Wiosna 2010
opaleniznyJ-31 pisze:A Czegóż to mnie Gratulujesz ? Koszenia trawy ?
a tak na serio to znikł Twój avatar i było tylko pomarańczowo i to mnie zmyliło.. to chyba przez ten upał.
a na dworku cieeepło, oj ciepło, ale jedyny problem dla mnie to to, że obcasy mi się na chodniku zapadają- normalnie po osie ..asfalt sie topi
Złego diabli nie wezmąJ-31 pisze:Uważaj, bo pewnie pierwsze symptomy fata-morgana
ja też bym połaziła, ale co zrobić pracować trzeba, a jutro jak znam życie jak słońce zobaczy takiego bielasa jak ja, to się schowaŁK-MZK pisze:Ja się wybrałem dziś na rajd pieszy i trochę mnie przygrzało . W sumie zrobiłem ok. 15km i porobiłem sobie przy okazji fotki.
Miłego weekendu
Tam nie było dźwigów... bardziej to drugie...ironscull pisze:To na pewno były dźwigi portowe. Swego czsu jak pracowałem w stoczni każdy żuraw posiadał specjalny dzwonek który dzwonił przeraźliwie podczas ruchu dźwigu, podobnie było z suwnicami.
Dziś 33 stopnie, w słońcu to wolę nie myśleć, mówili że około 40. Ile wody wypiłam też nie wiem, ale duuużo. Zastanawiało mnie tylko dlaczego w takiej temperaturze niektórzy ludzie na mieście wyglądali na całkiem suchych i rześkich, kiedy np. ja byłam cała czerwona i mokra...
Teraz już chłodniej.
Ja wczoraj przed spaniem, około północy otworzyłam okno na oścież. Trochę się schłodziło i lepiej się spało...9507 pisze:W domu 28,5, tej nocy spałem 3 godziny...
U mnie tak samo. W dodatku mieszkam na 4 piętrze i zaraz nade mną jest dach. W niższych mieszkaniach mają chłodniej...9507 pisze:praktycznie cały dzień słońce daje w okna
U mnie około godziny 17 nastąpiło oberwanie chmury, poprzedzone dość silnym wiatrem. Lało tak może ze 30 minut, po czym wyszło słońce, jednak trochę chłodniej sie zrobiło.
Potem poszedłem zobaczyć jak to wygląda po tym wietrze i okazało się, że troche sie działo. Na jednej z ulic leżało dużo dośc grubych gałęzi, a dalej nawet położyło jedna z lip. Miała średnicę około 1 m a pień pękł u podstawy jak zapałka.
Potem poszedłem zobaczyć jak to wygląda po tym wietrze i okazało się, że troche sie działo. Na jednej z ulic leżało dużo dośc grubych gałęzi, a dalej nawet położyło jedna z lip. Miała średnicę około 1 m a pień pękł u podstawy jak zapałka.
siema
Wawa też dzisiaj rozgrzana na maxa, polecam przewiewne spodenki koszulki, i duuużo wody :smile2:
Wawa też dzisiaj rozgrzana na maxa, polecam przewiewne spodenki koszulki, i duuużo wody :smile2:
no patrz jakie głodne, dotychczas to spotykało się je w zacienionych miejscach- zdarza mi się w nocy robić polowanie na brzęczące wampiry :smile2:Tak, u nas też, a do tego wszędobylskie komary, atakują nawet w pełnym słońcu przy 3x stopniach
No i elegancko, u mnie jest zimno. Nie będzie wymówek przed jutrzejszym egzaminem
[ Dodano: 13 Cze 2010 10:29 ]
A jeżeli chodzi o mecz, to nie masz czego żałować, w drugiej połowie ciągle uciekał obraz i można było sobie oglądać planszę z wynikiem i słuchać, jak Tomasz Jasina próbuje bardziej obrazowo opowiedzieć, co się dzieje Ale i tak pod koniec meczu mi zaginął sygnał, więc nawet dźwięku nie słyszałem.
[ Dodano: 13 Cze 2010 10:29 ]
A jeżeli chodzi o mecz, to nie masz czego żałować, w drugiej połowie ciągle uciekał obraz i można było sobie oglądać planszę z wynikiem i słuchać, jak Tomasz Jasina próbuje bardziej obrazowo opowiedzieć, co się dzieje Ale i tak pod koniec meczu mi zaginął sygnał, więc nawet dźwięku nie słyszałem.
U mnie też jest chłodno dziś, ale jeszcze nie pada. Taka pogoda by dzisiaj mogła być
Dokładnie. Czułem się w drugiej połowie jakbym radia słuchał.KKS pisze:A jeżeli chodzi o mecz, to nie masz czego żałować, w drugiej połowie ciągle uciekał obraz i można było sobie oglądać planszę z wynikiem i słuchać, jak Tomasz Jasina próbuje bardziej obrazowo opowiedzieć, co się dzieje Ale i tak pod koniec meczu mi zaginął sygnał, więc nawet dźwięku nie słyszałem.