Amerykańskie autobusy

Inne marki autobusów, dotychczas nieskategoryzowane.
Mibars

Amerykańskie autobusy

Post autor: Mibars »

Witam!

To mój pierwszy temat, w dodatku zdaje się, że dość mało konkretny, bo nie dotyczy ani konkretnego modelu, ani konkretnej marki, a wszystkich autobusów (miejskich) produkowanych i jeżdżących po USA.

Praktycznie nic nie wiem o autobusach zza Wielkiej Wody...

...Może poza NABI (North American Bus Industries), które wywodzi się z... Ikarusa :D Wiem, że jeszcze przed runięciem muru Berlińskiego próbowano sprzedawać Ikarusy w USA (tak, dobrze znane, przegubowe 286 (280 wersja USA) jeździły po USA!), ale coś średnio to wychodziło, ze względu na to, że Ikarus 280 jaki jest, każdy widzi :P Później Sprzedawano ikarusy serii 4XX, ale znowu pojawiły się problemy, ale natury formalnej - rządowe instytucje mają obowiązek kupowania pojazdów wytworzonych w minimum 60% w Stanach... Więc jeszcze nie złożone Ikarusy płynęły do USA, gdzie były wykańczane... Nie trudno zgadnąć, że takie coś, nawet mimo niższej ceny węgierskich produktów nie było zbyt opłacalne... Ikarus odsprzedał swój amerykański wydział, który przekształcił się w NABI i w przeciwieństwie do firmy-matki żyje długo i (chyba) szczęśliwie :)

Powyższą wiedzę opieram na Wikipedii i paru innych, prywatnych stronkach, na które kiedyśtam przypadkowo się natknąłem (adresów niestety nie pamiętam).

No, ale nie samym NABI żyje Ameryka... Są też jakieś inne firmy (wiem np, że International robi autobusy szkolne, chyba także miejskie).

General Motors robi także autobus Hybrydowy - Zainteresowałem się nim, gdy przeglądając strony Solarisa (i prototypowego U18 Hybrid) natknąłem się na elementy produkowane przez amerykańskie firmy, oraz "bazowanie na amerykańskim doświadczeniu". No i faktycznie - GM robi Hybrydę jeżdżącą po Chicago już od 2004 roku...

Ogólnie patrząc z zewnątrz na bryły amerykańskich autobusów przyznam, że one po prostu wyglądają na przestarzałe :/ - Może to wina "innego stylu", czy postawienia na większą "praktyczność", czy coś... Ale z tymi małymi, prostokątnymi okienkami, drzwiami o szerokości wykluczającej ich użycie przez "typowego Amerykanina", kanciastą bryłą, niemal zawsze wysoką podłogą, przodem i tyłem przypominającym Neoplany, chyba wysoką podłogą (NABI to wyjątek z tego, co wiem), no i tym obowiązkowym, a chyba nie używanym przednim bagażnikiem na 2 rowery...

...To trudno powiedzieć, że wyglądają nowocześnie.

A co Wy wiecie o autobusach zza wielkiej wody?

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Mibars pisze:drzwiami o szerokości wykluczającej ich użycie przez "typowego Amerykanina"
Cóż, nie ma się czemu dziwić… Podejście amerykanów do KM jest zgoła inne niż u nas — komunikacja miejska jest tam bardzo słaba, drogi wiadomo jakie, a mentalność ludzi zdecydowanie odstręcza ich od korzystania zeń.
Weźmy, dajmy na to, 35-letniego berlińczyka/poznaniaka/warszawiaka/bodzanowianina, który jeździ do pracy komunikacją miejską. Co myślą o nim współpracownicy? „O, pewnie ma bilet miesięczny”
A teraz weźmy 35-letniego nowojorczyka/chigagowianina/innego hamburgerożercę, który też jeździ do pracy transportem publicznym. Co o nim myślą? „O, temu to się w życiu nie udało, jeszcze się samochodu nie dorobił”. Zresztą działalność koncernów samochodowych też miała w tym swój udział, więc nie dziwmy się, że autobusy w US wyglądają jak koszmar gniotofoba i nikt tym nie jeździ.
¯eby nie zejść z tematu, w serwisie motoryzacyjnym Interii był kiedyś artykuł o autobusie z lat 70. (kto chce, niech poszuka) — bodajże jakimś GMC. Porażające, w czasach, gdy u nas królowały jeszcze ogóry i pojawiały się PR-y i 260/280, w USA mieli już np. automatyczne skrzynie biegów (chociaż mało ich było, 2 albo 3) czy wyświetlacze. Ciekawa rzecz.

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

Przedewszystkim to oni mają dobrze rozbudowane Metro, więc korzystanie z autobusów miejskich zwłaszcza w centrum jest nieopłacalne ;)

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Amalio pisze:Przedewszystkim to oni mają dobrze rozbudowane Metro,
Ale i tak nikt tym nie jeździ, zresztą się nie dziwię — ponoć niezłe menelstwo (o którymś mieście to słyszałem, chyba NY, choć biorąc pod uwagę to co zrobił Giuliani…). Metrem jeżdżą niziny społeczne.
Jak już mówimy o metrze, przypomina mi się scena z Gorączki sobotniej nocy, gdy Tony, po skoczeniu z mostu dokonanego przez tego małego co zapomniał o uszczelkach i strzelił komuś bachora, jeździ metrem i pali w nim papierosy (Marlboro, oczywiście — jak product placement, to na całego ;) ). A pomyśleć, że na pewnym innym, znanym forum komunikacyjnym coponiektórzy wielce podnieceni są faktem, że jakiśtam kierowca autobusu pali w czasie jazdy…

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

plocmaster pisze:¯eby nie zejść z tematu, w serwisie motoryzacyjnym Interii był kiedyś artykuł o autobusie z lat 70. (kto chce, niech poszuka) — bodajże jakimś GMC
GMC T8H-5307 - zdjęcia i temat.
Mibars pisze:Może to wina "innego stylu"... niemal zawsze wysoką podłogą
Styl owszem, Amerykanie mają swój: masywno-solidny. Jeśli natomiast chodzi o wysokość podłogi, to tworzy się również LF-y - np. New Flyer C40LF.

Awatar użytkownika
Shadow238
Posty: 3006
Rejestracja: 2006-10-22, 00:17
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Shadow238 »

Mibars pisze:iem, że jeszcze przed runięciem muru Berlińskiego próbowano sprzedawać Ikarusy w USA (tak, dobrze znane, przegubowe 286 (280 wersja USA) jeździły po USA!), ale coś średnio to wychodziło, ze względu na to, że Ikarus 280 jaki jest, każdy widzi
Ale te Ikary-Oriony wyglądały całkiem nieźle w Ameryce, chociaż były kwadratowe ;)

Mibars pisze:General Motors robi także autobus Hybrydowy - Zainteresowałem się nim, gdy przeglądając strony Solarisa (i prototypowego U18 Hybrid) natknąłem się na elementy produkowane przez amerykańskie firmy, oraz "bazowanie na amerykańskim doświadczeniu". No i faktycznie - GM robi Hybrydę jeżdżącą po Chicago już od 2004 roku...

W sumie ciekawe by było gdyby Solaris produkował też autobusy na rynek Amerykański :P
Mibars pisze:Ogólnie patrząc z zewnątrz na bryły amerykańskich autobusów przyznam, że one po prostu wyglądają na przestarzałe - Może to wina "innego stylu", czy postawienia na większą "praktyczność", czy coś... Ale z tymi małymi, prostokątnymi okienkami, drzwiami o szerokości wykluczającej ich użycie przez "typowego Amerykanina", kanciastą bryłą, niemal zawsze wysoką podłogą, przodem i tyłem przypominającym Neoplany, chyba wysoką podłogą (NABI to wyjątek z tego, co wiem), no i tym obowiązkowym, a chyba nie używanym przednim bagażnikiem na 2 rowery...
W sumie nie dziwię się, że taki autobus rocznik 2004 wygląda bardzo topornie. Z resztą powiedz mi co w Ameryce wygląda nie topornie- bo samochody ich to też kwadraciaki ;)

W ogóle w Ameryce komunikacja miejska, a w szczególności autobusy mogłyby nie jeździć, ponieważ przeciętnego Amerykanina stać na samochód, a paliwo jest tam tak tanie, że nie opłaca korzystać z KM :)

BTW- czy w ogóle producenci autobusów na rynek Amerykański, produkują też modele niskopodłogowe ?

Mibars

Post autor: Mibars »

plocmaster pisze:weźmy 35-letniego nowojorczyka/chigagowianina/innego hamburgerożercę, który też jeździ do pracy transportem publicznym. Co o nim myślą? „O, temu to się w życiu nie udało, jeszcze się samochodu nie dorobił”

True, true...

Tak się składa, że parę lat temu byłem w USA, wtedy też zaszokował mnie pewien fakt - 40.000 ludków w mieście Fremont (Bay Area - okolice SF), a wychodzisz na ulicę... I jak w centrum tej "sypialni" zauważysz autobus (jeżdżą rzadziej od naszych podmiejskich) to jest cud (podobnym cudem jest spotkać kogoś na chodniku idącego, a nie jadącego do sklepu - np turyści z Polski :D )... A w środku, w szczególności około godziny 12.00 samo powietrze.

Mi w 15-metrowych autobusach czasem przeszkadza brak 4-tych drzwi, a co jest tam, gdy mają jakieś wąskie drzwiczki... Widać, że nie wiedzą co to jest tłok...

Za to jeden bajer mi się tam spodobał (ale nie autobus) - BART - Bay Area Rapid Transport - Coś jak jakieś SKM, czy WKD, jeździ po liniach podmiejskich, tyle, ze to jest... METRO! -Poza SF jedzie na powierzchni jak jakaś dojazdowa kolejka, zaś w mieście robi za kolejną nitkę metra, tyle, że ze zredukowaną ilością przystanków. I tym podobno jeździ całkiem sporo ludzi.

Ciekawe jak by wyglądało porównanie cenowe autobusów Europejskich i Amerykańskich... Zestawione z porównaniem parametrów.
Ostatnio zmieniony 2007-03-19, 23:22 przez Mibars, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

u2w pisze:Jeśli natomiast chodzi o wysokość podłogi, to tworzy się również LF-y - np. New Flyer C40LF.
Dodam jeszcze, że popularne tam są windy, jak nie przymierzając niegdyś u nas w 120M ;)
MKM Shadow pisze:W sumie ciekawe by było gdyby Solaris produkował też autobusy na rynek Amerykański
Nie ma szans.

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

plocmaster pisze:

Kod: Zaznacz cały

W sumie ciekawe by było gdyby Solaris produkował też autobusy na rynek Amerykański 
Nie ma szans
A czemu :?: Coś tam Neoplan robił, Skoda również... Inny problem, jakby wygłądał SU (ST) 12 z prostokątnymi reflektorami :confused:

Mibars

Post autor: Mibars »

A czemu muszą być kanciaste? Wiem, że w USA samochody oświetlają drogę równomiernie (w Europie pobocze jest doświetlane), podejżewam, ze zmiana w reflektorach mogła by być zupełnie niezauważalna...

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Mibars pisze:A czemu muszą być kanciaste?
Właśnie, np. taki Ford Taurus czy Kenworth T2000 ma okrągłe. USolaris mógłby spokojnie mieć tak samo wyglądające światła jak europejska wersja, tylko trzebaby dać symetryczne światła mijania, dwużarnikowe pozycja/kierunkowskaz z przodu, a z tyłu zlikwidować przeciwmgłowe i podpiąć kierunkowskazy do stopu
u2w pisze:A czemu
Za mały rynek, i w ogóle ;)

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

Mibars pisze:A czemu muszą być kanciaste?
Nie muszą - tylko tak sobie to wyobraziłem... ;)
Mibars pisze:Wiem, że w USA samochody oświetlają drogę równomiernie
Niezupełnie. Światła amerykańskie są również niesymetryczne - różnica polega na braku 15-stopniowej niesymetrii i wyraźnie określonej granicy światłocienia.
plocmaster pisze:tylko trzebaby dać...
Akurat w SU, jako pojeździe nowoczesnym to nie żaden problem. W większości wymienionych zmian wystarczy zmiana oprogramowania.

ppln

Post autor: ppln »

u2w pisze:W większości wymienionych zmian wystarczy zmiana oprogramowania.
To to aż tak skomputeryzowane teraz jest? Myślałem, że standardowo - ten kabelek tu, a tamten tam ;)

Może wpadną na pomysł instalacji w celach diagnostycznych wi-fi -będzie można sobie skonfigurować autobus ;)

Awatar użytkownika
ep40
Posty: 1549
Rejestracja: 2006-05-14, 01:02
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ep40 »

Tyle że wysyłając SU do USA to ja bym wybrał SU10 gdyż przy takich małych potokach pasażerskich mały autobus byłby wystarczający, zresztą oni już mają swojego Oriona II (widziałem taki w Warszawie) który jest trochę podobny do Kapeny Thesi City.

A co do Solarisa, wyprodukowali autobusy dla maleńkiej Malty to jakby było zamówienie z USA wtedy Solaris wyprodukowałby części które w USA złożyliby w kompletny autobus.

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

ppln pisze:To to aż tak skomputeryzowane teraz jest?
Sądziłem, że dla człeka pro-solarkowego to tajemnicą żadną nie jest ;) Tu właśnie ujawniają się zalety sterowania CAN-em. Od Solarisów II generacji praktycznie cała instalacja elektryczna jest sterowana przez ZF (komputer cenralny) + muxy z pełną diagnostyką.
ppln pisze:Myślałem, że standardowo - ten kabelek tu, a tamten tam
Czasami inaczej się nie da...

Filip

Post autor: Filip »

Jeśli dobrze zapamiętałem nazwę to Prevost był amerykańską marką autobusu.
zresztą tu jest link http://www.prevostcar.com/cgi-bin/pages.cgi?page=home

Filip7370

Post autor: Filip7370 »

Ja tam mam na biurku 20 RTS-ów wszystkie z NYC i jest git.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne marki”