Forum Transportnews

Widzę że jeszcze nikt nie napisał ale kolejne miasto pozbyło się Ikarusów 280.26.
Ostatnie dwie sztuki jakie ostały się w Oświęcimskim MZK zostały wyparte przez przegubowe Daby. Szkoda tych dwóch wozów ale niestety ząb czasu jest nie ubłagalny. Wycofane Ikarusy miały za sobą 17 lat służby jeździły bez NG. Teraz nie wiem czy to prawda, że mają zostać sprzedane na Ukrainę albo pozostaje tylko jedna rzecz palnik.
Parę fot z pożegnania Ikarusów:
http://www.phototrans.eu/2-192677.html
http://www.phototrans.eu/2-192679.html

Poprawiona pisownia. Mod. J-31

A zachowali jakiegoś jako pojazd historyczny?

No co Ty? W Oświęcimiu? Oni tam są od trzymania się jakoś na nogach, a nie konserwowania pojazdów historycznych. Małych przewoźników na to nie stać.

Dokładnie jeszcze nie wiem ale szanse czy zachowają historycznego są nikłe.

Ikarus #6 został sprzedany prawdopodobnie gdzieś do Warszawy i będzie jako pojazd historyczny,a #7 niestety została skasowana.I tak w Oświęcimiu nie ma już Ikarusa 280 (nie liczę pogotowia MZK).Ikarusy 280 przez 25 lat kursowały po Oświęcimiu.Jedyne Ikarus-y w Oświęcimiu teraz są w PKSiS Oświęcim (Ikarus Zemun).

No to niezła nowina z tą sprzedażą do Warszawy, przecież oni chyba jeszcze mają jakieś Ikarusy an chodzie... Ja byłem cały czas święcie przekonany, że pójdą jednak na wschód, jak było to mówione na pożegnaniu.

Ikarus #6 został sprzedany prawdopodobnie gdzieś do Warszawy i będzie jako pojazd historyczny,

eee?

http://www.phototrans.eu/2-202905.html -tu jest link do zdjęcia i tam pisze, że do Warszawy.

Może Oświęcimianie z Cork sobie sprowadzają Ikara na bus pracowniczy A tak na poważnie, to być może rzeczywiście jakaś firma zajmująca się przewozami turystyczny ma zamiar wyremontować tego Ikara i wozić nim turystów? Przeróbek ten Ikar chyba nie miał, siedzenia zostały oryginalne, silnik również chodzi jak w Ikarusie powinien...
Xlooloxowi w tym temacie akurat można zaufać - to w końcu on był organizatorem ostatniego przejazdu tegoż to Ikarusa po Oświęcimiu.

A dodam od siebie, że takie firmy turystyczne, które mogły by być zainteresowane renowacją Ikarusa są, np. w Krakowie:
http://www.crazyguides.com/

filimer pisze:
A dodam od siebie, że takie firmy turystyczne, które mogły by być zainteresowane renowacją Ikarusa są, np. w Krakowie:
http://www.crazyguides.com/

Kiepskie te samochody mają. Jakiś czas temu pokazywali też chłopaków z Krakowa którzy wożą ludzi Syrenami, ale tamte były odrestaurowane.

No lepsze to niż palnik choć szkoda że na Podbeskidziu nie ma jakiegoś dużego muzeum techniki gdzie by każdy pojazd wycofany mógł tam zostać.

Razor 688 pisze:choć szkoda że na Podbeskidziu nie ma jakiegoś dużego muzeum techniki gdzie by każdy pojazd wycofany mógł tam zostać.

Jest takie muzeum — złomowisko u Heńka, ale wątpię, czy autobusy tam „zostają”
A w ogóle to gratuluję pomysłu

autobusiarz6 pisze:Ikarus #6 został sprzedany prawdopodobnie gdzieś do Warszawy i będzie jako pojazd historyczny

A ja się cały czas zastanawiam kto w Warszawie kupił ex oświęcimskiego Ikarusa. Może ta "warszawska" firma tylko ma go wyremontować, a jeździć będzie zupełnie gdzieś indziej

A może jednak trafił do Muzeum w Otrębusach ?? Całkiem to możliwe

Ponoć ostatni oświęcimski Ikar został kupiony przez jakąś firmę z Warszawy, która chce z niego zrobić pojazd zabytkowy, aczkolwiek przyjechała go zabrać irlandzka ciężarówka
:
http://transport.asi.pwr.wroc.pl/14,202905,0.html

filimer pisze:Ponoć ostatni oświęcimski Ikar został kupiony przez jakąś firmę z Warszawy, która chce z niego zrobić pojazd zabytkowy, aczkolwiek przyjechała go zabrać irlandzka ciężarówka

To już dawno wiemy. Problem polega jednak na tym, że w Warszawie nikt nic nie wie na jego temat. Autobus został zabrany w listopadzie 2007 roku...

...Mamy czerwiec, czyli minęło ponad pół roku. Gdyby rzeczywiście ktoś zrobił mu remont, to już dawno byśmy o tym słyszeli

No też sie dziwię, że nikt nic nie - może jednak został przejęty przez jakichś Irlandzkich miłośników?
Od biedy zawsze można dopytać się w MZK, komu go sprzedali....

17 lat bez NG, to już pewnie nie było do czego spawać. Czy te Ikarusy miały skrzynie ZF?

siekierowy pisze:17 lat bez NG, to już pewnie nie było do czego spawać.

Nasze też jeżdżą bez NG i jakoś się trzymają...

Faktycznei to ciekawe, gdzie się podział tamten ikar. Na złom by go raczej w ten sposób nie zabierali. Firma z Warszawy mogła być pośrednikiem, który puścił go gdzieś w świat.