Ulubiony Ikarus
Nie mylisz się. Właśnie przed chwilą obejrzałem ich zdjęcia na TWB i są to Ikarusy 417.04. Obecnie w Wuppertalu jeżdżą już tylko 2 tego typu autobusy o nr. taborowych: 9566 i 9576. Trzeci z Ikarusów 417.04 został w tym roku sprzedany do węgierskiej miejscowości Szolnok .J-31 pisze:Jeżeli się mylę, to proszę mnie poprawić.
Co prawda nie znam się na literach "po kropce" w nazwach Ikarusów (np. ".08" itp.), ale swoich ulubieńców, choć banalnych, wyłonć mogę:
Ikarus 280 - to był pierwszy typ autobusu, jaki samodzielnie określiłem, mając zaledwie parę latek - "abułada"
Ikarus 260 - ponieważ podoba mi się jego sylwetka - zwarta i zgrabna, poza tym ciekawie wygląda w porównaniu z 280
Ikarus 280 - to był pierwszy typ autobusu, jaki samodzielnie określiłem, mając zaledwie parę latek - "abułada"
Ikarus 260 - ponieważ podoba mi się jego sylwetka - zwarta i zgrabna, poza tym ciekawie wygląda w porównaniu z 280
Re: Ulubiony Ikarus
Ikarus 417.08.NEO pisze:A wasz to jaki ulubiony ikarus??
Jego podskakiwanie na nierównej drodze i chwytające za brzuch - bezcenne
Nie wiem, czy oglądaliście te zdjęcia. Warszawscy miłośnicy to już dawno wiedzą o tym autobusie, ale pozostali koledzy z Polski - nie wiem. Zatem zarzucę kilkoma linkami. MZA fantastycznie wyremontowało szkoleniowego Ikarusa 280.26 #9002.
Autobus wygląda prawie jak fabrycznie nowy oryginał z lat 80-tych.
http://www.przegubowiec.com/galeria/dis ... ?pos=-8863
Jedno co go trochę szpeci, to ta kratka z boku (one tego nie miały) - widok z lewej strony pojazdu
http://www.przegubowiec.com/galeria/dis ... ?pos=-8865
Nie wiem jaki jest w środku, ale od zewnątrz jest naprawdę miodzio
Autobus wygląda prawie jak fabrycznie nowy oryginał z lat 80-tych.
http://www.przegubowiec.com/galeria/dis ... ?pos=-8863
Jedno co go trochę szpeci, to ta kratka z boku (one tego nie miały) - widok z lewej strony pojazdu
http://www.przegubowiec.com/galeria/dis ... ?pos=-8865
Nie wiem jaki jest w środku, ale od zewnątrz jest naprawdę miodzio
To prawda, ale wtedy w ogóle nie myślano o ty by zachować pojazdy na historyczne.Lopez pisze:Szkoda, że berliety i inne cudeńka z lat '50 i '60 nie miały tyle szczęcia. Ikarom się udało.
A tak swoją drogą, wyremontowany #9002 to jest naprawdę najepszy przykład jak wyglądały fabrycznie nowe Ikarusy... te które ja, może też Lopez, czy U2w jeszcze pamiętamy z lat dziecinnych lub młodzieńczych - a których nasi młodsi koledzy na pewno nie znają. Dla młodzieży (sorry, że się tak wyrażę ) Ikarus, to staruszek - głośny, smierdzący, skrzypiący.
A przecież te autobusy kiedyś były nowe, fabrycznie nowe. I właśnie tak wyglądały. Nic dziwnego, że od samego początku zachwycały nie tylko kierowców, ale i ówczesnych miłośników.
Mnie w tym egzemplarzu brakuje już tylko jednego - oczywiście od zewnątrz - naprawdę lśniącego, błyszczącego lakieru. Oni go i tak fantastycznie zrobili, ale to już nie to samo
Jest w warszawie wyremontowany Berliet, jest pojazdem historycznym, ma prawie wszystko oryginalne oprócz silnika. Są też wyremontowane ogórki i jako autobus liniowy i jako Pogotowie Autobusowe. Teraz restaurują Haussona. Co do Ikarusów najbardziej lubię 280.26, najlepiej z pięciobiegową skrzynią. W Bielsku Bialej jest jeszcze dużo Ikarusów 280.26 w dobrym stanie po NG, niestety wszystkie mają skrzynie ZF.Lopez pisze:Dobrze dbać o zabytki, ale bez przesady. Faktycznie zadbali o niego. Szkoda, że berliety i inne cudeńka z lat '50 i '60 nie miały tyle szczęcia. Ikarom się udało.Shadow238 pisze: szkoda, że do dzisiaj takie malowanie nie obowiązuje już
No może dla tych którzy nie wiedzą i zbytnio nie zwaracają uwagi do czego wsiadają.J-31 pisze:Dla młodzieży (sorry, że się tak wyrażę ) Ikarus, to staruszek - głośny, smierdzący, skrzypiący.
Dokładnie kiedyś były nowe pachnące co ciekawe układ malowania na 9002 jest naprawdę ładny. W Bielsku malowanie było znane od 1982 kiedy to przyszły pierwsze przegubowe wozy. Co do #9002 odróżnia się od reszty i oby służył jak najdłużej w tym pięknym malowaniu.J-31 pisze:A przecież te autobusy kiedyś były nowe, fabrycznie nowe. I właśnie tak wyglądały. Nic dziwnego, że od samego początku zachwycały nie tylko kierowców, ale i ówczesnych miłośników.
Zależy, jak dla kogo. W Płocku dominuje podtyp 280.37 z połowy lat 90. — owszem, głośny, skrzypi, może czasem nawet śmierdzi, ale zdecydowanie nie zajeżdżony złom. Całkiem porządny wóz nawet, ale nie dla pasażera.J-31 pisze:Dla młodzieży (sorry, że się tak wyrażę ) Ikarus, to staruszek - głośny, smierdzący, skrzypiący.
Ostatnio zmieniony 2008-04-16, 23:11 przez pmaster, łącznie zmieniany 1 raz.