Forum Transportnews

...To będzie Pmaster AD 2016... po jeszcze większej ilości wutki

Chyba niedługo będziemy mieli dwóch moderatorów-pomiarowców na forum.

Trochę wstyd, ale jakoś przeżyjemy...

A dlaczego wstyd. Żadna praca nie hańbi.

Pomiarowiec, też człowiek, żyć musi

Póki płacą to jest dobrze.

Pomiarowca szanuj, ale przykładu nie bierz...

Swoją drogą, to szkoda Mroziu, że tak daleko od Kędziora Mieszkasz. Gdybyście mieszkali bliżej siebie, Moglibyście wymienić się danymi, podwoić liczbę podróżnych. I byłoby git

... a tak na serio, to Kędzior ma już spore doświadczenia, spokojnie Moglibyście się wzajemnie wymieniać swoimi wnioskami, doświadczeniami, etc

Wpierw to może niech się dowiem, czy będą te pomiary? Bo to nie jest przesądzone.

A te pomiary to jak rozumiem ogłosiło województwo zachodniopomorskie? Jeśli tak i bierze w nich udział pewna firma na T (i nie jest to bynajmniej moja strona internetowa), to nie spodziewałbym się specjalnie wysokiej stawki

Największą stawkę jaką kiedykolwiek miałem na pomiarach to było 21zł/h brutto (zlecenie+dzieło) - przy nakładających się dwóch niezależnych pomiarach i chyba nigdy nie takiej już nie będzie.

Pomiary ogłosiło MZK.

A, bo to Koszalin, myślałem że to coś z większym rozmachem. Zacznij się przyzwyczajać do dziwnych pytań, jakie pasażerowie będą ci zadawać, do wyzwisk od "je*anych kanarów" i w skrajności do życzeń: "nie zaniżaj, bo jak nam znowu coś utną w autobusach, to znajdziemy Cię, także miej się na baczności!"

Serio miałeś takie przygody? Mi się zdarzało, że nawet gówniarze mówili mi 'dzień dobry'. Ale ja to chyba serio jestem jakaś no nie wiem.. skoro nawet gościu próbujący wyżebrać kasę zaczyna zdanie od "ale proszę mnie nie bić"

Kędzior pisze:A, bo to Koszalin, myślałem że to coś z większym rozmachem. Zacznij się przyzwyczajać do dziwnych pytań, jakie pasażerowie będą ci zadawać, do wyzwisk od "je*anych kanarów" i w skrajności do życzeń: "nie zaniżaj, bo jak nam znowu coś utną w autobusach, to znajdziemy Cię, także miej się na baczności!"

Ech... Tyle lat jeździłem na pomiarach i ani razu nie miałem takiej przygody. Raz tylko jakaś staruszka mówiła, bym na "jej 12" podciągnął napełnienia (nie było żywcem z czego - przez cały dzień ilość pasażerów na kurs nie przekroczyła 10 osób) bo jej zabiorą, a ona stara i schowana, przesiadać się nie będzie... Chyba nie muszę mówić co się stało z "12" po wakacjach? :z³y:

Nikki pisze:Serio miałeś takie przygody?

Na Świniarach jak na pętli siedziałem z rana w weekend to miałem takie akcje. Potem poszli do domu spać i miałem spokój a i jeszcze zaczęły się loty z Aeroklubu w Szymanowie.

Gorzej tylko na Widawie miałem (też weekendowe siedzenie z rana) jak się przebudziła jednokomórkowa swołocz i stadami zbierała się do wyjazdu 908.

A od kanarów mnie wyzwali na Zaciszu rok temu, ale tu był luz bluz. Żadnych przygód za to na Kowalach (dwurazówka 2x 4h) nie miałem, choć ekipy takie jak na Widawie się niedaleko od przystanku kręciły. Najbardziej lubiłem liczenie na węzłach: Rondo Reagana, Kwiska, Pl.JP2, Metalowców, Zachodnia stacja kolejowa, Wiśniowa bo tam choć dużo lub bardzo dużo kart było to nie miałem upierdliwych pasażerów a co kółko jakaś młoda motorowa mnie pozdrawiała

Najpierw robiła zdziwioną i trochę szyderczą minę, a potem już nawet dzwoniła i z daleka pozdrawiała, tym razem już z uśmiechem na twarzy. Nie wiem w sumie kim ona była, dlaczego to robiła, czy żeby mnie pocieszyć, pośmiać się ze mnie, z litości.. zresztą w sumie nie spamiętałbym jej teraz nawet, ale fakt faktem - umilała mi siedzenie bezczynne, za co jestem jej wdzięczny Czas się nie dłużył a i weselej się na duchu człowiekowi robiło.

Ale na szczęście na takie liczenia na przystankach jak rok temu były, się nie zapowiada, za 7zł brutto za godzinę się to nie opłaca.

Mógłby ktoś z TWB dodać do MANa LC hybrydy nr rej. M-AN 1085 testy w ZMKS Stalowa Wola.

Zapytam retorycznie: a co to to TWB? Trzoda Wielkiego Bóstwa? A może Twój Wielki Brat? Nauczcie się używać oficjalnej nazwy.

Nie wiem gdzie napisać. Gdzie można zamówić Solaris Urbino III 12 Ü? Czy Solaris (jest firmą produkującą(?)) w Polsce? Ile będzie kosztować jego kupno autobusu prosto z Solarisa?

700-800 tys, może więcej przy jakichś bajerach. Może nawet leasing zaoferują

Brawo, Kolejorzu. Czyżbyś do tej pory myślał, że Solaris to zagraniczny producent autobusów? Zaczynam się zastanawiać, czy specjalnie to robisz.

Wracając do meritum: cały szkielet pojazdów buduje się na Wielkopolszyźnie, także końcowego montażu pojazdów dokonuje się w fabryce w tym regionie kraju. Co do ceny - żaden producent autobusów nie poda ci takich danych na forum publicznym. Autobusy nie są produkowane jak samochody - wszystkie w trzech, góra czterech wersjach bez możliwości zmiany konfiguracji wyposażenia.

Dlaczego nie poda? Jak wyśle tatę w garniturze do biura to pewnie mu przygotują kalkulację.