Z kategorii lamerskie pytanie: Co to jest retarder?

Tutaj dowiesz się o technice stosowanej w pojazdach komunikacji miejskiej Masz problem natury technicznej? Napisz tutaj.
Monter

Z kategorii lamerskie pytanie: Co to jest retarder?

Post autor: Monter »

Co to jest retarder?
Ostatnio zmieniony 2006-04-11, 20:29 przez Monter, łącznie zmieniany 1 raz.

Peter

Post autor: Peter »

Retarder to urządzenie przeznaczone do zmniejszania prędkości pojazdu. Przyczynia się ono do zwiększenia jego średniej prędkości. Retarder zwiększa średnią prędkość jazdy na krętych drogach w terenie górskim lub pagórkowatym. Nazwa pochodzi z francuskiego "retard qqch" - opóźniać coś.
To tyle w wielkim skrócie. ;)
Ostatnio zmieniony 2006-04-10, 20:40 przez Peter, łącznie zmieniany 1 raz.

Podi

Post autor: Podi »

System Scania Retarder to pomocniczy układ hamulcowy wspomagający efektywną jazdę, rządzenie przeznaczone do zmniejszania prędkości pojazdu...

Ja znalazłem takie cos :)

voy

Post autor: voy »

Polecam przeczytać ten wątek na BusForum:
http://infobus.com.pl/forum/viewtopic.php?t=1180

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

W najnowszych Solarisach spotykamy się z retarderem w postaci "joysticka" wystającego z pulpitu. Taki joystick mają również warszawskie Ikarusy 280.70 z 1997 roku.

Natomiast swego czasu w Ikarusach 280 (lata 80-te) był to bolec w podłodze tuż pod nogami kierowcy - nazywało się to wtedy hamulec górski. Kierowcy chętnie z tego korzystali. I w momencie skorzystania, silnik zaczynał głośniejszą pracę. To był super odgłos, którego pamiętam do dzisiaj. ;)
Ostatnio zmieniony 2006-04-11, 14:00 przez J-31, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Piotrek_2274
Posty: 700
Rejestracja: 2005-09-03, 13:29
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Piotrek_2274 »

J-31 pisze:280.73
Chyba 280.70?:)

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Piotrek_2274 pisze:Chyba 280.70? :)
Dzięki. Już poprawiłem ;)

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Peter pisze:"retard qqch"
„Qqch” to chyba Francuzi mówią, jak ich się dusi. :-)
J-31 pisze:Natomiast swego czasu w Ikarusach 280 (lata 80-te) był to bolec w podłodze tuż pod nogami kierowcy - nazywało się to wtedy hamulec górski.
I co się z nim stało?
W najnowszych Solarisach spotykamy się z retarderem w postaci "joysticka" wystającego z pulpitu. Taki joystick mają również warszawskie Ikarusy 280.70 z 1997 roku.
Oj, wiele autobusów ma takie coś, starszych i nowszych. I nie dam głowy, czy w płockich Solarach nie ma tego.

Awatar użytkownika
u2w
Posty: 2030
Rejestracja: 2005-02-15, 16:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: u2w »

J-31 pisze:Natomiast swego czasu w Ikarusach 280 (lata 80-te) był to bolec w podłodze tuż pod nogami kierowcy - nazywało się to wtedy hamulec górski.
Przenaczenie podobne - działanie odmienne. Tzw. hamulec górski był również w PR110. W obu był to hamulec silnikowy (zdławienie kolektora wydechowego).
Monter w tytule wątku pisze:Z kategorii lamerskie pytanie
Dlaczego lamerskie :?: Forum jest m.in. po to aby pytać - kto pyta nie błądzi.

Peter

Post autor: Peter »

plocmaster pisze:„Qqch” to chyba Francuzi mówią, jak ich się dusi.
To po prostu skrót od "quelque chose" <fonetycznie: kelke szos> , czyli w znaczeniu "coś". ;)
Dla ciekawostki zwrot: "Je suis en retard" oznacza, że "Jestem na emeryturze", czyli zupełnie coś innego. :D
@u2w pisze:Dlaczego lamerskie :?: Forum jest m.in. po to aby pytać - kto pyta nie błądzi.
Do tego pytanie jest bardzo ciekawe. :cool:

Monter

Post autor: Monter »

A czy taki retarder nie sprawia dodatkowego oporu na wale (gdy jest nieuzywany)? I czy odzyskiwanie mozliwosci normalnej bezoporowej jazdy po uzyciu retardera jest natychmiastowe?

gregory4752

Post autor: gregory4752 »

Monter pisze:A czy taki retarder nie sprawia dodatkowego oporu na wale (gdy jest nieuzywany)? I czy odzyskiwanie mozliwosci normalnej bezoporowej jazdy po uzyciu retardera jest natychmiastowe?
:strzałka: To nie jest nawet urządzenie tylko jeden mały czujniczek wkręcony w szkrzynię biegów,który to czujnik ma za zadanie,przekazywac impulsy elektryczne do komputera pokładowego,a komputer "przesyła" polecenie do skrzyni biegów "zmień" bieg.(ta zwane hamowanie skrzynią). :!: A jeszcze jedno jak się podnosi ciśnienie oleju w skrzyni to czujnik zaczyna działać :idea:

Mibars

Post autor: Mibars »

Odkurzę trochę temat (jeśli nie pasuje, to kasować post bez pytania! :) )

Z tego co wiem, to retarder został wynaleziony jako oszczędność dla hamulców - wiadomo, że autobus/ciężarówka swoje ważą i muszą mieć odpowiednie hamulce, by móc takie pudło zatrzymać. No i gdzieś tą energię trzeba podziać - w hamulcach zamienia się ją na ciepło - a, że te hamulce są duże, to dość powoli stygną... I mogą się przegrzać... I może być nieciekawie... Bardzo nieciekawie..... W szczególności, gdy jedzie się z górki...

2 anegdotki dotyczące USA:

-Gdzieś na autostradzie w USA (odcinek nie będący autostrada) droga wjeżdżała w las, tam było kilka zakrętów i parę podjazdów i zjazdów - Wtedy zobaczyłem bardzo ciekawy znak - napis "Truck Drivers - reduce engine braking noise" :)
-Inna droga w USA, jedziemy sobie z góry, dość szeroko, ale droga kręta, ruchliwa i kawałek za barierką jest skarpa - nagle znak "emergency truck braking 1000ft" - Co to jest? :D Jedziemy, po chwili "500ft", a potem naszym oczom ukazuje się jakby dróżka odchodząca od głównej trasy, tyle, że wysypana kruszywem i przeorana w poprzek - zupełnie jak taki piach na torach wyścigowych - to właśnie służyło ciężarówkom, którym przegrzewają się hamulce :) Takie coś powtórzyło się na tym zjeździe chyba cztery razy.

Wracając do tematu:

Duże hamulce produkowane w stosunkowo małej liczbie są bardzo drogie - więc używając retardera oszczędza się również kasę (i zapewne dlatego jest on montowany w autobusach KM, które co chwile hamują).

Retarder ma jedną, dużą wadę - jest bardzo głośny - mimo, że silnik nie spala wtedy ani kropli oleju napędowego (chyba, że gaźnikowy :) ), to pracuje pod naprawdę sporym obciążeniem - tłoczy powietrze do zatkanego wydechu, no i działa skuteczniej na niższych biegach.

Kiedyś jechałem sobie Ikarusem 280.xx, akurat byłem z przodu i zbliżaliśmy się do przystanku, gdy kierowca przełączył mały prztyczek po prawej stronie kierownicy (zwykły, mały hebelek) i nagle coś szarpnęło do tyłu, mnie wcisnęło w rurkę i silnik zaczął ryczeć - to był retarder, naprawdę mocny retarder :)

Swoją drogą interesuje mnie jak rozwiązano kwestię używania retardera z automatyczną skrzynią biegów. Wiadomo - automat nie ma "sztywnego" połączenia z silnikiem, używa tzw. sprzęgła hydrodynamicznego, które ma taką wadę, ze działa właściwie w jedną stronę... W nowszych automatach, które mają "podwójne" sprzęgło problem raczej nie istnieje - Silnik na biegach wyższych, niż jedynka używa zwykłego sprzęgła (bo hydrodynamiczne ma pewne straty i różną prędkość na wejściu i wyjściu), można to wyczuć np w Jelczach M121M - Na jedynce słychać jak sprzęgło się "ślizga", silnik może mieć duże i stałe obroty, gdy autobus przyspiesza, nagle szarpnięcie, wchodzi dwójka i od tej chwili obroty trzymają się równo z prędkością autobusu (trzyma konwencjonalne sprzęgło)... Ale chodzi mi o jakieś starsze automaty, gdzie takiego patentu nie było i sprzęgło jest nie przeznaczone do hamowania silnikiem (patrz jeszcze raz Jelcz M121M - Rusza na jedynce, obroty szaleją, ale puszcza gaz, obroty spadają do niskich wartości, a autobus nie hamuje - część podpięta pod koła kręci się szybciej, niż silnik, a sprzęgło tego nie hamuje, bo nie zostało do tego stworzone - na innych biegach jest normalnie).

Jeszcze jedna rzecz - przyuważyłem, że w SU gdy kierowca zaczyna hamowanie, to zapala się na desce kontrolka (R) - czyżby automatyczny retarder? Mogę to skojarzyć również z tym, że silnik podczas hamowania wchodzi na niższy bieg i wyraźnie zmienia się jego dźwięk, ale nie jest to hałas, jak w Ikarusie... No i Ikarus ma dużo mocniejszy ten retarder :)

EDIT:
Chwila doszkolenia i....

Upsupsups... Retarder, to nie to samo, co hamulec silnikowy (ham. siln. - klapy na wydechu, retarder - zupełnie oddzielny element działający jak sprzęgło hydrodynamiczne, z tą różnicą, że element odbierający energię jest nieruchomy)

No i na górze cały czas pisałem o hamulcu silnikowym nazywając go retarder...

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Mibars pisze:Gdzieś na autostradzie w USA
Nie będącej autostradą? Dowiedz się, co znaczy pojęcie „highway”
Mibars pisze:Inna droga w USA, jedziemy sobie z góry, dośż szeroko, ale droga kręta, ruchliwa i kawałek za barierką jest skarpa - nagle znak "emergency truck braking 1000ft" - Co to jest? Jedziemy, po chwili "500ft", a potem naszym oczom ukazuje się jakby dróżka odchodząca od głównej trasy, tyle, że wysypana kruszywem i przeorana w poprzek - zupełnie jak taki piach na torach wyścigowych - to właśnie służyło ciężarówkom, którym przegrzewają się hamulce
No, takie rampy wyhamywujące są tam dość popularne. Kiedyś krążyła urban legend o rodzince, która tam piknikowała i kierowcy ciężarówki z przegrzanymi hamulcami.
Mibars pisze:mimo, że silnik nie spala wtedy ani kropli oleju napędowego (chyba, że gaźnikowy )
Gaźnik w dieslu… Ciekawe :retard:
Mibars pisze:przyuważyłem, że w SU gdy kierowca zaczyna hamowanie, to zapala się na desce kontrolka (R) - czyżby automatyczny retarder?
Bo są retardery automatyczne i ręczne, włączane przez kierowcę sporą dźwignią na desce.

Mibars

Post autor: Mibars »

No właśnie, ten odcinek był highwayem, a nie autostradą... Niby polskie tłumaczenie "droga krajowa" jest poprawne, ale nie do końca oddaje czym tak naprawdę jest highway...

Odnalazłem to miejsce w google earth... Tyle, że nie mogę się zorientować jak tam jest oznaczane freeway, a jak highway :)
Gaźnik w dieslu… Ciekawe
Upsik! :razz:

To jak zasilane są silniki diesela, takze te starsze - wtrysk bezpośredni?

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Mibars pisze:Tyle, że nie mogę się zorientować jak tam jest oznaczane freeway, a jak highway
Freeway to nasza autostrada, highway to chyba po prostu zwykła droga.
Mibars pisze:To jak zasilane są silniki diesela, takze te starsze - wtrysk bezpośredni?
Komora wstępna/wirowa

Monter

Post autor: Monter »

A czy np. można usłyszeć kiedy pracuje retarder? Zmienia się np. głos silnika?

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Monter pisze:A czy np. można usłyszeć kiedy pracuje retarder? Zmienia się np. głos silnika?
Charakterystyczne, znane dobrze z nowoczesnych autobusów bziuuuum-wiuuuuu

Monter

Post autor: Monter »

Aaaaaa - czyli dobrze podejrzewałem - kojarze to bziuuuum-wiuuuu :)

Mibars

Post autor: Mibars »

Jeszcze jedno pytanie - czy retarder wytraca ciepło do otoczenia, czy też może wykorzystać je zimą np. jako wspomaganie ogrzewania (nie wiem - olej z retardera puszczony przez nagrzewnicę, albo nadmuch powietrza na retarder, a dalej do kabiny)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Technika”