Odpalanie autobusów i ich jazda w czasie nadmiernych mrozów
Popsuty odkurzacz o którym voy wspomniał można zobaczyć tutaj
A sytuacja była w Rzeszowie dość ciężka. Ja słyszałem głównie o problemach z autobusami na liniach poza miejskich. Np. z tego co mi koledzy mówili awarie miała peerka na linii 3. Potem przyjechał PKS, który zaraz na następnym przystanku się popsuł A linia prywatna 123 w ogóle nie przyjechała. Jechały też inne PKS-y, ale każde wypchane ludzmi do granic możliwości. 40 minut czekali na przystanku, żeby dotrzeć do szkoły. Linia 25 też miała duże opóźnienia. W ogóle dużo ludzi podróżowało dziś autobusami, ale na mieście widziałem 3 z 4 odkurzaczy. Nie wiem czy to tylko takie moje odczucie, ale dużo dzisiaj Solarisów widziałem. NP. w rejonie dworca same Solarisy były w sumie 5 sztuk. Może zastępowano nimi padnięte peerki i dlatego pewnie cały tabor Solarisowy dziś na miasto wyjechał.
A sytuacja była w Rzeszowie dość ciężka. Ja słyszałem głównie o problemach z autobusami na liniach poza miejskich. Np. z tego co mi koledzy mówili awarie miała peerka na linii 3. Potem przyjechał PKS, który zaraz na następnym przystanku się popsuł A linia prywatna 123 w ogóle nie przyjechała. Jechały też inne PKS-y, ale każde wypchane ludzmi do granic możliwości. 40 minut czekali na przystanku, żeby dotrzeć do szkoły. Linia 25 też miała duże opóźnienia. W ogóle dużo ludzi podróżowało dziś autobusami, ale na mieście widziałem 3 z 4 odkurzaczy. Nie wiem czy to tylko takie moje odczucie, ale dużo dzisiaj Solarisów widziałem. NP. w rejonie dworca same Solarisy były w sumie 5 sztuk. Może zastępowano nimi padnięte peerki i dlatego pewnie cały tabor Solarisowy dziś na miasto wyjechał.
Warszawskie autobusy jeżdżą niczym zamrażalki. Przez zaszronione szyby nic nie widać. Jechałem wczoraj Ikarusem 280 R7. W środku było niewiele cieplej niż na zewnątrz.
Ale chyba najciekawszą rzecz przyuważyłem w M121M z R9 (o ile dobrze pamiętam #4798). Wracałem nim do domu. Autobus był tak zamrożony, że nic nie było widać zza okien. Natomiast przy drzwiach kierowca nakleił kartki formatu A4 a na nich tekst
Ale chyba najciekawszą rzecz przyuważyłem w M121M z R9 (o ile dobrze pamiętam #4798). Wracałem nim do domu. Autobus był tak zamrożony, że nic nie było widać zza okien. Natomiast przy drzwiach kierowca nakleił kartki formatu A4 a na nich tekst
To wielkie czerwone NIE, przykuło nie tylko moją uwagę, ale i innych pasażerów. Obserwowałem ich twarze. Większość chciała wybuchnąć śmiechem...Szanowni Państwo.
Uprzejmie informujemy, że ten autobus nie posiada systemu otwierania drzwi przez pasażera, czyli <<ciepły guzik>>.
NIE
Otworzysz drzwi przyciskiem umieszczonym przy drzwiach
Czerwony przycisk umieszczony przy drzwiach, służy jedynie do zatrzymywania autobusu na przystankach „na żądanie”. Prosimy go nie naciskać.
MZA
Trudno orzec. Czy była to jakaś spontaniczna akcja kierowcy tego autobus, czy MZA. Jechałem wcześniej innym M121M i takich kartek nie miał. Postaram się zapolować na pozostałe M121M.Tomaszekkk pisze:Aha... I w jakim celu on to wywiesił? Cóż, wielokrotnie widziałem ludzi, którzy chcieli otwierać ikarusa przyciskiem do awaryjnego otwierania drzwi
Domyślam się, że to był pomysł kierowców, którzy mieli już dosyć pasażerów w kółko naciskających przycisk STOP.
To jeszcze nie wszystko na co stać ludzi... Ale otwieranie Ikarusa przyciskami na żądanie to już lekkie "odchylenie"Tomaszekkk pisze: Cóż, wielokrotnie widziałem ludzi, którzy chcieli otwierać ikarusa przyciskiem do awaryjnego otwierania drzwi
Nie dziwie się takiemu kierowcy A gdyby to było jeszcze sygnalizowane jakimś dzwiękiem to naprawdę współczujęJ-31 pisze:Domyślam się, że to był pomysł kierowców, którzy mieli już dosyć pasażerów w kółko naciskających przycisk STOP.
To nie służy do awaryjnego otwierania, tylko do przystanków na żądanie. W Ikausach nie ma możliwości otwierania drzwi przez pasażerappln pisze:Do awaryjnym otwieraniem czy tym identycznym jak w kabinie nad drzwiami, po wciśnięciu którego u kierowcy świeci się zielona lampka przy drzwiach. W niektórych pod tym guzikiem widnieje napis : "Przed wysiadaniem nacisnąć przycisk".
Jest, pod klapką po prawej od tego przycisku do sygnalizacji A być może w Łodzi w nowych gniotach pojawi się coś takiego, bo gdy pasażer wciśnie w takowym otwieranie drzwi przed załączeniem CG przez kierowcę, wtedy w kabinie przez ok. 7-10 sekund rozlega się głośna pikanie. Ja bym tego nie wytrzymał, więc może na kierowcę się nie nadaję,a przynajmniej nie na kierowcę takiego złomu (w Solarisach też jest to sygnalizowane, ale cichym, choć słyszalnym przy prawie pełnym autobusie krótkim dźwiękiem)