M11 -"Mig"
Wiem tyle, że funkiel nówka nieśmigana z MPK Kraków z roku 1985 której zdjęcia pokazują wnętrze ma większą szybę i nie ma tego "stoliczka". Teoretycznie można by założyć, że to związane było z rocznikiem 85/86 ale ta nówka ma jedną wadę - to zdjęcia jednego z pierwszych seryjnych migów na świecie - jeszcze stelarze siedzeń były w kolorze popielatym (do 1985 w PRkach też takie były), kabina biała. Tak więc mogło być jeszcze parę różnic.
Ale spróbuję coś więcej ustalić bo szczerze mówiąc nie zauważyłem tego elementu i tego, że są różne opcje.
Ale spróbuję coś więcej ustalić bo szczerze mówiąc nie zauważyłem tego elementu i tego, że są różne opcje.
Napisałeś o przygotowaniu modelu pod produkcję 120M...
Z ciekawostek zauważonych na moim "podwórku" zaobserwowałem, że niektóre egzemplarze z roku 1989 miały na klapach maszyn drzwiowych fabryczne (niczym nie zaślepione) okrągłe otwory. Rozmiar tych otworów sugerował przeniesienie przycisku "Na żądanie" z poręczy pionowej właśnie na obudowę tych maszyn, właśnie tak, jak w 120M. Co ciekawe widać było różnicę w długości owych klap: (stojąc twarzą do wyjścia) lewa była przecięta i łączona - krótsza, natomiast prawa, w której był ten otwór, była nieco dłuższa.
Czy wszystkie Migi miały asymetryczne klapy na obudowach? (wydaje mi się, że tak, ale właśnie w tych egzemplarzach "dziurą" było szczególnie widać to łączenie, gdyż było robione wyjątkowo niestarannie - może ręcznie?)
Czy tzw. światło drzwi było szersze w PR niż w migach (teoretycznie te same skrzydła drzwi, ale uszczelki przylgowe w PR wydają się być nieco szersze)?
A może te modele różniły się tylko wymiarami obudowy maszyn?
I tu kolejne pytanie: czy przycisk "Na żądanie" był montowany już w PR110M na klapach?
Niestety w WPK Katowice PR110U zostały bardzo szybko i dość dokładnie wycięte (a PR110M nigdy nie były eksploatowane ), więc nie miałem materiału porównawczego, toteż moja wiedza jest o nich w sumie znikoma.
Z ciekawostek zauważonych na moim "podwórku" zaobserwowałem, że niektóre egzemplarze z roku 1989 miały na klapach maszyn drzwiowych fabryczne (niczym nie zaślepione) okrągłe otwory. Rozmiar tych otworów sugerował przeniesienie przycisku "Na żądanie" z poręczy pionowej właśnie na obudowę tych maszyn, właśnie tak, jak w 120M. Co ciekawe widać było różnicę w długości owych klap: (stojąc twarzą do wyjścia) lewa była przecięta i łączona - krótsza, natomiast prawa, w której był ten otwór, była nieco dłuższa.
Czy wszystkie Migi miały asymetryczne klapy na obudowach? (wydaje mi się, że tak, ale właśnie w tych egzemplarzach "dziurą" było szczególnie widać to łączenie, gdyż było robione wyjątkowo niestarannie - może ręcznie?)
Czy tzw. światło drzwi było szersze w PR niż w migach (teoretycznie te same skrzydła drzwi, ale uszczelki przylgowe w PR wydają się być nieco szersze)?
A może te modele różniły się tylko wymiarami obudowy maszyn?
I tu kolejne pytanie: czy przycisk "Na żądanie" był montowany już w PR110M na klapach?
Niestety w WPK Katowice PR110U zostały bardzo szybko i dość dokładnie wycięte (a PR110M nigdy nie były eksploatowane ), więc nie miałem materiału porównawczego, toteż moja wiedza jest o nich w sumie znikoma.
Klapy mechanizmu otwierania drzwi w M11 były asymetryczne - zawsze. Krótsze klapy były robione z przeciętych dłuższych klap.
Drzwi w M11 były węższe - właśnie przez uszczelkę - konsekwencją tego są zmianione klapy. Z tego powodu podświetlenie stopni które w PRkach znajdowało się między prowadnicami drzwi było przeniesione na laminat sufitowy.
Jelcze PR110 nigdy nie miały przycisku "przystanek na żądanie" na klapach - zawsze był przycisk tylko i wyłącznie na poręczy.
Drzwi w M11 były węższe - właśnie przez uszczelkę - konsekwencją tego są zmianione klapy. Z tego powodu podświetlenie stopni które w PRkach znajdowało się między prowadnicami drzwi było przeniesione na laminat sufitowy.
Jelcze PR110 nigdy nie miały przycisku "przystanek na żądanie" na klapach - zawsze był przycisk tylko i wyłącznie na poręczy.
Takie tam z wczoraj i dziś czyli koniec remontu stelaży siedzeń, malowanie szyn do siedzeń no i najważniejsze to koniec walki z wykładziną - czyli spawanie gumowych listew wykończeniowych.
A najbardziej cieszymy się z tego, że udało się kupić oryginalne jelczańskie listwy. Chyba niewiele osób już pamięta, że tak właśnie wykończone były wykładziny w PR110 i M11 do około 1987r.
A najbardziej cieszymy się z tego, że udało się kupić oryginalne jelczańskie listwy. Chyba niewiele osób już pamięta, że tak właśnie wykończone były wykładziny w PR110 i M11 do około 1987r.
To żyje czyli odpalenie Jelcza M11 #317. Silnik stał w miejscu "tylko" 627 dni
http://www.youtube.com/watch?v=tl0f6qHaMJE
Już niedługo wyjedzie o własnych siłach
http://www.youtube.com/watch?v=tl0f6qHaMJE
Już niedługo wyjedzie o własnych siłach
- Wojtek-MKM
- Posty: 574
- Rejestracja: 2010-08-06, 13:41
- Lokalizacja: Kraków Czyżyny
Na 100% psiukacz - jest powolutku już szykowany (inaczej mówiąc sam się szykuje bo coraz więcej rzeczy od niego odpada ).
Ponadto jest skompletowany w całości - okna dachowe, stare litery, okulary, wywietrzniki, próbki okładzin na wzór itd - będzie robiony na rocznik 1978 w wersji "szybkowiec".
Po tym prawdopodobnie San i dopiero Berliet choć tutaj kolejność nie jest jeszcze przesądzona.
Ponadto jest skompletowany w całości - okna dachowe, stare litery, okulary, wywietrzniki, próbki okładzin na wzór itd - będzie robiony na rocznik 1978 w wersji "szybkowiec".
Po tym prawdopodobnie San i dopiero Berliet choć tutaj kolejność nie jest jeszcze przesądzona.
- Wojtek-MKM
- Posty: 574
- Rejestracja: 2010-08-06, 13:41
- Lokalizacja: Kraków Czyżyny
Takie tam z dzisiaj:
http://www.youtube.com/watch?v=zf89OhBb ... re=g-all-u
Zostało parę detali do dokończenia ale autobus dziś przeszedł przegląd i otrzymał tablice pojazdu zabytkowego.
Tak więc prawie koniec
http://www.youtube.com/watch?v=zf89OhBb ... re=g-all-u
Zostało parę detali do dokończenia ale autobus dziś przeszedł przegląd i otrzymał tablice pojazdu zabytkowego.
Tak więc prawie koniec