Wrocławskie forum o komunikacji miejskiej.
https://forum.transportnews.eu/
W Przemyślu nie ma nocnych kursów, więc nie ma problemu. Jeśli chodzi o godzinę 4 rano, to jest taki sam taryfikator bez żadnego kombinowania co do pory dnia.9507 pisze:Z ceną ewidentnie przeginają - nawet w takim Tomaszowie Maz. jest 3,4zł. U nas jest 1,4/2,8zł. jak jest w przemyślu?
- oczywiście w ciągu dnia.
No na pewno to nie kursy nocne niektóre linie o tej godzinie wyjeżdżają na miasto.ŁK-MZK pisze:Takie kursy to ja nie wiem czy są aż takie nocne, w wielu miastach zaczynają kierowcy o tej porze pierwszą zmianę.9507 pisze:Na pewno nocny autobus będzie jeździł około godziny 4.30
Może i zdemolują ale są kamery i prędzej czy później i tak ich wyłapią.Będzie zapewne bezpiecznie w autobusach jak wsiądą narąbani i go "zechcą" zdemolować .
Bo kupili CitoMichał pisze:Czemu?
![:]](./images/smilies/1f60a.png ":]"){kind=small}
Jak poszukasz to i do holenderskiego jajowatego wynalazku znajdziesz części, ale chodzi o to, by były w miarę tanie i łatwo dostępneOZZY pisze:Części owszem są
zanzar pisze:W Cito zamiast klasycznej skrzyni biegów zastosowano przekładnię elektryczną. To podobnie jak w dislowskich lokomotywach - tam stosuje się 3 możliwe rodzaje przekładni: mechaniczna (skrzynia biegów), elektryczna (prądnica + silniki trakcyjne), hydrauliczna (pompa oleju i turbiny). Prawdziwą przyczyną dla których to rozwiązanie nie znalazło szerszego zastosowania w autobusach było zużycie paliwa. Przy skrzyni biegów silnik na każdym biegu może pracować na niskich obrotach (dobry kierowca potrafi w ten sposób zaoszczędzić dużo paliwa) a przy przekładni elektrycznej silnik spalinowy pracuje proporcjonalnie do prędkości. Z tego niestety wynika większe zużycie paliwa. Owszem przekładnia elektryczna daje dużo możliwości z punktu widzenia technicznego. Umozliwia eliminację mostu portalowego, ułatwia rozplanowanie wnętrza ale to korzyści związane tylko z funkcjonalnością pojazdu.
Chcesz, czy nie, kup trolejbus z Lublina
20 trolejbusów wyprodukowanych w MPK może zostać sprzedanych Zielonej Górze. Taka informacja znalazła się w oficjalnej odpowiedzi zastępcy prezydenta Lublina na pytanie jednego z radnych. Chciał on poznać ekonomiczne szczegóły planowanej montowni.
Ratusz oszacował, jak duże może być zapotrzebowanie na lubelskie trolejbusy. Okazuje się, że Lublinowi potrzeba ok. 120 wozów, Gdyni 20, Tychom 10, a 20 Zielonej Górze. Problem w tym, że po Zielonej Górze trolejbusy wcale nie jeżdżą, nie ma tam żadnej trakcji, z której mogłyby korzystać.
– Były takie pomysły, ale obecnie nie ma konkretnych planów ani pieniędzy – mówi Marek Starosta z biura prasowego zielonogórskiego magistratu. – Owszem, przydałaby się dodatkowa forma komunikacji, czyli trolejbusy, ale koszty nas odstraszają i ten pomysł na razie nie jest poważnie rozważany.
Skąd zatem pomysł sprzedaży lubelskich trolejbusów do Zielonej Góry? – Z naszych informacji wynika, że jednak planują. W przygotowaniu jest tam program wsparcia unijnego, w którym jest mowa o 20 trolejbusach przegubowych i 10 krótkich. Rozmawiałem z nimi w lutym – zapewnia Czesław Rydecki, prezes MPK. – Mam nadzieję, że się nie rozmyślili.
Montaż trolejbusu na bazie nadwozia białoruskiego autobusu MAZ już się zaczął. Gotowy wóz ma kosztować ok. 700 tys. zł.
Dziennik Wschodni
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/...UBLIN/53904805
Zakup około dziesięciu nowych autobusów zaplanowano w pierwszym kwartale przyszłego roku. Zastąpią one te najstarsze, najbardziej awaryjne modele.
źródło: Radio Zielona Góra
