Forum Transportnews

Co sądzicie o Jelczu 120M ? Jezdzi on w wielu miastach polski
Uważam go za jeden z lepszych produkcji Jelcza, może nawet za najlepszy.
Jego atutami według mnie są : Cichy slinik, lepsze wykonannie od M121M, nie trzeszczy, ma wygodne fotele.
Zapraszam do dyskusji

Na zdjęciu 120M z MPK Nowy Sącz, według mnie nalepszy z tej rodziny w Nowym Sączu.

Niby nie jest to zły autobus... Ale zastanawia mnie jedna rzecz w rzeszowskich MM1 i MM2 - zawsze jest w nich straszliwie zimno. I nie wiem, czy to przez autobus, czy przez kierowców... Ale w peerkach ogrzewanie działa

Również uważam ten autobus za jeden z lepszych produktów Jelcza,we Wroclawiu jeździ sporo autobusów tego typu.Mimo że są starsze od M121,trzymają się o wiele lepiej.Uważam że sa solidniej wykonane od swoich następców za czym przemawia o wiele cichszy silnik,wygodne siedzenia.Na koniec dodam jeszcze że nie trzeszczą i nie telepią tak jak M121.Powiedzialbym że jest to udany produkt Jelcza.

IMHO jest to jeden z gorszych autobusów którymi jechałem. Jeździłem na lini dowożącej ludzi do TESCO. Jest to strasznie trzeszczący, śmierdzący, brzydki, trujący środowisko i niefajny autobus.

Ja też je lubie choć ne uważam ich z anajlepszy produkt Jelcza. za taki uważam M121MB. Ale fakt faktem przyjemny autobus. Tylko jedno mnie denrwuje podczas przechodzenia z pierwszego na drugi bieg następuje takie szarpnięcie.Tego efektu nie lubie , ale jest charakterystyczny dla tego autobusu.

120MM/2 moim zdaniem są całkiem niezłe. 120MM/1, ok. 10-letnim, miałem okazję się przejechać dwa tygodnie temu z Tychów do Katowic. Jelcz ten trzeszczał, telepał się, podłoga "chodziła", przeciekał i rdzewiał. A jak przejeżdżał przez przejazd kolejowy to myślałem że się rozleci.

W Warszawie jeszcze do zeszłego roku (do kwietnia) można było spotkać właśnie takie 120M (tyle, że żółto czerwone). Aż dwóch przewoźników eksploatowało te autobusy - tj. Connex Warszawa i PKS Grodzisk Mazowiecki.

Mnie się bardzo podobały. Miały andrychowskie silniki i manualne skrzynie biegów. Bardzo podobała mi się jazda nimi. Nieco trzeszczały, ale za to poruszały się bardzo majestatycznie i spokojnie.

Ciekawostką było ogrzewanie. Kiedy tylko robiło się zimno i kierowcy zaczęli seozn ogrzewczy, w autobusie straszliwie pachniało spaloną ropą...

Obecnie w Warszawie jeszcze na linii "Ł" do Łomianek można je spotkać (Komunikacja Miejska w Łomiankach)...
Natomiast ex PKS-owskie 120M, są m.in. w Wałbrzychu i mają nawet diodowe wyświetlacze...

W Krakowie w 3 lata przyszło 130 Autobusów Jelcz120M w latach 1993-1995 następująco :
1993 BF201-BF210
1994 BF211-BF245 DF301-DF325
1995 BF246-BF260 DF326-DF340 PF261-PF291
To są oczywiście taborowe numery, stare były następujące: dla KB 11001-60 KW 21001-40 i dla KP 41002-31. Wraz z ostatnią partią przybył do Krakowa 41001 --> BJ621.
Jeden Krakowski 120m Ma o numerze 291 ma automatuczną skrzynie biegów (3-biegowa, VOITH) Wraz z dostawami Jelczy kasowano M11 oraz Ik.260. Początkowe dostawy bardzo przyominały PR110, dopiero późniejsze się troche zmieniły za sprawą zmiany zderzaków i siedzeń. W Krakowie obecnie powoli pozbywamy się tych Jelczy za sprawą zakupu 50 sztuk U12, po za tym czas eksploatacji miał wynosić 6 lat, a do tej pory w Krakowie pozostaje około 60 sztuk tych autobusów, które obecnie (wszystkie) znajdują się na zajezdni bieńczyce, zajeły one miejsca Gniotów oddanych na KW, a z KP przyszły troche wcześniej za sprawą CN94UB oraz CN113CLL. 120M to pierwsze autobusy w Krakowie posiadające wyświetlacze

Moim zdaniem, to fajny autobus. Owy model to jeden z najlepszych produktów Jelcza. Wskazuje na to choćby fakt, że od ładnych paru lat jest eksploatowany w wielu polskich miastach. Bardzo lubię dźwięk jego silnika

Rzeczywiście ten autobus - w tej kwadratowej wersji - jest bardzo popularny.

A co więcej niektóre przedsiębiorstwa KM, modernizując swoje stare PR-ki lub M120, zmienia im ściany przednie własnie na takie kwadratowe z M120

A ja uważam że MPK juz dawno powinno się pozbyć tego złomu jakim jest M120, w Krakowie około 90 procent jest w opłakanym stanie, jak jedzie to wszystko się w nim trzęsie, na każdym kroku na podłodze jest aluminiowa listwa która jest po to aby się wykładzina na podłodze trzymała, i w ogóle są OKROPNE

M_Szymkowiak pisze:A ja uważam że MPK juz dawno powinno się pozbyć tego złomu jakim jest M120, w Krakowie około 90 procent jest w opłakanym stanie, jak jedzie to wszystko się w nim trzęsie, na każdym kroku na podłodze jest aluminiowa listwa która jest po to aby się wykładzina na podłodze trzymała, i w ogóle są OKROPNE

No proszę. Co ja tutaj przeczytałem. A tak niedawno wspólnie chwaliliśmy krakowskie MPK za dbałość o tabor

A nasze MPK nie tylko ma 120M ale i masę peerek. I ich stan jest naprawdę bez zarzutu... Wszystko kwestią staranności użytkownika

Zgadza się.

Np. KM w Płocku. Tam również eksploatuje się mnóstwo Pr110 i trochę M120 i większość z nich jest w nienagannym stanie.

No, ale już MPK Włocławek - to istne zagłębie M120 w różnych odmianach. Co prawda ostatnio kupili trochę Solarisów, ale swego czasu specjalnie sprzedali wszystkie Ikarusy 280, bo stwierdzili, że eksploatacja wyłącznie M120 będzie o wiele lepszym pomysłem. I faktycznie, widziałem na żywo ich M120 - są naprawdę ekxtra...

Ja tam 120M tych starszych nie lubię, są za mało innowacyjne w stosunku do kultowych peerek z końca lat 70'tych, na dodatek bardziej się tłuką. Natomiast te nowsze są całkiem przyjemne.

Noszą nigdy nie jechałem(ale widziałem nawrt w Krk ), ale przynajmniej mają automaty i nie przypominają PR110

A nasze 120m przechodzą po kolei naprawy i po nich naprawdę wyglądają bardzo dobrze. Co prawda konstrukcja ma już swoja lata ,ale autobus dobry choć nie przystosowany dla niepełnosprawnych.

Rzeczywiście niedostosowanie do transportu osób niepełnosprawnych to poważny problem M120.

Ale jeśli dobrze pamiętam, to m.in. w Toruniu przystosowano M120 do przewozu takich osób. Wjazd odbywał się pierwszymi drzwiami. Z tego powodu kabina kierowcy musiała ulec zmniejszeniu i zdaje się, że przebudowano przednią część autobusu, tak by niepełnosprawny mógł swobodnie przejechać wózkiem do środka...

I z naszymi M120 tak było... mieliśmy kilka takich z windą przy kierowcy.

I co się z nimi obecnie dzieje ?