[Kielce] Przetargi
Władze Kielc zdecydowały
Władze Kielc zdecydowały, że Solarisy będą już w tym roku woziły kielczan
Zarząd Transportu Miejskiego zdecydował, że firma Solaris przedstawiła najlepsza ofertę przetargową na kupno 40 sztuk autobusów, które chce kupić miasto Kielce. W przetargu stanęła jeszcze firma produkująca Mercedesy.
- Cały autobus będzie miał gwarancję na 4 lata, a podwozie w razie korozji ma gwarancję aż na 15 lat. Dodatkowo firma przedstawiła lepsze warunki związane z ekologią pojazdu i z komfortem dla pasażerów - mówi Barbara Damian z Zarządu Transportu Miejskiego.
Teraz obie firmy mają 10 dni na zgłoszenie ewentualnych zażaleń na przetarg, a po tej dacie przedstawiciele firmy Solaris będą zaproszeni na podpisanie umowy do kieleckiego ratusza. Dzień później ma być ogłoszony kolejny przetarg, tym razem na wyłonienie firmy, która ma obsługiwać 40 nowych pojazdów.
Całość zakupu ma kosztować brutto ponad 35 milionów złotych, z czego 85 procent będzie dofinansowane ze środków unijnych. Autobusy w Kielcach mają się pojawić w październiku.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /612859429
Zarząd Transportu Miejskiego zdecydował, że firma Solaris przedstawiła najlepsza ofertę przetargową na kupno 40 sztuk autobusów, które chce kupić miasto Kielce. W przetargu stanęła jeszcze firma produkująca Mercedesy.
- Cały autobus będzie miał gwarancję na 4 lata, a podwozie w razie korozji ma gwarancję aż na 15 lat. Dodatkowo firma przedstawiła lepsze warunki związane z ekologią pojazdu i z komfortem dla pasażerów - mówi Barbara Damian z Zarządu Transportu Miejskiego.
Teraz obie firmy mają 10 dni na zgłoszenie ewentualnych zażaleń na przetarg, a po tej dacie przedstawiciele firmy Solaris będą zaproszeni na podpisanie umowy do kieleckiego ratusza. Dzień później ma być ogłoszony kolejny przetarg, tym razem na wyłonienie firmy, która ma obsługiwać 40 nowych pojazdów.
Całość zakupu ma kosztować brutto ponad 35 milionów złotych, z czego 85 procent będzie dofinansowane ze środków unijnych. Autobusy w Kielcach mają się pojawić w październiku.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /612859429
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt:
Kielecki PKS szuka sposobu na miejskie linie
Kielecki PKS szykuje się do skoku na komunikację miejską. Chce przejąć 40 nowych autobusów. - To może być szansa dla naszej firmy - mówią wyjątkowo zgodnie związkowcy i władze spółki. A tajną bronią może się okazać nowy prezes PKS.
Szansą na wzięcie kawałka tortu, jakim jest komunikacja miejska w Kielcach, ma być zwycięstwo w przetargu na obsługę 40 nowych autobusów, które Zarząd Transportu Miejskiego kupuje za pieniądze unijne. Już je wybrano - to solarisy. Wiadomo też, że będą jeździć na nowych liniach łączących pętle autobusowe na obrzeżach ścisłego centrum. Przetarg na ich obsługę ZTM ogłosi w maju.
- Mamy kierowców, bazę na 40 autobusów i olbrzymie doświadczenie. Ten kontrakt, w połączeniu z rezygnacją z nierentownych połączeń, mógłby gwarantować kilka lat spokojnej pracy firmie i dotrwanie jej do prywatyzacji. Na pewno dzięki temu bylibyśmy znacznie bardziej atrakcyjni dla inwestorów - mówi Zbigniew Zwierzyński, szef zakładowej "Solidarności" w PKS.
W podobnym tonie wypowiada się Mariusz Baran, prokurent zarządu PKS. - Oczywiście jesteśmy zainteresowani tym przetargiem. Czekamy na jego warunki - mówi Baran.
Jak dowiedziała się "Gazeta", o udziale w przetargu mówiono również podczas ostatniego posiedzenia rady nadzorczej tej spółki. - Szukamy różnych rozwiązań poprawiających kondycję spółki i dyskutowaliśmy również na ten temat - przyznaje Jacek Jurkiewicz, członek RN PKS. O szczegółach nie chcę mówić. - Na razie nie ogłoszono nawet przetargu, a konieczne są dodatkowe informacje - przekonuje Jurkiewicz.
Dużo będzie zależeć od tego, jakie warunki postawi ZTM. - To będzie wyjaśnione w specyfikacji, nad którą jeszcze pracujemy - mówi dyplomatycznie Marian Sosnowski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. Szczegółów nie chce zdradzić. - Jest za wcześnie - odpowiada.
Ale już w na początku 2008 roku podkreślał, że do przetargu będzie mogła przystąpić każda firma. - Największe szanse mają te z Kielc, bo mają bazę i ludzi. Inni muszą przyjść z zewnątrz, a to dodatkowe koszty. Ale nie można wykluczyć, że pojawi się np. ktoś z Bydgoszczy - tłumaczył wtedy Sosnowski.
Nieoficjalnie mówi się, że warunkiem będzie posiadanie m.in. około 100 kierowców, czyli pod dwóch na autobus, parkingu z możliwością obsługi technicznej autobusów i udokumentowanego przewozu odpowiednio dużej liczby pasażerów. Startujące firmy nie powinny też mieć zaległości płatniczych, np. wobec ZUS.
Prokurent Baran wylicza, że w PKS Kielce teraz jest około 90 kierowców, a firma nie ma żadnych zaległości finansowych.
To, czy PKS przystąpi do przetargu i jaką ofertę złoży, będzie w dużej części zależało od nowego prezesa PKS w Kielcach. I to on może okazać się tajną bronią państwowego przewoźnika. Konkurs na to stanowisko trwa. Kandydaci swoje oferty mogą składać do poniedziałku, a we wtorek zapozna się z nimi rada nadzorcza.
Jak na razie są trzy zgłoszenia, ale jedno jest szczególnie ciekawe. Chodzi o Marka Wołocha, byłego prezesa MPK w Kielcach, który pracował tam przez półtora roku i doskonale zna słabe oraz mocne strony tej firmy. - Swoją ofertę złożę w poniedziałek - zapowiada Wołoch.
Nie ukrywa, że bierze pod uwagę możliwość udziału PKS w przetargu. - To może być sposób na poprawę stanu firmy. Poza tym ja też mam doświadczenie w tej branży, a nie mam zakazu konkurencji - mówi.
Nie jest tajemnicą, że największym konkurentem PKS do przejęcia 40 nowych autobusów obecnie wymienianym jako faworyt jest oczywiście MPK. - Każdego traktujemy bardzo poważnie. Na pewno do przetargu będziemy dobrze przygotowani - zapewnia Elżbieta Śreniawska, prezes MPK.
Bogdan Latosiński, przewodniczący zakładowej "S", w ogóle nie bierze pod uwagę przegranej w przetargu. - Przecież po strajku w 2007 roku podpisaliśmy z prezydentem, w obecności biskupa porozumienia, z którego wynika, że jesteśmy jedynym przewoźnikiem w mieście - mówi. Wśród firm, które będą walczyć o kielecki przetarg, wymienia się również m.in. ITS Michalczewski, Veolię oraz Mobilis. Wszystkie te firmy już obsługują część linii komunikacyjnych np. w Warszawie.
Czy w ogóle wygrana innej firmy niż MPK jest możliwa? - To przetarg, do którego każdy może przestąpić, a my musimy działać zgodnie z prawem. Ale jeżeli ktoś z zewnątrz miałby ściągać np. kierowców, to wiadomo, że kieleckie firmy mają największe szanse - odpowiada dyplomatycznie prezydent Lubawski.
Gazeta Wyborcza Kielce
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... linie.html
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt:
Autor chyba miał namyśli ś.p. Forbus. U nas w Bydgoszczy mamy importowanego Mobilisa z WarszawyMarcin_558 pisze:Ale już w na początku 2008 roku podkreślał, że do przetargu będzie mogła przystąpić każda firma. - Największe szanse mają te z Kielc, bo mają bazę i ludzi. Inni muszą przyjść z zewnątrz, a to dodatkowe koszty. Ale nie można wykluczyć, że pojawi się np. ktoś z Bydgoszczy - tłumaczył wtedy Sosnowski.