M083 -"Libero"
No bo tam (w Niemczech) obowiązuje StVZO i to te przepisy regulują wiele tematów odnośnie wyposażenia autobusów, m. in. wygląd pulpitu i jego funkcjonalność.Amalio pisze:Ale zdaje się, że u nas nikt z tej opcji nie skorzystał i dalej tylko niemieckie mają VDO.
Szkoda, że Polska nie dorobiła się tego typu przepisów, które by w konsekwencji unifikowały wiele spraw. W rezultacie mamy m. in. takie potworki jak przedmiotowy puplit.
I bez przepisów można się obyć, tutaj to jest chyba zła wola projektantów z Jelcza bo naprawdę jest dość miejsca żeby wsadzić przyciski od drzwi w miejsce tego czarnego zegara/sterownika pieca/czegokolwiek, który z kolei można by przenieść np. do wnęki pod sufitem.
I oczywiście wyrzucić w cholerę te paskudne przyciski do drzwi (chyba gorszych nie ma i nie było) zastępując je np. takimi jak z boku są (tak miał złoty prototyp)
I oczywiście wyrzucić w cholerę te paskudne przyciski do drzwi (chyba gorszych nie ma i nie było) zastępując je np. takimi jak z boku są (tak miał złoty prototyp)
No, jak wtedy zobaczyłem zdjęcie pulpitu nowego odkurzacza to aż się zdziwiłem, że ktoś jeszcze stosuje takie przyciski a’la Fiat 125p.ppln pisze:(a i tak jest jakiś postęp w porównaniu do tego co sprzedawali w 2005)
Mam nadzieję, że MPK Kraków zostawiło sobie trochę przycisków od kasowanych Ikarusów — przydadzą się teraz
Oczywiście, że można, ale pewnie by wiele tematów rozwiązały. Przepisy miałyby ujednolicać i usystematyzować np. rozkład przyrządów na pulpicie u wszystkich producentów. Takie uregulowania powstają na drodze konsultacji i wniosków płynących od kierowców, a kto lepiej wie jak mu wygodnie niż kierowca?ppln pisze:I bez przepisów można się obyć, tutaj to jest chyba zła wola projektantów z Jelcza
A co do złej woli to jeszcze się nie spotkałem w życiu, żeby ktoś projektował coś w złej woli. Raczej zrzuciłbym to na kark braku umiejętności lub po prostu robienia tematu "po kosztach" bez zbędnego angażowania się. W takim wypadku trzeba by kazać takiemu projektantowi jeździć takim autobusem przez jeden dzień - tak w ramach nabrania doświadczeń....
Może jeszcze przepisy odnośnie minimalnej grubości gąbki w fotelach (żeby nikomu nie było w rowa za twardo) albo tempa otwierania drzwi (żeby nikt za długo nie czekał, aż się otworzą) czy maksymalnej ilości obrotów kierownicy do pełnego skręcenia kół (żeby nikt nie musiał zbyt dużo kręcić)? Regulować można wszystko, ale po co — w niektórych sprawach naprawdę jest to zbędne.maly_miki pisze:Oczywiście, że można, ale pewnie by wiele tematów rozwiązały. Przepisy miałyby ujednolicać i usystematyzować np. rozkład przyrządów na pulpicie u wszystkich producentów.
W stosunku do pulpitu — OK, ale zasadniczo KM jest dla pasażerów, nie kierowcówmaly_miki pisze:Takie uregulowania powstają na drodze konsultacji i wniosków płynących od kierowców, a kto lepiej wie jak mu wygodnie niż kierowca?
Dla kierowców poniekąd też. Tzn autobus nie ma być robiony pod kierowcę, ale pewne elementy po odpowiednim zaprojektowaniu nie powinny stwarzać kierowcy problemów podczas eksploatacji A pulpit jest tego najlepszym przykładem.plocmaster pisze:W stosunku do pulpitu — OK, ale zasadniczo KM jest dla pasażerów, nie kierowców
To co wyjaśnia stosowanie komponentów dwóch producentów (co jest, nie muszę chyba wyjaśniać dlaczego, droższe niż stosowanie jednego typu komponentów od jednego producenta)? Brak umiejętności - wywalenie podstawowych przycisków pod drzwi kabiny - zgoda. Ale wybranie najgorszego modelu przycisków to może być tylko zła wola.maly_miki pisze:lub po prostu robienia tematu "po kosztach" bez zbędnego angażowania się.
[ Dodano: 25 Gru 2008 23:20 ]
Wygoda prowadzenia autobusu wpływa pośrednio na komfort obsługi pasażera (wkurzony kierowca nie jest tak miły jak powinien).plocmaster pisze:ale zasadniczo KM jest dla pasażerów, nie kierowców
Chociaż Polacy chyba nie umieją projektować pulpitów ergonomicznie - pulpit PESY też jest pełen niedoróbek (np. przyciski przełączenia zwrotnicy czy zamknięcia drzwi są w skrajnych punktach, podczas gdy światła przeciwmgielne w środku deski)
"bo troche leżało na magazynie"ppln pisze: To co wyjaśnia stosowanie komponentów dwóch producentów (co jest, nie muszę chyba wyjaśniać dlaczego, droższe niż stosowanie jednego typu komponentów od jednego producenta)?
tak jak napisałem, zapasy zostały, a że nie ma ich zbytnio gdzie wygodnie upchnąć, to poszły na prawą stronę, tak ni z gruszki ni z awokado... ot po prostu, przyznać trzeba że nie jest to wygodneppln pisze:Brak umiejętności - wywalenie podstawowych przycisków pod drzwi kabiny - zgoda. Ale wybranie najgorszego modelu przycisków to może być tylko zła wola.