Zapomniałem Wam napisać wczoraj, więc czynię to dzisiaj. Udało mi się skutecznie zapolować i załapać się na jeden z 25 najnowszych warszawskich Solarisów Urbino 18 III Euro 6. Autobusy otrzymały numerację 8440-8465 i wszystkie trafiły do zajezdni R4 "Stalowa" na Pradze.
Póki ciemno i brudno (syf, sól, zima), nie widać za bardzo tej podzielonej blachy na zewnątrz. Zresztą sposób segmentowego wykończenia zewnętrznego poszycia tych pojazdów pojazdu wzbudza zdziwienie i konsternację nawet wśród pracowników MZA - ale na razie tego tak nie widać, poczekajmy do wiosny
Jednakże wnętrze jest rzeczywiście bez zarzutu, są też i zmiany:
1. po pierwsze zniknęła serwerownia, która pojawiła się w roczniku 2013 (#8580-8595). Była to czarna, skrzynka sporych rozmiarów. Znajdowała się na lewym przednim nadkolu pomiędzy pierwszym rzędem foteli, a rzeźnią. Teraz w jej miejscu stworzono półkę na bagaż podręczny
2. W pierwszym członie producent musiał zainstalować dodatkowe zbiorniki na jakąś ciecz - prawdopodobnie Adblue. Zbiorniki (sztuk 2) znajdują segmencie pomiędzy II drzwiami a nadkolami II osi. W związku z tym fotele, które znajdują się tuż za II drzwiami ustawione są postumentach (dwóch, po obu stronach korytarza)
W poprzednich wersjach te fotele umiejscowione stosunkowo nisko, dostępne były z wysokości podłogi, teraz są wysoko i trzeba się do nich wdrapywać
3. Euro 6 to większa szafa i lekkie zmiany na tylnym zwisie. Wcześniej obok szafy udało się zmieścić trzy fotele pojedyncze. Teraz jest jeden półtorak i jeden fotel pojedynczy.
4. Zmieniono typ foteli. Są to fotele lekko kubełkowe, z gąbką, ale mimo tego, że tej gąbki jest mniej w porównaniu z poprzednikami - siedzi się super wygodnie i nic nie boli nawet po dłuższej jeździe
5. Podsufitka nie jest perforowana, tylko pełna. Natomiast mam wrażenie, że producent zastosował inny tym świetlówek. Jest nieco jaśniej, ale obudowa (znana z poprzednich wersji) - jest bez zmian
Generalnie nic skrzypi, nic nie trzeszczy, autobus porusza się dosyć przyjemnie.
Natomiast nie wiem, może to subiektywne odczucie, ale mam wrażenie, że silnik jest o wiele cichszy od braci z poprzednich roczników. Przez większą część jazdy, siedziałem tuż za II drzwiami i... ledwo słyszałem silnik. Nie było czuć nawet wibracji. Było naprawdę super.
Jak dla mnie autobus jest na plus. A Ci którzy poniżej będą krytykować "większą szafę" - dedykuję Solbusa SM18 LNG, Zobaczcie jak tam wygląda szafa
Zdjęć chwilowo nie mam, poczekam do wiosny i wtedy porobię fotki
PS. A propo Solbusów SM18 LNG, na "Ostrej" już oczekuje na nich cysterna Gaspromu