MZK Przemyśl

Organizatorzy transportu miejskiego, przewoźnicy komunikacji miejskiej, wykazy taboru.
Adrian_

Upadłość MZK Przemyśl

Post autor: Adrian_ »

Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Miejski Zakład Komunikacyjny w Przemyślu zostanie z dniem 1 września 2006r. postawiony w stan upadłości. Jest to wynikiem zaniedbań prezydenta miasta, który nie wypłacił zarządowi MZK należnych im pieniędzy w wysokości 1 200 000zł (za rok 2005 i 2006). Linie, kierowców, jak i autobusy miało przejąć Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Przemyślu, ale w tym przypadku nie będzie aż tak tragicznie, jak w przypadku PKM Bytom. Najprawdopodobniej MZK upadnie z dniem 1 września, ale w ten sam dzień na miejsce MZK zostanie powołana nowa spółka. Nowa spółka ma się nazywać Miejskie Zakłady Przewozowe i najprawdopodobniej w ten sposób byłe MZK zostanie sprywatyzowane. Tabor, jak i kierowcy przejdą do nowej spółki, ale podejrzewam, że to tylko pogłębi popadającą w ruinę km w Przemyślu. Już teraz zlikwidowano linię 19 oraz linię 30, a zapowiada się na kolejne likwidacje. Tym razem na pierwszy ogień idą linie: 24, 26, 27, 29 i 32. Oprócz tego ówczesne MZK doda jeszcze 4 kursy na linii A i 2 kursy na linii B do Mini Mala, co spowoduje polepszenie częstotliwości z 2 godz. na 1/1,5h dla tych linii. Wraz z wejściem nowej spółki będzie można się spodziewać zakupu nowego taboru, ale nie jest to jeszcze pewne, gdyż nowa spółka będzie musiała wyegzekwować od rady miasta pieniądze, gdyż bez nich taka zmiana nie będzie miała logicznego i ekonomicznego sensu. Oprócz tego MZK szukając dodatkowych pieniędzy wystawia swoje 4 Ikarusy (w tym 2 na CNG) na sprzedaż. Trafią najprawdopodobniej do GOP-u, albo na Ukrainę, a jeśli nikt ich nie zakupi to trafią na złomowisko.

james206

Post autor: james206 »

A te ikarusy na CNG to jaki model?? :lol:

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Oczywiście jedyny słuszny, czyli 280.26. Te Ikarusy mają instalację pod podłogą i zakładanie instalacji odbyło się na terenie zajezdni MZK Przemyśl. W sumie szkoda byłoby tych wozów na GOP, zwłaszcza, że jeden z diesli ma na liczniku 900 000 km, zaś druga coś ponad milion.

Damhan

Post autor: Damhan »

Adrian_ pisze:W sumie szkoda byłoby tych wozów na GOP
Jak nie raz coś palniesz to tylko siąść i płakać- przecież mieszkańcy GOPu to nie są ludzie z innej planety i chyba też mają prawo godnie podróżować, prawda? Chociaż w sumie taki Ikar to żadna wygoda... Sorry za ton, ale traktujesz GOP jak jakiś śmietnik na który wyrzuca się najgorsze wozy. :/

Podi

Post autor: Podi »

Jak to ktoś powiedział, stereotypy rlz. Byłem w Gopie i nie jest tak źle, jak w Twojej główce, adrianku.

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

I znów sie nie zrozumieliśmy. Mając na myśli,że szkoda mi tych Ikarów na GOP chodziło mi o to,że mogły by sie dostać np. do Henia Zagozdy, a wiadomo, jak on dba o te swoje Ikarusy. A tak BTW Podi, przestań mnie obrażać, bo ja jakoś nic do ciebie na razie nie mam. Rozumiem, że te Twoje ironiczne wypowiedzi sprawiają ci frajdę, ale to już lekka przesada. I dość mam naprawdę tego, że uczepiliście sie tylko tematu sprzedaży Ikarusów. Może najpierw zapoznajcie się z taborem i specyfiką przedsiębiorstwa podanego w temacie, a później zawierajcie głos.

Ciekawe stwierdzenie: "zawrzeć głos". Chyba musze to gdzieś zapisać, zeby nie zapomnieć.- ;) mod. Damhan
Ostatnio zmieniony 2006-07-31, 12:52 przez Adrian_, łącznie zmieniany 1 raz.

james206

Post autor: james206 »

Dzięki Adrian za odpowiedź! :) I nie czepiajcie się chłopaka... Ja go od razu zrozumiałem. Ma rację. Nie chodziło mu o gopowiczan tylko o podejście firm do transportu zbiorowego. I tutaj niestety się z Tobą Kolego zgadzam. :/ A szkoda, bo już sam mam dość tego jednego wielkiego śmietnika w GOPie... :nuts:

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Otóż to. Ikarusy na CNG mogły by zostać przez niektórych prywaciarzy z GOP-u potraktowane w różny sposób. Podobno pojawiły sie już przecieki co do ceny tych Ikarusów. Początkowo miały one kosztować 40 tys. zł., ale są z 1986r., więc z tego, co dowiedziałem się od kieronika MZK (odpisał mi na maila) to te Ikarusy na CNG w ilości sztuk 2 mają iść do sprzedaży za 15-20 tys. zł., zas 2 pozostałe diesle mają zostać sprzedane za 10 tys. zł. Nie wiem, czy to podreperuje ich jakoś ich sytuację finansową, ale z 60 tys. zł. na tym biznesie zarobią, a to pomoże im w spłaceniu chociaż części długów. Tabor też sie sypie, bowiem co chwila tamtejsze MZK ogłasza przetargi na dostawę części (był co prawda jeden dawca w postaci gazowego M11, ale z niego wyjęto prawie wszystko i skasowano).

MM

Post autor: MM »

Adrian skąd masz informacje o rzekomym ogłoszeniu upadłości przez przemyski MZK ??

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Niestety, nie mogę powiedzieć, z jakich źródeł mam tą informację. Poza tym nie jest pewne, czy ogłoszą upadłość. Na ich miejsce ma ponoć powstać nowa spółka, która przejmie dawny tabor MZK i będzie dalej obsługiwać ich linie. Prawie na pewno MZK nie będzie, zresztą zobaczymy we wrześniu ;).

lesiu

Post autor: lesiu »

MZK Przemyśl upadnie jak PKM Bytom. Te Ikarusy na CNG <b>napewno</b> nie trafią do PKM Bytom chyba wiecie dlaczego :( Myślę, że mogą trafić do PKM Świerklaniec bo tam są bardzo potrzebne przeguby a i apropo PKM Świerklaniec dba o tabor.
PS. Witam po kolejnej dłuższej przerwie :) (problemy z komputerem)

marekJG

Post autor: marekJG »

A jaka jest orientacyjna liczba pasażerów korzytających z km w Przemyślu. Czyżby tak mała że firma ma tarapaty i sprzedaje przeguby?

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Jeszcze nie jest pewne, czy MZK Przemyśl upadnie. Informacja ta krąży już w MZK od czasu niewypłacenia należnej kwoty dla Miejskiego Zakładu Komunikacji i likwidacja jest jedną z ewentualności, która nie musi nastąpić, ale najprawdopodobniej wszystko wskazuje na to, że tak będzie (dodam tylko, że MZK Przemyśl nie ma znowu tak tragicznego taboru, ale jednak założenie instalacji CNG ok. 20 M11 to jednak jest pewnego rodzaju idiotyzm). Co do pasażerów MZK Przemyśl to miasto to liczy ok. 70 tys. mieszkańców i tłoki są na kilku liniach tego przewoźnika. Nawet w wakacje autobusy jeżdżą tam zatłoczone. Sprzedaż Ikarusów podyktowana jest raczej tym, że firma szuka w ten sposób dojścia do jakiego kolwiek wsparcia finansowego ze strony ew. sponsorów. Jedną z form odkucia się jest sprzedaż tychże autobusów w celu zdobycia pewnych zasobów pieniężnych, które przydadzą sie spółce. Z tego, co wiem Ikarusami na razie nikt się nie interesuje i dalej jeżdżą na liniach miejskich w Przemyślu, jednakże tego typu autobusy musza zostać sprzedane, tudzież kasowane, gdyż mają już równo 20 lat. Po prostu firma na skraju upadłości chwyta się, jak tonący brzytwy kazdej okazji, by móc spłacić chociaz część zadłużenia. W przeciwnym razie wierzyciele zaczną im odbierać autobusy na poczet spłacenia długów. Tutaj, w przeciwieństwie do Bytomia sytuacja jest o tyle dziwna, że u słabej kondycji MZK nie mówi się nigdzie (nawet w mediach). Być może zarząd MZK nie chce ujawnić tego, co obecnie dzieje sie z tą firmą, ale wystarczy, ze kierowcy mówią o tym między sobą. Upadłość MZK zaczęła się od tego, ze część kierowców odmówiła pracowania za 700zł i zaczęłą masowo składać wymówienia w celu przeniesienia się do przemyskiego PKS-u, gdzie za 1700zł miesięcznie mieli by zapewnione odpowiednie warunki pracy, a przede wszystkim mieli by do dyspozycji lepszy tabor. Na początku u kierownictwa MZK leżało prawie 100 podań o zwolnienie z pracy, zaś w późniejszych okresach liczba podań o zwolnienie z pracy oscylowała wokół 50 na miesiąc. Doszło nawet do tego, że w MZK zatrudniano na okres 6 miesiecy kierowćów, którzy mieli najlepsze wyniki na kursie prawa jazdy kat. D. Część z nich po zdaniu egzaminu dostała się do MZK, ale później zrezygnowano z tego procederu, gdyż kursanci często powodowali stłuczki i kolizje. Nieoficjalnie jednak na ich linie od 1.09 miał wejsć PKS, ale podobno nie wystarczyło by im taboru (w sumie też racja). Obecnie MZK eksploatuje eksploatuje 67 autobusów i wykonuje przewozy na 31 liniach autobusowych w tym mieście.

marekJG

Post autor: marekJG »

Może przejęcie taboru i firmy przez PKS to byłby dobry sposób na zagospodarowanie majątku po ewentualnej upadłości MZK. Powołanie kolejnej spółki miejskiej nie jest chyba dobrym pomysłem. Co jest powodem tak niskich płac w MZK. Kiedyś czytałem w Supernowościach iż jakiś inżynier zażądał od MZK opłat za wprowadzenie napędu gazowego w tamtejszych wozach. Potem przestał pracować w firmie i twierdził, że to on posiada prawo do patentu na to rozwiązanie.

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Być moze i było by to jakieś rozwiazanie, ale zwróć uwagę na podstawowy aspekt :strzałka: stan autobusów miejskich w Przemyślu. Są to po prostu żywe szroty, które są wynikiem zaniedbania prezydenta miasta i MZK. Pan Choma, prezydent Przemyśla natomiast na czatach z internautami (sam raz brałem w takim udział) żali się i ma pretensje do MZK o to, że Przemyśl jest trudnym architektocznie miastem. Skoro tak twierdzi, to niech sypnie kaską i zakupi dla MZK kilka uzywanych niskaczy. Jak na razie pan Choma szasta jedynie znajomościami z niemieckim Pardeborn, skąd ściąga używane Mercedesy dla MZK i PKS za 40tys. zł. :nuts: . Z takim podejściem tego pana we wrześniowych wyborach na prezydenta Przemyślanie na pewno nie wybiorą i w sumie nie zdziwiłbym się, gdyby tak było. Pamiętam, gdy do MZK przyjechały pierwsze Mercedesy. Wtedy pan prezydent ogłosił, ze autobusy te zostały kupione dla MZK jako fabrycznie nowe (sic :!: ) i nawet tym używańcom urządził prezentację pod gmachem UM. Co do PKS-u to oni stawiają teraz na MN-a i dzięki Aldze z Radomia zakupują coraz to nowsze odmiany MAN-ów. PKS przejął w 2003r. od MZK 4 linie autobusowe (6 do Wyszatynieć, 7 do ¯urawicy, 12 do batycz i 16 do Maćkowić), którym nadał włsną numeracją polegającą na nadaniu liniow nazw: W do Wyszatynieć, ¯ do ¯urawicy, B do Batycz i M do Maćkowic. W zamian za to przejecie PKS otrzymał wtedy też 2 PR110M, które przerobił na dwudrzwiowe (jedną z nich ostatnio skasowali). Poza tym tego typu autobusy marnowały by się później na kursach PKS-u, a ten stawia obecnie na jakość i precyzję wykonania. Co do niskich płac to kiedyś kierowcy MZk jeździli na 600zł/miesiąc, ale po protestach pensja została podwyższona zaledwie o 100zł. Powodem niskich płac jest zapewne wynik zadłużenia MZk, któe zaczęło się z chwila zakupienia 7 fabrycznie nowych 120M w 2003r. Wszystkie kupili za własne pieniadze, ale ostatni 120M został zakupiony z silnikiem MAN-a i w wersji turystycznwej, co było pierwszym krokiem do finansowego rozłożenia MZK. Pregniot ten został wzięty w leasing przez firmę z Rzeszowa i od tego czasu MZK musi ratować się używkami. Ostatnią ich używką jest Neoplan N4014NF odkupiony od prywaciarza z MKP Lublin, ale wiecej stoi na zajezdni, niż jeździ, gdyż ma poważne problemy z silnikiem. Poza tym pracownicy kilka miesiecy temu strajkowali w obronie MZK przed likwidacją. jak widać, niewiele to wskórało. Co do tego konstruktora to MZK wynjęło go swego czasu, by zamontował we wszystkich autobusach instalację CNG (pod podłogą rzecz jasna). Jednakże MZK przywłaszczyło sobie ten patent i powiedziało, ze sami przerobili te wozy, ponieważ musieli racjonalnie wykorzystać nowo otwartą stację CNG.

marekJG

Post autor: marekJG »

Adrian_ pisze:ale ostatni 120M został zakupiony z silnikiem MAN-a i w wersji turystycznwej, co było pierwszym krokiem do finansowego rozłożenia MZK. Pregniot ten został wzięty w leasing przez firmę z Rzeszowa i od tego czasu MZK musi ratować się używkami
Wiele przedsiębiorstw bierze autobusy w leasing i nie doprowadza ich to do upadłości. Po co w ogóle kupiono taką wersję 120M?
Adrian_ pisze:że Przemyśl jest trudnym architektocznie miastem
To nie jest argument. Wiele miast jest "trudnych architektonicznie" i jakoś funkcjonuje tam KM. A co do polityki taborowej to jest rzeczywiście kretyńska. Władze Przemyśla powinny znależć pieniądze na zakup przynajmniej 5 autobusów LE/ niskaczy rocznie. Nawet najtańszych byle nowych. To poprawiłoby znacznie koszty utrzymania.

A czy MZK nie przewiduje jakichś wielkich cięć w układzie komunikacyjnym miasta w związku ze swoją niewesołą sytuacja?

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Tego Jelcza zakupiono zapewne po to, by było co puszczac na kurs do Soliny :). Oprócz tego pregniota jeszcze starsza wersja 120M o nr. 399 posiada taki silnik. Podobno kierowcy jeżdżąc nim do Soliny wyciskali z niego po 100km/h. Co do kretyńskich pomysłów rad miasta to lepiej pozostawię to bez komentarza. A zmiany w układzie komunikacyjnym jak najbardziej sie szykują. Już od połowy lipca MZK zlikwidowało wakacyjny kurs do Soliny liczący 106km, gdzie były puszczane miejskie autobusy, a po wakacjach będą kolejne cięcia kursów i po wakacjach większość linii szczytowych ma zostać zawieszona/zlikwidowana. A nawiązując jeszcze do tego napędu autobusów na CNG to niegdyś wszystkie wozy jeździły na ropie o nazwie Fuchs Titan MC (w Jeleniej Górze chyba takze stosujecie ropę Fuchsa), zaś po pewnym czasie przerzucono się na wozy CNG, gdyż w Przemyślu znajduje się miejsce, skąd wydobywany jest tego trpu gaz i po sprężeniu trafia wprost do autobusów.

marekJG

Post autor: marekJG »

Adrian_ pisze:Tego Jelcza zakupiono zapewne po to, by było co puszczac na kurs do Soliny
To była linia z numerem czy coś w stylu PKS. A jak było z frekwencją. Przecież tam jeżdżą też PKSy?
Adrian_ pisze:a po wakacjach będą kolejne cięcia kursów i po wakacjach większość linii szczytowych ma zostać zawieszona/zlikwidowana
Czyli szykuje się duża rewolucja. Jeśli likwidacja linii nie pociągnie za sobą spadku ilości autobusó w ruchu i zlikwiduje dublujące się kursy to dobrze. Gorzej jeśli zmiany będą takie jak w Opolu, gdzie totalnie ograniczono częstotliwość i ilość linii.
Ile w tej chwili wyjeżdża w godzinach szczytu autobusów na miasto?

Adrian_

Post autor: Adrian_ »

Linia ta nie posiadała żadnego numeru. Była to linia komercyjna MZK. Kursowała tylko w wakacje i wyruszała spod zajezdni o 7:30 i nigdzie sie nie zatrzymywała, ot taki express ;). Z Soliny do Przemyśla odjeżdżała o 19:30 i w obydwie strony przejeżdżała przez Sanok. Obowiązywał na nich następujący cennik: dorośli 18zł, dzieci 10zł. Miejsca na tej linii były rezerwowane. Frekwencja była dosyć duża, ale MZK oferowało na niej tylko autobusy miejskie, zaś jej likwidację potraktujmy po prostu jako brak dobrego zaplecza taborowego na tą linię. Co do linii to na niektórych zostaną jeszcze dodane kursy, wiec nie wszystko wyjdzie na minus. A co do taboru to w szczycie porannym, jak i popołudniowym na mieście jest ok. 70 % taboru. W godzinach, kiedy nie kursują linie szczytowe tyle właśnie procent taboru stoi w zajezdni ;).

marekJG

Post autor: marekJG »

A co z tym jelczem turystykiem jest teraz. Kursuje liniowo?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Organizatorzy i przewoźnicy”