Upadek Jelcza
Upadek Jelcza
Firma Jelcz bankrutuje więcej tutaj: http://ww6.tvp.pl/1687,20080109635166.strona
Bo w tedy zmienia sie zarząd, przejmuję władze córka-spółka i wszystko działa, tak jak działało. Czasami trochę lepiej...u2w pisze:Wbrew pozorom ogłoszenie upadłości nie jest jednoznaczne z likwidacją zakładu. Paradoksalnie upadłość często ogłasza się właśnie po to, by... móc dalej działać.polsmol pisze:Zbankrutował i nadal produkuje?
Przede wszystkim od właścicieli i wierzycieli. Rzeczywiście upadłość w naszym prawie służy z reguły temu, żeby otrząsnąć się z długów i pracować dalej z czystym kontem. Pytanie tylko, czy faktycznie maszyny nie pójdą pod młotek. Jest to możliwe jeśli długi znacznie przerastają posiadane aktywa.J-31 pisze:wszystko jednak zależy od Zarządu firmy
JZS są właścicielem kilku hektarów cennej ziemi i kilku niepotrzebnych hal. Zdaje się, że to powinno wystarczyć na pokrycie długów.Lopez pisze:Przede wszystkim od właścicieli i wierzycieli. Rzeczywiście upadłość w naszym prawie służy z reguły temu, żeby otrząsnąć się z długów i pracować dalej z czystym kontem. Pytanie tylko, czy faktycznie maszyny nie pójdą pod młotek. Jest to możliwe jeśli długi znacznie przerastają posiadane aktywa.
A o tym, że Jelcz chce działać dalej, niech świadczy fakt, że dzisiaj widziałem ofertę pracy w JZS
Już ładnych parę lat temu byłem w Jelczu i już wtedy zadawałem sobie 2 pytania:
-Po ci firmie produkującej autobusy i ciężarówki taaaakie wielkie połacie terenu?
-Ile kosztuje utrzymanie takiego gruntu?
Teraz mam na te 2 pytania odpowiedź
-Taaaakie wielkie połacie terenu mają za zadanie powodować bankructwo firmy.
-Po ci firmie produkującej autobusy i ciężarówki taaaakie wielkie połacie terenu?
-Ile kosztuje utrzymanie takiego gruntu?
Teraz mam na te 2 pytania odpowiedź
-Taaaakie wielkie połacie terenu mają za zadanie powodować bankructwo firmy.
Problem polegał na tym, że Jelcz nie mógł tego sprzedać. Szczegóły są tutaj: http://www.iv.pl/image/81011.jpegLopez pisze:Jakby to wystarczało to nikt nie ogłaszałby upadłości. Pytanie ile brakuje.