PKM Tychy
: 2006-07-15, 00:17
Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Tychach zdecydowało, że młodszym pasażerom należy się lekcja wychowania. - Nie chcą ustępować miejsc siedzących starszym osobom, dlatego będziemy im na to zwracać uwagę - mówi Grażyna Mokry, rzeczniczka MZK. Kilka dni temu na tablicach elektronicznych w tyskich autobusach pojawił się napis: 'Uczmy się szanować starszych od siebie. Daj przykład, ustąp im miejsca siedzącego'. - To pomysł prezesa i pracowników PKM-u. Wszyscy od dawna zgłaszali problemy z nastolatkami, które nie reagują na prośby starszych. Na awantury w autobusach skarżyli się zwłaszcza kierowcy. - Kiedyś wyszedłem z kabiny, żeby zaprowadzić porządek. Staruszek wsparty o laskę kłócił się z nastolatkiem, który nie chciał mu ustąpić miejsca i wulgarnie go wyzwał. Gówniarz ustąpił, jak staruszek się przewrócił, ale wychodząc z autobusu, napluł mi w kabinę i kopnął w drzwi. Dołączyli do niego kolesie, zaczęli mi grozić i wyzywać. Dlatego teraz już nie interweniuję. Boję się - opowiada jeden z kierowców. Czerwone napisy 'mrugają' teraz w 25 autobusach, ale - jak zapewnia rzeczniczka - pojawią się we wszystkich jeszcze w czasie wakacji. Mieszkańcy Tychów podzielili się na zwolenników i przeciwników akcji. Jedni uważają, że przynajmniej tyle można zrobić. Pozostali, że czerwony napis na tablicy niczego nie zmieni. - Długo jeździłam czternastką do Katowic. Siedzenia zwykle okupowali studenci. Część udawała, że śpi, reszta, że pilnie się uczy. Grzegorz Jędrasik, dyrektor MZK, codziennie dojeżdża do pracy autobusem lub trolejbusem. Pomysł przypominania o szacunku dla starszych bardzo mu się spodobał. - Są upały. Osoby starsze słabną, stojąc w tłoku. Zdarza się, że musimy wzywać karetki. Niektórzy czasami proszą o miejsce siedzące, ale wśród młodych taka prośba wywołuje śmiech, a nawet agresję. Dlatego każdy pomysł, by zmienić ten stan rzeczy, jest cenny - mówi.
¬ródło:Gazeta Wyborcza
Heh, jak na polskie realia to pomysł ambitny. Ja jednak jestem przeciwny Jeśli ktoś ustępuje miejsca to nadal będzie i na odwrót. Często ustępuję miejsca chorym, starszym ludziom. Wkurza mnie jednak, że mam robić to samo dla 50-letniej staruszki, tryskającej zdrowiem, która wraca od córki, gdy ja ledwo żyję po 10h harówie w szkole. Poza tym kierowcy powinni zajmować się prowadzeniem pojazdu, by nic ich nie rozpraszało. Mnie raz ochrzanił taki z Meteora, bo rzekomo wepchałem się przy drzwiach przed matkę z dzieckiem, a jej najzwyczajniej nie zauważyłem. Potem cały autobus mnie wyzywał Paranoja
¬ródło:Gazeta Wyborcza
Heh, jak na polskie realia to pomysł ambitny. Ja jednak jestem przeciwny Jeśli ktoś ustępuje miejsca to nadal będzie i na odwrót. Często ustępuję miejsca chorym, starszym ludziom. Wkurza mnie jednak, że mam robić to samo dla 50-letniej staruszki, tryskającej zdrowiem, która wraca od córki, gdy ja ledwo żyję po 10h harówie w szkole. Poza tym kierowcy powinni zajmować się prowadzeniem pojazdu, by nic ich nie rozpraszało. Mnie raz ochrzanił taki z Meteora, bo rzekomo wepchałem się przy drzwiach przed matkę z dzieckiem, a jej najzwyczajniej nie zauważyłem. Potem cały autobus mnie wyzywał Paranoja