MZK Żywiec
MZK ¯ywiec
MZK ¯ywiec obsługuje 16 linii na terenie ¯ywca i okolicznych gmin. Zakład posiada obecnie 37 autobusów następujących marek:
1 sztuka Autosan H6-20
3 szuki DAB 15-1200C rocznik 1996 sprowadzone jako używane
26 sztuk DAB 7/12 1200B w tym 3 sztuki kupione jako fabrycznie nowe (324, 325, 325) reszta używane na podwoziach Leyland starsze i Daf nowsze sprowadzane z Danii i Norwegii. W tym jeszcze jeżdżą 3 sztuki ze skrzyniami półautomatycznymi (318, 321, 333), reszta automaty. Starsze egzemplarze sukcesywnie kasowane (ostatnio 334, w planach 318, 340 lub 332) i zastępowane przez nowsze ostatnio sprowadzone (368, 369, 370), jeszcze w trakcie uzbrajania.
2 sztuki SU 10 (silnik MAN)
5 sztuk SU 12 (silnik Daf)
Kilka lat temu wycofano i sprzedano wszystkie Jelcze M11 a wcześniej wyjątkowo nieudane PR110.
Obecnie tabor oceniam na dobrym poziomie, zaletą DAB-ów serii 7-12/1200B jest trwała i wytrzymała konstrukcja, nierdzewne nadwozie, wygoda pracy kierowców, wadą wysoka podłoga. O serii 15-1200C nie można już tego powiedzieć, autobusy często się psują i dużo palą, ich zakup nie był trafiony i powrócono do zakupów wyprubowanej starszej konstrukcji.
Po części kupowanie autobusów wysokopodłogowych spowodowane jest charakterystyką tras poza miastem, gdzie dominują dziurawe drogi i znaczne wzniesienia na których DAB-y sprawują się bardzo dobrze.
Tabor jest tak mało awaryjny, że nie opłacało się trzymać pogotowia technicznego. Do mniejszych awarii, które da się usunąć na miejsu jeżdzi Autosan, a gdy trzeba coś holować (sporadycznie) inny autobus.
1 sztuka Autosan H6-20
3 szuki DAB 15-1200C rocznik 1996 sprowadzone jako używane
26 sztuk DAB 7/12 1200B w tym 3 sztuki kupione jako fabrycznie nowe (324, 325, 325) reszta używane na podwoziach Leyland starsze i Daf nowsze sprowadzane z Danii i Norwegii. W tym jeszcze jeżdżą 3 sztuki ze skrzyniami półautomatycznymi (318, 321, 333), reszta automaty. Starsze egzemplarze sukcesywnie kasowane (ostatnio 334, w planach 318, 340 lub 332) i zastępowane przez nowsze ostatnio sprowadzone (368, 369, 370), jeszcze w trakcie uzbrajania.
2 sztuki SU 10 (silnik MAN)
5 sztuk SU 12 (silnik Daf)
Kilka lat temu wycofano i sprzedano wszystkie Jelcze M11 a wcześniej wyjątkowo nieudane PR110.
Obecnie tabor oceniam na dobrym poziomie, zaletą DAB-ów serii 7-12/1200B jest trwała i wytrzymała konstrukcja, nierdzewne nadwozie, wygoda pracy kierowców, wadą wysoka podłoga. O serii 15-1200C nie można już tego powiedzieć, autobusy często się psują i dużo palą, ich zakup nie był trafiony i powrócono do zakupów wyprubowanej starszej konstrukcji.
Po części kupowanie autobusów wysokopodłogowych spowodowane jest charakterystyką tras poza miastem, gdzie dominują dziurawe drogi i znaczne wzniesienia na których DAB-y sprawują się bardzo dobrze.
Tabor jest tak mało awaryjny, że nie opłacało się trzymać pogotowia technicznego. Do mniejszych awarii, które da się usunąć na miejsu jeżdzi Autosan, a gdy trzeba coś holować (sporadycznie) inny autobus.
- MADE IN HUNGARY
- Kierowca
- Posty: 166
- Rejestracja: 2008-04-26, 15:18
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: MZK ¯ywiec
Przecież Daby zakupione w 2008 mają z tyłu niskopodłogową platformę.siekierowy pisze:zaletą DAB-ów serii 7-12/1200B jest trwała i wytrzymała konstrukcja, nierdzewne nadwozie, wygoda pracy kierowców, wadą wysoka podłoga.
Nie dotyczy solarisówsiekierowy pisze:Tabor jest tak mało awaryjny, że nie opłacało się trzymać pogotowia technicznego
Wrażenia z wycieczki do ¯ywca
Od razu przepraszam za odkop - ale chciałbym się podzielić moją opinią nt. żywieckiego MZK.
1. Widziałem, że niektóre wozy miały ustawione na wyświetlaczu "Dworzec MZK", "Rynek" lub "Pomnik", bez nr linii. Czy tak oznaczone autobusy też zabierają pasażerów, czy może jest to kurs zjazdowy (raz widziałem, jak wieczorem Solarka z "Pomnikiem" na wyświetlaczu przejeżdżała niedaleko bazy)?
2. ¯ywieckie SU10 mają strasznie głośne silniki - głośniejsze od DABów "dwunastek". SU12 z jednostką napędową Dafa ten problem nie dotyczy.
3. Autobusy z MZK ¯ywiec są codziennie, po zakończeniu służby, czyszczone. To dla mnie duży +. Nie wiem jak jest w innych miastach, ale niektóre wrocławskie pojazdy są, powiedzmy, przykurzone
4. Na koniec zostawiłem DABy 12-1200B. Moim zdaniem są to bardzo solidne i fajne wozy, mimo to, że wyglądają jakby były co najmniej 15 lat starsze.
1. Widziałem, że niektóre wozy miały ustawione na wyświetlaczu "Dworzec MZK", "Rynek" lub "Pomnik", bez nr linii. Czy tak oznaczone autobusy też zabierają pasażerów, czy może jest to kurs zjazdowy (raz widziałem, jak wieczorem Solarka z "Pomnikiem" na wyświetlaczu przejeżdżała niedaleko bazy)?
2. ¯ywieckie SU10 mają strasznie głośne silniki - głośniejsze od DABów "dwunastek". SU12 z jednostką napędową Dafa ten problem nie dotyczy.
3. Autobusy z MZK ¯ywiec są codziennie, po zakończeniu służby, czyszczone. To dla mnie duży +. Nie wiem jak jest w innych miastach, ale niektóre wrocławskie pojazdy są, powiedzmy, przykurzone
4. Na koniec zostawiłem DABy 12-1200B. Moim zdaniem są to bardzo solidne i fajne wozy, mimo to, że wyglądają jakby były co najmniej 15 lat starsze.
ad.1. Tak, to są kursu zjazdowe, a to co jest na wyświetlaczu to nazwa przystanku na ktorym autobus wysadza ostatnich pasażerów, dalej jest już tylko zjazd do zajezdni.
ad.2. Faktycznie ich silniki są głośne, SU10 mają silniki MAN-a, a SU12 Dafa.
ad. 4. Zgadzam się, to najsolidniejsze autobusy na świecie produkowane w latach 80 i 90. Dorownać im może tylko Mercedes i pochodne Dabów czyli Scania i Volvo B10M. W ¯ywcu najstarsze Daby są z 84r. (7-1200B) a najmlodsze z 96r. Obecnie dwa mają być kasowane (318 i 321), na ich miejsce sprowadzono kilka dni temu dwa z 96r.
Pod znakiem zapytania stoi przyszlość trzech Dabów 15-1200C, które nie sprawdziły się w żywieckich warunkach (za delikatne). Albo zostaną sprzedane, albo co bardziej prawdopodobne skasowane i na ich miejsce zostanie sprowadzone coś innego.
O solidności Dabów niech świadczy fakt, że egzemplarze o 10 lat starsze od SU12 są od nich jednocześnie mniej awaryjne.
ad.2. Faktycznie ich silniki są głośne, SU10 mają silniki MAN-a, a SU12 Dafa.
ad. 4. Zgadzam się, to najsolidniejsze autobusy na świecie produkowane w latach 80 i 90. Dorownać im może tylko Mercedes i pochodne Dabów czyli Scania i Volvo B10M. W ¯ywcu najstarsze Daby są z 84r. (7-1200B) a najmlodsze z 96r. Obecnie dwa mają być kasowane (318 i 321), na ich miejsce sprowadzono kilka dni temu dwa z 96r.
Pod znakiem zapytania stoi przyszlość trzech Dabów 15-1200C, które nie sprawdziły się w żywieckich warunkach (za delikatne). Albo zostaną sprzedane, albo co bardziej prawdopodobne skasowane i na ich miejsce zostanie sprowadzone coś innego.
O solidności Dabów niech świadczy fakt, że egzemplarze o 10 lat starsze od SU12 są od nich jednocześnie mniej awaryjne.
.
Będąc na zajezdni MZK zdziwiło mnie jeszcze jedno - przewijacze z nr linii i relacją są sterowane elektronicznie, sterownikiem mobiteca, a nie jak u nas (czyt. w Jelczach) - ręcznie. Do tego chyba wszystkie wyświetlacze są produkcji mobiteca - nie ma żadnych polskich wynalazków typu Pixel Zupełnie jak w Słupsku.
- MADE IN HUNGARY
- Kierowca
- Posty: 166
- Rejestracja: 2008-04-26, 15:18
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Rocznik raczej ten sam. Chyba się opłaca, bo to są autobusy w dobrym stanie i kilka lat spokojnie pojeżdżą. Inna sprawa że to wysoka podłoga i nikt poważny dzisiaj już w takową nie inwestuje. Jest to troskę żenujące, okoliczne miast kupują niską podłogę, nawet używaną, a u nas jedno i to samo.. Trzeba było raczej poszukać MB0405, albo Manów NL202.
Nasze MZK się niestety ostatnio cofa w rozwoju, wycofali niskopodłogowe Daby 15-1200C, bo były za bardzo awaryjne. Prezes chyba wychodzi z założenia, że lepiej mieć autobusy proste w budowie, nie do zdarcia, które warsztat opanował do perfekcji, niż przejmować się pasażerami.
Nasze MZK się niestety ostatnio cofa w rozwoju, wycofali niskopodłogowe Daby 15-1200C, bo były za bardzo awaryjne. Prezes chyba wychodzi z założenia, że lepiej mieć autobusy proste w budowie, nie do zdarcia, które warsztat opanował do perfekcji, niż przejmować się pasażerami.
- MADE IN HUNGARY
- Kierowca
- Posty: 166
- Rejestracja: 2008-04-26, 15:18
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiesz, tam zdecydowana większość taboru to DABy, więc pod kątem serwisowania bardzo się opłaca.Shadow238 pisze:Piękne! Ciekawe czy z tych samych roczników (96) co poprzednie.
W ogóle im się to jeszcze opłaca kupować ?
Na masakrycznie dziurawe drogi podżywieckich wioch to najlepsze rozwiązanie.siekierowy pisze:Rocznik raczej ten sam. Chyba się opłaca, bo to są autobusy w dobrym stanie i kilka lat spokojnie pojeżdżą
Kto powiedział że MZK ¯ywiec to poważny zakład?siekierowy pisze:.Inna sprawa że to wysoka podłoga i nikt poważny dzisiaj już w takową nie inwestuje. Jest to troskę żenujące, okoliczne miast kupują niską podłogę, nawet używaną, a u nas jedno i to samo.. Trzeba było raczej poszukać MB0405, albo Manów NL202.
Wiesz, to też kwestia finansów. Miasto skąpi pieniędzy, to MZK robi co może. Przynajmniej nie wycinają kursów w takim zastraszającym tempie jak w bielskim MZK.siekierowy pisze:Nasze MZK się niestety ostatnio cofa w rozwoju, wycofali niskopodłogowe Daby 15-1200C, bo były za bardzo awaryjne. Prezes chyba wychodzi z założenia, że lepiej mieć autobusy proste w budowie, nie do zdarcia, które warsztat opanował do perfekcji, niż przejmować się pasażerami.
Tak, tylko, że w dzisiejszych czasach po prostu już nie opłaca się kupować takich wozów.MADE IN HUNGARY pisze:Wiesz, tam zdecydowana większość taboru to DABy, więc pod kątem serwisowania bardzo się opłaca.
W Tychach również wycofano je z tego samego powodu- widać ten model nie był do końca udany.siekierowy pisze:Nasze MZK się niestety ostatnio cofa w rozwoju, wycofali niskopodłogowe Daby 15-1200C, bo były za bardzo awaryjne.
Nie zmienia to jednak faktu, że MZK zapomina o pasażerach niepełnosprawnych, osób starszych czy matek poruszającymi się z wózkami dziecięcymi...