M11 - palenie albo zdrowie..

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o autobusach marki Jelcz...
Kozik

M11 - palenie albo zdrowie..

Post autor: Kozik »

Ja troszeczkę pojeździłem poznałem bardzo oryginalne zjawisko towarzyszące M11. Mianowicie odpalanie pieca webasto na zimno. Jedna sprawa, że niesamowicie kopci.. Ktoś niewtajemniczony jest przekonany, że dany autobus się pali. Druga sprawa, że w zależności od warunkow na zewnątrz, np. wiatru, czasami cały ten dym leci do środka. Jak wieje mocno, to wywiewa dym spod autobusu. Ale jak nie ma wiatru to webasto jest zamontowane pod siedzeniem kierowcy i cały dym wdziera się do autobusu przez wloty powietrza i inne nieszczelności. Takie kopcenie trwa kilka minut zanim piec się nie rozpali dobrze. Ale ostatnio jak odpaliłem piec i poszedłem skrobac szyby to w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że przez przednią szybę nie widze wnętrza. Otworzyłem drzwi i dym się wylał z autobusu jak w filmie "Straszny film". Jak stałem w drzwich od kabiny to nie widziałem przedniej szyby, kierownicy i w ogóle nic nie było widać. Musiałem z zajezdni z otwartymi drzwiami jechać by wywietrzyć. Ale jak siedziałem to przez ten dym nie bardzo widziałem coś przed sobą i strasznie w oczy pikło. Jak odpaliłem taz podczas jazdy z ludźmi to zaczęli krzyczeć "Panie, autobus się pali" i pootwierali wszystkie okna. A ja chciałem tylko żeby im było troszkę cieplej bo wcześniej miałem dłuższy postój i silnik był zimny, nie było czym dogrzać? W książce uszkodzeń pojazdu ktoś napisał: "Webasto przy odpalaniu kopci aż leci dym" ;) Spotkaliście się może z tym zjawiskiem?

ppln

Post autor: ppln »

A to gdzie M11 ma Webasto? W Łodzi nie zauważyłem paneliku od Webasto, który jest w MB i Volvach na widzocznym miejscu. Ten panelik to malutki wyświetlacz i kilka przycisków pod nim, ale może w M11 jest to ręczne ;)

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

M11 mają raczej Scirocco. NRD-owski wynalazek występujący w wersji wodnej (PR110, Ik280) lub powietrznej (M11, IK260).

Kozik

Post autor: Kozik »

W M11 panel od sterowania webastem jest na środku na tej skrzynce co często kierowcy tam sobie radio montują. Taki pstryczek "góra-dół" i 2 kontrolki (w oryginale takie płaskie lampki w kolorze pomarańczowym i zielonym). W górę odpala się piec wraz pompką wymuszającą szybszy obieg płynu chłodzącego silnik, a w dół włącza się sama pompka (gdy silnik sam trzyma temperaturę i chcemy szybciej to ciepło rozprowadzić po nagrzewnicach). Samo webasto jest umiejscowione pod autobusem na wysokości fotela kierowcy.

ppln

Post autor: ppln »

To coś takiego to i w Ikarkach łódzkich widziałem, ale myślałem, że to ogrzewanie ;) A gdzie M11 ma grzanie?

Kozik

Post autor: Kozik »

No webasto to jest własnie ogrzewanie. To jest piec na olej napędowy, który dogrzewa płyn w układzie chłodzenia silnika, który jednocześnie krąży w nagrzewnicach i podgrzewa wnętrze autobusu. To jest podwójna korzyść bo silnik ma optylną temperaturę roboczą i w autobusie jest ciepło.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Kozik pisze:Spotkaliście się może z tym zjawiskiem?
Trochę będzie nie na temat, ponieważ ja bliskie spotkania III stopnia z Webasto miałem w Autosanie H9 wiele lat temu. I mam wrażenie, że to było Webasto. Nic nie śmierdziało, ale było przyjemnie ciepło. ;)

Natomiast straszliwe kopcenie przy rozruchu Webasto co jakiś czas widzę u siebie na Królewskiej w Warszawie. Często u mnie parkują różne autobusy z wycieczkami. Generalnie im starszy autobus, tym więcej dymu. A potrafią nakopcić ostro. Czasami mam chęć poprosić swoich przełożonych o maskę p-gaz... :devil:

[ Dodano: 2006-02-20, 10:20 ]
Natomiast co do M11 - My w Warszawie już ich nie mamy, a przynajmniej nie w komunikacji miejskiej, stąd problem nie jest może aż tak nam znany. :biggrin:

RadziuGW

Post autor: RadziuGW »

Kozik, to chyba wystepuje we wszytskich naszych m11tkach, tez na to zwrocilem uwage, wystarczy dluzszy postoj na petli, kilkadziesiat minut, godzine... Pozniej odpalasz i masz caly autobus dymu, trzeba "odstac swoje" na zewnatrz :) taka przymusowa przerwa an papierosa dla palacych oczywiscie ;)

Kozik

Post autor: Kozik »

Po co wychodzić na papierosa skoro można się w środku nasztachać dymem ;)
u2w pisze:M11 mają raczej Scirocco. NRD-owski wynalazek występujący w wersji wodnej (PR110, Ik280) lub powietrznej (M11, IK260).
Widzę, że posiadasz w tej dziedzinie bardziej fachową wiedze niż ja. Może tak w kilku zdaniach powiesz czym się różnią te dwa typu urządzeń w budowie i działaniu bo jestem troszkę ciekaw..

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

Z tą wiedzą, to lekka przesada ;) Wprawdzie kiedyś miałem do czynienia z tymi urządzeniami - nawet zdarzyło mi się je naprawiać ale było to bardzo dawno, jeszcze w szkole (lata 80-te). Ale co pamiętam, to powiem :D . Budowa tych pieców jest dość prosta: rura wewnątrz pełniąca rolę komory spalania, płaszcz zewnętrzny, w którym mieści się kanał powietrzny lub wodny, pompa paliwowa napędzana silnikiem elektrycznym, świeca żarowa, czujnik płomienia i to w zasadzie wszystko. Zasadnicza róznica polega chyba w samym sposobie sterowania. Ogrzewanie wodne było wyposażone w sterownik elektroniczny (umieszczony na samym piecu), natomiast wersja powietrzna chyba była odpalana ręcznie z wymienionego przez Ciebie panelu.

Kozik

Post autor: Kozik »

To mam jeszcze pytanko. W wersji powietrznej w jaki sposób przenoszone jest ciepło na płyn układu chłodzenia? Wydawało mi się, że webasto ma bezpośredni kontakt z płynem w obiegu.. A stopień fachowości Twojej odpowiedzi jest w sam raz, bo jakby bylo mądrzej napisane to mógłbym nie zrozumieć ;)

jacool

Post autor: jacool »

Kozik pisze: Wydawało mi się, że webasto ma bezpośredni kontakt z płynem w obiegu..
Zaraz, a Webasto nie ma przypadkiem własnego zasilania? W teorii ma to uniezaleznić ogrzewanie od nagrzania silnika (przynajmniej w busach). Sorki ale w tej materii wiedzę mam znikomą, ale ojciec w busie miał Webasto i miało jakiś włąsny palnik czy takie cudo :)

Kozik

Post autor: Kozik »

Drogi Jacool, webasto ma za zadanie oprócz nagrzania wnętrza za zadanie nagrzać sam silnik gdy temperatura na zewnątrz nie pozwala mu utrzymywać temperatury roboczej. Silniki spalinowe chyba lubią temperaturę ok 80-90 stopni. Webasto jest również bardzo potrzebne do uruchomienia takiego silnika podczas bardzo ostrych mrozów. Odpalasz najpierw webasto a ono nagrzewa silnik, i towarzyszące mu mechanizmy. Bo odpalenie silnika którego blok ma temperaturę - 20 stopni a olej "konsystencję masła" to niesamowita katorga. A tak odpalasz normalnie ciepły silnik, jakbyś go przed chwilą zgasił, bez żadnej krzywdy dla niego. W samochodach technologia odnośnie webasto poszła znacznie dalej. W dzisiajszych czasach można zamontować webasto uruchamiane na pilota(!!). Wtedy się rano budzisz, zaspany przez okno uruchamiasz pilotem webasto i po kilkunastu minutach auto jest odmrożone, szyby czyściutkie, w środku temperatura kilkanaście stopni, silnik cieplutki czeka tylko na odpalenie. Super, prawda? ;)

jacool

Post autor: jacool »

Bardzo Ci dziękuję :) Tak właśnie myślałem :) Tylko jako laik, nie potrafiłem tego opisać :)

Kozik

Post autor: Kozik »

O to własnie chodzi by sobie podyskutować i poszerzyć nieco swoją wiedzę ;) Sam tez wielu rzeczy nie wiem i co nieco się tutaj dowiedziałem..

Robson

Post autor: Robson »

Nawet niewiedziałem że w zimie się najpierw Webasto włącza ja sądziłem właśnie że to pod silnik jakoś podłączone.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Rzeczywiście Webasto może funkcjonować niezależnie od silnika. Mnie swego czasu też to zastanawiało jak to pracuje. A teraz wiem - dzięki Kozik. :)
Kozik pisze:W samochodach technologia odnośnie webasto poszła znacznie dalej. W dzisiajszych czasach można zamontować webasto uruchamiane na pilota(!!). Wtedy się rano budzisz, zaspany przez okno uruchamiasz pilotem webasto i po kilkunastu minutach auto jest odmrożone, szyby czyściutkie, w środku temperatura kilkanaście stopni, silnik cieplutki czeka tylko na odpalenie. Super, prawda?
Hmmm.... :mruga: to chyba w bardzo drogich samochodach. Ja jeżdżę już 10 lat różnymi pojazdami i jakoś nie udało mi się kupić samochodu osobowego z Webasto. :retard: Pewnie to były jakieś ubogie wersje :roll:

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

J-31 pisze:Hmmm.... :mruga: to chyba w bardzo drogich samochodach. Ja jeżdżę już 10 lat różnymi pojazdami i jakoś nie udało mi się kupić samochodu osobowego z Webasto. :retard: Pewnie to były jakieś ubogie wersje :roll:
Seryjnie tego nie montują :retard:
Wszelkie ogrzewania postojowe są baardzo popularne w Skandynawii.

Kozik

Post autor: Kozik »

J-31 pisze:Mnie swego czasu też to zastanawiało jak to pracuje. A teraz wiem - dzięki Kozik.
A może kolejny punkcik? ;) Jakoś wyjątkowo łatwo idzie tutaj zbieranie, ich.. Odrobina dobrej chęci, troszkę zaangażowania i człowiek czuje się doceniony, hehe.
Robson pisze:Nawet niewiedziałem że w zimie się najpierw Webasto włącza ja sądziłem właśnie że to pod silnik jakoś podłączone.
Pod warunkiem, że akumulator poczciwego M11 wytrzyma takie odpalenie webasta. Bo po odpaleniu webasta może po mroźnej nocy zabraknąć w akumulatorze powera do odpalenia silnika. Rzecz idzie o pompkę napędzaną elektrycznie.. Regulaminowo powinno się najpierw odpalić webasto na 10 minut i potem odpalić silnik, gdy już się nieco nagrzeje. Ale podejrzewam, że nie tylko w Gorzowie, ale u większości niecierpliwych kierowców odpala się silnik razem z webastem a ono pozwala silnikowi szybciej się nagrzać. Poza tym jak się najpierw odpali webasto a dopiero potem sprawdza olej i płyn chłodniczy to zarówno po podniesieniu klapy od silnika jak i otworzeniu klapy od bezpieczników (i odstojnika płynu) człowiekowi buchają w twarz kłęby dymu ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jelcz”