M11 -"Mig"
- Wojtek-MKM
- Posty: 574
- Rejestracja: 2010-08-06, 13:41
- Lokalizacja: Kraków Czyżyny
Jak nie można Nie zbierzecie 15 osób by założyć stowarzyszenie, potem zrobić ściepę i zakupić wóz, wpisać do rejestru konserwatora i remontować Tylko trzeba chcieć a, że GOP to duży region to myślę, że spokojnie by się dało.Marcin_FTŚ pisze:[...]ehh że u nas w GOP nie można chociaż jednego autobusu tak odrestaurować.
No właśnie tak nie bardzo, niby KMTM ma dwa Ikarusy ale prace nad nimi trwają około 6 lat ! Jeden użytkownik TWB niejaki PKM&WPK ma swojego zabytkowego Ikarusa 280 nad którym dość intensywnie pracuje, ale nie mam pewności że będzie on ogólnie udostępniany.Nie zbierzecie 15 osób by założyć stowarzyszenie, potem zrobić ściepę i zakupić wóz, wpisać do rejestru konserwatora i remontować Tylko trzeba chcieć a, że GOP to duży region to myślę, że spokojnie by się dało.
CUD, MIÓD I ORZESZKI
Kawał świetnej roboty!!!
Wykładzina identyczna jak w oryginale? Dostaliście ją na jakieś specjalne zamówienie?
A zakończenia pionowych listew na tylnej ścianie przypadkiem nie powinny być czarne? Bo jakoś mi się tak kojarzy...
Kawał świetnej roboty!!!
Wykładzina identyczna jak w oryginale? Dostaliście ją na jakieś specjalne zamówienie?
A zakończenia pionowych listew na tylnej ścianie przypadkiem nie powinny być czarne? Bo jakoś mi się tak kojarzy...
Identyczna. Jest nadal w produkcji. Problem jest z akcesoriami do niej - np. listwy narożne. One będą na specjalne zamówienie.M11 pisze:Wykładzina identyczna jak w oryginale? Dostaliście ją na jakieś specjalne zamówienie?
Roczniki 1985 i 1986 tak miały. Facelifting miał miejsce na początku 1987 - wtedy zniknął z zewnątrz czerwony pas przez drzwi, rejestracja przesunęła się na środek tyłu, w środku zmieniono deseń laminatów, układ poręczy, lampy oświetlenia wnętrza (ich kolor), kabinę i parę innych detali.M11 pisze:A zakończenia pionowych listew na tylnej ścianie przypadkiem nie powinny być czarne? Bo jakoś mi się tak kojarzy...
Właśnie tego nie pamiętałem - kojarzyłem tylko czarne.zanzar pisze:Roczniki 1985 i 1986 tak miały.
Wtedy też zniknęły z deski cztery kontrolki po lewej stronie, a na ich miejsce montowano podwójny manometr.Facelifting miał miejsce na początku 1987 - wtedy zniknął z zewnątrz czerwony pas przez drzwi, rejestracja przesunęła się na środek tyłu, w środku zmieniono deseń laminatów,
Z tyli laminatami, wydaje mi się, że wsadzali co tylko akurat mieli na magazynie. Widziałem już różne kombinacje.
Np. w połowie 1988r Jelcz wypuścił krótką serię "special de-lux limited edition" różniącą się od serii m.in. dermą siedzeń (jasnobrązowa), obudową szyberdachów i przetłoczkami zakończeń listew przy szybach (czarne) oraz zewnętrznym lakierem.
Zdjęcie wnętrza: http://phototrans.eu/autobusy.php?s=14&nr=308615
Z ciekawostek O ile dobrze pamiętam na przełomie 86/87 była seria Migów z kultowymi rączkami od PR.
I dręczące mnie pytanie: w którym roku Jelcz wypuścił partię berków z małymi "kryzysowymi" narożnymi szybkami (a'la Jelcz 080)? W WPK Katowice były pojedyncze sztuki, ale nie pamiętam ich nr bocznych.
układ poręczy,
Chodzi o zastąpienie 'deski' na przednich stopniach, ścianką z szybą?kabinę
A jak było z "okienkiem" do sprzedaży biletów? Niektóre kabiny je miały, a niektóre nie. Niestety zwróciłem uwagę na ten szczegół zbyt późno: nasze Migi były już po NG więc kabiny pomieszane i przerabiane.
Warto jeszcze wspomnieć o "małym lifcie" (chyba 89r) kiedy aluminiowe łączniki poręczy pionowych przy siedzeniach zostały zastąpione plastikowymi, oświetlenie stopni przeniesiono z sufitu na obudowę mechanizmu drzwi.
Tu jest dokładnie wszystko opisane i zgadza się to także (prawie zawsze) z PR110:M11 pisze:Z tyli laminatami, wydaje mi się, że wsadzali co tylko akurat mieli na magazynie. Widziałem już różne kombinacje.
http://www.przegubowiec.pl/katalog-auto ... -jelcz-m11
Ano była. Apropo rączek - szukamy jeszcze parę sztuk do naszej PRki - nie ma ktoś na zbyciuM11 pisze:Z ciekawostek O ile dobrze pamiętam na przełomie 86/87 była seria Migów z kultowymi rączkami od PR.
No to jest większa zagadka - bywały takie sztuki ale to raczej wynik ładowania czegokolwiek co było na magazynie. Raczej nie była to seria ale w różnych momentach produkcji pojedyncze sztuki. Ponadto czasami wozy "nabawiały" się takich szybek w Kapenie.M11 pisze:I dręczące mnie pytanie: w którym roku Jelcz wypuścił partię berków z małymi "kryzysowymi" narożnymi szybkami (a'la Jelcz 080)? W WPK Katowice były pojedyncze sztuki, ale nie pamiętam ich nr bocznych.
Rzeźnia - rocznik 1985 i 1986:M11 pisze:układ poręczy,
Rzeźnia - rocznik 1987 i nowsze:
Jeszcze było mniej poręczy poprowadzonych do siedzeń po 1987r.
Tak - "deska" to jedna modyfikacja a co do okna to te które widziałem miały "klameczki" z 120M więc podejrzewam, że to efekt NG.M11 pisze:Chodzi o zastąpienie 'deski' na przednich stopniach, ścianką z szybą?kabinę
A jak było z "okienkiem" do sprzedaży biletów? Niektóre kabiny je miały, a niektóre nie. Niestety zwróciłem uwagę na ten szczegół zbyt późno: nasze Migi były już po NG więc kabiny pomieszane i przerabiane.
No to już szykowanie do produkcji modelu 120M. Tak samo z oknami - klasycznie była gałeczka i blokada na dole, potem pojawiły się gałeczki z zatrzaskiem ze 120M.M11 pisze:Warto jeszcze wspomnieć o "małym lifcie" (chyba 89r) kiedy aluminiowe łączniki poręczy pionowych przy siedzeniach zostały zastąpione plastikowymi, oświetlenie stopni przeniesiono z sufitu na obudowę mechanizmu drzwi.
NIE Nie chodzi mi o otwieraną szybę w kabinie z 120M, tylko o drewniane otwierane "okienko" pod szybą, które po otwarciu tworzyło stolik. Akurat moim zdjęciu nie prawie w ogóle jej nie widać Widać jedynie zarys listewki wykańczającej owo "okienko" (za szybą drzwi do kabiny, pionowa jaśniejsza linia przy dolnej uszczelce szyby). Były montowane oryginalnie, ale nie we wszystkich kabinach. Domyślam się, że chodzi też o rocznik...zanzar pisze:Tak - "deska" to jedna modyfikacja a co do okna to te które widziałem miały "klameczki" z 120M więc podejrzewam, że to efekt NG.
U nas było tak (foto w trakcie rozbiórki kabiny - montaż za jakieś 2 miechy):
Deseń laminatów kabiny powinien być taki jak kolor laminatów na bokach i suficie więc kabina będzie inna - #317 miał założoną (zapewne jeszcze w Kapenie) ciemniejszą.
Co do tego stoliczka to była opcja jeszcze przesuwnej szyby - wtedy kabina nie miała tego otworu.
Deseń laminatów kabiny powinien być taki jak kolor laminatów na bokach i suficie więc kabina będzie inna - #317 miał założoną (zapewne jeszcze w Kapenie) ciemniejszą.
Co do tego stoliczka to była opcja jeszcze przesuwnej szyby - wtedy kabina nie miała tego otworu.
Wiem tyle, że funkiel nówka nieśmigana z MPK Kraków z roku 1985 której zdjęcia pokazują wnętrze ma większą szybę i nie ma tego "stoliczka". Teoretycznie można by założyć, że to związane było z rocznikiem 85/86 ale ta nówka ma jedną wadę - to zdjęcia jednego z pierwszych seryjnych migów na świecie - jeszcze stelarze siedzeń były w kolorze popielatym (do 1985 w PRkach też takie były), kabina biała. Tak więc mogło być jeszcze parę różnic.
Ale spróbuję coś więcej ustalić bo szczerze mówiąc nie zauważyłem tego elementu i tego, że są różne opcje.
Ale spróbuję coś więcej ustalić bo szczerze mówiąc nie zauważyłem tego elementu i tego, że są różne opcje.
Napisałeś o przygotowaniu modelu pod produkcję 120M...
Z ciekawostek zauważonych na moim "podwórku" zaobserwowałem, że niektóre egzemplarze z roku 1989 miały na klapach maszyn drzwiowych fabryczne (niczym nie zaślepione) okrągłe otwory. Rozmiar tych otworów sugerował przeniesienie przycisku "Na żądanie" z poręczy pionowej właśnie na obudowę tych maszyn, właśnie tak, jak w 120M. Co ciekawe widać było różnicę w długości owych klap: (stojąc twarzą do wyjścia) lewa była przecięta i łączona - krótsza, natomiast prawa, w której był ten otwór, była nieco dłuższa.
Czy wszystkie Migi miały asymetryczne klapy na obudowach? (wydaje mi się, że tak, ale właśnie w tych egzemplarzach "dziurą" było szczególnie widać to łączenie, gdyż było robione wyjątkowo niestarannie - może ręcznie?)
Czy tzw. światło drzwi było szersze w PR niż w migach (teoretycznie te same skrzydła drzwi, ale uszczelki przylgowe w PR wydają się być nieco szersze)?
A może te modele różniły się tylko wymiarami obudowy maszyn?
I tu kolejne pytanie: czy przycisk "Na żądanie" był montowany już w PR110M na klapach?
Niestety w WPK Katowice PR110U zostały bardzo szybko i dość dokładnie wycięte (a PR110M nigdy nie były eksploatowane ), więc nie miałem materiału porównawczego, toteż moja wiedza jest o nich w sumie znikoma.
Z ciekawostek zauważonych na moim "podwórku" zaobserwowałem, że niektóre egzemplarze z roku 1989 miały na klapach maszyn drzwiowych fabryczne (niczym nie zaślepione) okrągłe otwory. Rozmiar tych otworów sugerował przeniesienie przycisku "Na żądanie" z poręczy pionowej właśnie na obudowę tych maszyn, właśnie tak, jak w 120M. Co ciekawe widać było różnicę w długości owych klap: (stojąc twarzą do wyjścia) lewa była przecięta i łączona - krótsza, natomiast prawa, w której był ten otwór, była nieco dłuższa.
Czy wszystkie Migi miały asymetryczne klapy na obudowach? (wydaje mi się, że tak, ale właśnie w tych egzemplarzach "dziurą" było szczególnie widać to łączenie, gdyż było robione wyjątkowo niestarannie - może ręcznie?)
Czy tzw. światło drzwi było szersze w PR niż w migach (teoretycznie te same skrzydła drzwi, ale uszczelki przylgowe w PR wydają się być nieco szersze)?
A może te modele różniły się tylko wymiarami obudowy maszyn?
I tu kolejne pytanie: czy przycisk "Na żądanie" był montowany już w PR110M na klapach?
Niestety w WPK Katowice PR110U zostały bardzo szybko i dość dokładnie wycięte (a PR110M nigdy nie były eksploatowane ), więc nie miałem materiału porównawczego, toteż moja wiedza jest o nich w sumie znikoma.
Klapy mechanizmu otwierania drzwi w M11 były asymetryczne - zawsze. Krótsze klapy były robione z przeciętych dłuższych klap.
Drzwi w M11 były węższe - właśnie przez uszczelkę - konsekwencją tego są zmianione klapy. Z tego powodu podświetlenie stopni które w PRkach znajdowało się między prowadnicami drzwi było przeniesione na laminat sufitowy.
Jelcze PR110 nigdy nie miały przycisku "przystanek na żądanie" na klapach - zawsze był przycisk tylko i wyłącznie na poręczy.
Drzwi w M11 były węższe - właśnie przez uszczelkę - konsekwencją tego są zmianione klapy. Z tego powodu podświetlenie stopni które w PRkach znajdowało się między prowadnicami drzwi było przeniesione na laminat sufitowy.
Jelcze PR110 nigdy nie miały przycisku "przystanek na żądanie" na klapach - zawsze był przycisk tylko i wyłącznie na poręczy.
Takie tam z wczoraj i dziś czyli koniec remontu stelaży siedzeń, malowanie szyn do siedzeń no i najważniejsze to koniec walki z wykładziną - czyli spawanie gumowych listew wykończeniowych.
A najbardziej cieszymy się z tego, że udało się kupić oryginalne jelczańskie listwy. Chyba niewiele osób już pamięta, że tak właśnie wykończone były wykładziny w PR110 i M11 do około 1987r.
A najbardziej cieszymy się z tego, że udało się kupić oryginalne jelczańskie listwy. Chyba niewiele osób już pamięta, że tak właśnie wykończone były wykładziny w PR110 i M11 do około 1987r.