Den Oudsten- Daf MB200
- Piotrek_2274
- Posty: 700
- Rejestracja: 2005-09-03, 13:29
- Lokalizacja: Warszawa
Cóż, ale już nigdy nie bezie tego typu wozów, jak DAF-y z wygodnymi skórzanymi fotelami i z tym klimatem w środku podczas jazdy. Takie wozy, jak 24-letnie DAF-y mają swoją duszę, zaś inne nowe autobusy jej nie mają, tylko liczy się nowoczesność, niewygodne fotele i inne tego typu rzeczy. Kiedyś produkowało się naprawdę dobre i wygodne autobusy miejskie i nowe konstrukcje nie równają się z techniką lat 80-tych.
A co do tego mają Autosany? . Chodziło mi po prostu o to, że większość z Was pragnie jedynie nowych i wygodnych autobusów i zapewne są osoby, które cieszą się z kasacji tych DAF-ów. Ja jednak się nie cieszę, gdyż są to długotrwałe i solidne wozy, w dodatku nie czuje się w nich ciasnoty i niewygody, co nie zawsze zdarza się w przypadku nowych autobusów.
A w nowych zdarza sięwłaśnie w tych krytykowanych przez ciebie Solarisach, które "nie wytrzymają 10 lat". Tylko, że Solaris z jednym NG na normalnych (nie(!) polskich) drogach by wytrzymał więcej niż ten DAF - jest ze stali nierdzewnej i jest wykonany tak, aby jeździć jak najdłużej.Adrian_ pisze:w dodatku nie czuje się w nich ciasnoty i niewygody, co nie zawsze zdarza się w przypadku nowych autobusów.
Zapewne jest wielu obywateli (nie pasjonatów), którzy cieszą się, że stare wysokopodłogowce będą zastępowane nowymi (i porządnymi) niskaczami. Cieszą się najprawdopodobniej też kierowcy tych DAFów - będą jeździć w komfortowych warunkach klimatyzowanymi (a może i nie, wiem że Solarki mają klimę) MANami z automatem.Adrian_ pisze:i zapewne są osoby, które cieszą się z kasacji tych DAF-ów.
Czy to dziwne?Adrian_ pisze:Chodziło mi po prostu o to, że większość z Was pragnie jedynie nowych i wygodnych autobusów i zapewne są osoby, które cieszą się z kasacji tych DAF-ów.
O właśnie…ppln pisze:Zapewne jest wielu obywateli (nie pasjonatów), którzy cieszą się, że stare wysokopodłogowce będą zastępowane nowymi (i porządnymi) niskaczami. Cieszą się najprawdopodobniej też kierowcy tych DAFów - będą jeździć w komfortowych warunkach klimatyzowanymi (a może i nie, wiem że Solarki mają klimę) MANami z automatem.
Wiem, wiem, klimatyczność itp., ale może jednak starajmy się nie uwsteczniać?
Uj… czuję niemiły zapach… to chyba ze śmietnika… do którego pewnie zaraz niektóre posty wlecą
Nie, nie jest to dziwne, ale jeśli tak DAF, mimo swojego wieku jest jeszcze w stanie jeździć na linii to dlaczego ma nie jeździć? ale, jak wiadomo tego typu konstrukcje przetrwają tylko w mniejszych miastach, które nie stać na kupno nowego taboru. Poza tym teraz cieszycie się z kasacji DAF-ów, ale za 10 lat będziecie żałować, ze tak cudowne i wyjątkowe wozy zostały skasowane
Ogórki mimo swojego wieku też są w stanie jeździć, to czemu nie jeżdżą? Kilka płockich PR110 też mogło jeździć, to czemu je pokasowano? Świat pędzi do przodu i trzeba gonić.
Co do kasacji — niegdyś u mnie pokasowano M11 (ostał się tylko jeden) i jakoś ich nie żałuję. Populacja 280.26 też znacząco się zmniejszyła i niczego nie żałuję. PR-ki też za jakiś czas zginą i raczej też nie będę ich żałował.
Zaraz pewnie napiszesz, że DAF-y to bardzo dobre wozy. Bardzo dobre to by one były, ale 10 lat temu. Nie można trzymać staroci w nieskończoność.
Co do kasacji — niegdyś u mnie pokasowano M11 (ostał się tylko jeden) i jakoś ich nie żałuję. Populacja 280.26 też znacząco się zmniejszyła i niczego nie żałuję. PR-ki też za jakiś czas zginą i raczej też nie będę ich żałował.
Zaraz pewnie napiszesz, że DAF-y to bardzo dobre wozy. Bardzo dobre to by one były, ale 10 lat temu. Nie można trzymać staroci w nieskończoność.
W sumie masz dużo racji, ale nie zgodze sie z twierdzeniem, że były one dobre kiedyś. Teraz także są dobre. Czy widziałeś kiedyś w którymś z nowych autobusów skórzane fotele we wntęrzu, w dodatku tak rozplanowane, by nie było ciasno? na pewno nie. I tu dochodzimy do sedna sprawy, że dawniej produkowano dużo lepsze wytrzymałościowo wozy. Czy jechałeś moze takim DAF-em? jeśli nie, to polecam się nim przejechać. Wtedy byś nie pisał, ze to złomy. Poza tym świat pędzi do przodu, ale już nigdy nie będzie w autobusach tego typu precyzyjnych rozwiązań. Poza tym często takimi starociami podróżuje się lepiej, a to, że sa już trochę zdezelowane świadczy o ich wieku i wyeksploatowaniu. Podejrzewam, że w DAF-ach w przeciwieństwie do M11 kratownica na pewno wytrzymała dłużej i jest w trochę lepszym stanie od polskich wynalazków za PRL-u.
No to wileka szkoda, ale nie tylko z powodu tego autobusu, ale i wszystkich DAFów. Szkoda, że nie prdukują III generacji tych wozów ( ), bo na pewno by firma DAF by na tym zarobiła i właściwie może to zły pomysł nie jest tylko by była obawa czy w III generacji zrobili mało miejsca, tak jak w III generacjach MANa (np.) Takie busy może by ktoś spróbował wykonać, ale już nie będę o tym pisał, bo nikt nie podejmie się wyprodukowania tych DAFów ze zminami np. nowe silniki itd. , a wnętrze by zostało takie jak w tych DAFach. A w ogóle każdy kto jeździ tym busem wie, że tam są skurzane fotele i takie by mogli zastosować (w tej raczej nierealnej) III generacji. Niestety jak to (chyba) plocmajster pisał, świat biegnię do przodu trzeba gonić. Ale zawsze jakieś nadzieję, że zostawili by taki z dwa DAFy i by wypuszczali na linie normalnie w dzień, zarówno i w nocy. Mogły by przejść małe NG, ale porostu szkoda pisać, bo nikt takiego czegoś nie zrobi z tymi DAFami, ani nie wyprodukuje III generacji tych busów. I w ogóle po co wy się kłócicie, że ktoś nie będzie żałować i dajecie przykłady, a drudzy tak. Myśle, że każdy kto wie co to za bus i jechał nim to powinien żałować tego, że je skasują.
NIE KARM TROLA
NIE KARM TROLA
Nie wystarczą ci Solarki z takowym silnikiem ?marcinc pisze:Szkoda, naprawdę chętnie widziałbym na poznańskich ulicach niskacze marki DAF.
Może do jakiejś małej mieściny pod Poznań (a może jako używańce do Warszawy )Dzisiaj na św. Marcinie stał Daf MB200 z drzwiami na końcu NA HOLENDERSKICH BLACHACH!!