[Poznań] Komunikacja miejska

Organizatorzy transportu miejskiego, przewoźnicy komunikacji miejskiej, wykazy taboru.
faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Tu nie chodzi o to, żeby było lepiej tylko o to, żeby było taniej.

Awatar użytkownika
Biały
Posty: 276
Rejestracja: 2011-10-26, 01:22
Lokalizacja: Piła

Post autor: Biały »

No właśnie taniej, ale niekoniecznie dla pasażerów. Prywaciarz chce przede wszystkim zarobić, a jak nie będzie mu się kręcił interes to się zaczną likwidacje kursów i oszczędzanie na taborze (naprawy, przeglądy i wiecie takie tam różne techniczne sprawy).

Jeszcze żadne sprywatyzowane przedsiębiorstwo nie zyskało na tym, że zostało sprywatyzowane a już na pewno nie jego pracownicy.

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

Biały pisze: Prywaciarz chce przede wszystkim zarobić, a jak nie będzie mu się kręcił interes to się zaczną likwidacje kursów
Wyjaśnij mi co ma prywatna firma do likwidacji kursów. Poznań ma organizatora komunikacji i to od nich (a w zasadzie miasta) zależy to czy jakieś kursy będą czy też nie. A nie od firmy która dla nich realizuje przewozy :]

Tym nie mniej miastu trzeba "przyklasnąć". Nie ma to jak rozpieprzyć co się da by zdobyć jednorazowy zastrzyk pieniędzy, a przy okazji pogorszyć jakość usług.

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Radni opozycyjni też chyba tego nie rozumieją, co nie znaczy że nie mają po części racji. Prywatyzacja sektora publicznego mogłaby się odbyć bezboleśnie i z korzyścią dla pasażera, ale się nie odbędzie, bo ZTM i miasto za wiele rzeczy zabiera się od dupy strony. OK, rozumiem że są problemy z uzgodnieniem wspólnego malowania, ale informacji pasażerskiej chyba wypada wymagać? Bo taki Translub ma ją zupełnie gdzieś. Po integracji Poznania i Lubonia pod względem komunikacji miejskiej część linii obsługiwanych przez Translub pełni również funkcje miejskich dla Poznania, na dodatek wszystkie linie Translubu do Poznania wjeżdżają a mimo tego na wyświetlaczu niemal każdego autobusu obowiązkowo mamy napis "Poznań" - 6xx Poznań Dębiec, 6xx Poznań Górczyn. Zamiast napisu przykładowo "Dębiec p. Armii Poznań" mamy "Poznań Dębiec".

I tak hitem jest fotka, której teraz nie znajdę, ale może potem poszukam jak ktoś nie wierzy. Uwieczniona jest na niej linia 610 jadąca z Górczyna (Poznań) p. Fabianowo, ¯abikowo, Dworzec PKP i CH Factory na Dębiec (również Poznań). Na wyświetlaczu autobusu Translubu widniało "610 POZNAń"...

Nie wierzę, żeby ZTM który nie może zadbać o takie drobiazgi przeprowadził sprawnie prywatyzację MPK.

[ Dodano: 18 Gru 2011 23:07 ]
Co ciekawe, ZUK Komorniki jakoś potrafi wyświetlacze zaprogramować w prawidłowy sposób.

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

Organizator powinien przewoźnikom sterowniki do wyświetlaczy dostarczać z aktualnymi trasami. Tak robi ZDMiKP Bydgoszcz przy każdej zmianie.

A co do prywatyzacji autobusowej komunikacji w Poznaniu to ja nie widzę problemu. Tylko sam plusy. Jak wiadomo konkurencja wymaga od byłego przewoźnika który trzymał monopol więcej. To także szansa dla pasażerów czyli możliwość dostania kolejnych nowych autobusów, informacji pasażerskiej, zależy tylko to też od organizatora jak napisze przetargi na linie. Pójdę dalej dając przykład Bydgoszczy gdzie miasto szykuje do zwiększenia roli przewoźników prywatnych na liniach autobusowych, zwiększając pule linii pod przetarg. Miasto także poinformowało MZK że jej większy pakiet zostanie obcięty, i ze ma się szykować do przetargów na linie.

Awatar użytkownika
Amalio
Posty: 5887
Rejestracja: 2006-12-31, 20:37
Lokalizacja: Pawłowice
Kontakt:

Post autor: Amalio »

Marcin_558 pisze:
A co do prywatyzacji autobusowej komunikacji w Poznaniu to ja nie widzę problemu. Tylko sam plusy. Jak wiadomo konkurencja wymaga od byłego przewoźnika który trzymał monopol więcej. To także szansa dla pasażerów czyli możliwość dostania kolejnych nowych autobusów, informacji pasażerskiej, zależy tylko to też od organizatora jak napisze przetargi na linie.
Piszesz to tak jakby Poznań był w tragicznej sytuacji ze swoją miejską spółką, a tak nie jest. Prywatyzacja MPK to pomysł idiotyczny. A pasażerowie nie zyskają wcale na tej sytuacji.

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

Przecież jakiś tam pakiet bezpieczny MPK na pewno będzie miało od ZTM. A jakiś tam procent linii można dać pod przetargi które zgarną prywatni przewoźnicy.

W Bydgoszczy też tragicznej sytuacji z MZK nie mamy, a będą zwiększać ilość linii pod przetarg. Miasto jako udziałowiec MZK dało to zrozumienia że woli taniej, ale też ma wymagać od prywatnych przewoźników więcej.

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Marcin_558 pisze:Organizator powinien przewoźnikom sterowniki do wyświetlaczy dostarczać z aktualnymi trasami. Tak robi ZDMiKP Bydgoszcz przy każdej zmianie.
Ludzi w ZTM prostsze rzeczy przerastają.
Marcin_558 pisze:A co do prywatyzacji autobusowej komunikacji w Poznaniu to ja nie widzę problemu. Tylko sam plusy. Jak wiadomo konkurencja wymaga od byłego przewoźnika który trzymał monopol więcej.
Taa, jasne. Konkurencja to by była jakby ZTM uwolnił część linii i rozpisał na nie przetargi. Miasto chce jednak podpisać umowę wieloletnią na monopol dla MPK po czym sprzedać spółkę. Co oznacza, że nie dość, że będzie monopol to jeszcze nie miejskiej tylko prywatnej spółki i niepewność, bo dobrze wiemy, że MPK Poznań nie wyniesie się ze swoimi autobusami do innego miasta a prywatny przewoźnik mógłby. Taki prywaciarz nie będzie miał ochoty kupować nowych pojazdów w trakcie trwania umowy (zwłaszcza po numerze, jaki wycięto w Tczewie Veolii), minimum pewnie zapewni mu to, co ma teraz. Owszem, można w umowie z ZTM zastrzec, że co x lat muszą być wprowadzane nowe autobusy, ale nowy przewoźnik może je na przykład brać w leasing.

No i najważniejsze, MPK ma być sprzedane po podpisaniu umowy wieloletniej (bo przed nikt nie kupi), więc o żadnej oszczędności na wkm mówić nie można. Nie widzę tu żadnych korzyści dla pasażera, tylko potencjalne szkody. Owszem, może być tak, że te szkody nie wystąpią, ale nawet potencjalnych korzyści nie widać. Nie jestem przeciwko uwolnieniu części linii autobusowych, zwłaszcza jeśli robi się to z głową, ale to co jest planowane przez miasto to zamach na dość dobrą komunikację miejską.

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

No to czekamy co wymyśli miasto. Bo u was zapowiadają tą prywatyzacje już długo. I kończy się zawsze na zapowiedziach.

ppln

Post autor: ppln »

Prawidłowym modelem prywatyzacji transportu jest ten warszawski (który sprawdza się perfekcyjnie bo może i przewoźnicy nie są idealni, ale wszystko działa zupełnie dobrze) tzn. przetargi na wzkm na określonej ilości nowego taboru na taki czas żeby spokojnie wyeksploatować autobusy (8-10 lat) i potem sprzedać w znośnym stanie (tzn. że po NG u producenta ktoś to jeszcze kupi). Przetargi na obsługę jakiejś linii są złe bo blokują reformy sieci, chamska sprzedaż przewoźnika razem z nieograniczoną umową jest zła bo tracimy kontrolę nad przewoźnikiem, który nie ma wyznaczonych bardzo ścisłych norm (takich jakie ustala ZTM - tam kara jest za każdy drobiazg i jest egzekwowana), poza tym nie mamy gwarancji że nowy właściciel wymieni tabor.

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

Jeśli chodzi o zbiorkom to Lublin próbuje podrabiać Warszawę rozpisując przetargi na brygady/kolejności. Tylko że oni nie wymagają nowszych autobusów.

ZTM Poznań musi jeszcze trochę nauczyć od doroślejszych kolegów czyli ZTM Warszawa, ZKM Gdynia, ZDMiKP Bydgoszcz co do organizowania komunikacji. Szczególnie mnie wkurza ze w autobusach w Poznaniu nie ma schematów sieci tram/bus/nocna km.

MPK Poznań planuje spotkanie może z miastem w sprawie prywatyzacji?

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

Marcin_558 pisze: Bo u was zapowiadają tą prywatyzacje już długo. I kończy się zawsze na zapowiedziach.
Od początku zapowiadali, że nie wcześniej niż w 2014. Wcześniej ma się podzielić MPK na część autobusową i tramwajową a część autobusowa ma się połączyć z PKS Poznań.
Marcin_558 pisze:Szczególnie mnie wkurza ze w autobusach w Poznaniu nie ma schematów sieci tram/bus/nocna km.
Wydawało mi się, że są, może nie w autobusach, ale w tramwajach. Chociaż może też nie we wszystkich, nie wiem, nie zwracam na to uwagi, (prawie) miejscowy jestem to schemat znam praktycznie na pamięć :D

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

W niczym nie ma, ale jakoś daję sobie bez nich radę. Choć mogłyby się przydać

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

W tramwajach jak są objazdy to na bank są, a ostatnimi laty prawie non stop są jakieś objazdy :P

[ Dodano: 20 Gru 2011 21:00 ]
Nawet sobie przypominam, że bez objazdów też są, ale tylko dla sieci tramwajowej + czasem wymienione przesiadki na autobus.

[ Dodano: 28 Gru 2011 20:18 ]
Od 9 stycznia pierwsza część (albo druga biorąc pod uwagę rewolucję lubońską) cięć w komunikacji miejskiej w Poznaniu.
- W dni robocze linie nocne 233, 237 i 239 będą jeździć co godzinę. Linie 233 i 237 stworzą takt półgodzinny na odcinku Rondo Śródka - Rondo Kaponiera.
- W dni robocze w godzinach od 9 do 13 tramwaje będą jeździć co 12/24 minuty zamiast co 10/20
- W niedzielę do 10 tramwaje będą jeździć co pół godziny.

W tej części rewolucji pasażerowie nie dostają nic w zamian poza zmianami w uruchomieniu - na linii 9 mają się pojawić brygady niskopodłogowe, zresztą już w pierwsze święto jeździły Solarisy.

Kolejna część zmian już 1 lutego - prawdopodobnie bilet na 15 minut zdrożeje z 2 zł do 2,40; podrożeją także sieciówki. Tym razem jednak coś w zamian, ale tylko dla pasażerów wyjeżdżających poza Poznań. Bilety okresowe do 6 przystanków w strefie A+B oraz jedno z najciekawszych wydarzeń od początku istnienia ZTM Poznań, czyli wspólny bilet ZTM/PR/KW.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

KKS pisze:Bilety okresowe do 6 przystanków w strefie A+B oraz jedno z najciekawszych wydarzeń od początku istnienia ZTM Poznań, czyli wspólny bilet ZTM/PR/KW.
A jaka będzie granica obowiązywania tej integracji taryfowej... w sensie do których miejscowości, będzie można dojechać na wspólnym bilecie ? ;)

ppln

Post autor: ppln »

A jak ma wyglądać ten wspólny bilet? Porządnie czyli tak jak w Warszawie - jazda koleją proporcjonalnie do ważności stref zwykłych biletów czy źle jak w innych miastach - dodatkowy bilet na kolej?

Międzyszczyt z brygadami co 12 minut to i tak zupełnie przyzwoicie, ale te tramwaje co pół godziny to jeszcze gorzej niż w Łodzi, a żeby przebić Łódź naprawdę trzeba się postarać.
Ale z drugiej strony jeśli macie linie co 7,5 od 5 do 22 (27, a 25 jeździła w wakacje co 6 przez cały czas) to nic dziwnego, że trzeba ciąć bo koszty są wysokie.

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

J-31 pisze: A jaka będzie granica obowiązywania tej integracji taryfowej... w sensie do których miejscowości, będzie można dojechać na wspólnym bilecie ?
Tak jak do tej pory, nic się w tej chwili nie zmienia.
ppln pisze:A jak ma wyglądać ten wspólny bilet?
Jeszcze nie ma żadnych oficjalnych szczegółów, żadnych nieoficjalnych informacji nie mam, ale z sygnałów wysyłanych w dotychczasowych informacjach wynika, że proporcjonalnie do ważności stref.
ppln pisze:Ale z drugiej strony jeśli macie linie co 7,5 od 5 do 22 (27, a 25 jeździła w wakacje co 6 przez cały czas)
27 zastępuje 4 linie jeżdżące co 10 minut i jedną co 20, to nie jest dobry przykład. Ogólnie to jeśli chodzi o normalnie kursujące linie to jeżdżą co 10 minut lub co 20 (3, 4, 11 i 18), szczytówka 26 jeździ rano co 5 minut.

ppln

Post autor: ppln »

Tu nie chodzi o to jak często jeżdżą linie, chodzi o to, że częstotliwość jest zachowana zbyt długo - po 20.30 spokojnie można ściąć wszystko do częstotliwości 15/20 minut bez większej szkody dla pasażerów, można też wprowadzić międzyszczyt - w godz. 9-13 puścić tramwaje co 15 minut.

Awatar użytkownika
Przemek
Administrator
Administrator
Posty: 5931
Rejestracja: 2007-02-20, 10:44
Lokalizacja: Nie
Kontakt:

Post autor: Przemek »

ppln pisze:Tu nie chodzi o to jak często jeżdżą linie, chodzi o to, że częstotliwość jest zachowana zbyt długo - po 20.30 spokojnie można ściąć wszystko do częstotliwości 15/20 minut bez większej szkody dla pasażerów, można też wprowadzić międzyszczyt - w godz. 9-13 puścić tramwaje co 15 minut.
Daj pan spokój. Już niech nie biorą przykładu z Wrocławia, bo to nie jest wzorzec do naśladowań.

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

ppln pisze:Tu nie chodzi o to jak często jeżdżą linie, chodzi o to, że częstotliwość jest zachowana zbyt długo
Dla 27 w żadnym wypadku nie jest to za długo, kiedyś jechałem koło 20 i jeszcze tramwaj był mocno zawalony. Gdyby była taka możliwość techniczna to w godzinach szczytu tramwaj jeździłby co 2 minuty. A co do międzyszczytu to przed otwarciem zajezdni na Franowie zmniejszanie częstotliwości jest średnio rozsądne, bo w tej chwili tramwaje nie będą miały za bardzo gdzie tego międzyszczytu przeczekać.

[ Dodano: 09 Sty 2012 18:12 ]
No i bach, na razie nie będzie podwyżek i wiążącego się z nimi wspólnego biletu, radni się jeszcze nie dogadali jak ma wyglądać nowy cennik.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Organizatorzy i przewoźnicy”