Wasz Ulubiony model tramwaju
Ja niestety nie mogę przeboleć we wrocławskich stopiątkach po Protramie tego,iż w drugim wagonie składu eliminuje się kabinę motorniczego. Niby jest to jakieś rozwiązanie, ale z drugiej strony ciekaw jestem, jakby wyglądało w drugim wagonie takiej stopiątki sterowanie na wypadek ruchu wahadłowego? ja niestety ostatni raz we Wrocławiu byłem w 2001r. i do tego czasu w tamtejszych tramwajach sporo się zmieniło, ale kilkakrotnie jechałem tamtejszymi stopiatkami (w tym dwoma 105Ng) i jak dla mnie oryginalne 105Na są dużo lepsze i fajniesze od "przerabianych", gdyż przede wszystkim czuję sentyment do tych wagonów i prawde powiedziawszy dzisiaj wsiadając do takiego tramwaju we Wrocławiu wyobrażajac sobie,że jeszcze parę lat temu jeździłem jego "oryginałem" czułbym się cokolwiek dziwnie .Damhan pisze:Zdecydowanie Bombardier NGT6 Flexity Classic- elegancki i klasyczny, a przy tym klasa sama w sobie. Jechałem tym kilkakrotnie w Krakowie i mnie urzekły- dlatego też niezmiernie cieszę się, ze będą w Gdańsku już za rok. A z wysokopodłogowców Konstale 105Na by Protram (koniecznie z tymi nowymi siedzeniami)- miód i malina. Szkoda, ze gdańskie wagony trafiły do Łodzi, a nie tam.
Jest i to bardzo dobre — zwiększa się pojemność tramwaju.Adrian_ pisze:Ja niestety nie mogę przeboleć we wrocławskich stopiątkach po Protramie tego,iż w drugim wagonie składu eliminuje się kabinę motorniczego. Niby jest to jakieś rozwiązanie
Zapewne pulpit manewrowy?Adrian_ pisze:z drugiej strony ciekaw jestem, jakby wyglądało w drugim wagonie takiej stopiątki sterowanie na wypadek ruchu wahadłowego?
W momencie kupowania przez Lodzi tych wagonow oficjalna nazwa byl Cityrunner, niedlugo potem Bombardier zmienil nazwe handlowa na Bombardier Flexity Outlook (pod ta nazwa kryja sie rozne wagony, Cityrunnery, Incentro itd. charakteryzuja sie 100% niska podloga i uklad czlonow [pierwszy z wozkiem, drugi wiszacy, trzeci z wozkiem itd.]) Wiec tak naprawde jedna i druga nazwa jest poprawna.Robson pisze: To się nazwa zmieniła czy też nie? Ja myślałem że już jest to oficjalna nazwa którą powinno się używać.
Aleksej
To błąd. Bo Cityrunner to oficjalna nazwa używana także przez producenta, a gniot to potoczne (niezbyt zresztą ładne) wymyślone przez MKMów. Wszak w prospekcie Jelcza nie znajdziesz nazwy gniot. Co innego np. takie MasteroPlocmaster pisze:Z tymi łódzkimi to jest jak z M121 i gniotem. Nazywaj sobie jak chcesz.
Moje ulubione to:
105N2k - ale nie bulwa czy modernizacja a'la wyłupek, zwykły 105N2k za piękne odgłosy i ogólnie ładny wygląd zewnętrzny - 3-drzwiowie pudło to jest to...
Cityrunner - nigdy nim nie jechałem, ale z zewnątrz wygląda baardzo fajnie.
105Nb - hmmm, nie wiem czemu, ale skład 105Nb #1384+1385 to mój ulubiony skład w stolicy Ogólnie wg mnie baardzo fajne (ale awaryjne - w końcu zostały tylko 2 składy) tramwaje...
Natomiast nienawidzę szroctwa zwanego 13N za całokształt. W Poznaniu to tram historyczny, u nas liniowy i to w sporej ilości
105N2k - ale nie bulwa czy modernizacja a'la wyłupek, zwykły 105N2k za piękne odgłosy i ogólnie ładny wygląd zewnętrzny - 3-drzwiowie pudło to jest to...
Cityrunner - nigdy nim nie jechałem, ale z zewnątrz wygląda baardzo fajnie.
105Nb - hmmm, nie wiem czemu, ale skład 105Nb #1384+1385 to mój ulubiony skład w stolicy Ogólnie wg mnie baardzo fajne (ale awaryjne - w końcu zostały tylko 2 składy) tramwaje...
Natomiast nienawidzę szroctwa zwanego 13N za całokształt. W Poznaniu to tram historyczny, u nas liniowy i to w sporej ilości
Zapomniałem dodać że też lubię 111N mimo że nie widziałem go w rzeczywistosci.
Napisz to jeszcze raz, bo albo ja jestem taki tępy, albo...- mod. Damhan.
Post poprawiony. J-31
Napisz to jeszcze raz, bo albo ja jestem taki tępy, albo...- mod. Damhan.
Post poprawiony. J-31
Ostatnio zmieniony 2006-11-02, 12:30 przez ep40, łącznie zmieniany 2 razy.
To teraz moja kolej
1. Konstale 102Na (z przetwornicą statyczną)
2. Konstal/MPK 105Nm/II #2304+2508 MPK Wrocław >>>
3. Bombardiery NGT6/2
3. Konstale 102Na (bez przetwornicy statycznej)
5. ©kody 16T
6. Protramy 205WrAs
7. Konstale 105Na/MPK 105NWr (czyli wrocławskie kartofle)
8. Konstal 114Na
9. Protramy 204WrAs
10. Konstale 105Na (ogólnie oprócz wymienionych wyżej pod punktami: 2 i 7)
Podałem tylko te tramwaje, którymi jechałem przynajmniej raz w życiu.
Last update @ 31.05.2007
1. Konstale 102Na (z przetwornicą statyczną)
2. Konstal/MPK 105Nm/II #2304+2508 MPK Wrocław >>>
3. Bombardiery NGT6/2
3. Konstale 102Na (bez przetwornicy statycznej)
5. ©kody 16T
6. Protramy 205WrAs
7. Konstale 105Na/MPK 105NWr (czyli wrocławskie kartofle)
8. Konstal 114Na
9. Protramy 204WrAs
10. Konstale 105Na (ogólnie oprócz wymienionych wyżej pod punktami: 2 i 7)
Podałem tylko te tramwaje, którymi jechałem przynajmniej raz w życiu.
Last update @ 31.05.2007
Ostatnio zmieniony 2007-05-31, 23:37 przez Przemek, łącznie zmieniany 2 razy.
A ja nie Z moimi 184cm wzrostu (co wcale nie jest znowu tak dużo) nie mieszczę się ani w kabinie ani w przedziale pasażerskim. Cóż, za Gomułki to ludzie byli mniejszeNo Popatrz, do 13N to i ja czuję jakiś sentyment
A mój ranking prezentuje się tak:
a.)Warszawa:
1. 116N
2. tyrystory
3. stopiątki wszelakie
4. berlinka
5. eNka
b.) Reszta Polski
1. NGT6Kr
2. Combino
3. helmuty różnej maści
4. 102Na/803N (j.w. - ciasne wprawdzie, ale przynajmniej złamane i stycznikowe )
5. Tatra RT6N
c.)Europa:
1. Citadis 300
2. TFS
3. Tatra KT8D5 (ach, te czoperki TV3...)
4. Tatra T6 ("kocham to wycie nad życie!")
To chyba tyle
Ja jak wiadomo jestem skromnym obywatelem miasta Łodzi, w którym nie ma zbyt dużej różnorodności tramwajów. Mamy:
Cityrunnery (te najlepsze)
GT8 (w tym niskopodłogowe, nigdy nie jechałem niestety żadnym )
805Na (całe mnóstwo, z których najlepsze są Eliny, chociaż całkiem przyjemnie jeździ się też bulwami z przetwornicami statycznymi)
GT6 (2 albo 3 sztuki, trudno spotkać, jechałem raz)
803N (kilkanaście, w tym połowa zmodernizowana (to te kanciaste))
I właściwie mniej więcej tak prezentuje się mój ranking.
PS. Współczuję z całego serca Warszawiakom tych 13N
Cityrunnery (te najlepsze)
GT8 (w tym niskopodłogowe, nigdy nie jechałem niestety żadnym )
805Na (całe mnóstwo, z których najlepsze są Eliny, chociaż całkiem przyjemnie jeździ się też bulwami z przetwornicami statycznymi)
GT6 (2 albo 3 sztuki, trudno spotkać, jechałem raz)
803N (kilkanaście, w tym połowa zmodernizowana (to te kanciaste))
I właściwie mniej więcej tak prezentuje się mój ranking.
PS. Współczuję z całego serca Warszawiakom tych 13N