Koleje Śląskie
EZT i szynobusy w GOPie (PKP i inni przewoźnicy)
W związku z napływającymi informacjami o planowanych zakupach taboru kolejowego pasażerskiego postanowiłem otworzyć myślę dość ciekawy temat.
Chodzi dokładniej o przejęcie części przewozów pasażerskich regionalnych przez Koleje Nadwiślańskie. Co ciekawe to spółka ta jest związana z dotychczasowymi przewozami towarowymi ze Szczakowej.
Planuje się dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego właśnie takich przewozów i zakup taboru. Już niedługo pierwsze takie zakupy powinny stać się rzeczywistością. Na razie testuje się szynobusy spalinowe.
Link 1
Link 2
Na Onecie pisano, że Urząd Marszałkowski ma zamiar wydać w tym roku za zakup takiego taboru 30mln zł.
Jakie są moje przemyślenia :
1. W związku z tym, że na Śląsku elektryfikacja nastąpiła bardzo szybko, lepiej by było zakupić najpierw nowoczesne EZT.
2. Kupowanie równocześnie szynobusów spalinowych też nie jest złe, bo Koleje Nadwiślańskie, planują również korzystać z torów nie należących do PKP tylko ogólnie mówiąc należących do przemysłu, których u nas jest pod dostatkiem. W dużej części nie są one zelektryfikowane.
3. Przy zakupie nowego taboru można stworzyć dotychczas niespotykane połączenia z użyciem szlaków na co dzień nie uczęszczanych jeszcze przez składy pasażerskie.
4. Uruchamiając tanie w eksploatacji niewielkie składy można przywrócić do życia nieużywane już szlaki, które nie zostały zbytnio rozszabrowane.
5. Co do zastępowania EZT EN-57, to szynobusy nie wydają się wystarczające np. na obsługę relacji Gliwice-Częstochowa, bo wiem że często rano jak korzystałem z usług PKP (2003r.) podstawiany był skład 3xEN-57. Nie wyobrażam sobie by do takiego szynobusu weszli głównie podróżujący na tej właśnie relacji studenci Politechniki Śl.
6. Być może odżyją przerwane w latach osiemdziesiątych prace nad budową systemu kolei regionalnych (przejeżdżając przez GOP można spotkać wiele takich niedokończonych inwestycji zrealizowanych właśnie pod budowę takiego systemu). W przyszłości do tego można przecież "podłączyć" tramwaje.
Chodzi dokładniej o przejęcie części przewozów pasażerskich regionalnych przez Koleje Nadwiślańskie. Co ciekawe to spółka ta jest związana z dotychczasowymi przewozami towarowymi ze Szczakowej.
Planuje się dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego właśnie takich przewozów i zakup taboru. Już niedługo pierwsze takie zakupy powinny stać się rzeczywistością. Na razie testuje się szynobusy spalinowe.
Link 1
Link 2
Na Onecie pisano, że Urząd Marszałkowski ma zamiar wydać w tym roku za zakup takiego taboru 30mln zł.
Jakie są moje przemyślenia :
1. W związku z tym, że na Śląsku elektryfikacja nastąpiła bardzo szybko, lepiej by było zakupić najpierw nowoczesne EZT.
2. Kupowanie równocześnie szynobusów spalinowych też nie jest złe, bo Koleje Nadwiślańskie, planują również korzystać z torów nie należących do PKP tylko ogólnie mówiąc należących do przemysłu, których u nas jest pod dostatkiem. W dużej części nie są one zelektryfikowane.
3. Przy zakupie nowego taboru można stworzyć dotychczas niespotykane połączenia z użyciem szlaków na co dzień nie uczęszczanych jeszcze przez składy pasażerskie.
4. Uruchamiając tanie w eksploatacji niewielkie składy można przywrócić do życia nieużywane już szlaki, które nie zostały zbytnio rozszabrowane.
5. Co do zastępowania EZT EN-57, to szynobusy nie wydają się wystarczające np. na obsługę relacji Gliwice-Częstochowa, bo wiem że często rano jak korzystałem z usług PKP (2003r.) podstawiany był skład 3xEN-57. Nie wyobrażam sobie by do takiego szynobusu weszli głównie podróżujący na tej właśnie relacji studenci Politechniki Śl.
6. Być może odżyją przerwane w latach osiemdziesiątych prace nad budową systemu kolei regionalnych (przejeżdżając przez GOP można spotkać wiele takich niedokończonych inwestycji zrealizowanych właśnie pod budowę takiego systemu). W przyszłości do tego można przecież "podłączyć" tramwaje.
Ostatnio zmieniony 2006-02-22, 19:07 przez Peter, łącznie zmieniany 1 raz.
Jasne, że można, nawet jest to wskazane...Peter pisze:(...) W przyszłości do tego można przecież "podłączyć" tramwaje.
...Póki co wiadomości są dobre, ja mam nadzieję, że przynajmniej na śląsku nie skończy się tym, że prywatni przewoźnicy kolejowi będą jeździć sobie osobno, PKP sobie osobno, a np. Tramwaje Śląskie też sobie osobno. Bez integracji taryfowej, bez wspólnych przystanków, czy rozkładów ułatwiających przesiadkę.
Według mnie trzeba robić wszystko by złamanym parówą regionalnym pokazać iż da się bez nich stworzyć kolej dla ludzi, a nie jak w przypadków złamasów dla kolejarzy. Bo przecież pociąg dochodowy według PR, to pociąg w którym jedzie 4 kolejarzy, a nawet jak ludzi jest po dach to on wcale nie jest dochodowy i lepiej wyciąć to połączenie. Po rekacji mieszkańców na ten przejazd, widać iż jest zapotrzebowanie na taki środek transportu. Jeśli spółki których własnością są poszczagólne torowiska, by się dogadały to ja nie widze problemów w tym by taka kolej funkcjonowała. PCC ma swoje lokomotywy, na początek można zdobyć jakieś odstawione bipy lub nawet bonanzy od PKP i tak jeżdzić. Do czasu gdy np: nie sprwadziło by się używanych szynobusów z zagranicy lub nawet zainwestowało w nowy tabor. Parówy regionalne do piachu!!
PKP PR oczywiście nie, ale PKP PLK - tak. Przecież te pociągi będą musiały korzystać z ich infrastruktury. Może nie wszędzie, bo w GOP-ie jest mnóstwo kolei zakładowych, ale w jakiejś części na pewnoWilchelm pisze:W sumie poza wysokimi opłatami za dzierżawę taboru ( jeżeli by od PR-u dzierżawili) to sam PR nie ma żadnych większych pol manewru do wykoszenia prywaciarzy.
A jak wiadomo PKP PLK pobiera opłaty za przejazd....
To co Napisałeś jest oczywiste i logiczne. Jednak Wilchelmie, gdybyśmy żyli np. w Niemczech lub innym normalnym cywilizowanym kraju, to nawet bym Ci nie odpisał na ten post, ale sam Wiesz jak jest...Wilchelm pisze:Tylko w interesie PKP PLK nie jest udupienie konkurencji dla PKP PR. Dla PLK prywaciarz to czysty zysk.
Ale wóczas musiałby chyba podnieść także dla PR-ki? Bo takie zróżnicowanie opłat można zaskarżyć do UOKiK - a sprawa wygrana jak w banku...J-31 pisze:PKP PR oczywiście nie, ale PKP PLK - tak. Przecież te pociągi będą musiały korzystać z ich infrastruktury. Może nie wszędzie, bo w GOP-ie jest mnóstwo kolei zakładowych, ale w jakiejś części na pewnoWilchelm pisze:W sumie poza wysokimi opłatami za dzierżawę taboru ( jeżeli by od PR-u dzierżawili) to sam PR nie ma żadnych większych pol manewru do wykoszenia prywaciarzy.
A jak wiadomo PKP PLK pobiera opłaty za przejazd....
Zresztą Zarząd PKP tak otwarcie nie deklarowałby chęci współpracy z PPC, gdyby miał zwalczać tego przewoźnika
Koleje Śląskie
Tematu nie było, więc zakładam, bo na czasie. KŚ przejęły wszystkie połączenia regionalne w województwie śląskim i jak można było przewidzieć, jest w związku z tym spory chaos. Internet obiegła niedawno fotka VW Tourana jako komunikacji zastępczej, pisałem o tym, że to fejk, jednak okazało się, że taki przewóz faktycznie miał miejsce, okazało się, że chętnych na przejazd jest tylko trzech pasażerów, w związku z czym zamieniono busa Iveco na owego Tourana, który był czyjąś prywatną furą.
Film z relacją z funkcjonowania KŚ, kwestia komunikacji zastępczej jest wytłumaczona koło 1:40:
http://www.tvs.pl/42277,41_pociagow_nie ... orach.html
Film z relacją z funkcjonowania KŚ, kwestia komunikacji zastępczej jest wytłumaczona koło 1:40:
http://www.tvs.pl/42277,41_pociagow_nie ... orach.html
Wiecie jak KŚ szukają pracowników na kluczowe stanowiska?
http://katowice.gumtree.pl/c-Praca-prac ... Z440126134
http://katowice.gumtree.pl/c-Praca-prac ... Z440126134
W tym przypadku te zdolności na pewno się przydadzą Niestety ogłoszenie już jest nieaktualne.• Odporność na stres i umiejętność szybkiego reagowania na zmiany sytuacji
• Zdolność do podejmowania szybkich i trafnych decyzji
Jak ktoś myślał, że nic mniejszego od Tourana pociągiem być nie może to się mylił: Zdjęcie
¬ródło: https://www.facebook.com/infokolej
¬ródło: https://www.facebook.com/infokolej