[Metro Warszawskie] Siemens Inspiro
Twarde, ale praktyczne, rzeczywiście to jest też jedna z nowości w tym składzie
==================== Edyta zainspirowana
Obiecany film. Miłego oglądania
http://www.youtube.com/watch?v=u7wg2v8N ... e=youtu.be
==================== Edyta zainspirowana
Obiecany film. Miłego oglądania
http://www.youtube.com/watch?v=u7wg2v8N ... e=youtu.be
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... jecia.htmlAmalio pisze:A tam Inspiro. Mam inne, lepsze pytanie. Czy w Warszawie też obchodzi się światowy dzień "w metrze bez spodni"
http://transphoto.ru/photo/559678/
http://transphoto.ru/photo/559677/
http://www.fresher.ru/2012/01/11/v-metr ... ocom=77811
Jeśli nie, to mam nadzieję, że ten rok był ostatni!
Hmm... Z tego co wiem to większość userów jest uprzedzona do Inspiro, może teraz to się zmieni? Ja po obejrzeniu zdjęć jestem zachwycona składem. Wydaje mi się taki prosty i nieskomplikowany, a to trafiło w mój gust. I mimo braku bajerów widzę sporo innowacji - to cieszy. Chyba naprawdę polubiłam te składy. Dzięki za fotki i filmik
Tak. Trafiłem zupełnym przypadkiem i to w czasie inauguracyjnego przejazdu. Jedzie się dobrze, cicho, przyspieszenie łagodne, ale zdecydowane. Drzwi pracują bezszelestnie. Nowością jest podawanie komunikatu o stronie, po której będzie peron.
Trochę razi brak "zapamiętywania" wciśnięcia "ciepłego guzika", otwierać drzwi można dopiero po załączeniu przez maszynistę przez co wydłuża się wymiana podróżnych (co w metrze ma niebagatelne znaczenie). Poza tym: jednostka na medal.
Trochę razi brak "zapamiętywania" wciśnięcia "ciepłego guzika", otwierać drzwi można dopiero po załączeniu przez maszynistę przez co wydłuża się wymiana podróżnych (co w metrze ma niebagatelne znaczenie). Poza tym: jednostka na medal.
Mam wrażenie, że w pewnej chwili zrezygnowano z CG, ale nie przyglądałem się temu.J-31 pisze:TLG, a czy Orientujesz się, czy jest opcja by maszynista mógł otwierać drzwi z pulpitu ?
Taki komunikat pojawia się na wyświetlaczach we Flirtach Kolei Mazowieckich. I wystarczy.pmaster pisze:Do tego powinien być jakiś wyświetlacz ze strzałką w każdym pociągu,
Smutne, ale prawdziwe: ludzie atakowani propagandą czują się traktowani jak idioci. I efekt jest wręcz przeciwny. Nie od dzisiaj wiadomo, że obecna ekipa nie ma szczęścia do public relations.pmaster pisze:Pomyślałem sobie, że w sumie mogliby jeszcze dodać, żeby nie jechać nimi na referendum.
Udało mi się wreszcie znaleźć trochę czasu i upolować Siemensa Inspiro. No i przyznam szczerze, że mam takie dosyć mieszane uczucia odnośnie tego pociągu. Przy czym nie mam tutaj na myśli jakiejś ostrej krytyki Inspiro, bo skład jest fajny, ale nie wszystko w nim jest jednak "super".
Na plus można zaliczyć jakość wykonania składu, kilka ciekawych rozwiązań oraz spora ilość elektroniki, która tym razem jest dosyć wyraźnie odczuwalna dla zwykłego pasażera. Dotychczas objawiała się ona jedynie jakimś SIP-em.
Teraz elektronika czuwa nad naszym samopoczuciem w środku wagonów. Nie tylko informuje nas po której stronie znajduje się peron - jest to sygnalizowane nawet na monitorach ( o tym nieco niżej), ale co najważniejsze elektronika wie jakie jest zapełnienie wagonów i odpowiednio do zapełnienia uruchamiana jest klimatyzacja (lub nawiew, tego nie jestem pewny). Rzeczywiście to się czuje, ja to wyraźnie odczułem dzisiaj.
Inspiro to jest bardzo wyraźnie pociąg XXI wieku
Skoro już wspomniałem o SIPie - Jak zapewne Pamiętacie z moich poprzednich zdjęć ze stycznia br. pociąg posiada w sumie kilka wyświetlaczy - po dwa na fronty i kilka po bokach wagonów.
Wyświetlacze zewnętrzne (diodowe, pomarańczowe) informują o kierunku jazdy pociągu... a także informują o "końcu trasy"
A w środku - zrezygnowano z podłużnych tablic diodowych, które można spotkać np. w Metropolisach. Natomiast przy drzwiach pojawiły się jednostronne monitory
http://imageshack.us/f/405/agbd.jpg/
Ulokowano je właściwie. Są widoczne z każdego miejsca wagonu, a jednocześnie nikt się o to nie uderzy głową
Wzorem tablic elektronicznych, znanych nam już z autobusów oraz tramwajów, ekrany informują o trasie, kolejnych przystankach.
A także przed stacją pojawia się biała strzałka - na czerwonym tle - pokazująca po której stronie znajduje się peron (w ezt-ach Stadler Flirt taka strzałka pojawia się na wewnętrznych wyświetlaczach tuż obok nazwy stacji na której zatrzymał się pociąg)
Zapowiedzi głosowe - są, ale...
W starszych składach już dawno pozostawiono tylko zapowiedź "następna stacja..."
W Siemensach Inspiro powrócono do starej zasady powtarzania zapowiedzi, i aktualnie wygląda to tak:
1. Po ruszeniu pociągu "Następna stacja...."
2. przed wjazdem na stację jest zapowiedź "Stacja...."
3. a następnie kolejny komunikat "Proszę wysiąść na lewo" (lub na prawo)
Zapowiedzi są skoordynowane z tym co pokazują monitory. Na monitorach pojawia się "następna stacja" , potem nazwa stacji i w tym samym momencie strzałka (biała strzałka w czerwonym kwadracie)
Nazwy stacji zapowiada tradycyjnie p. Cezary Jasieński, kierunek peronów jakiś kobiecy głos, ale to chyba jest też zawodowa lektorka.
Zrezygnowano z informacji dodatkowych związanych ze stacjami "Centrum" i "Dworzec Gdański" o możliwości przesiadki na pociąg
I jeszcze jedno gdy pociąg jedzie na Kabaty, na ekranach pojawia się dziwny komunikat "Kurs skrócony - ostatnia stacja Kabaty". Jest to chyba jakieś nieporozumienie, bo dla pasażera ostatnią dostępną stacją są właśnie "Kabaty". STP jest zamknięta dla publiczności, więc jaki skrócony kurs. Może to wprowadzać w błąd, szczególnie przyjezdnych
Pisałem o klimie (lub nawiewie). Gdy wagon był pusty, ledwie się ją wyczuwało. Gdy wagon się zapełnił - wiało ostro, ale też urządzenia nawiewowe zaczęły być słyszalne - wyraźnie wibrowały. Aczkolwiek nie za głośno, można było spokojnie rozmawiać nie przekrzykując się
Swoją drogą jestem pod wrażeniem producenta - na suficie nie ma żadnych dyszli, widocznych choćby w Metropolisie, z których wieje na głowy. Czy kratek widocznych w najnowszych 81-ka ("zemsta Putina). Sufit w Inspiro po prostu jest perforowany... ale klima jest wyraźnie odczuwalna. A zatem brawa dla producenta.
Sama głośność składu jest taka sobie. Czasami jest głośno, czasami cicho. Tak uśredniając, wydaje mi się, że pociąg wcale nie jest cichszy od Metropolisa - sami się to zresztą Ocenicie - będzie film, właśnie go ładuję
Jeśli chodzi o zawieszenie - pociąg płynie. Zawieszenie jest bardzo przyjemne
Dosyć fajnym rozwiązaniem są dodatkowe miejsca stojące - pisałem o tym w styczniu
To były plusy. Teraz trochę minusów
Przede wszystkim drzwi
http://imageshack.us/f/706/kqq1.jpg/
Okazuje się, że maszynista ma jednak możliwość otwarcia wszystkich drzwi i czasami z tego korzysta.
No, ale znacznie częściej maszynista uaktywnia CG. O ile jest to dobre w pustym wagonie, o tyle używanie tej funkcji na stacjach o dużej wymianie potoków to jakaś porażka. Szczególnie, gdy wagon jest przepełniony. Należy przebijać się przez tłum by nacisnąć przycisk, tudzież mieć nadzieję, że ktoś już to nacisnął. Bzdura.
Wydaje mi się, że to niepotrzebnie przekombinowano
Druga kolejna wada, to poręcze. Zainstalowano poręcze pionowe po środku pudła w świetle drzwi (zresztą są to wygodne i dosyć praktycznie potrójne poręcze). Natomiast w sekcjach pomiędzy drzwiami nie ma poręczy pionowych, a jedynie nieznacznie z sufitu zwisają poziome uchwyty dla stojących.
Trzeba być wysokim jak brzoza, aby się tego złapać.
Skutek jest tego taki, że ludzie odruchowo (by móc się czegoś złapać) stoją w drzwiach, a w środku stoją tylko nieliczni, którym, natura nie oszczędziła w długości nóg i rąk
Nie wiem czemu Siemens tak to zorganizował. Alstom zrobił to jednak lepiej i te pionowe poręcze nie przeszkadzają, a wręcz jakoś się do nich przyzwyczailiśmy. "Wagonmasz" też się poprawił i "zemsta putina" również posiada pomiędzy drzwiami poręcze pionowe
Siemens miał chyba jakieś własne przemyślenia - ale jest to mało praktyczne - zrobili krok wstecz
I jeszcze jedna wada. Przy drzwiach nie ma wiatrołapów (OK nie muszą być), ale jest tylko mała belka. Jak ktoś się o to oprze, to ja jako pasażer siedzący obok. Mam pełną głębie czyichś pośladków w swojej panoramie.
Pół bidy jak to jest jakaś fajno kobitka... gorzej jak to jest jakiś stary śmierdzący facet cierpiący na wiatry. Bleeee....
Szkoda, że producent jakoś lepiej nie zatroszczył się o osoby siedzące tuż przy drzwiach
Reasumując. O ile z jednej strony pociąg mi się spodobał. Spodobał się szczególnie dzieciakom, które teraz mogą dowoli biegać po całym składzie (i z tego korzystają). Natomiast dziwi mnie, że taki poważny producent, a dopuścił się kilku dziwnych, najwyraźniej nie przemyślanych niedoróbek.
Zdaje sobie sprawę, że te wady, o których tak obszernie pisałem powyżej, to są oczywiście małe drobnostki, no ale do diabła to jest Siemens - a nie np. Wagonmasz, który by wykonał wagony za o wiele mniejsze pieniądze i do którego nie można mieć większych pretensji, że czegoś nie przewidział
Co do szarpania, bieg pociągu jest dosyć spokojny, ale maszynista, który prowadził dzisiaj znanego mi już Inspiro - kilka razy bujnął składem, tak że można było zaliczyć glebę
Jak ktoś chce więcej zdjęć, to mogę coś wrzucić z pokazu, który odbył się w styczniu br. Natomiast film się ładuje, jak tylko będzie, to zapodam link
========================
Obiecany film. Miłego oglądania
http://www.youtube.com/watch?v=JBA7Jp3vbGs
Na plus można zaliczyć jakość wykonania składu, kilka ciekawych rozwiązań oraz spora ilość elektroniki, która tym razem jest dosyć wyraźnie odczuwalna dla zwykłego pasażera. Dotychczas objawiała się ona jedynie jakimś SIP-em.
Teraz elektronika czuwa nad naszym samopoczuciem w środku wagonów. Nie tylko informuje nas po której stronie znajduje się peron - jest to sygnalizowane nawet na monitorach ( o tym nieco niżej), ale co najważniejsze elektronika wie jakie jest zapełnienie wagonów i odpowiednio do zapełnienia uruchamiana jest klimatyzacja (lub nawiew, tego nie jestem pewny). Rzeczywiście to się czuje, ja to wyraźnie odczułem dzisiaj.
Inspiro to jest bardzo wyraźnie pociąg XXI wieku
Skoro już wspomniałem o SIPie - Jak zapewne Pamiętacie z moich poprzednich zdjęć ze stycznia br. pociąg posiada w sumie kilka wyświetlaczy - po dwa na fronty i kilka po bokach wagonów.
Wyświetlacze zewnętrzne (diodowe, pomarańczowe) informują o kierunku jazdy pociągu... a także informują o "końcu trasy"
A w środku - zrezygnowano z podłużnych tablic diodowych, które można spotkać np. w Metropolisach. Natomiast przy drzwiach pojawiły się jednostronne monitory
http://imageshack.us/f/405/agbd.jpg/
Ulokowano je właściwie. Są widoczne z każdego miejsca wagonu, a jednocześnie nikt się o to nie uderzy głową
Wzorem tablic elektronicznych, znanych nam już z autobusów oraz tramwajów, ekrany informują o trasie, kolejnych przystankach.
A także przed stacją pojawia się biała strzałka - na czerwonym tle - pokazująca po której stronie znajduje się peron (w ezt-ach Stadler Flirt taka strzałka pojawia się na wewnętrznych wyświetlaczach tuż obok nazwy stacji na której zatrzymał się pociąg)
Zapowiedzi głosowe - są, ale...
W starszych składach już dawno pozostawiono tylko zapowiedź "następna stacja..."
W Siemensach Inspiro powrócono do starej zasady powtarzania zapowiedzi, i aktualnie wygląda to tak:
1. Po ruszeniu pociągu "Następna stacja...."
2. przed wjazdem na stację jest zapowiedź "Stacja...."
3. a następnie kolejny komunikat "Proszę wysiąść na lewo" (lub na prawo)
Zapowiedzi są skoordynowane z tym co pokazują monitory. Na monitorach pojawia się "następna stacja" , potem nazwa stacji i w tym samym momencie strzałka (biała strzałka w czerwonym kwadracie)
Nazwy stacji zapowiada tradycyjnie p. Cezary Jasieński, kierunek peronów jakiś kobiecy głos, ale to chyba jest też zawodowa lektorka.
Zrezygnowano z informacji dodatkowych związanych ze stacjami "Centrum" i "Dworzec Gdański" o możliwości przesiadki na pociąg
I jeszcze jedno gdy pociąg jedzie na Kabaty, na ekranach pojawia się dziwny komunikat "Kurs skrócony - ostatnia stacja Kabaty". Jest to chyba jakieś nieporozumienie, bo dla pasażera ostatnią dostępną stacją są właśnie "Kabaty". STP jest zamknięta dla publiczności, więc jaki skrócony kurs. Może to wprowadzać w błąd, szczególnie przyjezdnych
Pisałem o klimie (lub nawiewie). Gdy wagon był pusty, ledwie się ją wyczuwało. Gdy wagon się zapełnił - wiało ostro, ale też urządzenia nawiewowe zaczęły być słyszalne - wyraźnie wibrowały. Aczkolwiek nie za głośno, można było spokojnie rozmawiać nie przekrzykując się
Swoją drogą jestem pod wrażeniem producenta - na suficie nie ma żadnych dyszli, widocznych choćby w Metropolisie, z których wieje na głowy. Czy kratek widocznych w najnowszych 81-ka ("zemsta Putina). Sufit w Inspiro po prostu jest perforowany... ale klima jest wyraźnie odczuwalna. A zatem brawa dla producenta.
Sama głośność składu jest taka sobie. Czasami jest głośno, czasami cicho. Tak uśredniając, wydaje mi się, że pociąg wcale nie jest cichszy od Metropolisa - sami się to zresztą Ocenicie - będzie film, właśnie go ładuję
Jeśli chodzi o zawieszenie - pociąg płynie. Zawieszenie jest bardzo przyjemne
Dosyć fajnym rozwiązaniem są dodatkowe miejsca stojące - pisałem o tym w styczniu
To były plusy. Teraz trochę minusów
Przede wszystkim drzwi
http://imageshack.us/f/706/kqq1.jpg/
Okazuje się, że maszynista ma jednak możliwość otwarcia wszystkich drzwi i czasami z tego korzysta.
No, ale znacznie częściej maszynista uaktywnia CG. O ile jest to dobre w pustym wagonie, o tyle używanie tej funkcji na stacjach o dużej wymianie potoków to jakaś porażka. Szczególnie, gdy wagon jest przepełniony. Należy przebijać się przez tłum by nacisnąć przycisk, tudzież mieć nadzieję, że ktoś już to nacisnął. Bzdura.
Wydaje mi się, że to niepotrzebnie przekombinowano
Druga kolejna wada, to poręcze. Zainstalowano poręcze pionowe po środku pudła w świetle drzwi (zresztą są to wygodne i dosyć praktycznie potrójne poręcze). Natomiast w sekcjach pomiędzy drzwiami nie ma poręczy pionowych, a jedynie nieznacznie z sufitu zwisają poziome uchwyty dla stojących.
Trzeba być wysokim jak brzoza, aby się tego złapać.
Skutek jest tego taki, że ludzie odruchowo (by móc się czegoś złapać) stoją w drzwiach, a w środku stoją tylko nieliczni, którym, natura nie oszczędziła w długości nóg i rąk
Nie wiem czemu Siemens tak to zorganizował. Alstom zrobił to jednak lepiej i te pionowe poręcze nie przeszkadzają, a wręcz jakoś się do nich przyzwyczailiśmy. "Wagonmasz" też się poprawił i "zemsta putina" również posiada pomiędzy drzwiami poręcze pionowe
Siemens miał chyba jakieś własne przemyślenia - ale jest to mało praktyczne - zrobili krok wstecz
I jeszcze jedna wada. Przy drzwiach nie ma wiatrołapów (OK nie muszą być), ale jest tylko mała belka. Jak ktoś się o to oprze, to ja jako pasażer siedzący obok. Mam pełną głębie czyichś pośladków w swojej panoramie.
Pół bidy jak to jest jakaś fajno kobitka... gorzej jak to jest jakiś stary śmierdzący facet cierpiący na wiatry. Bleeee....
Szkoda, że producent jakoś lepiej nie zatroszczył się o osoby siedzące tuż przy drzwiach
Reasumując. O ile z jednej strony pociąg mi się spodobał. Spodobał się szczególnie dzieciakom, które teraz mogą dowoli biegać po całym składzie (i z tego korzystają). Natomiast dziwi mnie, że taki poważny producent, a dopuścił się kilku dziwnych, najwyraźniej nie przemyślanych niedoróbek.
Zdaje sobie sprawę, że te wady, o których tak obszernie pisałem powyżej, to są oczywiście małe drobnostki, no ale do diabła to jest Siemens - a nie np. Wagonmasz, który by wykonał wagony za o wiele mniejsze pieniądze i do którego nie można mieć większych pretensji, że czegoś nie przewidział
Co do szarpania, bieg pociągu jest dosyć spokojny, ale maszynista, który prowadził dzisiaj znanego mi już Inspiro - kilka razy bujnął składem, tak że można było zaliczyć glebę
Jak ktoś chce więcej zdjęć, to mogę coś wrzucić z pokazu, który odbył się w styczniu br. Natomiast film się ładuje, jak tylko będzie, to zapodam link
========================
Obiecany film. Miłego oglądania
http://www.youtube.com/watch?v=JBA7Jp3vbGs
Re: Metro w Warszawie
mam pytanie. Czy Inspiro już wróciło na tory po awarii?
Re: Metro w Warszawie
Parę dni temu było jeszcze niewrócone.
Co to znaczy niewrócone? //Kędzior
To znaczy, że nie wróciły.
Co to znaczy niewrócone? //Kędzior
To znaczy, że nie wróciły.
Ostatnio zmieniony 2014-02-12, 22:12 przez pmaster, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Metro w Warszawie
Nie. Sam, pilnie obserwuję ten temat. Inspiro nadal są wycofane z eksploatacji. I z ostatnich informacji wynika, że aż do marca.mam pytanie. Czy Inspiro już wróciło na tory po awarii?
Sprawą zajmuje się UTK i dlatego wszystko utknęło w miejscu. Zarówno MW jak i producent przygotowały już swoje raporty w sprawie listopadowego zdarzenia, ale na razie nikt niczego nie publikuje. Wszyscy czekają na decyzję UTK. W międzyczasie sprawą również zajęła się Prokuratura.
Część składów stoi w hali na STP Kabaty, a część zapakowana do transportu u producenta w Nowym Sączu (Newag).
Ja mam tylko taką cichą nadzieję - chociaż coraz bardziej złudną - że MW i Siemens wiedząc co się wydarzyło, opracowały jakiś plan naprawy i zrobią coś z tymi odbierakami prądu. Tak aby można było te pociągi najpóźniej w marcu zacząć eksploatować.
Oby nie zdarzyło się tak, że UKT opublikuje własne wnioski, MW własny raport, Siemens własne spotrzeżenia... a pociągi nadal będą stały wycofane z eksploatacji... bo trzeba będzie je np. poddać jakieś lekkiej modernizacji
======================== Edyta własnoręcznie kopała metro - 17.02.2014 ===========
Opublikowany został raport Metra Warszawskiego w sprawie pożaru składu Siemens Inspiro - do zdarzenia doszło 17 listopada ub r.
http://www.rynek-kolejowy.pl/50908/wars ... adomo.html
Przedstawiono w nim wnioski. Pociągi - po przejściu prób - mają wrócić do eksploatacji w marcu
Re: Metro w Warszawie
Sorry, tym razem ja skorzystam z nowej funkcjonalności i specjalnie dodam swój post, pod postem, ale informacja ważna
Siemiensy Inspiro wracają na linię !!! Na tą informację czekałem dosyć długo i już od dawna obserwowałem Wawkom. No i doczekałem się
Jeden z użytkowników Wawkomu, adix155, sfilmował dzisiaj skład #52 (to ten co się palił). Skład normalnie obsługiwał I-szą linię.
W lokalnych mediach cisza, nie znalazłem, żadnej informacji na ten temat
Siemiensy Inspiro wracają na linię !!! Na tą informację czekałem dosyć długo i już od dawna obserwowałem Wawkom. No i doczekałem się
Jeden z użytkowników Wawkomu, adix155, sfilmował dzisiaj skład #52 (to ten co się palił). Skład normalnie obsługiwał I-szą linię.
W lokalnych mediach cisza, nie znalazłem, żadnej informacji na ten temat
Re: Metro w Warszawie
Zainteresują się jak się znów zapaliJ-31 pisze:W lokalnych mediach cisza, nie znalazłem, żadnej informacji na ten temat
Re: Metro w Warszawie
Widocznie nie jest to gorący temat.
BP, NMSP, EOT.
BP, NMSP, EOT.
Re: Metro w Warszawie
Udało mi się dzisiaj trafić na Inspiro. Było to skład nr. #52 made by Newag. I mam parę spostrzeżeń.
Skład bardzo przyjemnie się porusza, trochę buja, przy hamowaniu, ale to jest drobna niedogodność. Jest cichy i ogólnie przyjemnie się nim podróżuje.
Jednakże zauważyłem jeden drobny szczegół. Otóż wyeliminowano częste przepięcia, które charakteryzowały się widocznym łukiem elektrycznym. Przed wypadkiem, normalnością Inspiro było, że co chwila dochodziło do przepięć. Co chwila widać było łuk elektryczny. Teraz tego nie ma, a przynajmniej ani razu (a jechałem nim dwukrotnie pomiędzy Natolinem i Kabatami, a potem na odcinku Kabaty-Centrum) nie zauważyłem łuku elektrycznego. Również nie było słychać charakterystycznego "strzelania" w trakcie przepięcia - było czysto.
Aczkolwiek nadal Inspiro ma jakiś problem i zastanawiam się czy jest on związany z elektroniką, czy maszyniści jeszcze się szkolą. Otóż ten pociąg generuje opóźnienia, ponieważ każdorazowo na każdej stacji musi upłynąć pewien czas (kilkanaście sekund) zanim maszynista otworzy drzwi po pełnym zatrzymaniu...
... a czasami również kilkanaście sekund musiało upłynąć, zanim maszynista ruszył skład po zamknięciu drzwi. Skutek tego pierwszego jest taki, że pociąg zatrzymuje się na stacji, ludzie podchodzą do drzwi... a drzwi nadal są zamknięte. Ludzie nerwowo naciskają przyciski CG i nic. Dopiero po chwili maszynista otwiera wszystkie drzwi.
Póki co sytuacja z Inspiro jest taka, że pozwolenie mają dwa składy - ale jeździ jeden, drugi stoi na STP jako rezerwa. Następne składy, które stoją już na STP przechodzą pełną procedurę dopuszczenia do ruchu i pewnie za jakiś czas je zobaczymy.
Dla zainteresowanych dodam, że Inspiro jest wykazywane na monitorach zainstalowanych na stacjach. Także wiadomo jaki pociąg przyjedzie i kiedy będzie
Skład bardzo przyjemnie się porusza, trochę buja, przy hamowaniu, ale to jest drobna niedogodność. Jest cichy i ogólnie przyjemnie się nim podróżuje.
Jednakże zauważyłem jeden drobny szczegół. Otóż wyeliminowano częste przepięcia, które charakteryzowały się widocznym łukiem elektrycznym. Przed wypadkiem, normalnością Inspiro było, że co chwila dochodziło do przepięć. Co chwila widać było łuk elektryczny. Teraz tego nie ma, a przynajmniej ani razu (a jechałem nim dwukrotnie pomiędzy Natolinem i Kabatami, a potem na odcinku Kabaty-Centrum) nie zauważyłem łuku elektrycznego. Również nie było słychać charakterystycznego "strzelania" w trakcie przepięcia - było czysto.
Aczkolwiek nadal Inspiro ma jakiś problem i zastanawiam się czy jest on związany z elektroniką, czy maszyniści jeszcze się szkolą. Otóż ten pociąg generuje opóźnienia, ponieważ każdorazowo na każdej stacji musi upłynąć pewien czas (kilkanaście sekund) zanim maszynista otworzy drzwi po pełnym zatrzymaniu...
... a czasami również kilkanaście sekund musiało upłynąć, zanim maszynista ruszył skład po zamknięciu drzwi. Skutek tego pierwszego jest taki, że pociąg zatrzymuje się na stacji, ludzie podchodzą do drzwi... a drzwi nadal są zamknięte. Ludzie nerwowo naciskają przyciski CG i nic. Dopiero po chwili maszynista otwiera wszystkie drzwi.
Póki co sytuacja z Inspiro jest taka, że pozwolenie mają dwa składy - ale jeździ jeden, drugi stoi na STP jako rezerwa. Następne składy, które stoją już na STP przechodzą pełną procedurę dopuszczenia do ruchu i pewnie za jakiś czas je zobaczymy.
Dla zainteresowanych dodam, że Inspiro jest wykazywane na monitorach zainstalowanych na stacjach. Także wiadomo jaki pociąg przyjedzie i kiedy będzie