marekJG pisze:Sanok nie potrzebuje niskaczy
Przepraszam bardzo, ale chyba się zagalopowałeś. Z całym szacunkiem, ale Jelenia Góra też mogła by nie mieć niskaczy idąc Twoim tokiem myslenia. Poza tym musisz zrozumieć Marku, że Autosan powoli zaprzestaje produkcji autobusów miejskich, zaś to, co obecnie wychodzi są tylko nowymi generacjami, bądź też odbudowami. A zresztą po co w 45 tys. mieście niskacze? może najlepiej kupować kolejne wysokopodłogowce i dobić w ten sposób km w Sanoku. Trochę myślenia
. Np. 40 tysięczna Czeladź posiada firmę Sed-Baz, w której jeździ dosyć dużo niskaczy, więc Sanok nie powinien być w tej kwestii gorszy. Poza tym nasze autobusy są odbudowane, ale za parę lat zaczną sie sypać, a MKS musi czymś wozić ludzi. Co do Salusów to dla takiego miasta, jak Sanok nawet MAN Lion's City byłby dobry, ale przede wszystkim trzeba by było najpierw sprowadzić jakiegoś testera i mam nadzieję, że gdyby tylko dyrektor MKS Sanok dogadał sie w tej kwestii np. z dyrektorem MPK Rzeszów to byłaby nawet szansa na sprowadzenie na testy jakiegoś Solarisa. Co do przegubów to nie ma takiej potrzeby. W Sanoku jest tylko kilka linii kursujących w szczycie co 15 minut (poza szczytem 5, czyli główna linia w Sanoku kursuje co 30 minut), więc bezsensownym zakupem byłby przegub tylko dla kilku linii.
marekJG pisze:Czy linie odjeżdżające z Dw.PKP albo okolic są skomunikowane z PKP?
Zacznijmy od tego, że dw. PKP jest połączony z dw. PKS wiaduktem, więc pasażerowie z dworca PKS także korzystają z tych linii. Co prawda przy dworcu PKP w Sanoku pętlę mają jedynie busiarze nie mający zwiazku z MKS Sanok i nie kursujacy na liniach miejskich, ale z przystanku niedaleko dworca odjeżdża prawie połowa linii autobusowych MKS. Co prawda nieraz czeka sie na autobus z 10 minut, ale po tym czasie zwykle przyjeżdża jakaś linia jadąca do centrum (z wyjątkiem 0, która dojeżdża do centrum, ale najpierw okrąża całe miasto oraz 13 i 15 jadącymi do Bykowiec [z czego 15 jednym kursem nocnym jedzie przez Stomil do zajezdni]). Skomunikowania z PKP nie ma, gdyż pociągów na stacji Sanok jest już coraz mniej, a poza tym z dw. PKP do centrum nie ejst znowu tak daleko (do ścisłego centrum z dw. PKP jest jakieś 20 minut na piechotę). Po prostu PKP w Sanoku działa swoim taktem, Connex swoim, a MKS swoim i nie widać po nich jakiejś konkurencji z wyjątkiem linii 5 do Zagóza, która w szczycie kursując co 15/20 minut często dubluje się z autobusami PKS jadacymi w stronę Zagórza).
marekJG pisze:Czy autobusy jeżdżą stadami czy rozkłady są jakoś sensownie ułożone. Chodzi mi o to czy jest jakiś takt na liniach czy np o jednej godzinie na przystanek podjeżdżają autobusy wszystkich linii na nim się zatrzymujących a potem długooooo nic?
To jest szerokie pojęcie. Zwykle na pętlach na przystanek nie podjeżdżają dwie linie naraz. Owszem, niektóre linie, np. 0, czy 13 poza szczytem kursuje w takcie godzinnym, ale jest to wynikiem cięć rozkładowych. Rozkłady nie sa zbyt mądrze ułożone, np. kurs linii 10 z Olchowiec na Dąbrówkę z 23:15, 15 spod Autosanu do zajezdni via Stomil oraz kurs 17A z Dąbrówki do zajezdni z 23:30 są oznaczone już jako kursy nocne. Po ostatnim zjeździe 17 na miasto następny autobus wyjeżdża dopiero o 5:10 i jest to nic innego, jak 17 przebierająca się w 5. Oczywiście ejst też tak, że pewne linie odjeżdżają z przystanku o jednej godzinie na wespół z druga linią, ale jest to rzadkość. Głównie w Sanoku na pętli kończy tylko 1 linia.
Dziwny pisze:A co to w Sanoku nie ma ani jednego inwalidy, starych babć czy ewentualnie tych przeklętych wózków dziecięcych, że niskie wejście nikomu się nie przyda ?
Oczywiscie, ze są i przydało by sie w MKS-ie zakupić kilka autobusów z szerokim wejsciem, gdyż po ostatnich modernizacjach H9-35 w Autosanie zwężono płaty w 1. i 2. drzwiach (harmonijki zastąpiono drzwiami odskokowymi) i zazwyczaj ciężko jest o wymianę pasażerów, gdyż osoby przy wejsciu do H9-35 po modernizacji nie mogą sie wyminąć itd. z szerokimi wejściami są u nas jedynie H7-20 oraz Mediumy. Ja sam często obserwuję na przystankach sytuację, gdy autobus jest pełny, zas kobieta z wózkiem nie zostaje wpuszczona do autobusu, bo w środku nie ma miejsca.