Wiosna 2011
W Warszawie przez ostatnie dwa dni jest burzowo. Nawet wczoraj burze krążyły nad i wokół Warszawy.Kędzior pisze:Ale w końcu mogłoby trochę popadać i pogrzmieć. Tyle już czasu zapowiadają burze "w nabliższych dniach" a tu od zeszłego tygodnia jest wietrznie i gorąco.
Tyle, że te burze nie dają żadnej ochłody, czy ulgi. Przejdzie, pogrzmi, popada - ale potem jest jeszcze gorzej. Jest jeszcze gorsza "parówa"
Taka szalona pogoda ma być zdaje się do piątku, potem odpoczniemy od upałów i chyba burz też... ale ja niczego nie obiecuję
Ostatnio zmieniony 2011-06-08, 14:52 przez J-31, łącznie zmieniany 1 raz.
Yyy, ale słońce to jest od rana. A przynajmniej u mnie na Ursynowie i w Centrum. A chmurzyć - się chmurzy i zdaje się, że zbiera się na burzęłezka pisze:...jednak wyszło słońce :smile2:
A propo, tych wędkarzy w Kujawskim, co to burza złapała na środku jeziora. Naprawdę warto obserwować niebo. Będąc na działce wielokrotnie byłem świadkiem jak całe rodziny wychodziły na otwarte pole - jest tuż obok - na spacer... a jednocześnie ci ludzie doskonale widzieli nadciągającą burzę. I też byli zaskoczeni
Po części się z Tobą zgodzę. Jeżeli taka chmura przemieszcza się już jako gotowa komórka burzowa to owszem łatwo zobaczyć ją nawet z dużej odległości. Jednak czasem burza potrafi nas nieźle zaskoczyć. Zjawiska konwekcyjne są dość nieprzewidywalne i czasem w ładny dzień potocznie bezchmurny w ciągu kilkunastu minut potrafi porządnie zagrzmieć. A to, ze ludzie są bezmyślini pokazuje niedawny wypadek w łódzkiem bądź ten z wędkarzami, który przytoczyłeś. Jest taka zasada, jeżeli na choryzoncie widzisz duże kalafiarowate chmury o zwartej strukturze możesz mieć pewność, że w niedługim czasie zawita burza.J-31 pisze:A propo, tych wędkarzy w Kujawskim, co to burza złapała na środku jeziora. Naprawdę warto obserwować niebo. Będąc na działce wielokrotnie byłem świadkiem jak całe rodziny wychodziły na otwarte pole - jest tuż obok - na spacer... a jednocześnie ci ludzie doskonale widzieli nadciągającą burzę. I też byli zaskoczeni
Co do dzisiejszej pogody to tragedia. Wszystko potrzebuje juz deszczu. W mojej okolicy nie padało od 25 maja, a więc już dwa tygodnie.Poza tym nie tylko rośliny potrzebuja deszczu. Jest też on zbawienny dla alergików ( w tym mnie), ponieważ stężenie pyłków po deszczu zancznie spada. Temparatura w cieniu wynosiła dziś około 15.00, aż 29* a co było na słońcu strach pomyśleć.
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt:
Koło mnie popadało około 19:30, przed "imprezą" na Pergoli, a potem zaczęło lać już po (czy nawet pod koniec, nie wiem bo wyszłam wcześniej) imprezie. To im się udałoKędzior pisze:Wywiad informuje o dość krótkiej, ale gwałtownej ulewie w przeciągu poprzedniej godziny na północno-wschodniej stronie Wrocławia. Od razu lepiej.