Alternatywne zasilanie pojazdów KM - wady i zalety

Tutaj dowiesz się o technice stosowanej w pojazdach komunikacji miejskiej Masz problem natury technicznej? Napisz tutaj.
maly_miki

Post autor: maly_miki »

Lopez pisze:Jeszcze jedna różnica w stosunku do ropy polega na tym, że jest ona stosunkowo łatwo transportowalna i nic nie stoi na przeszkodzie żeby zaopatrywać Polskę tankowcami, tak jak Orlen dostarcza surowiec do Możejek.
e! - ten argument jest chyba nietrafiony. LNG transportuje się w dokładnie ten sam sposób. Prawdę powiedziawszy to właściwie jedyne dzisiaj wykorzystanie LNG na masową skalę polega na jego transportowaniu. Wszystkie statki (gazowce) transportują gaz w tej właśnie formie. Transport samochodowy również odbywa się w cysternach (tyle, że pewnie droższych, bo kriogenicznych).

Lopez

Post autor: Lopez »

maly_miki pisze:LNG transportuje się w dokładnie ten sam sposób. Prawdę powiedziawszy to właściwie jedyne dzisiaj wykorzystanie LNG na masową skalę polega na jego transportowaniu.
Yhm. Tylko, że tankowców jest dziś na świecie kilkaset a gazowców kilka-kilkanaście...

maly_miki

Post autor: maly_miki »

Yhm. Tylko, że tankowców jest dziś na świecie kilkaset a gazowców kilka-kilkanaście...
jednak nie kilkanaście
wikipedia pisze:Do końca 2005 zbudowano w sumie 203 statki, a złomowano do tego roku tylko 10.
co oczywiście nie oznacza, że jest to porównywalna ilość z tankowcami. Gazowce są dużo bardziej skomplikowane i przez to dużo droższe, a zatem i transport LNG jest na pewno droższy niż ropy. Tutaj, żeby to rozsądnie porównać to trzeba by pewnie policzyć cenę jednostki energii pochodzącej z ropy i z LNG, przy założeniu, że oba są transportowane w ten sam sposób. A to może być trudne.

Lopez

Post autor: Lopez »

maly_miki pisze:jednak nie kilkanaście
Może jednak nie naście. Szkoda tylko, że dane które podaje wikipedia za źródło mają... angielską wikipedię, a ta nie wskazuje już żadnego źródła.
Skoro już jednak rzucamy cytatami z wikipedii:
wikipedia pisze:Właściwości fizyczne LPG powodują, że gazowce tego typu nie są tak trudne do skonstruowania i zbudowania jak gazowce LNG.
Nie da się ukryć, że jakiś problem z transportem LNG drogą morską jest.

maly_miki

Post autor: maly_miki »

Lopez pisze:Nie da się ukryć, że jakiś problem z transportem LNG drogą morską jest.
Naturalnie. Głównie finansowy (a do tego wszystko się sprowadza). Zacytuję tutaj sam siebie

maly_miki pisze:Gazowce są dużo bardziej skomplikowane i przez to dużo droższe, a zatem i transport LNG jest na pewno droższy niż ropy.
głównie chodzi o to, że aby NG mógł się znaleźć w fazie L musi być mocno ochłodzony (do ok. -163 st. C). LPG takich operacji nie wymaga - daje się skroplić w temperaturze pokojowej. Potrzebna jest zatem energia do samego skroplenia, jak i utrzymania tej temperatury przez dłuższy czas. Same zbiorniki kriogeniczne podczas podróży morskiej zapewne nie wystarczą.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Technika”