Kolej dużych prędkości w Polsce

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o Metrze i kolei...
Lopez

Post autor: Lopez »

TGV jest jak autostrada: określony maksymalny profil łuków.
No własnie tak mi się nasuwa pytanie ile będzie trwało wykupienie gruntów niezbędnych pod polskie linie szybkiej kolei jeśli takie kiedyś powstaną? ;)
Przy obecnym kształcie procedur wywłaszczeniowych to nawet jak będzie fura forsy to prędko nie zobaczymy TGV w Polsce :/

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Lopez pisze:No własnie tak mi się nasuwa pytanie ile będzie trwało wykupienie gruntów niezbędnych pod polskie linie szybkiej kolei jeśli takie kiedyś powstaną?
Grunta pod drogi zazwyczaj są wykupione na długo przed rozpoczęciem budowy, ale to chyba inna sprawa :]
Lopez pisze:Przy obecnym kształcie procedur wywłaszczeniowych to nawet jak będzie fura forsy to prędko nie zobaczymy TGV w Polsce
Przecież te procedury uległy zmianie niedawno, teraz największe problemy są z ekologią i przetargami (dlaczego czas na składanie ofert nie może być 2 tygodnie?)

Lopez

Post autor: Lopez »

plocmaster pisze:Przecież te procedury uległy zmianie niedawno
Poważnie? Jakoś to przeoczyłem. A wiesz co się zmieniło?
Termin nie może być 2 tygodniowy bo wtedy nikt nie zdąży przygotować oferty i zgłoszą się tylko Ci którzy mięli wcześniej przecieki (czyli typowa ustawka). Wina jest zwykle po stronie urzędników, którzy miesiącami przygotowują dokumentację. Tam zresztą wchodzi tyle regulacji, że nawet Ci którzy to pisali nie kumają wszystkiego :diabeł: i ja też ;)

[ Dodano: 06 Maj 2007 11:23 ]
http://wiadomosci.onet.pl/2248864,relacjetv.html
Tu jest wypowiedź rzecznika PKP IC. Jest ciekawiej niż myślałem - chcą mieć te składy do 2010 roku, a więc na pewno będzie to coś już dostępnego na rynku. Oczywiści nie wyklucza to udziału polskich firm w wykonaniu jakichś elementów czy montażu.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Lopez pisze:A wiesz co się zmieniło?
Nic konkretnego, ale ponoć jest lepiej.
Lopez pisze:Termin nie może być 2 tygodniowy bo wtedy nikt nie zdąży przygotować oferty
W przetargach na autobusy to OK, ale na drogi? Co miałoby być w tej ofercie oprócz ceny :?:
Lopez pisze:i zgłoszą się tylko Ci którzy mięli wcześniej przecieki (czyli typowa ustawka).
Jak będą chcieli, to się zawsze dowiedzą.
Lopez pisze:Wina jest zwykle po stronie urzędników, którzy miesiącami przygotowują dokumentację. Tam zresztą wchodzi tyle regulacji, że nawet Ci którzy to pisali nie kumają wszystkiego i ja też
Ale zawsze byłoby trochę szybciej...

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

plocmaster pisze:Co miałoby być w tej ofercie oprócz ceny?
Oferta składana w przetargu to cała dokumentacja promonowanego pojazdu, komplet dokumentów z różnych instytucji. Jednak przygotowanie tego typu dokumentacji trochę trwa.

Lopez

Post autor: Lopez »

plocmaster pisze:Co miałoby być w tej ofercie oprócz ceny
Wbrew pozorom tego się nie da zrobić od ręki. Przy milionowych kontraktach różnica nawet kilku złotych na tonie np. żwiru ma znaczenie. A w tej chwili ceny materiałów budowlanych rosną. Firma musi też realnie ocenić swoje możliwości kadrowe i sprzętowe, żeby nie płacić kar umownych. To przecież jednak nie chodzi o dostawę mydła w płynie ;)
plocmaster pisze:Jak będą chcieli, to się zawsze dowiedzą.
Widziałem już sam takie akcje. Wolałbym żyć w kraju gdzie decyduje czysty interes publiczny a nie kolesiostwo.

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

Dodam, że cała oferta przetargowa przed zakupem F16 to było kilka kartonów dokumentacji od każdego z oferentów ;)

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Tak, ale tu mówimy o zamówieniach, w których to uczestnik przetargu musi dokładnie opisać co oferuje, a przecież przy drogach to dokładnie wiedzą co i jak muszą zrobić. A ceny żwiru, możliwości itp. przecież da się policzyć w kilka dni. Więc w czym problem?

ppln

Post autor: ppln »

Poza tym zaświadczenia z urzędów, listy wykonanych prac itp.

Lopez

Post autor: Lopez »

Tak, ale tu mówimy o zamówieniach, w których to uczestnik przetargu musi dokładnie opisać co oferuje, a przecież przy drogach to dokładnie wiedzą co i jak muszą zrobić. A ceny żwiru, możliwości itp. przecież da się policzyć w kilka dni. Więc w czym problem?
Napisanie prostego odwołania od decyzji administracyjnej może zająć parę godzin, nie mówiąc o wniosku o dotację. W tym wypadku chodzi naprawdę o dużą kasę. Nie da się też określić wszystkiego co ma się zawierać w kontrakcie bo są to tylko pewne wymagania progowe. No i w naszych warunkach rzeczywiście najwięcej zajmuje udowadnanie, że ma się odpowiednie kwalifikacje, doświadczenie i wszystkie niezbędne pozwolnenia :/

[ Dodano: 07 Maj 2007 20:20 ]
Pewnie ta informacja nie zostanie tu zauważona, ale jednak napiszę...
Na stronie http://news.komunikacja.krakow.pl/kraj/ ... =200705040 pojawiło się kilka cennych informacji (za Gazetą Wyb. z Wrocławia):
1) PKP PLK zamierza budować linię Warszawa - Wrocław z odnogą do Poznania dopiero po 2013 roku,
2) PKP IC nie wycofuje się wcale z planów zakupu taboru jeżdżącego z prędkością 300 km/h
3) do czasu budowy linii Wawa-Wroc. szybkie składy IC będę jeździć na trasie Gdynia - Warszawa - Kraków z prędkością 200 km/h
Mogę powiedzieć tylko: wiedziałem, że PKP nie zbuduje tych torów przed Euro 2012 :P Swoją drogą szkoda...

Paparazzi

Post autor: Paparazzi »

Według mnie to nie mamy co marzyć o TGV. Jedyne szybkie pociągi które mogły by jeżdzić po naszych torach (w przyszłości oczywiście) to pociągi typu Contessa lub Flexliner http://www.bombardier.com/en/1_0/img/11412c.gif ewentualnie może ICE

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Piękne marzenia Paparazzi. Jeśli chodzi o technologie kolejowe, to jesteśmy tak zacofani, że ja szczerze wątpię we wszystko. Nawet patrząc na to zdjęcie, które link Podałeś - niby nic szczególnego, na świecie już podobne pojazdy kursują i są normalnością. My możemy na razie zapomnieć :(

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

Paparazzi pisze:Według mnie to nie mamy co marzyć o TGV.
Oczywiście, że tak właśnie jest.
Paparazzi pisze:pociągi typu Contessa lub Flexliner
Także dobra propozycja. Jednak myślę, że docelowo powinno się jednak myśleć o zastosowaniu pociągów "Pendolino" lub pojazdów o porównywalnych osiągach. Jednak na chwilę obecną na miejscu PKP IC starał bym się pozyskać lokomotywy zdolne do pociągnięcia składów z prędkością 200km/h na tych odcinkach CMK, które już są do tego przystosowane (raptem kilkanaście kilometrów, ale to trzeba zacząć wykorzystywać). To już byłby krok na przód.

Paparazzi

Post autor: Paparazzi »

J-31 pisze:Piękne marzenia Paparazzi. Jeśli chodzi o technologie kolejowe, to jesteśmy tak zacofani, że ja szczerze wątpię we wszystko. Nawet patrząc na to zdjęcie, które link Podałeś - niby nic szczególnego, na świecie już podobne pojazdy kursują i są normalnością. My możemy na razie zapomnieć :(
Co do zacofania to bym się spierał. Mamy w polsce jedyny zakład (w którym pracuje) który ma najnowocześniejszą stacje prób oraz hale produkcyjne które mogły by takie pociągi produkować. Jedyny problem to brak zamówień ze strony PKP (brak funduszy?).

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Na początek do obsługi tych nowych Linii Dużych Prędkości mógłby się nadawać na przykład wielosystemowy (aby działał pod siecią 3 kV), używany skład TGV z Francji - cóż, jeśli PKP nie ma funduszy na nowe, może warto poszukać starszych i sprawdzonych?

A jeśli ktoś chce coś więcej wiedzieć o TGV, polecam francuskie czasopismo z DVD - "La passion des trains". Ostatnio ukazał się odcinek "TGV: l'exploit permanent" - "TGV: przedsięwzięcie, które trwa" (bardzo fajny).

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

PAFAWAG pisze:PKP nie ma funduszy na nowe, może warto poszukać starszych i sprawdzonych?
W tym przypadku PKP IC. Ale oni na razie kupują lokomotywy wielosystemowe. Jednak problemem nie jest tabor, bo ten można by nawet próbować wynająć lub wydzierżawić choćby od SNCF, ale linie dużych prędkości. I tego właśnie nie przebrną, bo sprawę trzeba załatwiać począwszy od szczebla ministerialnego i ustawodawczego, a tego polskie władze nie są w stanie przebrnąć.

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Cóż, były już sytuacje, kiedy politycy próbowali ingerować w działanie kolei (Włoszczowa Centralna). Można by ich wobec tego delikatnie przekonać, iż nie lepiej jest zatrzymywać ekspres z Warszawy do Krakowa w połowie trasy :retard: , bo nie jest to za dobre posunięcie :nuts: , tylko pozyskać fundusze na zmodernizowanie owej trasy do minimum 250 km/h lub, co lepsze, zbudowanie nowych wg opracowanego już, na szczęście, planu (Wrocław/Poznań - Łódź -Warszawa).

PS. Podobno PKP przeprowadzało już na CMK próby z prędkościami 200 km/h (nie licząc rekordu prędkości kolei polskich z 1994 roku - 250,1 km/h ustanowionego przez ezt FS: ETR460-007) lokomotywami czeskimi, a chce się wycofać z moderny CMK do 300 km/h :confused: . A szkoda, bo to jest bardzo dobra trasa, i pomijając usprawnienie sieci trakcyjnej i szyn, byłaby ona bardzo odpowiednia dla takich prędkości.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

PAFAWAG pisze:(Włoszczowa Centralna)
Północ a nie Centralna :retard:
PAFAWAG pisze:tylko pozyskać fundusze na zmodernizowanie owej trasy do minimum 250 km/h
PAFAWAG pisze:a chce się wycofać z moderny CMK do 300 km/h .
A po co robić takie szybkie linie :?: 160 km/h w zupełności wystarcza, a bilety na TAKI szybki pociąg byłyby za drogie. Lepiej by było pociągnąć CMK na północ, a nie…

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

PAFAWAG pisze:Podobno PKP przeprowadzało już na CMK próby z prędkościami 200 km/h (nie licząc rekordu prędkości kolei polskich z 1994 roku - 250,1 km/h ustanowionego przez ezt FS: ETR460-007) lokomotywami czeskimi
Tak, to prawda. Ale także przy użyciu niedoszłej EU43 z trzema wagonami klasy Z1.
PAFAWAG pisze:zbudowanie nowych wg opracowanego już, na szczęście, planu (Wrocław/Poznań - Łódź -Warszawa).
Czyli tzw. "Y". I właśnie te trasy mają być trzonem polskich linii dużych prędkości, a nie CMK. Myślę, że na polskie warunki prędkość 250km/h w zupełności wystarczy.

Lopez

Post autor: Lopez »

TLG pisze:Myślę, że na polskie warunki prędkość 250km/h w zupełności wystarczy
Problem polega tylko na tym, że obok linii dużych prędkości będą funkcjonowąły jeszcze przez dziesiątki lat odcinki lokalne, gdzie pociągi rozwijają zawrotną prędkość 20 km/h, a więc Kraków czy Wrocłąw będą mieć świetny kontakt ze Stolicą, ale już nie mieszkańcy Miechowa (40km od Krakowa - 45 minut jazdy) i to też trzeba brać pod uwagę.
Po drugie między linią do 250 a do 300 różnica w kosztach może być chyba mniejsza niż późniejsza modernizacja do 300-350 km, co jak sądzę za 20 lat będzie standardem na świecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Koleje i Metro”