Jelcz L090M
WOW. Nie no. Panowie Jestem pod mega wrażeniem
Autobus wygląda niczym fabrycznie nowy. Toć to, chyba w fabryce, w czasie produkcji, go tak nie odpicowali, jak Wy.
Moje gratulacje. Naprawdę Włożyliście w tą "pięćdziesiątkę jedynkę" mnóstwo pracy. Doskonale go pamiętam jeszcze z października, tak więc rzeczywiście różnica - przynajmniej w poszyciu zewnętrznym - jest przeogromna.
Autobus wygląda niczym fabrycznie nowy. Toć to, chyba w fabryce, w czasie produkcji, go tak nie odpicowali, jak Wy.
Moje gratulacje. Naprawdę Włożyliście w tą "pięćdziesiątkę jedynkę" mnóstwo pracy. Doskonale go pamiętam jeszcze z października, tak więc rzeczywiście różnica - przynajmniej w poszyciu zewnętrznym - jest przeogromna.
No i stało się co stać się miało czyli #51 przeszedł wszelkie wymagane przeglądem badania i inne procedury dzięki czemu stał się zabytkiem.
Wczoraj odebraliśmy żółte tablice rejestracyjne (z jedynym słusznym numerem: KN 051 ) no i ogólnie to wygląda dzisiaj tak:
Zostało domyć sufit, zamontować radio i odzyskać za jakieś pół roku komplet tablic elektronicznych jak skasują PRkę która je wypożyczyła
Wczoraj odebraliśmy żółte tablice rejestracyjne (z jedynym słusznym numerem: KN 051 ) no i ogólnie to wygląda dzisiaj tak:
Zostało domyć sufit, zamontować radio i odzyskać za jakieś pół roku komplet tablic elektronicznych jak skasują PRkę która je wypożyczyła
Były jakieś problemy z zarejestrowaniem go na zabytekzanzar pisze:No i stało się co stać się miało czyli #51 przeszedł wszelkie wymagane przeglądem badania i inne procedury dzięki czemu stał się zabytkiem.
Fajny pomysł bo tych wozów możemy za kilka lat już nie zobaczyć, a warto chociaż jedną sztukę każdego modelu mieć gdzieś zachowaną .
Co do autobusu to się świetnie prezentuje
Nie.ŁK-MZK pisze:Były jakieś problemy z zarejestrowaniem go na zabytek
Natomiast jakby był zakupiony przez prywatną osobę to raczej nie udało by się zarejestrować go w ten sposób. Duże znaczenie dla wpisu do Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków miał fakt, że stowarzyszenie było powołane głównie do ratowania autobusów.
No takie właśnie jest założenie ratowania każdego pojazdu.ŁK-MZK pisze:Fajny pomysł bo tych wozów możemy za kilka lat już nie zobaczyć, a warto chociaż jedną sztukę każdego modelu mieć gdzieś zachowaną
Obecnie nie ma zachowanych przedstawicieli np. serii San H25, San H27 czy Jelcz 014 Lux i starszych jak Star 52 (nie wspominając o zagranicznych Mavagach, starych Ikarusach, Skodach). Szanse, że kiedykolwiek jeszcze zobaczymy któryś spośród tu wymienionych autobusów są nikłe. Tak jak one zaginęły w zapomnieniu i po cichu, tak jakoś nie wierzę za bardzo w to, że ktoś będzie chciał ratować Jelcza L090M/S czyli gimbusa. A Jelczy L090M powstało 18 na ramie Stara i 1 na ramie MANa (na TWB się pomyliłem podając 17+1) a na pewno spotkanie z palnikiem miało już 7-8 z nich.
A za gratulacje od wszystkich dziękujemy i mamy nadzieję, że Jelcz M11 #317 wyjdzie nie gorzej od tego
________________________
Jeszcze tutaj gorące podziękowania dla wszystkich osób które w jakikolwiek sposób pomogły w remoncie tego autobusu Gorąco dziękujemy
Ja dopiszę Ci - choć pewnie będę się powtarzać - że miałem przyjemność objechać Nowy Sącz właśnie tym autobusem. Jeszcze przed remontem, w zeszłym roku. I on nie tylko jest fajny, ale fantastycznie się tym jedzie, chociaż koniecznie trzeba się trzymać poręczyLopez pisze:Dla mnie bomba
Autobus jest naprawdę super i dobrze, że udało się go zachować.
http://i056.radikal.ru/1006/2c/583433069a71.jpg
Litewski Jelcz L090M z gniotowymi drzwiami.
Litewski Jelcz L090M z gniotowymi drzwiami.