MPK Częstochowa
Chyba oczywistym jest, że jakby pieniądze były, to by kupili coś niskiego... Nie ma sensu kupować autobusów niskopodłogowych w cenie złomu, bo długo nie pojeżdżą, a na takie coby jeszcze troszkę pośmigały pieniędzy po prostu brakło... Zakup takiego autobusu od MZA był spowodowany zapewne podobnymi przesłankami jak kupno starych Jelczy z Gdyni do TLT: niższe koszta niż remont własnego taboru... Co oczywiście nie zmienia faktu, że na tle nawet tak marnego środowiska komunikacyjnego, jakim jest Polska, wypada to dosyć marnie...
Pewnie ten brak pieniędzy na autobusy spowodowany jest zakupem nowych tramwajów. Pewnie mieli do wyboru albo nowe autobusy albo nowe tramwaje. Wybrali tramwaje bo to podnosi rangę zakładu i miasta. A nowe autobusy prędzej czy później, ale raczej później i tak przyjadą.
Ikarusy śliczne, oby się na nich nie przejechali.
Ikarusy śliczne, oby się na nich nie przejechali.
To tak jak MAZy... je jednak wolę jednak używanego MANa/Mercka, mimo że "używane" to jednak klasa wyżej i co najważniejsze epoka wyżej.Zresztą chyba nikt tam w zarządzie MPK nie ma zamiaru chyba na dłuższy okres ich eksploatować ...W cale nie taka żałosna. Lepiej chyba sprowadzić odbudowane niedawno Ikarusy, niż klepać żywcem uratowanego spod palnika jakiegoś totalnie zarypanego na śmierć NG273 czy 313.
To już Leszek Socha się pozbywa swoich MIGów i IK260 a nie je sprowadza...Czy w Częstochowie jest aż tak tragicznie taborowo żeby się Ikarusami posiłkować? Przecież te autobusy powinny dawno gnić na złomowisku.
I jaki z tego wniosek? ¯e lepiej zamiast szukać dobrych używek i "pracą u podstaw" wymieniać tabor po malutku ale jakimiś dobrymi sztukami, zajać się ciągłą odbudową Ikarusów,MIGów itd? Zawsze można Ogórka albo Autosana H9 odbudować i na miasto wysłać, tyle że raczej nie zachęci się ludzi do korzystania z KM takimi sposobami...K4016td - nie jestem fanem Ikarusów - ale te pojazdy są po gruntownym remoncie przeprowadzonym przez MZA na ORT Włościańska. Im zmieniano blachy, łatano kratownice. Tak więc te Ikarusy pojeżdżą kilka lat po Częstochowie. Autobusy są jak najbardziej sprawne.
Pewnie ten brak pieniędzy na autobusy spowodowany jest zakupem nowych tramwajów. Pewnie mieli do wyboru albo nowe autobusy albo nowe tramwaje. Wybrali tramwaje bo to podnosi rangę zakładu i miasta. A nowe autobusy prędzej czy później, ale raczej później i tak przyjadą.
"Super" podniesienie rangi, skoro 1/4 przegubów jest warta coś wiecej niż cena złomu. Zamiast tych tramwajów mogli by kupić kilkadziesiąt DOBRYCH używek, klasę wyższych niż częstochowskie nówki.
No to jest chyba jednak zakup na dłuższą metę...Max998 pisze:Może to nie zakup na dłuższą metę a chwilowe wypełnienie braków tym na co ich stać.
Chyba pod względem brandzlowania się przed monitorem na widok kolejnej węgierskiej myśli technicznej, bo wydaje mi się że pasażerowie nie podzielają tego entuzjazmu.Ktoś chyba na TWB dobrze napisał. Lepsze Ikarusy z 1997 niż kolejne MANy z 199-1/2/3/4/5/6, coś racji w tym jest.
No właśnie "mogliby", ale pewnie wyszli z założenia, że jeśli kupią nowe tramwaje to pasażerowie jakoś im wybaczą i zrozumieją, że kasy na autobusy już nie starczy, nawet na 15 letnie używańce z zachodu. Coś za coś.Arbeiterus pisze:Zamiast tych tramwajów mogli by kupić kilkadziesiąt DOBRYCH używek,
No to właśnie polepszają, tyle tylko, że tabor tramwajowy bo jakby nie patrzeć to on jest oczkiem w głowie MPK. (chyba)Arbeiterus pisze:Ale chyba MPK Cz-wa chce polepszać swój tabor na bardziej nowoczesny.
Skoro jeden tramwaj kosztuje 7 mln to wyobraźmy sobie ile za to mogło być dobrych używek-przegubów. Albo nawet w miarę normalnych tramwajów...No właśnie "mogliby", ale pewnie wyszli z założenia, że jeśli kupią nowe tramwaje to pasażerowie jakoś im wybaczą i zrozumieją, że kasy na autobusy już nie starczy, nawet na 15 letnie używańce z zachodu. Coś za coś.
Na prawie 50 starych 105 - 7 nowych Pes. "Super"... ciekawe za ile (naście?)lat będzie kolejna dostawa... Co do oczek w głowie widzę że w Częstochowie nawet wśród miłośników jest duża spina o to, jeżeli dobrze się orientuję to z obecnego częstochowskiego klubu miał utworzyć się jakiś drugi podczas rozłamu...No to właśnie polepszają, tyle tylko, że tabor tramwajowy bo jakby nie patrzeć to on jest oczkiem w głowie MPK. (chyba)
Więc mieszkańcy woj. śląskiego na wycieczke ikarusami będą jeździć do Częstochowy i Katowic No i jeszcze na MIGi ...No to jest chyba jednak zakup na dłuższą metę...
Brawo. Dobrze powiedziane, ja też to kilka razy już rzekłemMarcin N pisze:Chyba pod względem brandzlowania się przed monitorem na widok kolejnej węgierskiej myśli technicznej, bo wydaje mi się że pasażerowie nie podzielają tego entuzjazmu.
Za cenę 7 milionów moglibyście mieć ok. 40 używek z lat '00 Kto powiedział że używka musi być z 1991 roku?Arbeiterus pisze:Skoro jeden tramwaj kosztuje 7 mln to wyobraźmy sobie ile za to mogło być dobrych używek-przegubów. Albo nawet w miarę normalnych tramwajów...
No to mogli kupić 6 tramwajów i 40 używek A tak to mają 40 ikarusów, teraz to tylko mogą się bić z Katowicami o ilość madziarówZa cenę 7 milionów moglibyście mieć ok. 40 używek z lat '00
Normalnych-używanych, mogą być już nawet zmodernizowane Helmuty, które są o kilka epok wyżej niż 105(a rocznik podobny)...Znaczy jakich? Bo normalny tramwaj kosztuje właśnie co najmniej 6,5-7 milionów, a da się dużo drożej.
Dobre używki też by zostały, a tak ikarus znowu przez ileś lat będzie jeździł, a może im wpadnie do głowy więcej ich kupić? 7 rodzynków na taką masę autobusowych i tramwajowych złomów to na pewno "shau komunikacyjny".pmaster pisze:Nie bardzo rozumiem, skąd tu tyle opinii w stylu ,,zamiast robić tramwaj, lepiej by kupili lepsze autobusy". Nie wiecie jak to działa? Ikarusy chwilę pojeżdżą i może zostaną zastąpione nowym taborem (jeśli nie prawie na pewno), a tramwaj już zostanie. No i ma swoje niezaprzeczalne zalety.
Jeden Citaro przegubowy z 2002 roku, w stanie "jak nowy" kosztuje 200tys zł. Za 1 tramwaj mamy około 35 takich używek, z klimą, jakością bardzo dobrą itd. Darując sobie jeden tramwaj mogli skasować wszystkie złomy. A teraz po wydaniu wszystkich pieniędzy na rodzynki , następne tramwaje/busy będą za łohohoh... no chyba ze kolejne ikarusy...
Założywszy nawet, że kilkanaście to tylko 12, a w momencie kupna miały 9 to byłoby 21 lat. 21 lat temu był rok 1991, ile obecnie jest autobusów z tego rocznika w ruchu liniowym? A w przyszłości okres eksploatacji autobusu będzie się raczej skracałArbeiterus pisze:Utrzymywane w dobrym stanie nawet kilkanascie
Ale wytrzymują dużo dłużejArbeiterus pisze:A tramwaje tez niesmiertelne nie sa...
Ja nie neguję zakupu tramwajów. Wybudowali nową linię to i zakupili nowe tramwaje. Jeśli linia tramwajowa rzeczywiście jest dobra to można dać tak wydanym pieniądzom pełne poparcie.
Ale kupowanie Ikarusów to jest po prostu nędza. Bez względu na to czy pojeżdżą miesiąc, rok, dwa czy dziesięć. Pozbieraliby dowolne używki pod postacią NGxx2/3, O405GN czy O530G i lepiej by na tym wyszli. I dla siebie i dla pasażerów.
Ale kupowanie Ikarusów to jest po prostu nędza. Bez względu na to czy pojeżdżą miesiąc, rok, dwa czy dziesięć. Pozbieraliby dowolne używki pod postacią NGxx2/3, O405GN czy O530G i lepiej by na tym wyszli. I dla siebie i dla pasażerów.
Częstochowa od dłuższego czasu zakochana jest w wysokim taborze, wszędzie się ściąga używki z niską a tam kolejną modernizacje przechodzą poczciwe M11, kupuje się Ikarusy, może przedsiębiorstwo uznało, że tak prościej, że zaplecze dostosowane itp (PRL wiecznie żywy), a miasto też nie ma wygórowanych wymogów, pasażerowie się przyzwyczaili i jakoś to się kręci.
A co do zakupów autobusów zamiast tramwajów, to powiem tak - na zakupu 35-40 używańców nie dostaliby kasy z Unii, zaś budując nową linie było w planach zasilenie jej całkiem nowym taborem i to wykonano. Nie ma co negować, dobrze, że się cokolwiek robi.
A co do zakupów autobusów zamiast tramwajów, to powiem tak - na zakupu 35-40 używańców nie dostaliby kasy z Unii, zaś budując nową linie było w planach zasilenie jej całkiem nowym taborem i to wykonano. Nie ma co negować, dobrze, że się cokolwiek robi.