MZK Koszalin
Widzę, że tego typu elektroniczne "koraliki", czy jak kto woli "termometry" to zaczyna być standard już w całej Polsce
Ja powiem tak. Oby tylko MPK dbało o ten sprzęt, to będzie dobrze. W Warszawie tego typu tablice to już od dawna standard. Mają je najnowsze autobusy z "Mobilisa" oraz MZA. I w MZA jakoś te tablice działają. Jest w miarę OK.
Natomiast w Moblisie zauważyłem, że bywa różnie i "Mobilis" chyba kładzie laskę na te tablice. Często widuję SU18 tegoż przewoźnika i na dwie tablice często działa tylko jedna, albo wcale.
Tak więc wszystko zależy od przewoźnika i jego podejścia do tej nowinki
Ja powiem tak. Oby tylko MPK dbało o ten sprzęt, to będzie dobrze. W Warszawie tego typu tablice to już od dawna standard. Mają je najnowsze autobusy z "Mobilisa" oraz MZA. I w MZA jakoś te tablice działają. Jest w miarę OK.
Natomiast w Moblisie zauważyłem, że bywa różnie i "Mobilis" chyba kładzie laskę na te tablice. Często widuję SU18 tegoż przewoźnika i na dwie tablice często działa tylko jedna, albo wcale.
Tak więc wszystko zależy od przewoźnika i jego podejścia do tej nowinki
No przecież jest, pod kropkami z nazwami przystanków. Ale za to jest ten sam problem co w Łodzi - nazwa ulicy jest powtórzona w nazwie przystanku, na tablicy powinien wyświetlać się sam drugi człon nazwy.mrozard pisze:Ogólnie prezentuje się to bardzo ładnie, ale widziałbym tam jeszcze czas przejazdu.
Bardziej mnie zastanawia dlaczego w MZA wszystkie choinki są w 100% zgodne z wytycznymi ZTM (przesiadki, dzielnice, miasta), a w Mobilisie, mimo że wdraża to ta sama firma (tzn. Macrosystem, ich system jest we wszystkich pojazdach Mobilisu od Alpino, w MZA tylko w Solarisach z nowego zamówienia, w MANach jest R&G - to samo co na zdjęciu wyżej, w Solbusach Novamedia), nie ma, dodatkowo Macrosystem w MZA jest w 100% zgodny z wytycznymi ZTM-u dot. oznaczeń zewnętrznych (piktogramy, negatyw, trasy zjazdowe), w Mobilisie nieJ-31 pisze: Ja powiem tak. Oby tylko MPK dbało o ten sprzęt, to będzie dobrze. W Warszawie tego typu tablice to już od dawna standard. Mają je najnowsze autobusy z "Mobilisa" oraz MZA. I w MZA jakoś te tablice działają. Jest w miarę OK.
Mam przedziwne wrażenie, że "Mobilis" udaje, że dostosowuje się do zaleceń ZTM-u. A ZTM udaje, że tego wymaga. Szczególnie, że MZA wozi ludzi za pieniądze, a "Mobilis" za groszeppln pisze:Bardziej mnie zastanawia dlaczego w MZA wszystkie choinki są w 100% zgodne z wytycznymi ZTM (...)
Mam nadzieję, że w Koszalinie - już wracając do tematu - będzie inaczej. I MPK będzie miało inne podejście do tej nowinki
O gratuluję, co prawda na razie testy, ale sądzę ze się przyjmie system, Nie sądziłem, że elektroniczne koraliki tak szybko wejdą do mniejszych miast, no ale gdy firmę stać na nowinki, które niebywale ułatwiają życie pasażerom to co się nie spróbuje. Takie Kielce na razie mogą pomarzyć o takim systemie :\
Apropo Warszawy, szkoda, że ZTM nie nakłada kar na Mobilis, może by czegoś się nauczyli, a nie taki bałagan, jeden ekran działa, drugi nie albo oba, mimo to że Mobilis jeździ za grosze, to kary powinny być, bez żadnego pieszczenia się z przewoźnikiem.
Apropo Warszawy, szkoda, że ZTM nie nakłada kar na Mobilis, może by czegoś się nauczyli, a nie taki bałagan, jeden ekran działa, drugi nie albo oba, mimo to że Mobilis jeździ za grosze, to kary powinny być, bez żadnego pieszczenia się z przewoźnikiem.
To ciekawe co by mówili na Krakowski SIP (pewnie piali by z zachwytu), który jest zupełnie bezużytecznyJa już słyszę głosy (od MKMów), że system jest bez sensu, że nikt z tego nie będzie korzystał,
A to turyści i inni (np.: mieszkańcy wiosek, którzy przyjeżdżają do pracy) też znają Koszalin?że każdy zna Koszalin,
Podejrzewam, że dużego "zysku" by nie było z takich tablic, w szczególności, że paliwo nie tanieje.że zamiast kupować takie głupoty powinno się zmniejszyć ceny biletów...
Ad.1 - Cholera wie.
Ad.2 - Tego widocznie nie biorą pod uwagę... Swoją drogą, to miejscowym też się przyda, ino trzeba rozszerzyć funkcjonalność tego systemu.
Ad.3 - No przecież. Szczególnie, że niedługo ma być kolejna podwyżka (normalny z 2.60 do 3.00).
Reasumując - łatwo narzekać na testowany system. Tylko niektórzy nie myślą, żeby powiedzieć MZK, że trzeba dodać do niego coś jeszcze.
Ad.2 - Tego widocznie nie biorą pod uwagę... Swoją drogą, to miejscowym też się przyda, ino trzeba rozszerzyć funkcjonalność tego systemu.
Ad.3 - No przecież. Szczególnie, że niedługo ma być kolejna podwyżka (normalny z 2.60 do 3.00).
Reasumując - łatwo narzekać na testowany system. Tylko niektórzy nie myślą, żeby powiedzieć MZK, że trzeba dodać do niego coś jeszcze.
Tak naprawdę to za cenę jednej takiej tablicy można zrobić deski dla wszystkich brygad w niewielkim mieście, a za cenę nieco ponad dwóch jeszcze wyposażyć pojazdy w ekspozytory.
Oczywiście to ma swoje plusy (pokazuje aktualny przystanek, pokazuje czas przejazdu), ale normalna deska plus diodowy wyświetlacz wewnętrzny (obecnie standard, oczywiście po wyłączeniu ekspozycji bzdur i wgraniu rozkładów w sterowniki) pozwala na uzyskanie bardzo podobnego efektu
Wracając do Warszawy - czy naprawdę ZTM nie mógłby pomyśleć nad bardziej efektywnym wykorzystaniem podsufitowych LCD? Teraz to jest jakiś żart - na 22" albo 24" wyświetla się malutki wąski pasek z kiepsko (w stosunku do tablicy diodowej) widocznymi informacjami. Tymczasem spokojnie można było zażądać plansz na cały ekran, przynajmniej w części przypadków (zapowiedź następnego przystanku i plansza wjazdu na przystanek - z ulicą, wszystkimi przesiadkami, a może nawet POI)
Oczywiście to ma swoje plusy (pokazuje aktualny przystanek, pokazuje czas przejazdu), ale normalna deska plus diodowy wyświetlacz wewnętrzny (obecnie standard, oczywiście po wyłączeniu ekspozycji bzdur i wgraniu rozkładów w sterowniki) pozwala na uzyskanie bardzo podobnego efektu
Wracając do Warszawy - czy naprawdę ZTM nie mógłby pomyśleć nad bardziej efektywnym wykorzystaniem podsufitowych LCD? Teraz to jest jakiś żart - na 22" albo 24" wyświetla się malutki wąski pasek z kiepsko (w stosunku do tablicy diodowej) widocznymi informacjami. Tymczasem spokojnie można było zażądać plansz na cały ekran, przynajmniej w części przypadków (zapowiedź następnego przystanku i plansza wjazdu na przystanek - z ulicą, wszystkimi przesiadkami, a może nawet POI)
Ekspozytory w sensie uchwytu na brygadówkę czy cokolwiek? Drogie to przecież nie jest.
Zasadniczo 15 lat temu też możnaby stwierdzić „po co komu wyświetlacze, przecież za koszt jednego kompletu możnaby założyć świetny komplet desek w każdym autobusie”. W pełni elektroniczny SIP eliminuje konieczność przekładania tablic, produkowania i dystrybucji nowych przy każdej zmianie trasy oraz problemy przy doraźnych objazdach, w mieście gdzie dotychczas SIP tego nie zawierał to może być dość ważne.
Zasadniczo 15 lat temu też możnaby stwierdzić „po co komu wyświetlacze, przecież za koszt jednego kompletu możnaby założyć świetny komplet desek w każdym autobusie”. W pełni elektroniczny SIP eliminuje konieczność przekładania tablic, produkowania i dystrybucji nowych przy każdej zmianie trasy oraz problemy przy doraźnych objazdach, w mieście gdzie dotychczas SIP tego nie zawierał to może być dość ważne.
Jest to rzeczywiście kompletnie nie przemyślane. Konsekwencje są takie, że najnowsze autobusy są dosłownie naszpikowane monitorami. Na których pokazuje się wszystko co popadnie. Aż dosłownie oczy bolą. Oby koszalińskie MZK nie wpadło na podobny pomysł, by w każdym autobusie montować LCD w ilości trzech lub czterech sztuk. To wcale nie jest "szczyt nowoczesności"ppln pisze:Wracając do Warszawy - czy naprawdę ZTM nie mógłby pomyśleć nad bardziej efektywnym wykorzystaniem podsufitowych LCD?
Na deskipmaster pisze: Ekspozytory w sensie uchwytu na brygadówkę czy cokolwiek?
Niby coś w tym jest, ale z drugiej strony takie deski zakłada się raz na zmianę (o ile praca nie jest jakimś BWL) i ewentualnie potem zmienia na trasę zjazdową, wyświetlacze pozwalają na pokazanie wszędzie kierunku jazdy (czego dechy nie oferowały bez sporego nakładu pracy)pmaster pisze:Zasadniczo 15 lat temu też możnaby stwierdzić „po co komu wyświetlacze, przecież za koszt jednego kompletu możnaby założyć świetny komplet desek w każdym autobusie”.
A jak często to się zdarza? Wystarczy nalepić pasek na zmieniony odcinek trasy i oderwać go jak będzie po wszystkim. No i ewentualnie pobawić się z oznaczeniami przesiadekpmaster pisze:produkowania i dystrybucji nowych przy każdej zmianie trasy
Znasz chociaż jedno polskie miasto, w którym takie doraźne objazdy byłyby wpisywane w system? Nawet tam (patrz Łódź i system Rapid na kilku liniach), gdzie jest system z dynamicznymi rozkładami, nikomu nie chce się wprowadzać zmian w przypadku krótkich objazdów (niedawno, po 3 latach działania systemu wpadli na to jak włączyć oznaczenie zmiany trasy), zresztą nawet nie wiem czy którykolwiek system jest przystosowany do zmiany trasy "na żywo".ppln pisze:oraz problemy przy doraźnych objazdach
Przyjechała druga, ostatnia transza nówek z ostatniego przetargu:
http://phototrans.pl/14,573169,0,Scania ... 2_EB_.html
http://phototrans.pl/14,573171,0,Scania ... 2_EB_.html
http://phototrans.pl/14,573178,0,Scania ... 2_EB_.html
Wyczuwam rychły koniec Neoplanów, wszak zostały tylko po dwie sztuki z każdego modelu.
http://phototrans.pl/14,573169,0,Scania ... 2_EB_.html
http://phototrans.pl/14,573171,0,Scania ... 2_EB_.html
http://phototrans.pl/14,573178,0,Scania ... 2_EB_.html
Wyczuwam rychły koniec Neoplanów, wszak zostały tylko po dwie sztuki z każdego modelu.
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt:
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt:
Z tym to różnie bywa. U nas gnioty mają się lepiej (z punktu widzenia pasażera) niż o rok starsze ex-berlińskie NL262. Nie zauważyłem też żeby gnioty jakoś długo stały na zajezdni. Skoro nie chcieli ich sprzedawać (tak jak to było w przypadku EL283 i "berlinerów") to pewnie się dość dobrze trzymają. Nie ma co generalizować - jak się dba tak się ma. W razie wątpliwości zapraszam do Jastrzębia - tylko szybko - w teorii w 2013 roku na ulicach nie powinny się pojawiać NL262 (a NG312 i tak są już dla MZK za stare) ale całkiem możliwe że nic z tego nie wyjdzie.Mrozard pisze:To nie gnioty, że krata się sypie na potęgę.