu bym nie liczył - mają zbyt silnych i ambitnych właścicieli.
A jakiś mniejszy producent?
tantus pisze:Jeśli zaś chodzi o Tramino - w Poznaniu zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Trudno mi porównywać z Pesą, bo rzadko mam możliwość nimi jeździć, ale Skody biją na głowę, zarówno pod względem komfortu, wyciszenia, aranżacji wnętrza, jak i designu. Naprawdę kawał dobrej roboty.
Tramino jest najlepsze, bo lepszego tramwaju nie da się zrobić.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Koleje i Metro”