: 2009-02-23, 10:38
A co w zamian za LAZy kupią
Wrocławskie forum o komunikacji miejskiej.
https://forum.transportnews.eu/
Pewnie MAZy Choć, może skuszą sie na SM12?!Marcin_3558 pisze:A co w zamian za LAZy kupią
Nowe tablice informacyjne z przebiegiem linii autobusów przygotowują MPK i ZTM. Pasażerowie zobaczą je jeszcze przed wakacjami, ale najpierw trzeba poprawić nazwy przystanków - pisze Gazeta Wyborcza. Nawet w tych najnowszych autobusach komunikacji miejskiej nie ma szczegółowego planu trasy danej linii autobusowej. Tylko w niektórych są elektroniczne wyświetlacze pokazujące nazwę ostatniego przystanku, a w najstarszych ikarusach i jelczach tablice z wymienionymi ulicami na trasie przejazdu.
Wkrótce jednak ma się to zmienić. - Przygotowujemy nowe tablice do wszystkich autobusów - informuje Elżbieta Śreniawska, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.
Wstępny projekt jest już gotowy. - Dostaliśmy też podobny od miłośników komunikacji z Kieleckiego Portalu Komunikacyjnego. Wystarczy wybrać lepszy. Wszystko wskazuje, że zdecydujemy się na tzw. tablice koralikowe - dodaje Śreniawska.
Takie rozkłady są już np. w autobusach kursujących po Warszawie. Każdy przystanek na danej trasie to oddzielny 'koralik'. Dzięki temu np. łatwo można policzyć, na którym mamy wysiąść.
- Takie tablice to standard w większych miastach. Szkoda, że u nas to będzie nowość, ale cieszę się, że nareszcie ktoś zdecydował się na ich wprowadzenie. W niektórych przypadkach są one nawet praktyczniejsze niż tablice elektroniczne - mówi Jerzy Stradomski z Kieleckiego Portalu Komunikacyjnego.
Wprowadzenie nowych estetycznych tablic chwali też Marian Sosnowski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. - Od dawna namawialiśmy MPK na takie rozwiązanie, ale słyszeliśmy, że są ważniejsze sprawy - twierdzi.
Zapowiada, że ZTM może nawet partycypować w kosztach zrobienia tablic. - A już na pewno przekażemy pełną bazę danych z gotowymi projektami. To tym ważniejsze, że właśnie jesteśmy na etapie porządkowania katalogu nazw przystanków, i lepiej, żeby MPK dostało nową wersję. Myślę, że tablice uda się wprowadzić jeszcze przed wakacjami - tłumaczy Sosnowski.
Korekta nazw przystanków jest rzeczywiście konieczna, bo np. w rozkładach jazdy wciąż funkcjonuje np. przystanek 'Warszawska Jet', chociaż stacja paliw już zmieniła nazwę. - Takich przykładów jest więcej, a uporządkowanie tego jest konieczne, tym bardziej że przygotowujemy się do wprowadzenia elektronicznego systemu informacji, a tu niezbędny jest aktualny katalog nazw - mówi Sosnowski. Link do źródła: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... usach.html.
Kielce stają się nowoczesne Ciekawe co kupi MPK Kielce skoro do 2011 roku muszą wymienić resztę taboru na nowy?W przyszłym roku kielczan czeka rewolucja w autobusach komunikacji miejskiej
W przyszłym roku kielczan czekają duże zmiany w autobusach komunikacji miejskiej. Na razie trwają przygotowania.
Stare, nowe, elektroniczne i tekturowe – tablice informujące o trasie przejazdu na danej linii w autobusach komunikacji miejskiej są bardzo różnorodne i często mało czytelne. Do końca tego roku niestety niewiele się zmieni.
Na to, aby wszystkie autobusy w mieście wyglądały podobnie i miały przynajmniej jednolite tablice informujące o tym, w jakim kierunku zmierza autobus, potrzeba czasu. Obecnie w kieleckich autobusach funkcjonują dwa rodzaje tablic informujących o tym, gdzie jedzie autobus: elektroniczne i te wykonane z grubej tektury. Mowa o tych tablicach, które są z przodu pojazdu oraz o tych zainstalowanych z boku. Problem polega na tym, że tablice są niejednolite, a czasem, przez niedopatrzenie bądź lenistwo kierowcy podane są na ich złe kierunki jazdy. Zdecydowanie łatwiej jest zwłaszcza dla przyjezdnych, gdy tablice są jednakowe i mają ujednolicony system informacji dla pasażera: skąd jedzie autobus i gdzie ma przystanek końcowy.
ELEKTRONICZNE TABLICE
Zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach od kilku tygodni pracuje nad tym, aby w przyszłości system powiadamiania był jak najbardziej skuteczny. Już teraz w części autobusów montowane są GPS oraz urządzenia, które mierzą czas przejazdu pomiędzy przystankami. Wszystko po to, aby w przyszłym roku w większości pojazdów został zamontowany system głośnego informowania o przystankach, oraz aby tablice, które będą montowane na większych przystankach w Kielcach, działały bez zarzutów.
- Do końca tego roku mamy czas, aby przygotować się do procesu wprowadzenia zintegrowanego systemu powiadamiania. Całość operacji to będzie koszt w wysokości około 3 milionów złotych, to duży wydatek. Musimy się więc do tego dobrze przygotować – informuje Elżbieta Śreniawska, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach.
Proces, jak przewiduje zarząd kieleckiego MPK nie będzie łatwy i na pewno nie uda się zrobić wszystkiego na raz. O tym, aby pasażer stojący na przystanku już z daleka widział, jaki autobus podjeżdża i dokąd zmierza, decydował będzie system elektroniczny. A jak wiadomo, nie wszystkie autobusy w Kielcach są na tyle nowe, aby można było w nich zamontować odpowiednie urządzenia.
STARE NIE DADZ¡ RADY
- O ile w nowych autobusach nie powinno być problemu, o tyle w tych starszych raczej trudno będzie zamontować tablice z elektronicznymi wyświetlaczami. Chodzi tu głównie o przegubowe Ikarusy, starej generacji MAN-y oraz Neoplany – mówi Elżbieta Śrenawska.
W 2011 roku zgodnie z umową przetargową pomiędzy Zarządem Transportu Miejskiego a kieleckim MPK cały tabor kieleckiej firmy komunikacyjnej powinien być nowy i spełniający wymogi zainstalowania w nim systemu powiadamiania.
Echo Dnia
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /648459139
Nowocześnie będzie jak popracują nad organizacją KM zamiast tworzyć mnóstwo linii stąd-dotąd kursujących raz na długi czasMarcin_558 pisze:Kielce stają się nowoczesne
Tutaj miałem na myśli tabor i elektroniczne tablice. O organizacji w Kielcach nic nie wspomniałem.plocmaster pisze:Nowocześnie będzie jak popracują nad organizacją KM zamiast tworzyć mnóstwo linii stąd-dotąd kursujących raz na długi czas
W jaki sposób?B@rteK pisze:jest śledzony w internecie przez GPS, co wymusi jazdę zgodną z rozkładem
Fajnie by było, gdyby nie następowało to zbyt późnoB@rteK pisze:na tablicach będzie się wyświetlać za ile czasu przyjedzie najbliższy mi odpowiadający
Element SIWZ:plocmaster pisze:W jaki sposób?B@rteK pisze:jest śledzony w internecie przez GPS, co wymusi jazdę zgodną z rozkładem
Myślę, że tym sposobem i ZTM będzie mógł badać punktualność autobusów i nakładać odpowiednie kary.Oprogramowanie musi zapewnić prezentację w Internecie (poprzez przeglądarkę) dla pasażerów informacji rozkładowej i rzeczywistej dla wszystkich przystanków (aktualnie 1200 z możliwością rozszerzenia do 1500 bez konieczności wymiany lub rozbudowy infrastruktury informatycznej oraz oprogramowania) na stronie internetowej ZTM Kielce, przy użyciu mapy Google Maps oraz w telefonach komórkowych. Zamawiający wymaga aby strona internetowa była przystosowana (zoptymalizowana) dla urządzeń kieszonkowych lub stworzenie dodatkowej wersji strony dedykowanej dla tego typu urządzeń. Przez urządzenia kieszonkowe Zamawiający rozumie np.: telefony komórkowe i inne podobne urządzenia. Wyszukiwanie przystanku dla którego prognozowane jest przybycie autobusu powinno być możliwe przez pasażera na różne sposoby: poprzez podanie nazwy, numeru inwentarzowego lub wybór ulicy, a następnie dostępnych na niej przystanków.
Dynamiczna informacja pasażerska w czasie rzeczywistym poprzez SMS. Pasażerowie wysyłają zapytanie poprzez wiadomość tekstową w prostym formacie, np.: P.RRRR, gdzie: RRRR - maksymalnie czterocyfrowy kod przystanku. Kod przystanku zostanie umieszczony w sposób widoczny na samym przystanku oraz na stronie internetowej ZTM w Kielcach. Pasażer otrzyma SMS-a zwrotnego z informacją o rzeczywistym czasie przyjazdu kolejnych autobusów poszczególnych linii zatrzymujących się na tym przystanku.
SMS zwrotny powinien zawierać:
- numer przystanku oraz jego nazwę,
- rzeczywisty czas przyjazdu pierwszych autobusów wszystkich linii
zatrzymujących się na danym przystanku,
- krótki tekst końcowy dowolnie konfigurowany przez ZTM
ZTM Kielce pisze:Informujemy, że w związku z imprezą „Sylwester pod gwiazdami” która odbędzie się 31.12.2010r. na placu przed budynkiem KCK, zostaną uruchomione bezpłatne, dodatkowe linie specjalne odwożące uczestników.
Autobusy odjadą z ul. Zagórskiej i ul. ¯eromskiego o godz. 1:45 wg następujących tras:
linia S/1 odjazd z ul. ¯EROMSKIEGO ul. Seminaryjska - ¯ytnia - Grunwaldzka – Jagiellońska – Krakowska – Os. Podkarczówka.
linia S/2 odjazd z ul. ¯EROMSKIEGO ul. Saminaryjska - ¯ytnia - Grunwaldzka - Piekoszowska - Oś. Pod Dalnią – Szajnowicza Iwanowa - Massalskiego - Oś.Ślichowice.
linia S/3 odjazd z ul. ¯EROMSKIEGO ul. Seminaryjska - ¯ytnia - Grunwaldzka – ¯elazna – Czarnowska - Okrzei – Zagnańska – Łódzka – Pawia – Skrzetlewska - Os. Herby ul. Częstochowska.
linia S/4 odjazd z ul. ZAGÓRSKIEJ ul. ¯eromskiego – Seminaryjska - ¬ródłowa - Al. Solidarności - J. N. Jeziorańskiego - Os. Świętokrzyskie.
linia S/5 odjazd z ul. ZAGÓRSKIEJ ul. ¯eromskiego – Seminaryjska - ¬ródłowa – IX Wieków Kielc – Warszawska - Sikorskiego - Os.Na Stoku.
linia S/6 odjazd z ul. ZAGÓRSKIEJ ul. ¯eromskiego – Seminaryjska - Tarnowska - AL. J. Popiełuszki - Wrzosowa Woj. Polskiego - Bukówka.
Ciekawe co z tego wyniknieEcho Dnia pisze:Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Kielcach chce negocjować z miastem kwotę, za którą firma wozi kielczan. Pismo motywujące prośbę o podwyżkę trafiło do prezydenta Kielc. Ale Wojciech Lubawski wyklucza możliwość dopłaty dla MPK. Sprawa dotyczy umowy przetargowej, jaką na dziesięć lat z miastem zawarło kieleckie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji. W umowie tej MPK zgodził się wykonywać usługi komunikacyjne za 4,71 złotych. Oczywiście w grę wchodzi waloryzacja, zależna od stopy inflacji, która mierzona jest kwartalnie. Obecnie stawka za jeden "wozkilometr” wykonywany przez MPK wynosi niewiele ponad 5 złotych. Przy wciąż rosnących cenach paliwa oraz innych mediów kielecka firma komunikacyjna nie jest w stanie sprostać wymogom rynku. W tej właśnie sprawie zarząd MPK w ubiegłym tygodniu przesłał pismo do Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach.
DO WIADOMOŚCI: JEST ¬LE
- Władze miasta i spółka zarządzająca komunikacją w Kielcach muszą wiedzieć, jak obecnie wyglądają sprawy finansowe naszej firmy, że nie jesteśmy w stanie za te pieniądze, którymi dysponujemy inwestować w firmę i jeszcze utrzymywać się na powierzchni – tłumaczy Elżbieta Śreniawska, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.
Podaje, jej zdaniem, mocne argumenty na poparcie prośby o negocjacje stawki.
- Wydarzenia w Afryce oraz na Bliskim Wschodzie dotknęły całą europejską i światową gospodarkę. Wysokie ceny paliw sprawiają, że musimy liczyć każdy grosz. W piśmie przetargowym stoi, że możemy ubiegać się o waloryzację zależną od stopy inflacji, ale niestety od blisko pół roku, inflacja stoi w miejscu, więc my również podwyżek nie otrzymujemy. MPK musi za to wykonywać kursy, chociaż gdy pojazd stoi w korku kilometrów nie przybywa, a my jesteśmy stratni. To powinno być brane pod uwagę przy rozliczaniu naszych kosztów – tłumaczy.
INWESTYCJE, KORKI, WODA
Zgodnie z umową MPK przez dziesięć lat wykonywania usług komunikacyjnych powinno zainwestować nie tylko w tabor, ale i w całą infrastrukturę potrzebną do unowocześnienia komunikacji w Kielcach.
- W ubiegłym roku kupiliśmy do wszystkich autobusów nowe kasowniki, wymieniamy ciągle autobusy na nowe. Już wydaliśmy prawie pół miliona złotych, a minęły dopiero trzy lata – mówi prezes Śreniawska. – Podczas podpisywania umowy, nikt nawet nie śnił, że ceny zarówno paliwa, jak i wody, czy odprowadzanie ścieków pójdą tak drastycznie w górę. Nasze autobusy są codziennie myte, a woda jest teraz droższa o prawie 30 procent, niż to było trzy lata temu.
PREZYDENT: NIE MA CO LICZYć
- Pensje są już od dwóch lat zamrożone, pracownicy nie otrzymali podwyżek już od bardzo dawna. Wraz ze związkami zawodowymi negocjowaliśmy cięcia funduszu pracowniczego. Robimy z naszej strony co się da, aby minimalizować koszty. Przydałaby nam się pomoc ze strony miasta, chociaż w małym zakresie. Zwłaszcza, że przecież w 30 procentach miasto jest wciąż udziałowcem MPK – dodaje.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski zapytany o opinie w tej sprawie, stwierdził, że MPK otrzyma odpowiedź na wysłane pisma, ale raczej nie ma co liczyć na negocjowanie ceny.
- Podpisując umowę MPK musiał się liczyć z tym, że w kwestiach finansowych może się w ciągu tych dziesięciu lat dużo zmienić. Miasto nie może ot tak wyjąć kilku milionów i dać je MPK. To nie wchodzi w grę. Firma nie może raczej liczyć na to, że otrzyma od nas pieniądze – mówi prezydent Lubawski.
MPK nie otrzyma większych pieniędzy na przewóz pasażerów
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Kielcach nie otrzyma od miasta większych pieniędzy na realizacje kontraktu dotyczącego przewozu pasażerów. To ostateczna decyzja Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach - poinformował Marian Sosnowski dyrektor ZTM.
Zgodnie z podpisaną umową MPK za świadczone usługi w latach 2008-2017 otrzymuje za każdy przejechany kilometr 5 złotych 11 groszy. Zdaniem przedstawicieli firmy przewozowej, przy rosnących cenach paliwa, realizacja kontraktu za te same środki może spowodować straty.
O tym, że prawdopodobnie nie będzie możliwości renegocjacji kontraktu kilka dni temu mówił na naszej antenie również prezydent Kielc - Wojciech Lubawski. Jak wówczas stwierdził wszystkie argumenty przedstawione przez MPK dotyczące zwiększonych kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej są zrównoważone zapisem w umowie mówiącym o przeszacowaniu stawki zgodnie ze wskaźnikami inflacji. Tak więc kontrakt nie podlega renegocjacji. Zastrzegł jednak, że możliwe jest odstąpienie od kontraktu przez przewoźnika i wówczas ogłoszenie nowego przetargu. Wiąże się to jednak z ryzykiem, że MPK mogłoby tego przetargu nie wygrać.
Elżbieta Śreniawska, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach mówiła wówczas, że spółka ma inne wersje awaryjne, na wypadek gdyby nie było możliwości renegocjacji kontraktu. Nie chciała jednak zdradzić jakie. Jedną z nich jak dowiedziało się Radio Kielce jest pozyskanie funduszy unijnych z programu Innowacyjna Gospodarka. Z pieniędzy tych MPK chciałoby kupić 40 nowych autobusów i włączyć się w badania naukowe.
Przypomnijmy, że kieleckie MPK ma podpisane z miastem dwie umowy. Pierwsza na lata 2008-2017, w której MPK otrzymuje za każdy przejechany kilometr nieco ponad 5 oraz drugi dotyczący wykorzystania autobusów unijnych i tu za każdy kilometr miasto płaci niecałe 3 złote.
http://www.radio.kielce.pl/page,,Kielce ... 1fee7.htmlKielce - Mniów, pierwsza podmiejska linia MPK
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Kielcach dostało pierwszą koncesję na podmiejską, komercyjną linię autobusową. Połączy ona Mniów z Kielcami, a pierwszy kurs odbędzie się na początku września- poinformowała prezes firmy Elżbieta Śreniawska.
Linia zostanie uruchomiona w porozumieniu z gminą Mniów. Na przejazd będą obowiązywały specjalne bilety miesięczne, natomiast jednorazowe będzie sprzedawał kierowca. MPK wyśle na trasy podmiejskie autobusy, które nie spełniają wymogów Zarządu Transportu Miejskiego i dlatego nie mogą obsługiwać tras w Kielcach.
MPK chce przyciągnąć do siebie pasażerów miedzy innymi punktualnością, możliwością przewiezienia jednorazowo większej liczby osób, a także ceną, która ma być konkurencyjna w porównaniu z innymi przewoźnikami.
Przedsiębiorstwo złożyło też wniosek o koncesje na kolejne linie. Jeżeli otrzyma je do końca wakacji, to we wrześniu, do linii z Mniowa do Kielc dołączą też połączenia ze Strawczyna, Chmielnika oraz Łącznej.
Uruchomienie komercyjnych podmiejskich linii ma podreperować budżet przedsiębiorstwa.
Gazeta KielcePieniądze pójdą także na wprowadzenie elektronicznej karty miejskiej. - Będzie ją można wykorzystywać jako bilety okresowe i jednorazowe. System będzie jednak otwarty i nie wykluczone, że z czasem będzie można nią płacić także za inne usługi - mówi Barbara Damian, wicedyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach. Karta pozwolić ma m.in. na zmianę taryfy i płacenie tylko za przejechane przystanki. - Na pewno nie spowoduje ona podwyżek cen biletów - zapewnia Damian. Dodaje, że ZTM jest już przygotowany do ogłoszenia przetargu, a w autobusach są już odpowiednie kasowniki. - Z jego ogłoszeniem czekamy już tylko na formalną zgodę - podkreśla urzędniczka. Dodaje, że zaoszczędzone pieniądze pójdą też na ustawienie kolejnych elektronicznych tablic informacyjnych dla pasażerów.
Gazeta KielceOd stycznia elektroniczna karta zamiast biletu okresowego
Za ponad 5 mln zł firma R&G Plus z Mielca wprowadzi do kieleckiej komunikacji elektroniczną kartę miejską. Już w styczniu przyszłego roku zastąpi ona bilety okresowe.
Kartę będzie można doładowywać w automatach do sprzedaży biletów albo przez internet, nie będą już więc konieczne wizyty w punktach sprzedaży. Kilka miesięcy później wprowadzona też zostanie tzw. e-portmonetka. - Dzięki niej pasażerowie zapłacą tylko za przejechane przystanki - tłumaczy Barbara Damian, wicedyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach.
Przetarg już rozstrzygnięto, system za 5 mln 30 tys. zł wprowadzi firma R&G Plus z Mielca. Aż 85 proc. pieniędzy pochodzić będzie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej na lata 2007-2013. Umowę ZTM planuje podpisać 20 września. - Od tego momentu wykonawca będzie miał cztery miesiące na uruchomienie biletu okresowego na karcie elektronicznej - zapowiada Barbara Damian.
¬ródło: e-vive.plKieleckie MPK planuje zakup nowych autobusów
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Kielcach planuje zakup nowych autobusów. Na razie wiadomo tylko, że będzie to sześć pojazdów przegubowych. Nic więcej nie mogę powiedzieć, ponieważ negocjacje jeszcze trwają - powiedziała E-VIVE Elżbieta Śreniawska, prezes MPK.
MPK planuje zakup sześciu przegubowych autobusów o długości około 18 metrów. Autobusy trafią do Kielc w pierwszej połowie przyszłego roku. Będą kosztować około ośmiu milionów złotych.
Do wymiany taboru zobowiązuje MPK umowa z miastem, która zakłada, że średni wiek taboru nie może przekroczyć dziewięciu lat. W związku z tym co roku MPK musi wycofywać z użytku najstarsze pojazdy i zastępować je nowymi. Ostatnio nowe autobusy przyjechały do Kielc przed wakacjami - cztery 12-metrowe Solarisy Urbino i jeden przegubowy.