MPK/KASP Kielce
Hahaha, to był największy hebel, złom, szrot w kieleckim MPK . Jedyne miejsce w które powinien trafić to złomowisko. Wszystkie plastiki były popękane, trzymały się na nitach, silnik chodził tak głośno, że raz byłem świadkiem jak jakaś blondyna wydarła się o to na kierowcę, trafienie lewarem w bieg graniczyło z cudem i było poprzedzone rzężeniem i zgrzytami, wycieraczki były zrobione chałupniczo, jednostopniowe, jedna połówka przednich drzwi nie otwierała się wcale, zaś druga robiła to tak powoli, że wszyscy pasażerowie zdążyli przejść do drugich drzwi. Nie mówię już o takich pierdołach jak brak wewnętrznego wyświetlacza czy wyłamany zamek kabiny .
Prywaciarz....
http://phototrans.pl/24,2850,0.html
http://phototrans.pl/24,2850,0.html
Jeszcze 2 lata temu dzień w dzień jeździłem do szkoły linią nr. 11, wówczas na stałe obsługiwaną koziołkami i wiele różnych ciekawostek udawało mi się obserwować . Jeszcze przed wymianą kasowników w koziołkach często zdarzało się, że wyłączały się oba i pasażerowie jechali za free . Ja niestety miałem miesięczny. Przypomniało mi się, że dla odmiany w #803 przeciekał... dach w kabinie . Jechałem kiedyś podczas burzy ze znajomym kierowcą i spod łączenia podsufitki kapała woda (prosto na kierowcę ). Wiem, że to dziwnie wszystko brzmi i może trudno w to uwierzyć, ale tak było .
Na nocnych też nie mają lekkiego życia. Co sobotę jest spory tłok, już nie mówiąc o jakichś szczególnych datach. Przy okazji juwenaliów, Święta Kielc lub innych imprez masowych, ZTM nie zawsze reagował odpowiednio i często ludzie nie mieścili się do środka, a jeśli tak, to albo pod sufitem albo na dach
Do tego niskie zawieszenie i manualna skrzynia dają o sobie znać. Przy okazji obecnych remontów, to każdy kierowca musi wjechać w jakąś dziurę. Więc urwane zderzaki mnie nie dziwią. Wydaje mi się, że te wozy to brał ktokolwiek bo nigdy nikt ich nie szanował. #801 to przez dłuższy czas nie miał tylnego wyświetlacza, nie wiem jak teraz, ale wg mnie on też jest wybrakowany i powinien być pierwszy do sprzedaży. Choć jestem przeciwny ich sprzedawania, są linie dzienne, które tłumów nie generują, a jeżdżą na nich 12 metrowce.
Do tego niskie zawieszenie i manualna skrzynia dają o sobie znać. Przy okazji obecnych remontów, to każdy kierowca musi wjechać w jakąś dziurę. Więc urwane zderzaki mnie nie dziwią. Wydaje mi się, że te wozy to brał ktokolwiek bo nigdy nikt ich nie szanował. #801 to przez dłuższy czas nie miał tylnego wyświetlacza, nie wiem jak teraz, ale wg mnie on też jest wybrakowany i powinien być pierwszy do sprzedaży. Choć jestem przeciwny ich sprzedawania, są linie dzienne, które tłumów nie generują, a jeżdżą na nich 12 metrowce.
Nie chce urazić kielczan ale wasz zbiorkom zaraz po GOP-ie to jest chyba najgorszy w kraju (oczywiście technicznie - taborowo nawet dobrze sobie radzicie ) Macie nadpodaż linii o mizernych częstotliwościach, niedostateczną informację pasażerską - założę się że sami kierowcy nieraz nawet nie wiedzą jaka jest trasa danej linii. Strona internetowa zrobiona na odwal się (popatrzcie na stronę radomskiego MZDiK-u - niebo a ziemia). Ogólnie za wesoło to nie jest
I tak tematem: Było u was kiedyś jakieś badanie komunikacji, celem optymalizacji? Bo uwierzcie że bardzo by wam to pomogło
I tak tematem: Było u was kiedyś jakieś badanie komunikacji, celem optymalizacji? Bo uwierzcie że bardzo by wam to pomogło
Ameryki chłopie nie odkryłeś. Badania były kilka lat temu. Poza tym w unijnych wozach są liczniki osób. Raczej nie musisz nas uświadamiać w tym, że nam się źle jeździ po Kielcach autobusami. Ale jeśli uświadomisz o tym ZTM, to na pewno zyskasz nasze uznanie
Ja na szczęście mieszkam prawie w centrum, więc nie muszę się martwić rozkładem, wychodzę i zawsze coś jedzie, ale nie każdy ma tak dobrze
Ja na szczęście mieszkam prawie w centrum, więc nie muszę się martwić rozkładem, wychodzę i zawsze coś jedzie, ale nie każdy ma tak dobrze
Toć ja wiem że to nie nowość, ale liczyłem że wasz ZTM może nabrał wreszcie rozumu
A jakie w takim razie były efekty/wnioski z w.w. badań w kieleckim zbiorkomie które odbyły się kilka lat temu?
EDIT:
Zazdroszczę, przydała by się lekcja od waszych mechaników dot. obsługi tych koziołków dla wielu przedsiębiorstw w Polsce
A jakie w takim razie były efekty/wnioski z w.w. badań w kieleckim zbiorkomie które odbyły się kilka lat temu?
EDIT:
Bo to najbardziej awaryjne wozy w MPK Nawet wymarłe juź dziadki Neoplany z Kolonii miały mniej przestojówMichalbc pisze:Coś się uczepił z tą felernymi partiami? :>
Michalbc pisze:Nasze vero od 5 miesięcy mają 100% bezawaryjność
Zazdroszczę, przydała by się lekcja od waszych mechaników dot. obsługi tych koziołków dla wielu przedsiębiorstw w Polsce
A już totalnym debilizmem było wprowadzenie linii unijnych (102-114) przy jednoczesnym zachowaniu wszystkich pozostałych linii (1-101 + litery) prawie bez zmian. Przed tą wątpliwą reformą 46, czyli jedna z ważniejszych linii w Kielcach jeździło z taktem ~ 7 minut, teraz zdublowali ją z unijną 105 na której jeździ tabor maxi (a potrzeba co najmniej mega), wycięli pół kursów 46 i w ten sposób bardzo często w takcie ~20 minut 46 i 105 jadą jeden za drugim (szczególnie wieczorami) .
[ Dodano: 2012-11-07, 23:24 ]
[ Dodano: 2012-11-07, 23:24 ]
Takie, że wysłuchali głosy ciemnych mocherów plujących się, że nie mają linii bezpośredniej pod ulubiony kościół/ działkę/ lekarza (oczywiście o przesiadce nie słyszały) i narobili sto tysięcy nowych linii wożących powietrze.A jakie w takim razie były efekty/wnioski z w.w. badań w kieleckim zbiorkomie które odbyły się kilka lat temu?
Jakoś dziwnie, że Radomiak mieszkający poza Polską ma większe doświadczenia z kielecką KM np ode mnie, kielczanina codziennie jeżdżącego autobusami . Bo prawda jest taka, że ostatnia pomyłka z trasą jaką ja sobie przypominam miała miejsce na linii numer 8, w wozie #597, czyli skasowanej cztery lata temu peerce.I co, jest głosowanie?sami kierowcy nieraz nawet nie wiedzą jaka jest trasa danej linii
O530 już odpowiedział, od siebie dodam, że te linie powstały specjalnie ze względu na ten cały projekt unijny (solarisy, buspasy, automaty biletowe i takie tam).Co?
- TranslatorPS
- Posty: 282
- Rejestracja: 2007-10-02, 21:05
- Lokalizacja: PL-WR,KR,KSU/IE-G
Raczej wgląd w kursówkę. Kieleckie kursówki mają wypisaną trasę. Przynajmniej tak jest na zdjęciu 35/1, które akurat mampmaster pisze:I co, jest głosowanie?
(Uwaga. To 35/1 ma łączenie wieczorem z 18, której trasy akurat nie wypisano. Tak nawiasem.)
Właściwie zastanawiam się, z czego oni biorą tak porypane godziny czasami... Na 35 akurat powołać się nie mogę, bo to, o dziwo, dość częsta linia (co pi razy drzwi 10 minut), ale widać, że po lwiej części kursów, przynajmniej 35/1, jest postój 8 minut (poza niektórymi porannymi i popołudniowymi, gdzie jest wpleciona przerwa "ustawowa", tj. 15 minut, i parę innych odskoczni).
Mam też 12/2, ale tylko jedną stronę, co mi nijak nie pomaga, szczególnie, że rozkład z 2004 więc żadnej logiki nie wyciągnę.
Czytam posty na forum Kieleckich Inwestycjigornik357 pisze:Jakoś dziwnie, że Radomiak mieszkający poza Polską ma większe doświadczenia z kielecką KM np ode mnie, kielczanina codziennie jeżdżącego autobusami . Bo prawda jest taka, że ostatnia pomyłka z trasą jaką ja sobie przypominam miała miejsce na linii numer 8, w wozie #597, czyli skasowanej cztery lata temu peerce.
I nie Radomiak tylko Radomianin