Meteor / IREX
Nawet gdyby sobie nastawił to i tak przychodząc do pracy zmęczony/ niewyspany po prostu, by się nie obudziłplocmaster pisze:Może sobie budzik w komórze nastawił?
plocmaster pisze:Opary czegoś mocniejszego
Opary czegoś bardzo procentowego
Nie no to już nie jest żadna tajemnica......, ale naprawdę chcę jeszcze zobaczyć co on nam powieplocmaster pisze:Skończcie już wreszcie z tymi tajemnicami, bo to jest już wkurzające… Shadow wie, james wie, shadow zresztą też wie, a nikt inny już nie.
- Piotrek_2274
- Posty: 700
- Rejestracja: 2005-09-03, 13:29
- Lokalizacja: Warszawa
Mały OT: To skoro już jesteśmy przy rozlewaniu - kiedyś spod maski pewnego Ikarusa wylewał się chyba płyn od wycieraczek (nie wiem co to było, w każdym razie niebieskie) Powiedziałem o tym kierowcy, a on tylko wzruszył ramionami i dalej zabawiał swoją pasażerkę... Tutaj raczej widać obojetność kierowcy, co się dzieje z autobusem, bo równie dobrze mógł to być płyn hamulcowy albo olej...
To zapewne chłodzący/chłodniczy/Borygo/jak jeszcze chcesz to nazwać, z przodu jest nawet wlew (ta klapka nad prawym światłem).Piotrek_2274 pisze:kiedyś spod maski pewnego Ikarusa wylewał się chyba płyn od wycieraczek (nie wiem co to było, w każdym razie niebieskie)
Niebieski olej?Piotrek_2274 pisze:Tutaj raczej widać obojetność kierowcy, co się dzieje z autobusem, bo równie dobrze mógł to być płyn hamulcowy albo olej...
Piotrek_2274 pisze:zabawiał swoją pasażerkę...
MKM Shadow pisze:PS. Liczę, że kol. james206, uzupełni mój tekst jeszcze jakąś dobrą, dalszą krytyką
Jak krytykować Meteora to tylko porządnie. Wywołany do tablicy powiem co firmie tak naprawdę się dzieje.MKM Shadow pisze:naprawdę chcę jeszcze zobaczyć co on nam powie
W sumie spółkę rzeczywiście zgubiły kredyty. Po naprawdę dobrym początku - sytuacja finansowa zmusiła ich do zaniedbań w obsłudze technicznej czego efekty widzimy do dziś. Jedni mówią, że firmie eksperymentującej z różnorakim taborem trafiło się wiele trefnych wozów w co ja osobiście nie wierzę. Największym jednak problemem spółki była diametralna zmiana ich polityki działania. Z przewoźnika de facto dbającego kiedyś o tabor, personel i wizerunek - rzekomo dostosowując się do norm panujących w GOPie przestano się starać o cokolwiek. Rozumiem brak pieniędzy w spółce,ale tak rażące zaniedbania jak niesprzątanie taboru, jego złe oznakowanie, zatrudnianie kierowców niepoddawanych zadnej selekcji - aż samo prosiło się o odzew. W sumie dziwię się, że po przygodach z ostatnich 2 lat spółka wciąż istnieje, ale zapewniam, że już nie długo. Od dawna nie wygrali żadnej linii i jeżdżą w ramach konsorcjów, a i to dobre się kiedyś skończy. Jestem przekonany, że przyjaźń z tyskim PKMem po zmianie prezesa (bądź co bądź już sędziwej daty) dobiegnie końca, a i rosnące wymagania w KZK uniemożliwią firmie start do przetargów przynajmniej w jej obecnej kondycji. Uważam, że ratunek jest jeden. Zmniejszyć liczbę obsługiwanych linii i wystartować w przetargach na te dochodowe. Po ich wygraniu można byłoby wziąć coś w leasing i sprawa z czasem nabrałaby tępa...
Ploc, luzik Nie będziemy nic więcej ukrywać... Mamy trochę znajomości w Meteorze i wiemy o wielu przekrętach jakie tam panują. Mamy żal do kierownika jednej z zajezdni, bo zwolnił naszego dobrego znajomego, ale mamy też argumenty mniej "osobiste". Jednym z panujących w w/w przekrętów jest układ pracy 2/1 - kierowca jeździ 2 zmiany na 2 kartach wozu Do ok 12 podpisuje się swoim nazwiskiem, a jeśli nie ma kontroli i zaczyna popołudniówkę pracuje z nową kartą, gdzie ranne kursy są podpisane przez odpoczywającego lub fikcyjnego zmiennika, a harujący podwójnie chłopina wypisuje dopiero drugą serie kursów. Wielu kierowców przyjmuje się też na czarno, a często na nie więcej niż miesiąc - stąd brak wykwalifikowanej kadry. Sami muszą sobie zrobić szybko prawko, a jak widzą w co wsiedli wielu rezygnuje. Nie wiem czy chciałbyś się narażać na przykład jadąc niesprawnym wozem bez dowodu rej. - i takie przypadki się zdarzają. Wozów też w ogóle się nie przegląda-czego efektem jest ich naprawa dopiero w trakcie awarii - nie rzadko tego samego wozu po 3-4 razy w tygodniu... Dlatego Meteor...plocmaster pisze:Skończcie już wreszcie z tymi tajemnicami, bo to jest już wkurzające… Shadow wie, james wie, shadow zresztą też wie, a nikt inny już nie.
No dobra, ale to przecież jest niebezpieczne. Bo kierowca zmęczony = generowanie zagrożenia drogowegojames206 pisze:Do ok 12 podpisuje się swoim nazwiskiem, a jeśli nie ma kontroli i zaczyna popołudniówkę pracuje z nową kartą, gdzie ranne kursy są podpisane przez odpoczywającego lub fikcyjnego zmiennika, a harujący podwójnie chłopina wypisuje dopiero drugą serie kursów.
[ Dodano: 2006-12-28, 12:07 ]
Wg mnie - chociaż mogę się mylić - te same przekręty właśnie jeszcze trzymają firmę "przy życiu". Bez układów, już dawno przestała by istniećjames206 pisze:Mamy trochę znajomości w Meteorze i wiemy o wielu przekrętach jakie tam panują.
My to rozumiemy. Szkoda, że Meteor nie Na bezpieczeństwie już im dawno przestało zależeć - liczy się tylko kasa A KZK GOP oczywiście na to wszystko pozwala Dobrze, choć, że już potracili tyle linii...J-31 pisze:No dobra, ale to przecież jest niebezpieczne. Bo kierowca zmęczony = generowanie zagrożenia drogowego
M.in. dlatego, ze wiązało by się to z utworzeniem nowego oddziału dla danego przewoźnika, co przy polityce KZK GOP nie miało by raczej sensu. Poza tym Meteor wciąż wygrywa przetargi z tego względu, iz dysponuje kilkunastoma autobusami niskopodłogowymi, co ma pewne istotne znaczenie. Natomiast pan Zagozda z tego, co mi wiadomo nie wygrał juz od dłuższego czasu żadnego przetargu i miejmy nadzieję, ze z takim taborem raczej nieprędko coś mu skapnie do obsługi.Dominik pisze:dlaczego nie można zrobić innego przetargu żeby w nim startowały lepsze firmy całej Polski
Nie rozumiem, dlaczego od razu miała by to być warszawska firma ?plocmaster pisze:Bo dojazdy na linię do Śląska z takiej np. Warszawy byłyby lekko nieopłacalne
Z całym szacunkiem, ale pomny żywej niechęci do wszystkiego co jest z Warszawą związane, obawiam się, że mieszkańcy Śląska natychmiast zaczęli by sami dewastować nowe autobusy. Jeszcze na terenie zajezdni.
Na serio. W Polsce, jak i na Śląsku jest wiele firm, które z powodzeniem będą mogły prowadzić usługi przewozowe na przyzwoitym poziomie. Nie gorszym niż w Warszawie. To zależy jednak od zdecydowanych działań zarówno KZK jak i lokalnych samorządów.
Ja wiem, że to dzisiaj zabrzmi niczym utopia. Jednakże wcześniej czy później poprawi się jakość przewozów. Poprawi się tabor przewoźników. I o Śląsku będziemy pisali w samych superlatywach. Śląsk, wbrew pozorom, chce się rozwijać...
A Metero, cóż ... któregoś dnia stanie się tylko wspomnieniem
No bo ma w swojej flocie bardzo fajne autobusyJ-31 pisze:Nie rozumiem, dlaczego od razu miała by to być warszawska firma ?
A to prawda co mówisz o dewastowaniu KM Niestety tydzień jakiegoś busa po przyjeździe z fabryki, jest już częściowo zdewastowany (siedzienia popisane, naklejki, itp.) tak jest w przypadku ost. dostawy JELCZY M125M we flocie PKM K-ceJ-31 pisze:Z całym szacunkiem, ale pomny żywej niechęci do wszystkiego co jest z Warszawą związane, obawiam się, że mieszkańcy Śląska natychmiast zaczęli by sami dewastować nowe autobusy. Jeszcze na terenie zajezdni.
A tak faktycznie jak ochroniarz nie umie upilnować kto włazi na zajezdnie to potem tak jest a póki co najłatwiej chyba się w chodzi na tereny TŚ, dlatego niektóre jeżdżą z grafity u prywaciarzy to samo występuje, np. u Henryka Zagozdy, chociaż jakoś mu nie demolują taboru
Nie wiem czy to poprawnie językowo napisze, ale "chcieć to móc" Gdyby nasi przewoźnicy z KZK kupowali lepszy tabor....... Gdzie tam jeszcze śląskowi do usług pasażerskich na poziomie w Warszawie ? przeca nikt nie zakupi, np. 100 Solarisów z klimąJ-31 pisze:Na serio. W Polsce, jak i na Śląsku jest wiele firm, które z powodzeniem będą mogły prowadzić usługi przewozowe na przyzwoitym poziomie. Nie gorszym niż w Warszawie. To zależy jednak od zdecydowanych działań zarówno KZK jak i lokalnych samorządów.
Tak chce się rozwijać, tylko kiedy doczekamy się takich czasów gdzie ubadną takie firmy jak Zagozda i Meteor ? a reszta większych firm mogła by się połączyć w jedno konsorcjum autobusoweJ-31 pisze:Ja wiem, że to dzisiaj zabrzmi niczym utopia. Jednakże wcześniej czy później poprawi się jakość przewozów. Poprawi się tabor przewoźników. I o Śląsku będziemy pisali w samych superlatywach. Śląsk, wbrew pozorom, chce się rozwijać...
No to sobie jeszcze poczekacieI o Śląsku będziemy pisali w samych superlatywach.
Hmm.. ciekawe tylko ile jeszcze minie czasu, zanim coś się w tej firmie poprawi lub upadnie ? rok, 2, 3.... ?J-31 pisze:Metero, cóż ... któregoś dnia stanie się tylko wspomnieniem
¯arty, żartami, ale jeśli popatrzymy na Górny Śląsk z perspektywy usług przewozu osób, to możemy powiedzieć, że Śląsk jest ogromnym rynkiem. Z dużym zapotrzebowaniem. Zatem jakość musi się zmienić. I kiedyś się zmieni.MKM Shadow pisze:No to sobie jeszcze poczekacie
Tak jak napisałem. To zależy naprawdę od KZK i władz samorządowych. Jeśli tylko decydenci stwierdzą, że warto poprawić komunikację, to stanie się to szybko, ale... stopniowo... i stopniowo zabraknie miejsca dla firm pokroju "Meteor". Meteor też poleci w kosmos... ....Zatem cierpliwościMKM Shadow pisze:rok, 2, 3.... ?
No ja myślę, że się kiedyś potwierdzą Twoje słowa Póki co na razie nic nie jest rozstrzygnięte w sprawie TŚJ-31 pisze:Tak jak napisałem. To zależy naprawdę od KZK i władz samorządowych. Jeśli tylko decydenci stwierdzą, że warto poprawić komunikację, to stanie się to szybko, ale... stopniowo... i stopniowo zabraknie miejsca dla firm pokroju "Meteor". Meteor też poleci w kosmos... ....Zatem cierpliwości
Popatrz, powoli już się potwierdza....MKM Shadow pisze:No ja myślę, że się kiedyś potwierdzą Twoje słowa
PKM Gliwice kupiło pierwsze MANy LC oraz SU 18 III. PKM Katowice Jelcze Vecto i Tantusy. PKM Świerklaniec kupił i zapewne kupił kolejne Solarisy. Tak samo PKM Sosnowiec, który zakupił ostatnio sporo fabrycznie nowych autobusów - m.in. SU 15 III.
A zatem, powoli już zaczyna się dziać...
Akurat z zakupów 37 szt. Jelczy M125M przez PKM K-ce bym się nie cieszył, ale zawsze to nowe autobusy. W tym roku zapewne owe przedsiębiorstwo też coś kupi, krążą plotki, że ma być to Jelcz M181MB/3 "Tantus"@J-31 pisze:PKM Gliwice kupiło pierwsze MANy LC oraz SU 18 III. PKM Katowice Jelcze Vecto i Tantusy. PKM Świerklaniec kupił i zapewne kupił kolejne Solarisy. Tak samo PKM Sosnowiec, który zakupił ostatnio sporo fabrycznie nowych autobusów - m.in. SU 15 III.
PKM Świerklaniec kupił w 2006 r 2 szt SU12 III i 2 szt. SU15III, reszta to używańce
PKM S-sc w sumie ma mieć 68 nowych autobusów obecnie zakończyła się dostawa 33 szt. pojazdów marki Solaris U15 III i Jelcza M121I "Mastero". Finase zostały pozyskane z Unii Europejskiej.
Dlaczego mnie to dziwi, że Katowice razem z 3 gminami udziałowymi mianowicie: Siemianowice Śl., Chorzów i Katowice nie pozyskał tak jak Sosnowiec, Dąbrowa G. i Będzin, środków na rozwój KM
No na pewno z racji tego, że Ikarusy jeździć wiecznie nie mogą, niestety i Jelcze 120MM/1,a zapomniałem jeszcze o M11 więc kiedyś tabor będzie trzeba unowocześnić.J-31 pisze:Wcześniej czy później - zrobi to. Nie ma innego wyjścia.
[ Dodano: 2007-02-02, 00:38 ]
Może zbyt późno daje do info na forum, ale myślę, że Was to zainteresuje.
Z cyklu palący się autobus u Meteora
Artykuł
Dodam, że był to już 5 pożar M121 u Meteora, wozy: #869 i #884 (uległy całkowitemu spaleniu), #865 i #885 no i bohater artykułu #864 (zostały odratowane).
Czy faktycznie te silniki WSK Mielec są tak łatwo palne bo te 5 autobusów były w nie wyposażone,a wiadomo, że Meteor teoretycznie lał do nich opałowym