Re: SKM Warszawa
: 2014-04-16, 22:26
Budowy linii kolejowej na lotnisko nie można określać z krótkiej perspektywy czasu - trzeba patrzeć trochę szerzej pod względem czasowym.
Linia kolejowa na lotnisko ma sens pod warunkiem, że stacja jest bezpośrednio połączona z terminalem. A na razie - dzisiaj - jest szczelnie odseparowana od terminala budową i trzeba biegać przez błoto z walizką. Nikt o zdrowych zmysłach nie jest zainteresowany. To się niebawem zmieni i nowo budowany terminal będzie miał bezpośrednie kontakt z dworcem kolejowym.
Poza tym mamy kolejny problem - remont mostu średnicowego. Oznacza to, że część pociągów TLK kierowana jest nie na dworzec Centralny, ale Warszawę Gdańską - a to jest kolejne utrudnienie. Ciężko jest biegać z walizką pełną staników z Warszawy Gdańskiej, do metra, metrem do Centrum, potem znów po schodach i po kolejnych schodach i znów po schodach - aż do p.o. Warszawa Śródmieście. A nuż przyjedzie za 40 minut
To już wolę 175 - mam mniej schodów
Reasumując. Z oceną tej inwestycji poczekajmy, aż wszystko wróci do normy - tzn. gdy skończy się remont na Średnicy i zakończy się wreszcie budowa terminala na Okęciu
Natomiast co do przekształcenia podmiejskiej sieci w metro - nie wiem czy PKP PLK będzie takie chętne.
Swoją drogą, to tak naprawdę w Warszawie już jest druga linia metra - jest lokalna część linii średnicowej. Pomiędzy Warszawą Zachodnią i Wschodnią, pociągi kursują bardzo często. Problem polega tylko na tym, że w metrze schodzisz na peron i za chwilę przyjedzie pociąg. A na Warszawie Wschodniej i Zachodniej pociągi odjeżdżają z różnych peronów - czyli czarna magia, nikomu nie chce się biegać po peronach. Ja sam mam wielokrotnie ochotę skorzystać z linii S2 w kierunku lotniska - pasi mi to połączenie bo z lotniska mam 148 na Ursynów - i na Zachodniej nigdy nie wiem z którego peronu odjedzie pociąg
Wolę wsiąść sobie w 191 podjechać do p.o. Warszawa Aleje Jerozolimskie, po prostu tam wiem z którego peronu złapię SKM-kę na aeroport by w wolnej chwili oczekując na swój ulubiony automobil z "Kleszczowej" popatrzeć sobie na kukurużniki
Linia kolejowa na lotnisko ma sens pod warunkiem, że stacja jest bezpośrednio połączona z terminalem. A na razie - dzisiaj - jest szczelnie odseparowana od terminala budową i trzeba biegać przez błoto z walizką. Nikt o zdrowych zmysłach nie jest zainteresowany. To się niebawem zmieni i nowo budowany terminal będzie miał bezpośrednie kontakt z dworcem kolejowym.
Poza tym mamy kolejny problem - remont mostu średnicowego. Oznacza to, że część pociągów TLK kierowana jest nie na dworzec Centralny, ale Warszawę Gdańską - a to jest kolejne utrudnienie. Ciężko jest biegać z walizką pełną staników z Warszawy Gdańskiej, do metra, metrem do Centrum, potem znów po schodach i po kolejnych schodach i znów po schodach - aż do p.o. Warszawa Śródmieście. A nuż przyjedzie za 40 minut
To już wolę 175 - mam mniej schodów
Reasumując. Z oceną tej inwestycji poczekajmy, aż wszystko wróci do normy - tzn. gdy skończy się remont na Średnicy i zakończy się wreszcie budowa terminala na Okęciu
Natomiast co do przekształcenia podmiejskiej sieci w metro - nie wiem czy PKP PLK będzie takie chętne.
Swoją drogą, to tak naprawdę w Warszawie już jest druga linia metra - jest lokalna część linii średnicowej. Pomiędzy Warszawą Zachodnią i Wschodnią, pociągi kursują bardzo często. Problem polega tylko na tym, że w metrze schodzisz na peron i za chwilę przyjedzie pociąg. A na Warszawie Wschodniej i Zachodniej pociągi odjeżdżają z różnych peronów - czyli czarna magia, nikomu nie chce się biegać po peronach. Ja sam mam wielokrotnie ochotę skorzystać z linii S2 w kierunku lotniska - pasi mi to połączenie bo z lotniska mam 148 na Ursynów - i na Zachodniej nigdy nie wiem z którego peronu odjedzie pociąg
Wolę wsiąść sobie w 191 podjechać do p.o. Warszawa Aleje Jerozolimskie, po prostu tam wiem z którego peronu złapię SKM-kę na aeroport by w wolnej chwili oczekując na swój ulubiony automobil z "Kleszczowej" popatrzeć sobie na kukurużniki