Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
To zaparz herbatki, polecam.Lubel pisze:ostatnio to nawet ona ma focha.
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Możesz zaparzyć herbatę drugą ręką i zrobić niespodziankę tej pierwszej.
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Mrouse'owi fora się pomyliły.
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Dlaczego od razu fora się pomyliły. Idzie zimna jesień, to i ciepła herbatka we dwoje jest dobra.
Np. rozgrzewa. A jak człowiek się zgrzeje, to zazwyczaj się rozbiera. A to już otwiera zupełnie inne możliwości
Np. rozgrzewa. A jak człowiek się zgrzeje, to zazwyczaj się rozbiera. A to już otwiera zupełnie inne możliwości
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Mi to bardziej o melisę chodziło. Zaparzasz jedną ręką drugiej ręce, druga ręka się uspokaja i wszystko wraca do normy, król żeni się z księżniczką, a królestwo... yyyy wróćmy do tematu głównego.
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Niech zaparzy nogą. yyy stopą :smile2:oolek15 pisze:Możesz zaparzyć herbatę drugą ręką i zrobić niespodziankę tej pierwszej.
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Albo niech jej browara kupi w Żabce, browca nie trzeba parzyć.
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Poziom konwersacji w tym temacie spadł.
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
A kiedykolwiek był tu wysoki?
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Kolejorz - to żes Popłynął. Jeśli Lubel zaparzył by tą melisę nogą, to nie uspokoiłby drugiej ręki, a król nie żeniłby się się księżniczką. To nie miałoby sensu
==========================
Ooo jak miło - jeżeli nic się nie zmieni to od 1-go lutego 2016, bilet metropolitarny trójmiasta obejmie również Pomorską Kolei Metropolitalną... yupii , to świetna wiadomość, nie tylko dla pasażerów PKM, ale i dla mnie
==========================
Ooo jak miło - jeżeli nic się nie zmieni to od 1-go lutego 2016, bilet metropolitarny trójmiasta obejmie również Pomorską Kolei Metropolitalną... yupii , to świetna wiadomość, nie tylko dla pasażerów PKM, ale i dla mnie
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Wysoki był za czasów ,,złotej ery fekalnej" trwającej od 2014 do początku 2015 roku.
A Lubel niech w spokoju cofa bułgara w domowym zaciszu i się nie przechwala. Co za czasy, co za młodzież, popierniczają na ręcznym w zbiorkomie i nawet się nie wstydzą.
A Lubel niech w spokoju cofa bułgara w domowym zaciszu i się nie przechwala. Co za czasy, co za młodzież, popierniczają na ręcznym w zbiorkomie i nawet się nie wstydzą.
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Pewien Carel G. też popierniczał na ręcznym w tramwaju i co ? I nic. Nadal jest szanowany i kochany
A żeby utrzymać odpowiedni poziom dyskusji. Głośno zastanowię się, czy owy Carel złoto włosy próbował popierniczać na ręcznym np. w toalecie a choćby sadzając krasnoludka ?
A żeby utrzymać odpowiedni poziom dyskusji. Głośno zastanowię się, czy owy Carel złoto włosy próbował popierniczać na ręcznym np. w toalecie a choćby sadzając krasnoludka ?
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Jak był młody to pewnie trzepał gdzie popadło, ale podczas defekacji to jednak trochę już perwersja. Pewnie byłoby niewygodnie, choć dodatkowo stymulujący sempiternę klotz mógłby przyczynić się do zwiększenia doznań, no ale jak potem oddać urynę z erekcją prącia? Chyba żeby dojść do finału ipsacji siedząc na sedesie, ale to może potrwać, a długa jazda na assboardzie jest niezdrowa.
Dość.../Auper
Dość.../Auper
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Wczoraj się dowiedziałem, że Łódź jest lepsza od Wawy, bo ludzie są mniej spięci
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Ależ jesteście monotematyczni. Tylko ipsacja, defekacja i transport (i oba pierwsze w transporcie) wam w głowach.
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
A skąd się o tym Dowiedziałeś ? Były jakieś badania ?BB1993 pisze:Wczoraj się dowiedziałem, że Łódź jest lepsza od Wawy, bo ludzie są mniej spięci
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Zapomniałeś o napojach wyskokowychKędzior pisze:Ależ jesteście monotematyczni. Tylko ipsacja, defekacja i transport (i oba pierwsze w transporcie) wam w głowach.
To kiedy pijemy półtoraka na półtorakach?
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
W sumie racja, wypadałoby znaleźć też jakieś inne tematy do ciekawej konwersacji oprócz srania, szczania, rzygania, bekania, pierdzenia, dymania, brandzlowania i chlania.
Ten ze Zgierza - to ty nie wiedziałeś, że we wszystkich ościennych miejscowościach jedzie się po Warszawie, acz niekonstruktywnie? I tak teraz jest lepiej niż kiedyś. 5 lat temu można było równie dobrze powiedzieć „chciałbym gwałcić małe dzieci”, co „chciałbym mieszkać w Warszawie”.
Olek - nie lepiej Solaris&spirytus?
Ten ze Zgierza - to ty nie wiedziałeś, że we wszystkich ościennych miejscowościach jedzie się po Warszawie, acz niekonstruktywnie? I tak teraz jest lepiej niż kiedyś. 5 lat temu można było równie dobrze powiedzieć „chciałbym gwałcić małe dzieci”, co „chciałbym mieszkać w Warszawie”.
Olek - nie lepiej Solaris&spirytus?
Ostatnio zmieniony 2015-11-21, 22:04 przez pmaster, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Temat zashoutbox, jak autobus zatramwaj
Nie no, mieszkać w Warszawie = mieć robotę w Warszawie, to chciałby każdy. Natomiast ja znam osobiście wiele "słoików", którzy nienawidzą Warszawy, nie cierpią Warszawy jako miasta... ale tu mieszkają bo tu jest praca. W mojej firmie 90% to ludzie, którzy nie mają z Warszawą nic wspólnego, ale z tych 90%, raptem 10% mieszka tutaj, bo nie chce im się dojeżdżać - reszta dojeżdża (pociągami, busami, czasami samochodami, etc.)
Najbardziej bawi mnie jak padnie jakiś adres np. ul. Marszałkowska - i taki szmerek po sali "gdzie to jest w Warszawie?". Ostatnio dowiedzieliśmy się o konieczności przeprowadzki w inną część Warszawy i mam teraz kolejkę "interesantów" - Jak tam dojechać ? "Bo ty Warszawiok to wiesz takie rzeczy"
Normalnie mogę założyć biuro informacyjne. ZTM mógłby mi płacić za informowanie słoików
Najbardziej bawi mnie jak padnie jakiś adres np. ul. Marszałkowska - i taki szmerek po sali "gdzie to jest w Warszawie?". Ostatnio dowiedzieliśmy się o konieczności przeprowadzki w inną część Warszawy i mam teraz kolejkę "interesantów" - Jak tam dojechać ? "Bo ty Warszawiok to wiesz takie rzeczy"
Normalnie mogę założyć biuro informacyjne. ZTM mógłby mi płacić za informowanie słoików