M081MB
Nowiutkie łódzkie Vero o numerze taborowym 2633 jest właśnie testowane w MPK Rzeszów. Trochę to dziwne, bo ostatnio u nas testuje się wyłącznie autobusy na CNG. Jednak ze względu, że nie powstał jeszcze mały autobus na CNG to zrobiono wyjątek. MPK Rzeszów rozważa kupno prawdopodobnie 5 małych autobusów, dlatego testuje tego typu pojazdy. Warto dodać, że w Rzeszowie nie ma obecnie autobusów krótszych niż 12 m.
Vero dobrze się spisuje. Jeździ na najmniej obleganych liniach, tj. 9 i 39. Wzbudza dość duże zainteresowanie (sądzę, że szczególnie duży napis z boku - "MPK Łódź", który zwykłemu pasażerowi może wydawać się dziwny na autobusie w barwach jak MPK Rzeszów. Dużym mankamentem Vero jest jednak bardzo długie otwieranie się drzwi. Pasażerowie są wyraźnie zniecierpliwieni czekaniem na ich otwarcie, a każde zatrzymanie na przystanku niepotrzebnie się wydłuża. Tymczasem takim małym autobusem powinno się podróżować szybko i sprawnie, bo przecież na poszczególnych przystankach odbywa się niewielka wymiana pasażerska. Ludzie myślą sobie pewnie, że drzwi się popsuły, albo kierowca nie chce otworzyć. Sam byłem świadkiem, jak pewien pan nie mogąc doczekać się otwarcia jednych drzwi zaczął przechodzić do drugich. W tym czasie te pierwsze drzwi się otworzyły, a że są odskokowe to mało co, a uderzyłyby tego gościa. Tradycyjnie już jak Jelcz to trzeszczy. Jadąc takim Vero można oceniać stan dróg. Przy dobrych drogach trzaski są minimalne, a przy kiepskich to mamy już prawdziwy "koncert".
Co więcej, strasznie łatwo można rozkołysać ten pojazd, o czym przekonali się uczestnicy ostatniej imprezy komunikacyjnej w Rzeszowie.
Zdjęcia z testów: Testy Vero w MPK Rzeszów
Vero dobrze się spisuje. Jeździ na najmniej obleganych liniach, tj. 9 i 39. Wzbudza dość duże zainteresowanie (sądzę, że szczególnie duży napis z boku - "MPK Łódź", który zwykłemu pasażerowi może wydawać się dziwny na autobusie w barwach jak MPK Rzeszów. Dużym mankamentem Vero jest jednak bardzo długie otwieranie się drzwi. Pasażerowie są wyraźnie zniecierpliwieni czekaniem na ich otwarcie, a każde zatrzymanie na przystanku niepotrzebnie się wydłuża. Tymczasem takim małym autobusem powinno się podróżować szybko i sprawnie, bo przecież na poszczególnych przystankach odbywa się niewielka wymiana pasażerska. Ludzie myślą sobie pewnie, że drzwi się popsuły, albo kierowca nie chce otworzyć. Sam byłem świadkiem, jak pewien pan nie mogąc doczekać się otwarcia jednych drzwi zaczął przechodzić do drugich. W tym czasie te pierwsze drzwi się otworzyły, a że są odskokowe to mało co, a uderzyłyby tego gościa. Tradycyjnie już jak Jelcz to trzeszczy. Jadąc takim Vero można oceniać stan dróg. Przy dobrych drogach trzaski są minimalne, a przy kiepskich to mamy już prawdziwy "koncert".
Co więcej, strasznie łatwo można rozkołysać ten pojazd, o czym przekonali się uczestnicy ostatniej imprezy komunikacyjnej w Rzeszowie.
Zdjęcia z testów: Testy Vero w MPK Rzeszów
Tymczasem kolejne przedsiębiorstwo komunikacyjne w Polsce powiększyć nieco ilość swych Jelczy M081MB. Przedsiębiorstwem tym jest Miejski Zakład Komunikacyjny w Bolesławcu, do którego za kilkanaście dni dotrze kolejny Jelcz M081MB. Tym razem będzie to M081MB/3. Będzie to już 5-ty tego typu pojazd w bolesławskim MZK. Najprawdopodobniej autobus ten otrzyma nr. taborowy 159 będący kontynuacją numeracyjną po poprzednich Verach. Oto jego zdjęcie na kilka chwil przed wyjazdem do Bolesławca: http://transport.asi.pwr.wroc.pl/2-120105.html .
http://transport.asi.pwr.wroc.pl/2-120105.html
Hmmm... Skąd ja znam ten makijaż ?
[ Dodano: 2006-10-31, 15:02 ]
Oczywiście autobusik jest bardzo ładny
Hmmm... Skąd ja znam ten makijaż ?
[ Dodano: 2006-10-31, 15:02 ]
Oczywiście autobusik jest bardzo ładny
Od dziś w Krakowie mamy nowe DeHy. A właściwie to teraz BeHy Kursują na ex. Melonowych liniach, takich jak 100, a nawet ex. DeHowych czyli np. 137. Jest to 10 sztuk. I po tej dostawie Jelcz M081MB/3 stał się "najpopularniejszym" Krakowskim autobusem, bo stacjonuje we wszystkich trzech zajezdniach. Wola (DH353-382) Bieńczyce (BH383-392) Płaszów (DH351,352) Być może Płaszowskie wozy które są tylko do obsługi Tele-Busa na tej zajezdni też będą prenumerowane na PH351,352
A to nie jest do klimatyzatora ?PE 099 pisze:Z lewej między osiami "drzwi" do akumulatorów (w DeHach tego nie ma...)
Poza tym różnią się jeszcze od starszych przednim wyświetlaczem. Jest on trochę szerszy a napisy są wyświetlane grubszą czcionką. Aha, jeszcze na lewym boku wszystkie trzy okna w przestrzeni pasażerskiej są otwierane.
Po dogłębnych oględzinach stwierdzam że: (jak napisał _Dziwny_) jest to klima kierowcy (a dokładnie wlot powietrza, z której można się ochłodzić... A i wyświetlacz nie dość że większy to jeszcze bez tej "półki" na niego... Ale również jest inny producent pneumatyki do drzwi, dzięki czemu się szybciej otwierają. Schody mają teraz kolor czerwony, a kabina ma inną szybę w drzwiach. Jak i nawiewy dla pasażerów z tyłu nie mają osłon. Ciemniejsza deska rozdzielcza, oraz inne ściany boczne. A radiotela MPK jest w innym miejscu, jak i zastosowano nagłośnienie przestrzeni pasażerskiej. I wydaje mi się że zastosowano mocniejszą jednostkę silnikową (820hLa w porównaniu z 816hLa w DeHach). Ale są spore kłopoty by ją odpalić... Jakaś wada fabryczna