Jesień 2011
Twierdza WrocławOPi pisze:Naprawdę nie macie innych określeń na swoje miasto?
Pochmurno i zimno. Na razie nie pada. Na szczęście. A prezentów nie ma i nie będzie. Ani na Mikołaja ani pod choinkę. Chociaż jeśli znowu dostanę jakieś skarpetki albo coś to się nie zdziwię... ale na nic więcej nie liczę...
Święty Mikołaj to w kulki poleciał, bo jak chciałam kolejkę elektryczną w wieku 7 lat to do tej pory jej nie dostałamKKS pisze:prezenty przynosi Święty Mikołaj
To ty chyba nigdy w Szczecinie nie byłeś. Jezioro jest na uboczu miasta, a przez centrum płynie Odra Zachodnia, i jest u nas 2 razy szersza niż u was. Wiec Odra jest bardziej nasza niż wasza. wiec nie możecie dla siebie przyswajać liczącej 800 km rzeki, bo takich grofów na Odrą jest cała masa.Butelka pisze:to IMHO tylko do Wroca pasuje określenie 'gród nad Odrą
Jak my tu postawimy tamę to kupa będzie wasza, a nie OdraOPi pisze:To ty chyba nigdy w Szczecinie nie byłeś. Jezioro jest na uboczu miasta, a przez centrum płynie Odra Zachodnia, i jest u nas 2 razy szersza niż u was. Wiec Odra jest bardziej nasza niż wasza.
Ja wciąż czekam na to aż "zima zaskoczy drogowców" i jak zwykle przez jakże świetne przygotowanie Polski do zimy będę musiał zaiwaniać do budy na rowerze.
Gród nad Odrą, wraz z jego licznymi pochodnymi, jak np. MPK nad Odrą to chwytliwe określenia jednoznacznie kojarzące się z założonym przez księcia czeskiego Wratysława I, grodem "Presslaw" (od dynastii Przemyślidów) , któremu nadano na cześć założyciela, nazwę Wratislavia.OPi pisze:Ekhm... Naprawdę nie macie innych określeń na swoje miasto? Nie wiem... ESK chociażby czy coś.Magistrat grodu nad Odrą
To tyle, jeśli chodzi o nazewnictwa
to chyba we Wrocławiu tak się kojarzy jednoznacznie bo nigdzie indziej tego nie słyszałem.Kędzior pisze:Gród nad Odrą, wraz z jego licznymi pochodnymi, jak np. MPK nad Odrą to chwytliwe określenia jednoznacznie kojarzące się z
Poza tym Szczecin i tak jest starszy o pół wieku więc Odra jest dłużej nasza.
¯e ja coś zrobiłem!? Ja nic nie zrobiłem
Tak na poważnie: Mam jednego z nauczycieli który jest rasistą, niby te jego "żarciki" nie są groźne ale w tamtym tygodniu przegiął. W tamten wtorek zawołał każdego Polaka do siebie po kolei (jest nas 4-ech w klasie) i powiedział że czas na skończenie wszystkich prac jest do 4 grudnia a jak nie skończymy to możemy do swojej Polski se wracać. W nas się zagotowało ale chodziliśmy do końca tygodnia po lekcjach do szkoły i kończyliśmy wszystko, przychodzi niedziela a tu się okazuje że nasz nauczyciel nic nam nie sprawdził. Dzisiaj przychodzimy do szkoły okazuje się że dalej nic nie sprawdził na dodatek komuś od niego z rodziny coś się stało i musiał iść do domu, gadając ze znajomym okazało się że 3/4 klasy sprawdził a resztę ma za przeproszeniem w dupie. Coś mi się wydaje że ta sprawa będzie jeszcze długo trwała.
Tak na poważnie: Mam jednego z nauczycieli który jest rasistą, niby te jego "żarciki" nie są groźne ale w tamtym tygodniu przegiął. W tamten wtorek zawołał każdego Polaka do siebie po kolei (jest nas 4-ech w klasie) i powiedział że czas na skończenie wszystkich prac jest do 4 grudnia a jak nie skończymy to możemy do swojej Polski se wracać. W nas się zagotowało ale chodziliśmy do końca tygodnia po lekcjach do szkoły i kończyliśmy wszystko, przychodzi niedziela a tu się okazuje że nasz nauczyciel nic nam nie sprawdził. Dzisiaj przychodzimy do szkoły okazuje się że dalej nic nie sprawdził na dodatek komuś od niego z rodziny coś się stało i musiał iść do domu, gadając ze znajomym okazało się że 3/4 klasy sprawdził a resztę ma za przeproszeniem w dupie. Coś mi się wydaje że ta sprawa będzie jeszcze długo trwała.
I po mikołajkach, z pogodą dalej pomieszanie z poplątaniem, teraz mglisto i zimno, z tego co oglądałem w pogodzie, znów ma być słonecznie.
No to już jest lekka przesada, jak nauczyciel może tak się zwracać do ucznia, a niby w szkołach mają uczyć zrozumienia, dobrych manier i ogólnie pozytywnych zachowań społecznych.Rudy pisze:W tamten wtorek zawołał każdego Polaka do siebie po kolei (jest nas 4-ech w klasie) i powiedział że czas na skończenie wszystkich prac jest do 4 grudnia a jak nie skończymy to możemy do swojej Polski se wracać.
Ja mimo, że jestem polakiem w polskiej szkole, to jestem przez "kolegów" traktowany jak jakaś zupełnie inna rasa a czasem po prostu jak pies lub śmietnik.
Jeśli chodzi o pogodę, to nie ogarniam dlaczego w Sosnowcu jest zawsze zimniej niż w DG i dlaczego jak w DG nie ma mgły, to zazwyczaj w Sosnowcu jest...
Jeśli chodzi o pogodę, to nie ogarniam dlaczego w Sosnowcu jest zawsze zimniej niż w DG i dlaczego jak w DG nie ma mgły, to zazwyczaj w Sosnowcu jest...
Jak sobie na takie traktowanie pozwalasz to się nie dziw, też nie można sobie dać sobą pomiatać, i nie chodzi mi tutaj od razu o to żebyś kogoś prał po pysku ale są inne metody załatwiania takich spraw.maciejka250 pisze: traktowany jak jakaś zupełnie inna rasa a czasem po prostu jak pies lub śmietnik.
Akurat już jednego się pozbyłem i wylądował w krzakach.
Ja po prostu chcę móc na przerwie spokojnie (czyt. mieć święty spokój) siedzieć pod ścianą i co najwyżej myśleć...
Moje najczęstsze słowa na przerwie brzmią: "Spi******aj".
Edit:
Poprawione.
Ja po prostu chcę móc na przerwie spokojnie (czyt. mieć święty spokój) siedzieć pod ścianą i co najwyżej myśleć...
Moje najczęstsze słowa na przerwie brzmią: "Spi******aj".
Edit:
Poprawione.
Ostatnio zmieniony 2011-12-10, 22:20 przez maciejka250, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiem gdzie, chodziłem obok do gastronomika kier. piekarz. Słyszałem dobre zdanie o tym gimnazjum więc nie obraź się ale może Twoim zachowaniem prowokujesz kolegów do takiego zachowania. Wiesz co takie bycie aspołeczną osobą która chce mieć święty spokój też nie jest dobre, a gdzie integracja z resztą klasy ?