MPK Częstochowa
- Jack the Ripper
- Posty: 1037
- Rejestracja: 2011-07-10, 21:41
- Lokalizacja: Radom - Lublin
- Kontakt:
No to kpisz w tym momencie. Prosta sprawa. Solcity, Urbino i Citaro/Conecto mają ten sam most napędowy (ZF AV132/AVN132). U 2 pierwszych wymiana kosztuje w okolicach 20-25 tys zł, u EvoBusa 40 tys. Mam mnożyć dalej takie przykłady ?J-31 pisze:No, ale czy Solbus lub Solaris będą tańsze ? Nie wydaje mi się
Nie jest tajemnicą, że przekleństwem Merców są wysokie koszta eksploatacji. Ponadto to przecież EvoBus słynie z takich kwiatków jak zaniżanie normy spalania, wciskanie mniej szacownemu klientowi wozu, który nie spełnia jego oczekiwań, a także miganie się od zobowiązań wynikających z gwarancji.
Pmaster ma w sumie rację, skoro wszystkie te pojazdy mają ten sam most napędowym to czemu jego wymiana w Citaro jest dwukrotnie wyższa niż u konkurencji ? Jednocześnie ja dosyć sporadycznie widuję częstochowskie Citaro w serwisie w Wolicy - a zatem MPK musi korzystać albo z innego serwisu Evobusa, albo naprawia samodzielnie (aczkolwiek, jeśli naprawiają to samodzielnie, to czemu wychodzi tak drogo);)
Bzdura, twoje wyliczenia są tendencyjne i nie uwzględniają tysiąca innych czynników, które po zsumowaniu mogą określić jaki autobus w jakich warunkach jest tańszy w eksploatacji. To, że cena serwisu Mercedesa jest droższa niż u polskich producentów, nie przesądza jeszcze o wyższych kosztach utrzymania parku tych maszyn w ogóle. Przykład: W Jeleniej Górze eksploatowanych jest kilka marek autobusów ( Jelcz, Solaris, Volvo, MAN, Kutsenits, Kapena) Zakupy fabrycznie nowych autobusów po 2005 roku dokonywane były na zasadzie; bierzemy co najtańsze ( czyt; Jelcz, Solaris) Dokonując analiz kosztów eksploatacji bardzo szybko okazało się, że autobusy Volvo B10BLE i 7000, mimo znacznie droższych kosztów serwisu, części zamiennych są jednak tańsze w utrzymaniu niż Solarisy i Jelcze, bowiem przestoje spowodowane usterkami występującymi w dwu ostatnich wymienionych tu markach, mimo tańszych cen ich usunięcia są o wiele częstsze niż w szwedzkich pojazdach i przewyższały te jakie wynikały z mniejszej awaryjności Volvo. Podkreślam, że informacje o poziomie spalania podawane przez Solarisa, Jelcza i MANa były bardzo zaniżone.Jack the Ripper pisze:No to kpisz w tym momencie. Prosta sprawa. Solcity, Urbino i Citaro/Conecto mają ten sam most napędowy (ZF AV132/AVN132). U 2 pierwszych wymiana kosztuje w okolicach 20-25 tys zł, u EvoBusa 40 tys. Mam mnożyć dalej takie przykłady ?
Co do dalszych zarzutów; Solaris czy MAN postępuje identycznie. Zaniża normy spalania, wciska mniej szacownemu klientowi gorzej wykonany pojazd, kpi sobie z gwarancji. Przykładów można szukać w wielu firmach komunikacyjnych. Prosiłbym o mnie fanatyzmu Solbusowo- Solarisowego Przedstawianie złego Mercedesa i uczciwej koalicji Solarisa i Solbusa jest niepoważne.
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt:
Ale coś musi być z tym że Mercedesy są drogie w eksplatacji. Skoro MZK Bydgoszcz po długim flircie z Mercedesem wchodzi w Solarisy. Masz poza tym w wideo wypowiedź gościa z MPK Częstochowa co do eksplatacji Mercedesów:
TV ORION:
http://tvorion.pl/?action=show_news&idNews=11314
TV ORION:
http://tvorion.pl/?action=show_news&idNews=11314
Napisz w którym miejscu ów gościu powiedział "Mercedes jest drogi". Nic takiego nie zostało tam powiedziane. Testują Solbusa i dokonują analiz. Tak jak każdy inny kto chce dostać jak najlepsze i jak najtaniej. Nigdzie nie jest powiedziane, że w ogóle Solbusem będą zainteresowani i że kupią coś nowego(w sensie innego niż Mercedes).
Padum tss.marekJG pisze:Przedstawianie złego Mercedesa i uczciwej koalicji Solarisa i Solbusa jest niepoważne.
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt:
Autobusy w Częstochowie na gaz albo na prąd. Koniec z ON
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Częstochowie kalkuluje, czy nie przejść z tankowania autobusów olejem napędowym na skroplony gaz LNG.
Jeszcze w październiku do Częstochowy przyjedzie na testy autobus o napędzie na gaz, od producenta z Solca Kujawskiego.
- Autobus, który będzie jeździł po Częstochowie, zaopatrywany będzie w gaz z mobilnej stacji napełniania - mówi Robert Madej, wiceprezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Dzisiaj jeden kilogram gazu LNG kosztuje 3,50 zł, czyli taniej od litra oleju napędowego, za którego litr trzeba zapłacić ok.∨ Czytaj dalej5,50 zł. A na kilogramie gazu można przejechać dwa razy więcej kilometrów niż na litrze oleju. Rocznie, częstochowski miejski przewoźnik, przy budżecie 90 mln zł wydaje na paliwo 20 mln zł.
Ale Rosjanie zapowiedzieli podwyższenie akcyzy na gaz. - Dlatego szukamy różnych rozwiązań technicznych, aby znaleźć oszczędności - podkreśla Roman Bolczyk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
W Polsce już jeżdżą autobusy napędzane gazem, ale jest to gaz sprężony. I to rodzi problemy, bo mają pojemniki za gazem montowane na dachach, a to ogranicza przejazd np. pod wiaduktami.
W częstochowskim MPK przeprowadzono kalkulację kosztów. Przejście na gaz skroplony daje 10-15 proc oszczędności, na napęd hybrydowy (silnik na olej napędowy i elektryczny) 20 proc, a napęd elektryczny 60 proc. Ale autobus z silnikiem dieslowskim kosztuje średnio milion złotych, podczas gdy z instalacją jest o 25 proc. droższy, hybrydowy o połowę, a z napędem elektrycznym o 100 proc. I jeszcze żywotność silników. Diesel przejedzie milion kilometrów. Silnik na gaz sprężny idzie do remontu po 300 tysiącach. Elektryczny jest długowieczny
- Z napędem elektrycznym jest jeszcze problem stacji zasilania - mówi Robert Madej. - U nas, w Częstochowie możliwe byłoby zasilanie z trakcji tramwajowej. To bardzo ważne, bo na jednym ładowaniu autobus z silnikiem elektrycznym przejeżdża 160 km, a nasze autobusy przejeżdżają dzienni po 300 km.
MPK przedstawiło taki pomył producentowi elektrycznych solarisów. Rozmowy będą kontynuowane na targach w Kielcach, 10 października.
Autobusy przejeżdżają w Częstochowie przez 12 miesięcy ponad 3 mln kilometrów. Pojazdy testowe na gaz, ale sprężony sprawdzano w Toruniu, Olsztynie, Gdyni, Warszawie, Katowicach. Przez rok autobusy eksploatowało MPK Wałbrzych. Poza Częstochową rozmowy z firmą z Solca Kujawskiego produkującą autobusy na gaz płynny prowadzi Warszawa.
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... l?cookie=1
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt:
Autobusy miejskie na gaz, prąd czy olej napędowy?
Na ulicach Częstochowy pojawił się autobus z napisem "Gazprom" na burtach. Pojazd zasilany LNG testuje MPK.
Miejski przewoźnik rozważa właśnie, jakie autobusy kupować w przyszłości. - Po doświadczeniach z paliwożernymi mercedesami wiemy, że chcemy mieć wozy tańsze w eksploatacji - mówi prezes MPK Roman Bolczyk.
Stąd zainteresowanie tzw. gazowcami. Jeszcze w czerwcu producent autobusów Solbus z Solca Kujawskiego zrobił w częstochowskiej zajezdni pokaz tankowania swoich pojazdów gazem LNG z mobilnej stacji paliw - czyli z odpowiednio wyposażonej autocysterny. Wówczas gazowce zjawiły się w Częstochowie przelotnie. Teraz Solbus wypożyczył MPK autobus testowy. Będzie jeździł przynajmniej tydzień, w sobotę obsługiwał linię 22, a w poniedziałek "trzynastkę".
Solbus we współpracy z Gazpromem-Germanią, niemiecką spółką rosyjskiego koncernu Gazprom, przeprowadza serię jazd testowych w kilkunastu polskich miastach. Wyniki podawane przez te firmy wskazują, że autobusy zasilane gazem zużywają do 10 proc. mniej kilogramów LNG niż diesle litrów oleju napędowego. Jako że LNG jest tańsze, oznaczałoby to 35-procentowe oszczędności.
- Autobus jeździ u nas za krótko, bym mógł zweryfikować dane dotyczące zużycia paliwa - mówi wiceprezes MPK Robert Madej.
Jednak autobusy na gaz kosztują więcej niż te na olej napędowy, a i ceny gazu - jak wskazuje prezes Bolczyk - rosną. - Dlatego zastanawiamy się też nad autobusami na prąd, zasilanymi z akumulatorów. Zwłaszcza że jest możliwość ładowania ich z sieci tramwajowej.
O ile autobusy na gaz jeżdżą po kilkunastu polskich miastach, to na elektryczne żadne się dotąd nie zdecydowało. Wprawdzie podczas Euro 2012 po Poznaniu kursowały dwa elektrobusy Solarisa, ale tylko testowo. Innym graczem na tym rynku chce być firma AMZ z Kutna, wieloletni producent karetek, który zaczął też wytwarzać autobusy. Ostatnio zaprezentował elektryczny. MPK rozmawia ze spółką z Kutna w sprawie ściągnięcia pojazdu na testy.
Problemem autobusów elektrycznych jest ich mały zasięg, czyli konieczność częstego ładowania akumulatorów. Dlatego na elektrobusy decydują się w Europie te miasta, które mają krótkie linie i ciasne, staromiejskie uliczki wymagające ochrony przed spalinami. Tak jest w Wiedniu: tamtejsze linie 2A i 3A operują tylko wewnątrz tzw. Ringu.
W Częstochowie nie ma jednak tras o długości 1,5-2 km, przeważają 10-15-kilometrowe. - Jeśli zasięg elektrobusu ma wynosić 120-200 km, to nie ma o czym mówić. Ale gdy - jak podaje AMZ - pojazd między ładowaniami przejedzie minimum 320 km, to warto się nad tym zastanowić - mówi wiceprezes Madej.
Decyzja, jakie autobusy kupić - gazowe, elektryczne czy tradycyjne - prędko nie zapadnie. Mało prawdopodobne, by MPK zdecydowało się na odnowę taboru w przyszłym roku, bardziej realny jest 2014.
Jednak ponieważ przewoźnikowi brakuje autobusów, jeszcze w tym roku chce on sprowadzić dziesięć kilkunastoletnich ikarusów wycofywanych w Warszawie.
Rodzaje paliw gazowych
* LNG (z ang. Liquefied Natural Gas) - w 95 proc. metan. Podczas skraplania, co przeprowadza się w temperaturze poniżej minus 162 stopni, objętość redukuje się 630 razy. Tego rodzaju gaz będzie sprowadzany drogą morską przez gazoport w Świnoujściu.
* LPG (Liquefied Petroleum Gas) - popularny propan-butan używany do kuchenek gazowych zasilanych z butli i do samochodów (tzw. autogaz). Uzyskuje się go w początkowych fazach eksploatacji złóż gazu ziemnego, ale przede wszystkim w procesie rafinacji ropy naftowej. Używany jako gaz, ale przechowywany w butlach pod ciśnieniem ok. 6 atmosfer, ma postać ciekłą.
* CNG (Compressed Natural Gas) - zwykły gaz ziemny, ale w postaci sprężonej do ciśnienia 200 atmosfer; w Polsce używany w autobusach miejskich.
Więcej... http://czestochowa.gazeta.pl/czestochow ... z29k3pUh6g
------------------------------------------------
MPK Częstochowa kupi Ikarusy 280 z Warszawy:
Po poznańskich ekologach czas na warszawskie Ikary.
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... ,id,t.html
Teraz dopiero widać ile warte jest gadanie prezesików o kupnie nowych autobusów w dodatku z napędem alternatywnym. Teraz wyszło szydło z worka, że bez kasy z Unii polskie MZK, MPK, PKM itp itd leżą i kwiczą pod względem kupna nowego taboru.
Zaraz się okaże, że wspomniane Ikary są na tyle nowoczesne, aby mogły jeździć jeszcze kilkanaście lat po Czewie.
Zaraz się okaże, że wspomniane Ikary są na tyle nowoczesne, aby mogły jeździć jeszcze kilkanaście lat po Czewie.
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt:
http://phototrans.pl/14,595018,0,Ikarus ... E_196.html
Dotarło już 6 do Częstochowy, troche żałosna sprawa...
Dotarło już 6 do Częstochowy, troche żałosna sprawa...
W cale nie taka żałosna. Lepiej chyba sprowadzić odbudowane niedawno Ikarusy, niż klepać żywcem uratowanego spod palnika jakiegoś totalnie zarypanego na śmierć NG273 czy 313.Arbeiterus pisze:Dotarło już 6 do Częstochowy, troche żałosna sprawa...
Ewentualnie w ostateczności przecież można zawiesić kursowanie linii
Czy w Częstochowie jest aż tak tragicznie taborowo żeby się Ikarusami posiłkować? Przecież te autobusy powinny dawno gnić na złomowisku.
Taak, wiem - fani Ikarusa zaraz mnie tu zjedzą, ale tabor ma być przyjazny i wygodny dla pasażera a nie mieć klimat i smaczek. No ludzie - ogarnijcie się. Lepiej kupić NG272 czy O405GN Przyjaźniejsze, cieplejsze i wygodniejsze dla pasażera i co najważniejsze - niskie.
Taak, wiem - fani Ikarusa zaraz mnie tu zjedzą, ale tabor ma być przyjazny i wygodny dla pasażera a nie mieć klimat i smaczek. No ludzie - ogarnijcie się. Lepiej kupić NG272 czy O405GN Przyjaźniejsze, cieplejsze i wygodniejsze dla pasażera i co najważniejsze - niskie.
K4016td - nie jestem fanem Ikarusów - ale te pojazdy są po gruntownym remoncie przeprowadzonym przez MZA na ORT Włościańska. Im zmieniano blachy, łatano kratownice. Tak więc te Ikarusy pojeżdżą kilka lat po Częstochowie. Autobusy są jak najbardziej sprawne.
Nie wiem tylko czy ta klima działa, bo w MZA już od wielu lat pozakrywano je pokrowcami i z nich nie korzystano
Nie wiem tylko czy ta klima działa, bo w MZA już od wielu lat pozakrywano je pokrowcami i z nich nie korzystano
No to chociaż dobrze, są w dobrym stanie technicznym i pojeżdżą kilka lat ale czy ktoś pomyślał o pasażerach i ich komforcie? Rozumiem doskonale że to jedyny sposób aby wymienić tabor na trochę nowszy ale jednak jestem za tym by dążyć do 100% taboru przystosowanym do niepełnosprawnych, szczególnie wśród miejskich przewoźnikówJ-31 pisze:Nie jestem fanem Ikarusów - ale te pojazdy są po gruntownym remoncie przeprowadzonym przez MZA na ORT Włościańska. Im zmieniano blachy, łatano kratownice. Tak więc te Ikarusy pojeżdżą kilka lat po Częstochowie. Autobusy są w pełni sprawne.
¯ałuje że nie ma w Polsce żadnej dyrektywy która by nakazywała zlikwidowanie wszystkich barier dla niepełnosprawnych do któregoś tam roku.
No cóż. Wysoka podłoga to faktycznie wada tych pojazdów i z pewnością może wzbudzić zdziwienie, czy nawet oburzenie mieszkańców, ale jeśli chodzi o wnętrze, komfort jazdy, to te Ikarusy są naprawdę świetne. Co najwyżej tylko przy naprawdę silnych mrozach może być ciężko, szczególnie w drugim członie, ale tak naprawdę Ikarusy są z tego znane
Pozostaje mieć nadzieję - i wydaje mi się, że jest to realne - że MPK potraktuje te pojazdy jako zastępcze, aż do następnego większego zakupu nowych autobusów niskopodłogowych
Pozostaje mieć nadzieję - i wydaje mi się, że jest to realne - że MPK potraktuje te pojazdy jako zastępcze, aż do następnego większego zakupu nowych autobusów niskopodłogowych