[Metro Warszawskie] Linia M2
II linia metra w Warszawie
Czy w Warszawie jest planowana kolejna linia metra ? ( II )
Słychać coś na ten temat ?
Jak uważacie czy warto było by budować tą 2 linie ? , czy też wydać te pięniądze choćby na inną inwestycje np : drogi , linie tramwajową;)
Zaprszam do dyskusji
Słychać coś na ten temat ?
Jak uważacie czy warto było by budować tą 2 linie ? , czy też wydać te pięniądze choćby na inną inwestycje np : drogi , linie tramwajową;)
Zaprszam do dyskusji
Ostatnio zmieniony 2005-03-01, 15:59 przez Hannibal, łącznie zmieniany 2 razy.
Planuje się ją już od dawna, ma przebiegać z Chrzanowa, na Bródno, z odgałęzieniem w postaci 3 linii na Gocław.Z I linią ma się przeciąć na stacji Świętokrzyska. Jednak wszystko rozbija się jak zwykle o brak pieniędzy, i determinacji kaczanki do jej zbudowania.
Pytanie czy metro czy drogi jest nie na miejscu. Nowoczesna metropolia XXI wieku nie może się obejść zarówno bez rozbudowanej sieci metra i kolei miejskiej, jak i porządnej sieci ulic zbiegających się w Centrum i obwodnic.
Pytanie czy metro czy drogi jest nie na miejscu. Nowoczesna metropolia XXI wieku nie może się obejść zarówno bez rozbudowanej sieci metra i kolei miejskiej, jak i porządnej sieci ulic zbiegających się w Centrum i obwodnic.
Rzeczywiście, zgodnie z tym co napisał kol. Peibe, to wszystko jest prawda.
Dodam może tylko moje pewne spostrzeżenia z tym związane.
Otóż co do budowy II linii metra, obawiam się, że jest to tylko "kiełbasa przedwyborcza". Ponieważ temat jej budowy pojawia się ostatnio tylko z okazji ... wyborów samorządowych. Poprzednia ekipa prezydencka (Prez. Kozak), nawet podała już pełny charmonogram prac budowlanych...
Wg. lokalnych gazet, obecna ekipa też już "prowadzi wszelkie czynności prawne i organizacyjne zmierzające do planowanego rozpoczęcia budowy II linii metra".
I co z tego wyniknie ?
Dodam może tylko moje pewne spostrzeżenia z tym związane.
Otóż co do budowy II linii metra, obawiam się, że jest to tylko "kiełbasa przedwyborcza". Ponieważ temat jej budowy pojawia się ostatnio tylko z okazji ... wyborów samorządowych. Poprzednia ekipa prezydencka (Prez. Kozak), nawet podała już pełny charmonogram prac budowlanych...
Wg. lokalnych gazet, obecna ekipa też już "prowadzi wszelkie czynności prawne i organizacyjne zmierzające do planowanego rozpoczęcia budowy II linii metra".
I co z tego wyniknie ?
[Metro Warszawskie] Linia M2
Niedawno BPRW przedstawiło 12 wariantów przebiegu II linii opowiadając się za przebiegiem przez Karową, który to przebieg foroswany był przez Borowskiego. Borowski (Naczelny Architekt Miasta) rzecz jasna również zaakceptował ten przebieg. Wydanie opinii przez Metro, ZDM i ZTM będzie służyło już chyba tylko pro forma przy tak silnej pozycji Borowskiego w Urzędzie Miasta. Zaopiniowany przebieg to: od skrzyż. Lazurowej z Górczewską pod Górczewską, następnie w rejon PDT-u, potem stacja Rondo Daszyńskiego i pod Prostą/Świętokrzyską do skryż. z Marszałkowską potem ostry skręt i stacja na Krakowskim Przedmieściu przy zakonie Wizytek, następnie stacja przy Karowej, po drugiej stronie stacja przy Okrzei i Dw. Wileńskim. Zdaje się, że dalszy przebieg metra do Rembielińskiej pozostaje wg starych planów. Zmiana przebiegu II linii pod znakiem zapytania stawia możliwość szybkiego rozpoczęcia budowy i skorzystania z funduszy unijnych, gdyż rok to mało czasu na przygotowanie wniosku na dofinansowanie.
Toż to zupełny absurd - o ile II linia w starej formie miała jakikolwiek sens, o tyle forsowana zmiana przez kaczych tępych urzędników zasługuje na miano bzdury roku. Stacja przy Okrzei róg Wybrzeża Szczecińskiego to zupełny absurd - tam jest całkowite odludzie. Podobnie przebieg w Centrum - stacja na skrzyżowaniu Nowy Świat/Świętokrzyska była optymalnym rozwiązaniem. Oby wybory samorządowe odbyły się jak najszybciej i chore pomysły PiS odeszły wraz z nimi...
Jak widać nauczka z Warszawy nie była na tyle silna, żeby społeczeństwo nie głosowało na PiS. Ale tak naprawdę, gdy Kaczyński był wybierany, to wówczas PiS był posztrzegany jako szansa po latach - jak się teraz okazało - i tak o wiele lepszych rządów ekipy Piskorskiego.
Przede wszystkim opracowanie BPRW zawiera kardynalne błędy, jest to poroniona wizja pana architekta Borowskiego, którego nikt nie wybierał nie mniej jednak rok to mało czasu na przygotowanie wniosku unijnego.
Przede wszystkim opracowanie BPRW zawiera kardynalne błędy, jest to poroniona wizja pana architekta Borowskiego, którego nikt nie wybierał nie mniej jednak rok to mało czasu na przygotowanie wniosku unijnego.
Kwestia I linii to oddzielna sprawa, zresztą jak na warunki ekonomiczne to budowa i tak idzie szybkoThomas78 pisze:"Szybka" to jest realizacja I linii - ile już minęło od rozpoczęcia budowy? Chyba ze 20 lat...
Natomiast II linia może być budowana szybciej - jest to zależne od ciągłości finansowania.
Oczywiście nie - nikt przecież nie będzie kupował nowej tarczy przy takiej niepewności ciągłości finansowania oraz konieczności walki corocznej o fundusze z zewnątrz. A zakup "nowoczesnej" tarczy pozwoliłby na obniżenie kosztów (sumarycznie) i przyspieszenie budowy.Thomas78 pisze:Chyba nie tą postradziecką tarczą, drążącą metr tunelu na dobę?
Z jednej strony wstyd, że stolica 40 mln. narodu ma raptem nie całą jedną linię metra. Najlepszym przykładem jest Praga miast porównywalne z Warszawą jeżeli nie mniejsze, a metro funkcjonuje tam świetnie. Ale z drugiej strony jeżeli ma być budowane to metro na zasadzie jak po drugiej wojnie światowej, że połowa kraju została zniszczona po to aby odbudować stolicę to ja się na to nie godzę. Raz wystarczy. A poza tym chyba czas poszukać pieniążków we własnej kieszeni. Przecież dobrze znamy przykład jak projekt kilku km. Warszawskiego metra miał pochłąnąc olbrzymią część pieniędzy z Unii Europejskiej dla całego kraju.
Wracając do tematu, problem budowy i projekty II linii metra, czyli to o czym tak świetnie napisał kol. MW, pojawia się nie po raz pierwszy. I zapewne nie po raz ostatni. Mam wręcz dziwne wrażenie, że jest on zwyczajną kiełbasą wyborczą.
Politycy widząc sukces prezydenta Kaczyńskiego - urząd prezydenta miasta jako trampolina by wrócić do wielkiej polityki - już zaczynają się bić o fotel prezydenta Warszawy. Toteż II linia jest na topie, a i sami dziennikarze "rozdmuchują" temat II linii.
Jednak wszystko wskazuje na to, a co jeszcze powyżej potwierdza kol. MW, że nie prędko pojedziemy pociągiem II linii metra. A po za tym sama inwestycja (jeśli już do nie dojdzie) jest długookresowa
Politycy widząc sukces prezydenta Kaczyńskiego - urząd prezydenta miasta jako trampolina by wrócić do wielkiej polityki - już zaczynają się bić o fotel prezydenta Warszawy. Toteż II linia jest na topie, a i sami dziennikarze "rozdmuchują" temat II linii.
Jednak wszystko wskazuje na to, a co jeszcze powyżej potwierdza kol. MW, że nie prędko pojedziemy pociągiem II linii metra. A po za tym sama inwestycja (jeśli już do nie dojdzie) jest długookresowa