Lato 2009
U mnie w miejscu, gdzie w dni robocze przebywam przez piękniejszą część dnia, ogrzewanie nie działało - dopiero było... W ławkach w kurtkach trzeba było siedzieć9507 pisze: Rok temu (gdzieś o tej porze) w moim mieszkaniu grzejniki chodziły na pełnych obrotach - i tak do marca
Ale póki co i tak jest dobrze... Ciepło... Wg kalendarza jeszcze lato; więc na razie na szczęście nie jest tak, że do domu wraca się właściwie tylko na noc
Dzisiaj jednak słoneczko przygrzało, niejako wynagradzając te wczesnoporanne upojne 2h45'...
Dzisiaj już niestety u mnie pada. Przez cały tydzień miałem piękną pogodę.
Szkoda, że lata nie można zatrzymać, bo niechętnie idę w kierunku jesieni i zimy.PAFAWAG pisze:Ale póki co i tak jest dobrze... Ciepło... Wg kalendarza jeszcze lato; więc na razie na szczęście nie jest tak, że do domu wraca się właściwie tylko na noc
Dzisiaj ładna ciepła pogoda, toteż korzystając z tego, że byłem w Poznaniu pojazdem komunikacji publicznej postanowiłem pogadać z kumplem przy piwku w plenerze. Fajnie się rozmawiało, niestety po chwili przypłynęła motorówka, z której wysiedli dwaj panowie i oznajmili nam, że mamy pecha Nawet fajny szpan, mandat od policji wodnej za spożywanie w miejscu publicznym
Człowiek, to w tym kraju nie może sobie spokojnie wypić browarka - ani wodzie, ani obok wody. W Warszawie jest o tyle gorzej, ża stołeczna policja rzeczna ma coraz lepszy sprzęt. Ostatnio kupili sobie fajną łódź. Ma ona pewną zaletę... może wypłynąć na brzeg i poruszać się swobodnie również po za wodą.KKS pisze:Fajnie się rozmawiało, niestety po chwili przypłynęła motorówka, z której wysiedli dwaj panowie i oznajmili nam, że mamy pecha
Tak, że w Warszawie policja nie podpływa, ale wręcz wyjeżdża z rzeki do delikwenta z browarkiem w ręku
Pogoda - nudna. Słońce i ciepło. Mam nadzieję, że w sobotę też tak będzie